Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry,
Cale szczescie nie naprodukowalyscie duzo przez weekend wiec juz nadrobilam, bo od dwoch godzin mala tak tancuje ze nie ma szans na spanie...

Witam nowa mamusie.

Co do laktatora ja tez mialam przy obu chlopakach reczny Avent i bylam super zadowolona i teraz tez zamierzam go kupic. Nic mi sie z nim nie dzialo, wiec moze po prostu trafil ci sie felerny.

Weekend byl u nas koszmarny , zimny i deszczowy. Ale ze mlodszy mial urodziny to zlecial raz dwa... i znow objadlam sie ciastem

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvfloy8cxrhja.png

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny :)
Taka drobna informacja od piatego maja w sieci lidl ciuszki ciazowe i niemowlece.

Co do moich przygod to czekam na wizyte czwartkowa, na ktorej dowiem sie co robimy z pessarem. Szczerze mowiac chcialabym go mimo wszystko miec, aby czuc sie troszkę spokojniej...
Umowilam sie do endykrynologa na 12 maj, poniewaz wtedy beda 3 tyg. od wprowadzenia dawki 75 i zobaczymy czy pomoglo (dawke biore w nocy, taki eksperyment czy lepiej się przyswoi).

Pozdrawiam :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72702.png

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73sy9l9s01.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, jak Wam zleciał weekend?
Ja byłam na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia, i uważam, że warto bo jest strasznie ciekawie i nie mogę doczekać się następnych zajęć.
W piątek wypłata, więc w przyszły weekend jedziemy kupować ubranka dla malucha i już nie mogę się doczekać.
A w niedzielę byłam u mnie koleżanka z 3-letnim synkiem i moja suczka tak cudownie się z nim bawiła. Nie wiedzieliśmy kto się lepiej bawi - ona, on czy my śmiejąc się z nich :D Cały czas się martwię jak zaakceptuje nowego członka rodziny, dobrze ze teraz często z dziećmi przebywa… może nie będzie tak źle.
mamalina, podoba mi się ta karuzela z Fisher Price, chyba będę musiała się jej bliżej przyjrzeć ;)
Miremele, ojej, dobrze że nic mu się nie stało :(
Marta76, ja też się objadłam w ten weekend, zwłaszcza w sobotę :/

Macie jakiś sposób na wilczy apetyt? Nie wiem co mi się dzieje, cały czas jestem głodna. Do tej pory jadłam owoce jak byłam głodna między posiłkami, ale to mi już zaczyna nie wystarczać. Wątpię, żeby to było tylko z głodu, bo po naprawdę sytym obiedzie ja i tak za godzinę potrafię być głodna jakbym nic nie jadła przez cały dzień :(

Wczoraj mój Filip ruszał się tak intensywnie, że aż się wystraszyłam, ale nie trwało to długo. Dostałam chyba z 10 pod rząd takich mega kopniaków... A potem już wróciło do normy. Mam się czym martwić?

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Część kobietki:) witam nową mamusię :)

