Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ojej Anihilacja bardzo Cię przepraszam bo przecież już pisałaś o tym, a teraz w chaosie odpisywania zapomnialam, że te pielegarki zolzy nie wzięły mleka od Ciebie! :* Ale za cały opis serdecznie dziękuje :) My mamy juz przygotowane butelki tommee tippee, one też są z tych anatomicznych i chciałabym juz przy nich zostać a szczytem moich marzeń by było żeby chłopcy chcieli jeść i z nich i z piersi :) Moze jak/jeśli będzie wszystko ok to uda nam się jakoś to osiągnąć. :)

Pipii wiem o czym mówisz, dlatego my, mamy blizniat musimy się wspierać !! Ja tych spiec przy pełnym pęcherzu nie liczę (albo zapisuje i zaznaczam sobie, że były związane właśnie z wizytą w toalecie) bo wtedy miałbym na pewno więcej niż 10. :/
Za 7 dni kontrola, będę debatować z lekarzem:)
U mnie chlopcy zmienili juz pozycję 3 razy wiec pytam z ciekawości :))

Odnośnik do komentarza

Didi- u mnie przy cc też było podobnie. Małego dostałam do przytulenia po wyjęciu, ale na czas szycia został oddany do taty. Mój K wspomina to jako niezapomniane przeżycie, tez się bał, bo nigdy nie miał na rękach takiego małego dziecka, ale twierdzi że instytnktownie wiedział jak go trzymać i ze trzeba go przytulić. Także niech się twój nie stresuje, tylko radośnie oczekuje, bo to tatusiom trafia się najprzyjemniejszy moment- nic ich nie boli, nie są zmęczeni i nie zostają sami w szpitalu na noc:-))))

Fiolka- co do pampersów, to zdecydowanie zacząć od 1 ( 2-5 kg). Mój Antek jak się urodził ważył 3200 i zuzył kilka paczek tego najmńiejszego rozmiaru ( koło miesiąca ich używał).

Ja z wyprawki muszę jeszcze dokupić przewijak i ręcznik, a tak to wszystko jest, tylko nie poprane, nawet metki od nowych rzeczy jeszcze nie zdjęte. Czekam aż nam się remont skończy ( przeraża mnie, że jeszcze się nie zaczął- ekipa wchodzi w poniedziałek). Zastanawiam się jeszcze caly czas nad ciuszkami- pisałam już wcześńiej, że mam po 2 pary bodziaków na krótki i na długi rękaw i cztery pajace w rozmiare 56. Nie wiem czy to nie za mało....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Dziś się dowiedzieliśmy że nasz znajomy również będzie ojcem. Termin wrzesień -pazdziernik. Zaczą wypytywać mojego M o test Pappa. Oczywiści wpadlam w załamanie że mogłam zrobić, że dziecko może chore, że może mieć Downa... zaczęłam czytać na ten temat. Znalazlam Jakieś info że dziewczyna przez 9miesiecy miała zwykle badania a po narodzinach okazało się że dziecko ma właśnie zespół Downa. Jestem teraz przerażona... o niczym innym nie myślę... ;(

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Ja podobnie jak większość z Was zamówiłam pieluszki 2-5, dwie paczki czyli też około 85 sztuk i więcej na razie nie kupuję.
Tak jak któraś z Was pisała sporo wydatków się zrobiło, dlatego ja postanowiłam radzić sobie jak umiem. Miałam kupić misia szumisia - zrezygnowałam póki co. Jeśli ktoś mnie zapyta o prezent dla Filipa to wtedy o tym powiem. Laktator zakupiłam używany, wyparzę go we wrzątku i będzie ok. Już u mnie w domu jest i jest w naprawdę bardzo dobrym stanie, w sumie jak nowy. Dziewczyna pisała że używała go dwa tygodnie (nie wiem ile w tym prawdy, ale patrząc na jego stan jestem w stanie w to uwierzyć).

