Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

I ja się zgłaszam. Wczoraj trzymali mnie na IP do północy,male w końcu puścili do domu. Zapis ktg jak najbardziej prawidłowy i wszystko ok. Mam nadzieję, że wraz ze zmianą pogody skończą się te problemy z tentnem, bo mam poczucie ze tontym bylo spowodowane.

Katalina- u mnie też maluch sporo waży 36+1 i 3300 g. Mój synek jak się urodził miał 3180 wiec u małego już jest więcej a jeszcze 3 tyg do terminu:-/

Lenka- cieszę się bardzo, ze u Was coraz lepiej i podziwiam cię za twoją siłę. Trudno mi wyobrazić sobie jak trudno musiało ci być. Ale super dajesz radę i masz rację- emocje matki odczuwa dziecko, więc to dla nich musimy się trzymać:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Katalinka - u mnie Mała tez ma 3220, ale damy rade urodzić :)

Zresztą ja na pewno już niedługo będę rodzić. Dziś całą noc nie spałam, miałam skurcze co 10 minut, ale takie po pól minuty. Nad ranem jakoś przeszło, gdyby nie fakt, że pojawiła się mała krewka po sikaniu i taki brązowawy śluz to by było ok. Ale zawróciłam Małżonka w drodze do pracy... Potem jakoś na pół siedząco udało mi się zdrzemnąć na chwilkę. Nie chciałam jechać do szpitala, więc pojechaliśmy do mojego gin. No i szyjka skrócona, rozwarcie 1 cm. Powiedział, że do kilku dni urodzę :). Skurcze w nocy to początek, a ta krew i brązowe zabarwienie śluzu to normalne, przy rozwarciu.

Skurcze mam cały czas, teraz nieregularne, ale dają się we znaki. Także dziewczyny ja już niedługo :)

Buziaczki dla Wszystkich! Zdrówka przede wszystkim :*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Lenka89
Poproś żeby Ci ktoś kupił maltan tak jak pisała Evee to jest maść na brodawki i jak dobrze pamiętam jej się nie zmywa. I ważne jest też wietrznie piersi i brodawek więc jak nikogo nie ma to wietrz. A bepanthen jest super na wszystkie odparzenia i uszkodzenia ale jego musisz zmywać bo nie może dostać się do mleka.
Super że Piotruś opuścił już inkubator dzielny chłopak tak jak mama:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Lenka - fantastycznie że Twój synek już poza inkubatorem, i aż łezka w oku się kręci jak piszesz o tym co przechodzicie...też już bym chciała przytulić mojego synka!:)
Bepanthen (ale nie extra, tylko ten klasyczny) można jak najbardziej używać na brodawki i nie trzeba go zmywać, nawet położna na sr wymieniała bepanthen jako jeden z kremów na brodawki. Ale tak jak dziewczyny piszą, też słyszałam że mleko ma super właściwości.

Miremele - cieszę sięże sytuacja stabilna i trzymam kciuki żeby już wiecej nie było numerów z nieprawidłowym tętnem!

Anula11 - u mnie też zawsze problem z żyłami, więc współczuję, domyślam się jaka jesteś podziobana tymi igłami:/

Katalina - ja też cały czas gdzieś z tyłu głowy myśle o tym żeby mój maluszek nie był za duży, ostatnio, tj 34 tydzień miał 2,5 kg, a teraz to już moze i z 3,a co dopiero przy porodzie. Boję się bo jestem szczupła i mam raczej wąskie biodra.

Agusiku - zainspirowałaś mnie tym prezentem dla tatusia. Dotarło do mnie że w sumie miłe byłoby coś podarować. Od początku jest bardzo zaangażowany a i wiem że przy porodzie nie odstąpi mnie na krok. No i myśle że może zamówię taką koszulkę z nadrukiem coś w stylu "świeżo upieczony tatuś" lub coś podobnego...:)

Dziś leje od rana, biedne kwiatki na balkonie mi wywiewa na wszystkie strony i nie chce się wychodzić, stwierdziłam że to idealny dzień na stertę prasowania, bo czeka mnie full ubranek jak i to co się prało na bieżąco więc włączam jakiś film i zasiadam:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Tak dziewczynka :) no ja jestem opanowała.. a Mój M to dopiero! :D Ja miała skurcz zwijam się z bólu a On mnie doprowadza do śmiechu! :D

Liczymy razem skurcze a w miedzy czasie sobie żartujemy, masakra, sama jestem zdziwiona swoją postawą :D Teraz wysłałam Go do sklepu, ogarniamy w miedzy czasie resztę rzeczy w domciu, bo zawsze jakoś coś się znajdzie jeszcze :)

Postaram się dawać w miarę możliwości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Lenka ale cudowna z Ciebie mama też mi się łezka w oku kręci jak czytam Wasze poczynania!!