U nas też strasznie zimn i deszczowo :/

Byl temat łóżeczka, ale nie pamiętam czy była rozmowa na temat materacyka. Wiec nasuwa mi się takie pytanie. Jaki materac wypieracie?
Co prawda juz posiadam łóżeczko z materacem ( gryka-kokos, niby najlepszy) w ktorym śpi córka. Ale jestem ciekawa waszych wyborów i opini.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie u mnie rozmowa i tłumaczenie, że swoim zachowaniem robi mi przykrość i TERAZ szczególnie potrzebuję jego wsparcia nic nie dały. Wielokrotnie już próbowałam.
Ogarnęła go znieczulica i nie zwraca uwagi na to, co mówi lub robi. Będąc niedawno w galeriach oglądać wózki, chciałam go złapać za rękę - jak to zakochani- a ten do mnie, że nie lubi publicznie pokazywać uczuć i woli iść osobno. Po 8 latach bycia razem nagle teraz nie lubi iść za rękę! Spytałam, czy wstydzi się ze mną iść bo mam duży brzuch... bo tylko to mi przyszło do głowy na jego nagłą decyzję. Stwierdził, że oczywiście nie wstydzi się, ale od tej pory już zawsze chodzimy bez tego ładnego i miłego moim zdaniem gestu. On ma ciężki charakter - poniekąd po mamie, ale i po babciach (choć ja je bardzo lubię). Z emocji najbardziej lubi złość, często krytykuje i wbija szpilę, dokucza - najbardziej jak ma dobry humor. Pewne sytuacje powodują u niego zmianę nastrojów i wtedy jest kochany. Jak oglądnie jakiś film, lub tak jak wczoraj wieczorem, gdy dowiedzieliśmy się, że nasz kolega właśnie został ojcem i wysłał nam zdjęcie dzidziusia. Wtedy M znów nabrał entuzjazmu, tulił się do mnie i trzymał rękę na brzuchu jak mały fikał. Od razu jest wtedy milej, choć nie wiem na ile ten napływ pozytywnych emocji wystarczy. Niestety, wiedziałam jaki jest i takiego go zaakceptowałam biorąc ślub, ale naprawdę liczyłam, że gdy będę nosić naszego dzidziusia będzie okazywał mi więcej szacunku, troski i miłości. I chyba najbardziej mnie boli to rozczarowanie. A tu w dodatku zaczyna zachowywać się gorzej niż przed ciążą. Obawiam się jak będzie później, gdy dojdą wrzeszczące i biegające, wprowadzające destrukcje otoczenia dzieci...
Cały dzień chodziłam wczoraj przybita.
Jedyne co mi zostaje to pogodzić się z tym, ale musiałam się wygadać, bo złe emocje nie mogły inaczej znaleźć ujścia.
Dlatego przepraszam za narzekanie, ale potrzebowałam się wyżalić.

Martakk witamy na forum :)

natalia93 Nie wydaje mi się, żeby mocne kopniaki miały w tym wypadku sugerować coś złego. Dzieci rosną, są coraz silniejsze...a miejsca im troszkę ubywa :D To się rozkopują:) Może myślą, że to ściany w ich mieszkaniach coś się kurczą i chcą je wynaciągać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Misia23 ja wezmę na pewno materac lateksowy. Sama miała koks- gryka i niestety zaległy się w nim robaki- koszmar!!

Natalia zmienilam pieczywo na wasa. Jem bardzo duże śniadania, w dzień owoce i warzywa, kolację przesunęłam na jak najpóźniejszą godzinę. Nie wiem czy pamietasz, ale w zeszłym tyg miałam ten sam problem. Przez pon wt śr jadłam co godzinę bo burczalo mi w brzuchu. Teraz się już unormowało i nawet waga stanęła. W moim przypadku to zmiana pieczywa:)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

antynikotynowa Trzymam kciuki z tym pessarem. Jesli mialabys zalozony, pamietaj zeby po wyjeciu oddac do sterylizacji najlepiej gdzies w szpitalu i go schowac, bo z tego co pamietam troche kosztuja, a smialo zabezpieczony mozna uzywac gdyby przy kolejnej ciazy mial sie przydac.
A ciuszki z lidla super :)) ja uwielbiam te serie dla mojej 6 latki sa bardzo dobrej jakosci i w super cenie, nie wiem jak niemowlece ale domyslam sie, ze podobnie :)

misia23 my mamy materac lateks-kokos. Troche sie naczytalam zanim kupilam :) W ogole to chyba w ciazy za duzo czytam hehe ... wy tez tak macie?