Co do krwi pępowinowej, ja zdecydowałam że nie będę korzystała z tego banku na własny użytek ale w Warszawie w kilku szpitalach jest możliwość oddania tej krwi to banku ogólnego z którego każdy może skorzystać. I to jest bezpłatne… Jeśli ta krew uratuje jakiemuś maleństwu życie to ja jestem jak najbardziej za, zwłaszcza że akurat w tym szpitalu gdzie przymierzam się rodzić istnieje możliwość oddania tej krwi na potrzeby innych.
antoninka, ja też przed chwilą zamówiłam w aptece... Miałam to zrobić w piątek po wypłacie ale nie wytrzymałam i użyłam karty kredytowej... :D

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Pipii, Kukurydza
Jesteście naprawdę bardzo dzielne no ale trudno się dziwić bo dla Maluszkow wszystkie jesteśmy gotowe znosić niedogodności. Juz tyle za nami. Niedługo wszystkie przekroczymy 30 tydzień i będziemy czekały na rozpakowanie :) dzieciaczki teraz szybko rosna i niedługo Wasze Słodziaki będą miały ponad 1 kg a potem już ponad 2 kg :) musi tak być bo inna opcja nie wchodzi w grę :) wszystkie trzymamy za Was kciuki :*

Didi
Każdy facet się boi nawet jak się nie przyznaje :) mój też twardziela zgrywa ale im bliżej porodu tym ma stresu większego. Ostatnio się z niego nawet śmiałam bo nie chciał wejść że mną na badanie do gin tylko wejść po badaniu na fotelu. To go pytam jak chce przy porodzie mnie wspierać skoro przy badaniu niechce być bo się stresuje? Ja myślę że oni też instynktownie będą wiedzieć jak takim Maluszkiem się zająć :)

Miremal
Muszę przyznać rację że jednak ten najmniejszy rozmiar będzie najlepszy :) ja wszystko do kupuje w czerwcu a potem tylko mieszkanie ogarniam, piore, układam i czekam :) Już chyba pisałam wcześniej o ubraniach. Ja z nowych rzeczy mam mniej więcej tyle co Ty ale mam też zapas po siostrze więc jakieś zaplecze jest. Wolałabym chyba mieć zapas niż prac co chwila po przebraniu bo się okaże że jedno mało. W czerwcu się wyprzedaże zaczynają to można się wstrzymać z decyzją i w razie czego coś dokupić w rozsądnej cenie :) a na 62 mas więcej rzeczy?

Evee
Nie stresuje się nie potrzebnie bo przez takie myślenie można zwariować. A ile jest histori że dziecko miało być chore a po urodzeniu okazało się że nic mu nie jest.. na to nie mamy wpływu. Ja tez tego nie robiłam bo nie było takiej konieczności staram się nie myśleć że będzie coś nie tak. I tak się czasem stresuje to jeszcze tym niechce dokładać dzidziusiowi wrażeń..

Natalia
Jak już je dostanę to wrzucę, przecież obiecałam :) niech wszyscy zobaczą jaki już ze mnie wielorybek :) ja też trochę ograniczyłam rzecz z listy do kupienia i mam zamiar podoba jak Ty podpowiadac w sprawie prezentów :) i tak sie cieszę że mam masę rzeczy po siostrze bo finansowo bym chyba zbankrutowala :)

Ja dzisiaj znowu miałam super sen. Otóż nasza planete zaatakowali kosmici :) nie wiem skąd mi się to bierze :) wczoraj tak mi mały na coś nacisnal że jeszcze mam problem z kręgosłupem. Ze juz nie wspomne o tym co wyprawial w brzuchu wieczorem. Patrzylismy z M i nie mogliśmy uwierzyć co
tam się dzieje! :)

Byłam wczoraj na stronie Gemini i sobie powybieralam kilka rzeczy :) czekaja w koszyku do poniedziałku :)

Jak to jest z tymi witaminami K i D? Przez ile czasu podaje się je dziecku? A co sądzicie o herbatkach dla matek karmiących? Takich kilka pytań z rana na rozbudzenie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Mi wyszło 8 kilogramów... :D
Ale też przy okazji zamówiłam sobie kilka rzeczy dla siebie, np maść na rozstępy bo mi się kończy. więc trochę tych kilogramów się uzbierało. W sumie przyjdzie mi taka ciężka paczka jak moja ciąża bo obecnie mam 8kg na plusie... :D:D:D

Jak dziś u Was nastroje? Ja wczoraj miałam burzę hormonów i płakałam trzy razy. Dzisiaj na razie jest ok... ale zaczynam się przejmować porodem chyba... :/ ogólnie to czekam na sierpień z tęsknotą ale z drugiej strony PANIKA bo poród, bo dziecko już będzie.... AAAAA!!!!