Anulka U mnie dwa dni przed porodem tez zaczęły się pierwsze skurcze w nocy w dzień było ok i kolejna noc juz kompletnie nieprzespana skurcze aż do rana pojechałam na porodowke jak odszedł mi czop i po dwóch godzinach tulilam juz moja córkę :)) także kciuki i powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Ula pewnie juz z chlopakami. Mam nadzieje, ze wszystko ok.

Anulka - to faktycznie porod juz za zakretem. Ja jak sie zaczelo przy Olku, to sie spakowalam, ogarnelam mieszkanie, wzielam kapiel, dopiero obudzilam T. i pojechaliśmy po 3 godzinach do szpitala.

Lenka - super wieści od twojego wojownika!

Katalina - moja dzidzia wczoraj 35 tygodni i 3 kg. Syn sie urodzil z waga 4300, wiec goni braciszka.

U nas leje od rana, ja tez zabralam sie za prasowanie, tym razem naszych ciuchcow sie nazbieralo. I ogladam z Olkiem Toy Story. A potem bedziemy grac i pizze robic na kolacje.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki ;)

Niestety nie mam czasu żeby poczytać. Ale bardzo mocno trzymam za Was wszystkie kciuki! Cały czas albo odciągam mleko, albo jestem z maluszkiem, albo szykuję wyprawkę, którą nie zdążyłam w ciąży :) A teraz to jeszcze załatwiam dokumenty dla synka. Rok temu zmieniło się prawo i bardzo pokomplikowali wszystko dla obcokrajowców i urzędników. Już trzeci dzień spędzam w urzędach po 2 godziny, a końca nie widać.
U nas są postępy, maluszek nauczył się ssać. Je obecnie 30 ml mojego mleczka. Jeszcze długo mu schodzi i przez ostatnie 2 tygodnie nie przytył, ale to już wielki sukces! Za niedługo zaczniemy próby z cycem.
No i leży już w łóżeczku, a nie w inkubatorze.
Teraz będą mu robić kolejne badania na różne choróbska. Mam nadzieje, że nic się nie zmieni i początkiem sierpnia zabiorę mojego synka do domu :)
Uściskam Was mocno :*

Odnośnik do komentarza

Witam kobietki:)

Lenka, Antoninka super wiadomości, cieszę się bardzo ze chłopaki tak dobrze sobie radzą:)

Anula11 moim zdaniem nie musisz się martwić wagę córci bo to tylko błąd pomiarowy.
Kuzynkę przetrzymali z cc do TP z OM bo mały miał być malutki a urodził się 3200g . Dużo zależy jak lekarze potrafią być precyzyjni.

Majeczka GRATULUJĘ zostawia mamą i szybkiego porodu. Życzę DUŻO ZDRÓWKA WAM:)

Ula pewnie dochodzisz do siebie i mam nadzieję że wszystko w porządku? Czekamy na wieści.

Anulka życzę wam szybkiego i lekkiego porodu. Daj znać jak sytuacja u Ciebie.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny, oby był szybki i bezbolesny jak życzycie ;*

Póki co skurcze bardzo nieregularne. Poogarniałam sobie w domu jeszcze co nieco, aczkolwiek w momencie skurczu zgina mnie czasem w pół więc śmiesznie to wygląda jak odsadzałem makaron w pół zgięta :D Zauważyłam, że lepiej jak coś robię niż siedzę, bo mam wrażenie, że to takie czekanie... :) Ale dziewczyny faktycznie mam wkładkę i widzę, że troszeczkę zabarwiona na taki bordowy kolor - tak jak pisałam, lekarz mówił, że jest to normalne w tej fazie, także na przyszłość Wam piszę, żebyście się nie martwiły. Szczególnie pierwszy raz rodzące jak ja, gdzie wszystko nowe ;)

Powiedziałam Małżonkowi, że wydaje mi się, że jutro będzie już po :) zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Soncia
To przybijam piatke z zylami:) Myślałam, że tylko ja mam takie oporne.
Magdalia
Dziękuję, że myslisz o mojej calineczce:)
Myszka
Ja z OM na sobotę bede miala 37 tc skończone, tylko mi ciagle odejmuja ze mała, ale wierzę, że ona im jeszcze pokażę:)
Ja żyję w stresie bo byl u mnie ordynator, i powiedział "Panią jutro bedziemy oglądać i podejmiemy decyzję co dalej" Chciałabym ja juz zobaczyć przytulić, a z drugiej strony przeraza mnie CC bo czuję ze znowu sie przekręciła i czy wszystko bedzie dobrze i poradzi sobie bez inkubatora.... Te hormony mnie wykoncza bo jak lekarz jutro zdecyduje to znowu zaleje się lzami i ciśnienie skoczy a on ręce załamie...
Anulka
Podziwiam:) Ale to twoje pierwsze więc idziesz luzacko:)

Odnośnik do komentarza

Hej:*

Magdalia ja nie miałam przy porodach żadnego znieczulenia za wyjątkiem miejscowego przy szyciu krocza, więc nie pomogę. Jak będziesz rodzić z piątku na sobotę to możesz trafić na mojego teścia:)
Najważniejsze, że powiedziałaś, co Ci nie pasowało przy pierwszym porodzie, bo dałaś znać, że tego nie akceptujesz. Dobrze, że czujesz się bezpiecznie przy swoim lekarzu. Mam nadzieję, że jego zastępca okaże się również empatyczny. A co z tym kontaktem skóra do skóry - ja bym bezwzględnie wymagała - oczywiście w przypadku braku jakichś komplikacji?