Ja w zwiazku z tym ze musze duzo odpoczywac, wiekszosc rzeczy zamawiam przez internet i powiem wam ze juz sie poglubilam w tych przesylkach :P
Byl temat laktatorow, polecalyscie dziewczyny ten tommee tippee, jesli ktos jest zainteresowany to w internetowej aptecegemini sa w fajnej cenie, w ogole duzo produktow jest tam w fajnej cenie. Wkladki laktacyjne, bepanthen, wiem ze duzo mam chwali ta apteke bo pozniej mleka sa tez w bardzo dobrych cenach.
Bina zrozumiec mezczyzn to na prawde mega wyczyn, ja to juz nawet nie probuje. Wyzalaj sie ile tylko chcesz, to pomaga :) A mysle, ze kazda z nas moglaby cos dodac na temat swojej polowki, nie oszukujmy sie chcialbysmy zeby szczegolnie teraz nas wspierali, staneli na wysokosci zadania, ale to tak nie jest... dlatego to kobiety rodza dzieci, my mamy zupelne podejscie do wielu spraw. Badzmy silne i SZCZESLIWE bo to najpiekniejszy okres w naszym zyciu :))

http://www.suwaczek.pl/cache/8339c5d7e0.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yds3jgvxlv.png

Odnośnik do komentarza

Bina, Anula 11 też mogę podać Wam rękę...
Od środy po południu w zasadzie nie rozmawiamy. W piątek wieczorem M przemówił ale tylko po to, żeby zrobić kolejną awanturę. Przez cały weekend siedzieliśmy oddzielnie i nie rozmawialiśmy. Coś próbowałam zagadać ale bez rezultatów. W sobotę zrobiłam obiad, ale jedliśmy oddzielnie. Na wczoraj też miałam gotowe mięsko więc wystarczyło obrać tylko ziemniaki i ugotować brokuła. Ziemniaki co prawda obrał ale tylko dla siebie.
Wczoraj jak tak siedziałam sama w sypiali napisałam mu smsa, że "Razem z maluszkiem tęsknimy za nim", ale to nic nie dało...
Dobrze, że Synuś jest w brzuchu to miałam do kogo mówić w weekend. Mieszkamy w rodzinnym mieście mojego M i ja tu w zasadzie nie mam tu nikogo z kim mogłabym się spotkać.
Normalnie jakaś masakra jest. Jest mi strasznie przykro, ale nic nie mogę poradzić i brakuje mi już na to wszystko sił.
Nawet jak to piszę to łzy mi napływają do oczy, ale muszę się trzymać bo jestem w pracy :((((
Jakby tego było mało to wczoraj obudziłam się z bólem gardła. Dziś już nie boli ale jest lekko czerwone i mam mały katar. Muszę się wykurować do piątku bo chcę zrobić badania krwi i moczu, w tym test obciążenia glukozą.

Dzięki za informacje, że w maju w lidlu będą ciuszki dla maluszków i dla nas. Niedawno o tym myślałam, że mogliby coś rzucić z takich rzeczy, bo jakościowo są naprawdę super.
W sobotę byłam w lidlu i kupiłam paczkę pieluszek roz. 1 od 2-5 kg - moja siostra kupowałam dla swojej córki i mówiła, że są super a teraz podobno jeszcze lepsza jakość.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Bina- niestety tak to jest z tymi facetami. Ty tego nie widzisz, ale w ciąży zmieniasz się i zmieniają się twoje oczekiwania, wartości i priorytety. Dla faceta wszystko jest jak wcześniej ( oprócz żony hehe) i dlatego oni się tak zachowują. Na pewno będzie lepiej jak się maluch urodzi. Wtedy tata poczuje tą odpowiedzialność na własnej skórze i się ogarnie. Bądź dobrej mysli:-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć!
Dziewczyny, głowy do góry! Dla facetów to jest naprawdę trudny okres. Oni widzą to tak: przestają byc dla nas najważniejsi, nie mamy tyle sił co wcześniej na wspólne aktywności, zmienia się nasz tryb życia. I co najważniejsze nie jednego z nich przytłacza nadchodząca odpowiedzialność, oni dopiero zaczynają sobie uświadamiać, że stworzyli nowe życie, że ono już zawsze będzie od nich zależne, że muszę na nie zarobić, zrobić dobre wrażenie, wychować, itd... Wielu sie nie przyzna do takich rozterek, ale to wychodzi po czasie. Musimy być silne i wytrwać z nimi. Angażować ich w przygotowania, opowiadać o rosnącym maluszku, o tym jak na lepsze zmieni się nasze życie, utwierdzać ich że dadzą radę :) Wiem, że to banały, ale chłopaki są naprawdę prosto zbudowani, oni też się boją i potrzebują wsparcia,
U nas są gorsze momenty, ale jakoś sobie dajemy radę. Przy pierwszej ciązy widziałam, jak mój się miota, ale daliśmy sobie z tym radę. I dopiero teraz się przyznaje co wtedy czuł...