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny na poczatku chce nam wszystkim pozyczyc wszystkiego dobrego z okazji dnia matki :-):-):-)choc jeszcze maluszkow niektore z nas nie maja ale juz sie czujemy mamami prawda:-):-):-)
natalia ja mam to samo strasznie boje sie porodu nie wiem co mnie czeka czy zdaze do szpitala i w ogole sama sie nakrecam czy dam rade no ale przeciez tyle kobiet rodzi wiec my tez musimy dac rade musi byc dobrze juz tyle za nami:-):-):-)
Ja sie dzis pakuje i ruszam do rodzicow a od srody jak pogoda bedzie jade w tatry gin pozwolil wiec bierzemy ekipe moja mama tesciowa brat z dziecmi i szwgierka z dziecmi:-):-):-) bedzie nas ze 12 wiec bedzie wesolo:-):-):-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego Drogie Mamy:) Ja już rano zostałam obdarowana kwiatuszkami i słodkimi buziaczkami:) Dzień od razu wydaje się być przyjemniejszy.

Fiolka w przypadku kp i karmienia mieszanego wit. K podaje się od 8 doby do końca 3 m-ca, a wit. D od początku do oporu. Przy karmieniu mm obie witaminy są w odpowiedniej dawce w mleku przy zachowaniu zalecanego spożycia dziennego- tak mniej więcej oczywiście. Na początek fajne są kapsułki twist-off i jest wit. D+K w jednej. Potem, jak już dziecko pije z butelki czy to mleko, czy wodę, soczki warto brać receptę na vigantol - koszt niewiele ponad 3 zł a wystarcza na długo (ja stosuję 2-3 kropli).
Co do herbatek na pobudzenie laktacji to ja nie do końca wierzę w ich działanie. Odmienne zdanie mam co do femaltikeru - ale dość drogie, choć smaczne i działa. Za pobudzenie laktacji odpowiedzialny jest w dużej mierze słód jęczmienny (główny składnik femaltikeru), dlatego położne często polecają na rozkręcenie laktacji pić karmi. Ja niedawno przeczytałam, że miód z mniszka lekarskiego też pobudza laktację, a akurat mam, więc tym razem wypróbuję go. W ogóle dziewczyny poczytajcie sobie o właściwościach mniszka lekarskiego - jest mega. Jakieś2 tygodnie temu bardzo bolało mnie gardło i ten miód wyleczył mnie w jeden dzień - szkoda, że wcześniej o nim nie wiedziałam.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry,

jesli chodzi o sterylizacje w warunkach szpitalnych to zalezy co szpital posiada... nam na obchodzie podczas SR pokazali sale poporodowe i tam jest kacik z lodowka, mikrofala itp do uzytku przez pacjentki. I ja zamierzam kupic torebki do sterylizacji do mikrofali cos takiego:

http://www.babyono.com/woreczki-do-sterylizacji.html

to w sumie polecaly polozne, ale to zalezy czy w szpitalu jest dostepna mikrofala dla pacjentek, u mnie akurat wiem ze jest dlatego w to inwestuje :)

Jesli chodzi o krew pepowinowa to wiadomo sa za i przeciw tak jak za szczepieniem dzieci. My na pewno w to inwestujemy, chocby byla minimalna szansa na pomoc w przyszlosci Gabi to warto - to jest moje zdanie.
I akurat moja znajoma lekarka dla dwojki swoich dzieci przechowuje krew wiec wiadomo co osoba to opinia:D
My to bierzemy w diagnostyce metoda w pelni automatyczna na Sepax i calosc wychodzi z przechowaniem na 18 lat ok 7 tys.

Ja juz u rodzicow, ale pogoda sie cos popsula:/ mam nadzieje ze sie poprawi bo chcialabym pochodzic na zew.