Lenka zuch chłopak z Piotrusia! Ale tak musiało być, bo Piotrki to twardziele (mój mąż ma tak na imię:)) Super postęp, że już w normalnym łóżeczku (jest jeszcze zapewne z podgrzewanym materacykiem?) i gratuluję pierwszego kangurowania zarówno Tobie, jak i mężowi:) A Ty się świetnie trzymasz i jesteś super mamą!

Antoninka Wam również ślę buziaki i cieszę się bardzo, że Dawidek też już poza inkubatorkiem:) Super się czyta takie wieści - łezka w oku się kręci, że te Maluszki są takie dzielne - mali bohaterowie!

Anulka jak jeszcze masz siłę żartować i się śmiać, to jeszcze nie jest tak źle:) Niemniej jednak zapewne w nocy urodzisz - tak obstawiam:) Życzę jak najmniej bolesnego porodu i przede wszystkim żebyś szybko przytuliła swoją Kruszynkę. Najcudowniejsza chwila w życiu przed Wami już wnet:) Będę czekać na wieści o pierwszej urodzonej dziewczynce. Powodzenia! Też wspieram myślami z niedaleka.

Didi, mmj a jak Tymon i Mikołaj? Jak Wasze samopoczucie - pewnie jesteście zabiegane, dlatego czasu brak na forum. Skrobnijcie jednak proszę tylko co u Was!

Ula wchodzę co chwilę z niecierpliwością co u Was:)

Anula11 jeszcze troszkę i szybko zapomnicie o rozłące z synem i mężem. Dacie radę! Wspieram myślami i życzę, aby Calineczka posiedziała jeszcze troszkę w brzuszku i utarła wszystkim nosa swoją piękną wagą! Trzymaj się tam kochana. Ściskam:*
A Twoja Malutka niby taka spokojniutka, ale niezła z Niej akrobatka:)

Fiolka mega mnie rozbawiłaś z tą lodzią hahahah:):)
Super, może uda Ci się jeszcze rodzić w tym Domu Narodzin, tak jak chciałaś od początku:) Współczuję bólu kręgosłupa - mam nadzieję, że szybko Ci ustąpi!

Anihilacja cieszę się z Twojej aktywności. Super, że tak się złożyło, że to w tej ciąży, gdy opiekujesz się córcią możesz skakać i biegać - jakby było na odwrót to byłoby nieciekawie.

marta_joanna czyli jeśli się zacznie u Ciebie poród naturalny, to będą okolice 38 tc, albo wcześniej. Przypomnij mi ile ważył Twój starszak i w którym tc urodziłaś? Dziękuję za miłe słowa:*

Agusiku u Gai obwód główki dziś wyniósł 326 mm (34t5d ciąży). Pamiętajmy jednak, że to są wszystko pomiary +/-, a odchylenie może mieć ok. 10%. Pewnie, że lepiej rodzić mniejszą główkę, ale barki też są ważne w odczuciu przy parciu. Lilianka miała przy porodzie 31 cm obwodu głowy i klatki i rodziło się ją ok, a Milan 34 cm obwodu głowy i aż 39 cm klatki i tego nie wspominam zbyt dobrze (choć o dziwo po tym porodzie czułam się najlepiej - krocze bardzo niewiele bolało, a też popękałam i byłam szyta). Także nie ma reguły i nie należy się przejmować obwodem główki.

A ja po wizycie w szpitalu i po USG. Tym razem odczucia, że Gaja jest nisko się nie sprawdziły. Główka wysoko, położenie nadal podłużne główkowe, łożysko II stopnia, przepływy w normie, AFI 12, waga Malutkiej 2762 g. Obwód główki o 2 tygodnie do przodu, wymiar dwuciemieniowy podobnie, brzuszek tydzień do przodu, a kość udowa zgodnie z terminem z OM. Odchylenie +/- 3 tygodnie, więc wszystko w normie. Aaa i Gają jest Gają - już 3 niezależny lekarz to potwierdził.
Pani dr, która robiła USG (młodziutka kobietka) kilka razy mi dziś pozazdrościła - najpierw wyglądu jak na 4 ciążę (myślała, że to 2 i była w szoku, że można być takim "szczupłym" za 4 razem), potem szybkich porodów i nie mogła uwierzyć, że urodziłam 4 kg bobasa (bo nie wyglądam), a na koniec dwóch parek. Miło mi się zrobiło, nie ma co:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...