Ja po intensywnym weekendzie, w sobotę hulajnoga z Młodym i działka, a wczoraj chrzciny siostrzenca. Rano nie miałam prądu, więc nawet nie miałam jak się uczesać, musiałam związać włosy w kitkę :). Adaś w kościele bardzo grzeczny, zaglądał do chrzcielnicy z ciekawością, nawet nie zapłakał, a i potem całą imprezę brylował przy stole. Starszaki sie wybawiły i wybiegały, było 7 dzieciaków i mieli co robić. Lokal ledwie ustał w fundamentach ;)

Antoninka - pytałaś gdzie jedziemy na święta. My ruszamy z zachodu na pólnocny wschód, za Białystok, cała Polska do przejechania, jakieś 800 km... Wczoraj chłopaki poświęcili gałązki wierzby, Olek dumny wyciągał łapkę do swięcenia, a potem stwierdzil, że go batiuszka pochlapał :)

Co do laktatora to ja też mam ręcznego aventa i nic z niego nie wypada, sprawował sie bardzo dobrze, a trochę poużywałam, bo od początku na jedno karmienie dziennie sciągałam pokarm, żeby T. mógł też karmić, a ja miałam chwilę dla siebie.

Dziś u nas wyniki przedszkoli, lecę zaraz zobaczyć czy wywiesili listy, bo na necie jeszcze nic nie ma.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

To ja Wam napisze na pocieszenie historie z poprzedniej niedzieli.
Staliśmy na zewnątrz przed kościołem bo mój synek jakoś nie mógł tym razem wytrzymać w kościele i cały czas się śmiał a nie chcieliśmy przeszkadzać innym więc wyszliśmy przed katedre i tam słuchaliśmy grzecznie mszy.
Nagle słyszę za plecemi co to za czasu jak tak można się ubrać boże w takich portkach do kościoła ale myślę sobie jakaś starsza pani pewnie idzie i coś komuś opowiada. Ponieważ coraz głośniej to mówiła i coraz bliżej mnie to się obróciłam a tam Starsza babcia w białym berecie stoi i pokazuje palcem na mnie :D Dodam ze maiłam spodnie krótkie ale kończące się na wysokości kolan a ona mnie obrażał jakbym przyszła w spodniach ledwo za tyłek yhhh. Powiedziałam że jestem za dobrze wychowana żeby prowadzić tego typu rozmowy pod kościołem. Na szczęście sobie poszła ale mój Mąż po jakiś 5 minutach a ten mocher to o tobie skarbie mówił ach Ci Faceci :D

mamalina
jak tam dajesz rade na froncie ospy?? Mam nadzieje że już najgorsze za Tobą. Trzymaj się Kochana.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