Milego dnia
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Edzia no właśnie, mój gin też przechowuje krew pępowinową swojej 5 letniej córki. Poza tym medycyna tak idzie do przodu, że nie wiadomo jak będzie można ją wykorzystywać za np. 5 czy 10 lat. Teraz nie bankuję, bo wiadomo koszta nie są małe, a przy 3, a za niedługo 4 dzieci pieniędzy zawsze mało:) Ale Lilianki mamy zabankowaną i Namirka, ale niestety z bakterią.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Edzia upewnij się czy mikrofala działa :D Bo jak leżałam to nie działała na żadnym oddziale :D
Czajniki na naszym oddziale tez nie działały a tam też jest kilka sal poporodowych.
Ale nie wiem jak kąciki w pokojach poporodowych. Jeśli mówisz, że jest tam coś takiego to super bo ja ostatecznie z uwagi na ta patologie ciąży tez będę rodzic na Ujastku wiec cenna informacja. :)

Majeczka uważajcie na siebie i życzę pięknej wycieczki :)

Fiolka dziękuje (my) ;) za dobre slowa:) :*
Bardzo podoba mi się Twój sposób na rozruch mózgu z rana ! :) Ale Mamalina nas wyręczyła widzę. :)
Później wrzucę Twoje pytania i jej odpowiedz do pigułki.

A mój mąż, musze powiedzieć, że jest bardzo dzielny. Wiele juz z nami przeszedł, wieele widzial i gdyby nie to, ile razy zachował zimna krew i stanął na wysokości zadania, to nie wiem co by z nami było.
Przez chwilę rozwazalismy taka myśl, żeby był przy cc (w szpitalu, w którym miałabym rodzic w terminie jest taka mozliwosc), ale po prostu nie widzę sensu. Mam nadzieje, ze będziemy mieli tyle szczęścia, że chociaż będzie mógł kangurowac dzieci. On (jeszcze) nie wie czym jest kangurowanie i postanowiłam mu tym nie zawracać głowy. ;) Położne powiedza co ma robić i wiem,ze instynkt zrobi swoje i mój mąż są sobie świetnie rade :)

Tak odnosnie instynktu to właśnie moja BRATOWA opowiadała jak pierwszy raz dostała do ręki noworodka i od razu machinalnie przycisnela go do piersi bo był taki mały i kruchy. Wiec instynkt działa nawet na tych, którzy się go wypierają :)

Odnośnik do komentarza

A jeśli chodzi o herbatki na laktacje to dorzucę swoje 3 grosze. Ja z mojego doświadczenia w pracy wyniosłam tyle, że 90% skuteczności takich herbatek leży w głowie mamy. Niby owszem są tam substancje, które mają właściwości pobudzające laktacje, ale to nie jest niestety skuteczne, jeśli pokarmu nie ma albo jeśli mama jest w jakiś sposob zablokowana.
Podobno w tym drugim przypadku najlepszy sposób na rozbudzenie laktacji to spokój i nastawienie :) Ale czasem i to nie daje rady. Czasem jest tak, ze pokarmu po prostu nie ma.

Czytałam juz ogrom opracowań, że tzw. bawarka nie dziala na laktacje, że to zupełny mit. A w internecie roi się od matek, które piszą, że to uratowało ich kp :) Wiec wydaje mi się, że ten efekt "placebo" robi tu większą robotę niż wszystkie preparaty.
Rozmawialam z wieloma matkami o tych herbatkach i poznałam z opowiesci najróżniejsze metody "walki" o kp i powiem wam,że jak dla mnie to oceniam skuteczność tego wszystkiego na 50% :)

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie
U nas zalecany odpoczynek, ale od czasu do czasu muszę pochodzić bo inaczej zwariuję. Zaczynam się zastanawiać jak to jest że moje maleństwa są takie ruchliwe. Jak nie kopią w pęcherz to są pod przeponą i brakuje mi powietrza :)
Ale ogólnie nie mogę narzekać bo wiem że są.
Kukurydza - nie wiem czy dobrze zrozumiałam że na ujastku mąż może być przy cc? Ja za tydzień mam sie stawić na oddziale na sterydy i zastanawiam jak długo to potrwa. Pewnie zaznaczę o weekend na oddziale