U nas też są klótnie i ciche dni. Nigdy wcześniej nie było cichych dni, ale zauważyłam że jak się poklocimy to ja potrzebuję trochę czasu by ochłonąć a mój m uważa że już dawno jest ok, ja czekam aż mnie przeprosi a on uważa że już dawno Zapomniałam o co się klocilismy... I tak w kółko.
Jeżeli to pierwsza ciąża, to jest to dla mężczyzny szok. Ogromny stres. Kobieta cieszy się z dziecka ale widzi też masę dodatkowych obowiązków. Facet widzi że teraz będzie odpwoeidzilany za rodzinę, nie tylko za żonę. Niech każda z Was weźmie męża na "spytki", niech powie o co chodzi, czego się boi. Oni tę ciążę też przeżywają. Zmienia się nasze ciało, wygląd, podejście, jesteśmy bardziej wymagające- dla nas jest to oczywiste że trzeba szybko pokój przygotować, rzeczy kupić, spakować torbę itd- dla nich nie wszystko jest zrozumiałe, oni nigdy się do tego momentu nie przygotowują, a my jestesmy do tego stworzone. Czasami m wraca po pracy i bez kija nie podchodz, a okazuje się że w robocie ktoś tak go wkurzył że jedyne na co ma ochotę to prysznic i łóżko. Wcześniej zastanawiałam się przez kilka godzin O CO CI CHODZI!? teraz już wolę zapytać. Czasami usłyszałam że jestem wybuchowa i nie potrafię powstrzymać języka, po rozmowie do chodziliśmy do wniosku co trzeba poprawić.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny,
Współczuję Bina, myszka83 sytuacji nie miłych z partnerami, mój też nie należy do wylewnych emocjonalnie ( szczególnie w tych pozytywnych emocjach ). Trudno to znosić szczególnie w ciąży. Co prawda ostatnio jak powiedziałam że tylko od niego nie czuję empatii, a jednak jestem w szczególnym stanie i warto czasem zapytać choćby jak się czujemy. Jest trochę lepiej.
Fajnie że poruszyłyście temat materacy bo ja poprzednio miałam kokos gryka kokos, ale słyszałam że uczulać może. Więc chyba zmienimy, mówicie że lateks ?
hmmm

fajnie wiedzieć że w Lidlu jest akcja, zobaczymy może uda się coś upolować.

A laktator, ja miałam używany medeli - elektryczny i pójdę w elektryczny na pewno, byłam zadowolona i ściągnięcie mleka trwało bardzo krótko. Tylko że już stracił swoją moc, bo kilka lat na pewno ma.

Polecam zainwestować w Angel Care - serio :)

U nas aktywny weekend, w sobote byłam z dziewczynami na mieście, wróciłam po 1ej w nocy :) no i niestety pobudka o 8ej :) a niedziela rodzinna, kulkoland z 3 latkiem , obiad w galerii i tak zleciało.

Mamalina- dzięki za pamięć, urodziny się udały w sobotę były dzieciaki - armagedon w domu ale było fajnie. A w niedzielę dziadkowie - więc spokojnie ale dużo prezentów :) No i miałam pyszny tort - zawsze zamawiam od tej samej dziewczyny - robi w domu torty na naturalnych składnikach. SĄ PYSZNE!!!
Całuski dla Was na dobry dzień i żeby smutki poszły sobie daleko.

PS. U mnie wyprawka nadal nie ruszona!!! aaaa!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny :) Czułam, że Wy mnie zrozumiecie i wesprzecie:) Dlatego myszka83, Anula podaje Wam dłoń i trzymamy się razem :D
Tylko cierpliwość nas teraz może uratować.
Powolny wdech,
Wydech,
Wdech,
Wydech....

No.... mi pomogło.
Na Was to zawsze można liczyć :)

Z tego wszystkiego mój mózg nie przyjmował do wiadomości, że dziś mam wizytę i zobaczę mojego szkraba. mam mało czasu na nacieszenie się tym faktem. Gdy już pozbyłam się negatywnych emocji mogę celebrować dzisiejszy dzień :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Anulka165 - my właśnie mamy blisko bobwózki, gdzie jest full wózków, choć nie wiem czy w stacjonarnym są jakieś camarelo. Ale jak już zakończymy temat z naszym remontem, biorę męża i idziemy oglądać wózki żeby chociaż wiedzieć, który dokładnie kupujemy, także dam znać w maju pewnie:) Ale recenzje czytałam właśnie o carera i ten jest mi najbliższy jak na razie, podobają mi się też sevilla. Mają co prawda kilka drobnych minusów, ale jak każdy wózek i akurat mnie nie będą one przeszkadzać.