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ogywlkdonjyfq.png

Odnośnik do komentarza

Udało się ogarnąć zamówienie :) w sumie jakieś 300 zł. Przegladalam po kolei i się okazało że jednak trochę rzeczy brak :) na szczęście już wszystko nadrobilam :) ciekawe gdzie ja schowam te 7 kg rzeczy :) chyba muszę szybciej łóżeczko ogarnąć to do szuflady coś upcham :) jestem zadowolona ze wyprawka pchnieta do przodu teraz idę się relaksować na działkę chociaż głową mnie rozbolala ale to chyba przez pogodę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :*
Na bieżąco Was czytałam, tylko nie miałam kiedy odpisać. Wczoraj byłam ostatni dzień w pracy. Kupiłam po kawałku ciasta krówka i upiekłam swoje babeczki :). Z racji, że ciasta wychodzą mi jak wychodzą ( mam wrażenie, że tragedia! :D), a na te muffinki jest prosty i przede wszystkim szybki sposób! ;) Wyszło fajnie, pożegnanie spoko. Trochę szkoda, że odchodzę już. Ale wiem, że za dwa miesiące będę miała etat 24 h na dobę i teraz dzidziuś jest najważniejszy, także jakoś aż tak bardzo nie jest mi smutno. Aczkolwiek pewnie okaże się to w przyszłym tygodniu jak będę w domu sama. Może uda mi się dostać pracę za jakiś rok. Normalną, na "normalnych" warunkach...
Teraz zajmę się wyprawką, kompletowaniem wszystkiego i odpocznę :) W dodatku przez ostatnie kilka dni szkoliłam stażystę na swoje miejsce więc nie miałam sposobności troszkę popisać na forum :P A po pracy albo szkoła rodzenia, albo gdzieś jechaliśmy coś załatwić z Moim M. Temperatura mi już doskwierała, kostki tak opuchnięte że hej. Dziś jest troszkę zimniej i pewnie wszystkie czujemy się trochę lepiej :)

Co to pępka mój jest wklęsły, ale mniejszy :). A jeśli chodzi o krew pępowinową, komórki to my chyba będzie za tym. Znaczy ja muszę poczytać jeszcze na ten temat - bo nawet nie mam kiedy. Natomiast Mój M jest przekonany. Zasadniczo to jest lepsze niż polisa na życie a tak jak mamalina napisała, medycyna idzie do przodu..

Didi87 – cieszę się, że się wszystko wyjaśniło. Mam podobnie, mąż po mnie krzyczy, że nie umiem usiedzieć 10 min na tyłku, ale jakoś naprawdę nie potrafię. Niestety My - te aktywne musimy w końcu zacząć to robić, oczywiście w miarę możliwości ;)

Marta_joanna – wyprawy w góry są super, w ciąży też! ;) ja bym znów chciała gdzieś jechać :)

Fiołka – ze snu chciało mi się śmiać! Matko co one z Nami robią… mnie to tak przeraża i skąd to się bierze? :D Ty coś zamawiałaś z tej strony abcliterki? W sensie czy możesz polecić? ;)

Anula11 – głowa do góry! Obejrzyj jakiś fajny film.. albo poczytaj książkę, zajmij myśli czymś ;* Ja dziś mam taki dzień smutasa… :(

Wszystkiego Najlepszego dla Was Mamusiek! ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Malinka i Tobie też życzę porodu w terminie!. Tak jak pisałam wyżej z tej opcji bycia meza przy cc i tak nie skorzystamy, a nad szpitalem ciągle się waham. W Ujastku są lepsze warunki dla wczesniakow (u nas "termin" to 36tc wiec to wciąż wczesniaki ) a w Rydygierze mam z kolei lekarza swojego. I niby to 2 stopień wiec dla dzieci po 34tc juz są warunki no ale wiem,ze Ujastek jest to bezkonkurencyjny. Wiec ciągle się wahamy, na pewno pozwalają w Ujastku tam i zalecają dużo kangurowac wczesniaki, zapewniają jak najwiekszy kontakt itd, natomiast em że za to są "problemy" z karmieniem (nie ma dużego nacisku na kp, z jednej strony to dobrze ale wiem,ze są tez kobiety wbrew którym podaje się dzieciom butelkę mimo, że pokarm jest i to w wystarczającej ilości, martwię się, że nie będą chcieli mojego pokarmu a wiem, że to ważne w pierwszych dobach szczególnie u dzieci urodzonych za wcześnie) :/ Ale teraz zaczynam chodzić do poradni patologii ciazy na ujastek wiec być może też będę tam miała "swojego" lekarza, może zdążę do tego czasu mu zaufać ;) Zresztą pewnie z uwagi na dzieci będę decydować się na ujastek choć bradzi chcialam żeby cc robił mi mój lekarz, bo chyba że jakimś cudem donosze do 38tc :D
Ale jeden doktor mi mówił w szpitalu,ze w całej swojej praktyce miał tylko 2 takie przypadki.

Fiolka ja też jestem chodzący barometr. Odpoczywaj :) Najważniejsze, że małymi krokami do przodu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...