Natalia93 - myślę, że nie ma co walczyć z apetytem, jesteś szczuplutka, Twój organizm domaga się wiecej:) poza tym, owoce które jadasz między posiłkami mogą nie wystarczać, bo się stosunkowo szybko trawią. Może spróbuj czasami jogurt naturalny z garścią orzechów i suszonymi owocami, albo kefir z dodatkiem swoich owoców. Zawsze to coś wiecej niż same owoce:) mnie też czasami dopada apetyt, niestety szczególnie wieczorami i popołudniami:/ i czasami niestety rzucam się na słodkie. A potem mam mega wyrzuty sumienia....:P

Bina, Anula11,Myszka83 - współczuję sytuacji z mężami, nie wyobrażam sobie żeby mój miał się tak zachowywać, za tego typu bezpodstawne zachowania potrafię się odegrać i od razu przynajmniej dochodzi do rozmowy. Najgorzej jeśli nie chcą rozmawiać, przyznać się i powiedzieć co im w głowie siedzi. Bo podejrzewam że gdyby w końcu szczerze powiedzieli rozwiązały by się Wasze problemy. Także trzymam kciuki za to żeby rozwiązały im się języki!!

Catya - to zrób chociaż porządną, szczegółową listę wyprawkową (łącznie z tym gdzie co kupisz i jakiej firmy) a już będzie to jakiś krok do wyprawki:D później tylko kupisz, a nie będziesz w amoku szukać i wybierać "jakiegokolwiek":D u mnie wyprawka też leży i kwiczy:P

Glamjustyna - ja też polecam apteki internetowe, od początku ciąży kupuje tam choćby witaminy ciążowe (o połowę taniej niż w mojej osiedlowej aptece!), teraz zamówiłam też wkładki laktacyjne, bo niestety już teraz bez nich się nie mogę obejść:/ i jak byłam wczoraj w sklepie to zobaczyłam, że kupiłam je nieświadomie 7 zł taniej. Także np. gemini - super:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Bina, jakoś się z mężem ułoży… Mój mąż jest naprawdę ok, ale też mu czasem brakuje czułości. Nim zaszłam w ciążę, a chcieliśmy mieć już dziecko, co noc zasypiał z ręką na brzuszku mimo, że nikogo tam nie było… I ogólnie jakoś bardziej tą ciążą się przejmował. Teraz nie chcę narzekać, ale czasami czuję się pozostawiona sama sobie, bo niby dotknie brzuszka, niby pocałuje, ale zazwyczaj wtedy jak go o to poproszę… To ja wołam go, że dzidziuś się rusza i czy nie chce poczuć tych ruchów. Przyłoży chwile rękę i zaraz znika. O zakupach dla niemowlęcia już nawet nie wspomnę, bo jego to chyba tylko irytuje a nie cieszy :/
Ale wiesz, wydaje mi się, że w naszych głowach już bardzo dużo się zmieniło przez tą ciążę, a u nich jeszcze nie. U nich zapewne nastąpi to po narodzinach, dopiero wtedy w pełni pojmą, że już naprawdę są ojcami. A my czujemy się matkami w zasadzie od początku ciąży, stopniowo coraz bardziej…
Będzie dobrze, rozchmurz się, pamiętaj że teraz też targają nami hormony, emocje… Dlatego łatwo widzieć wszystko w czarnych kolorach i widzieć problemy większymi niż one są w rzeczywistości… Będzie dobrze :*
Mojemu mężowi za to odwaliło coś i coś mamrota, że on nie za bardzo chce wracać do Krakowa… :( tłumaczę mu, że nie poradzę sobie tutaj sama z dzieckiem jeśli mam po 3 miesiącach wrócić do pracy i po prostu będę potrzebowała pomocy rodziny. Nie chcę być jak zombie, co między pracą zajmuje się dzieckiem, a nie ma w ogóle czasu ani dla siebie ani dla niego. Na razie stanęliśmy na tym, że wracamy, ale mam mętlik w głowie :/ On chce zostać w Warszawie bo tu niby większe możliwości na przyszłość niż w Krakowie… A ja czuję się tutaj źle od samej przeprowadzki i nie chce już dłużej tutaj mieszkać :(

Evee, właśnie słyszałam o tych robakach i nie wiem co myśleć, fuj :/ Chyba kupię jakiś inny materac, ale jeszcze nie wiem jaki.
Ja na ogół jem pszenne bułki, które mają wysoki indeks glikemiczny. Więc może rzeczywiście spróbować to zmienić? :/

Super wiedzieć ze w Lidlu będą ciuszki. Choć znając życie ludzie jak zwykle rzucą się na wszystko i zaraz nic nie będzie o.O

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny wspolczuje starc z facetami szczegolnie jak u nas tez hormony buzuja a u nas jest wrecz odwrotnie zrobil sie nawet chyba nadopiekunczy:-) pilnuje co jem zadnych swinstw mi nie pozwoli jesc :-) caly czas mi mowi zebym uwazala bo nie dbam tylko o siebie ale tez o maluszka:-) ostatnio to mnie nawet rozczulil bo sam wybieralciuszki w h&m :-) zglada ciagle do komody gdzie zbieramy wyprawke i sie zachwyca:-) wiec chyba co facet to inaczej U nas to inna historia bo jak wam pisalam stracilam poprzednie dwie ciaze i moj M widzial jak to przezywalam do tego stopnia ze nie chcialam juz zachodzic w kolejna bo strasznie sie balam Wiec to napewno tez nas zblizylo Jednak nie ulega watpliwosci ze do facetow trzeba prosto z mostu bo oni mysla zupelnie inaczej od nas:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Natalia, kolezanka ma kokis-gryka i mówi że jest ok. Ja niestety w domu rodziców miała sytuację że wstawałam z wysypka na ciele, a w dzien znikała. Po nocy znów to samo. Zmiana proszku, poscieli i wszelkich płynów do płukania nie zdała egzaminu. W końcu ktoś zaproponował sprawdzenie materaca. KOSZMAR! Ja kupuję lateksowy. Różnica w cenie żadna, ale nie dene się stresować. Kokos-gryka są najbardziej popularne i jeszcze możesz trafić na pachnące kokosem. Są naturalne, więc zadko alergizują.
Wiesz, opinie będą różne jak z wózkiem. Na stronie bangla.pl sprawdzalam opinie i część wózków które są polecane na naszym forum miały ocenę 2 :( ale u część użytkowników polecała...

Ja wyprawkę będę kończyła maj czerwiec. Listę zakupów aptecznych mam już przygotowaną, tylko czekam na wypłatę by zrealizować zamówienie:) zostaną pieluchy tetrowe, materac, rożek i ochraniacz do łóżeczka, a dla mnie koszula, klapki i szlafrok bo mam tylko taki śnieżnobiały, więc sądzę że się nie nadaje :) i będzie wszystko :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Marta_Joanna po pierwsze ściskam Cie urodzinowo. ! Ostatnia, ale za to szczerze! :) Wszystkiego najlepszego! :*
I chciałam Ci powiedzieć, że Twoja metoda odnośnie zbliżen przed wizytą jest bardzo sprytna i przypadła mi do gustu! ;)

Anula powodzenia z remontem :)

Bina piękne, piękne zdjęcia! Nie przejmuj się mężem. Faceci są z Marsa ! :) W ogóle Ty jesteś prześliczna dziewczyna, normalnie ANIOŁ. I z serdeczności i z urody.

Edzia biedaku jak tam Twoje pomiary? :) :* Moze jednak zwiększ sobie głębokość wkłucia?

Na temat laktatorów się nie wypowiem, ale postaram się po południu wrzucić Wasze posty w pigułkę :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...