Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Basia83 ja w piątek odebrałam wyniki moczu i tak leukocyty 10-25 w polu widzenia do tego bakterie inne dość liczne więc latałam po szpitalu żeby oddać próbkę na posiew i dziś odebrałam wynik " nie wyhodowano drobnoustrjów chorobotwórczych" a lekarz prewancyjnie kazał brać mi żuravit. Sama nie wiem, chyba za tydzień zrobie jeszcze raz badanie bo będę się martwić.
Ja brzuchem się nie chwalę bo mam dużą piłkę i jakoś nie mogę jeszcze się z tym pogodzić ale wasze są śliczne.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3qqmzvpmzu00v.png

Odnośnik do komentarza

Olcha ja w pierwszej ciąży wózek kupiłam tzn moi rodzice kupoli :P kółka dni przed terminem. Kurier był 15 a 16 urodziłam core ale pół ciąży szukałam rozmyślałam czy nowy czy używany... teraz szukam tylko nosidełka ale twierdzę że mam jeszcze czas
Kukurydza, Ant-Kaz leukocyty 3-5 wpw i te nabłonki płaskie - d.liczne mnie niepokoją
Poza tym po tych jednorazowych pulsowaniach w podbrzuszu do dziś nic nie czuje hmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Basia nie przejmuj się, ja też malutkiej jeszcze nie czuję, tzn. poczułam kilka razy, ale w dość dużym odstępie czasu i od kilku dni cisza:( Ani zaczepianie brzucha, ani słodkie jej nie rusza. Muszę wypróbować jeszcze z latarką - może wtedy się uaktywni?! Sprawdzę jeszcze dla pewności dziś serduszko detektorem.

Olcha ja wózek kupowałam wcześnie - TP miałam na koniec maja, a wózek zamawiałam w styczniu, tylko na niego się czekało do 8 tygodni. Myślę jednak, że jak masz go gdzie przechowywać i akurat przypływ gotówki to śmiało kupuj.

Edzia brzuszek uroczy:) Teraz to dopiero zaczniemy rosnąć!

Kwaterę na wakacje dzisiaj zarezerwowałam, więc już pewne, że jedziemy od 25 czerwca do 9 lipca:)
I właśnie kończę jeść banany smażone na maśle z czekoladą:) Jadła któraś z Was? Polecam, mnie bardzo smakują:)

A co do blogu srokao - też znam i czasem się opieram na doświadczeniu prowadzącej:) Jak jestem w pobliżu netto, to kupuję tam chusteczki nawilżane, bo mają dobry skład wg prowadzącej bloga:)

Kukurydza zapomniałam Ci ostatnio podziękować za odpowiedź w temacie grupy krwi:) Dziękuję:*

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Aaaa i miałam napisać, że mąż dziś wymyślił imię dla córci - Helisa (mówił też coś o zdrobnieniu Lisa). Wiem, że się o gustach nie dyskutuje, ale Gaja ładniejsze, prawda? (choć ta Helisa wcale taka zła nie jest wg mnie)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Edzia ja też pije tylko rooibos od ponad 4 lat zaczęłam podczas karmienia piersią. Pozdrowienia dla brzuszka :)
Ja w sumie pytałam o odżywkę do paznokci bo moje zawsze były słabe poza tym brak zmywarki tez się na nich odbija. Uzywalam długo eveline 8w1 później zaczęłam kupować takie małe tez eveline odżywki nadające kolor i dziś wyczytałam o jakiejś golden rose czyli nowa do przetestowania z bezpiecznym składem ;)

Mamalina - Gaja śliczne imię, mojemu za to się nie podoba ja mam dla dziewczynki kilka typów z czego najbardziej Marcelina ale czuje po kościach ze teraz bedzie chłopiec i tu śmiejemy się ze będzie Mikołaj bo w nocy z 5 na 6 grudnia zmajstrowany ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

My mamy wózek zaklepany już od 2 tygodni. Tylko u nas trochę inaczej to wygląda, ponieważ kuzynka męża odda nam swój wózek. A jak masz akurat trochę gotówki to nie przejmuj się mówieniem innych, tylko rób to co uważasz za słuszne. W mojej opinii im wcześniej zacznie się kompletować wyprawkę tym niższe skumulowane koszty, dlatego my szukamy teraz dobrego fotelika.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

My na razie od kwietnia chcemy kupować drobne rzeczy, jak wyprawka do szpitala, jakieś pierwsze ubranka itd, w maju łóżeczko plus przewijak, w czerwcu wózek a w lipcu resztę. Też nie będziemy szaleć z zakupami bo wychodzimy z założenia, że to co naprawdę się przyda okaże się w praniu. Nie mam zamiaru kupować jakichś koszy na brudne pieluchy, podgrzewaczy do mleka czy nawet laktatora, bo jeśli tego typu gadżety rzeczywiście się przydadzą, sklepy są otwarte non stop. Wystarczy podjechać i kupić - w pół godziny już jest w domu.

Staram się nie denerwować, ale wczoraj po południu miałam wrażenie, że przeszedł mnie prąd od pachwiny. A wieczorem strasznie mnie bolało w tym samym miejscu - tak jakby uciskało, że aż syczałam z bólu. Wzięłam leki przeciwbólowe i zasnęłam. Dziś jest lepiej ale czuję się tam trochę obolała. Dobrze, że wizyta już jest w czwartek :/ dziwne jest to, że czułam potrzebę oddawania moczu chyba co 10 minut w trackie tego bólu. Nie podoba mi się to ani trochę :(

Ktoś napisał słusznie że teraz będziemy się już tylko martwić o nasze maleństwa. Nawet po porodzie. Chciałabym mieć już poród z głowy, bo wtedy przynajmniej widziałabym że coś dzidzi jest. A te bóle to tylko nas stresują, w większości przypadków zupełnie niepotrzebnie...

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

My jeszcze nic nie kupujemy, bo najpierw musimy ogarnąć mieszkanie i zrobić miejsce na rzeczy dla Maluszka. Za to wczoraj odebrałam 2 reklamówki ubranek- cudne bodziaki, śpioszki... Na początek będzie jak znalazł. Mam takie postanowienie, że rzeczy zacznę kupować dopiero po usg połówkowym, które mam 31 marca.
W święta też okaże się co dostaniemy po dzieciach mojego brata i siostry. Na pewno będzie wanienka, łóżeczko (będziemy musieli dokupić materac), może wózek (zależy w jakim jest stanie bo już trójka dzieci w nim jeździła). Jak już będę wiedziała co dostaniemy a co musimy kupić to zrobię listę i zacznę szukać.
Dziś na 15.30 mam wizytę, jest mały stresik... staram się nie myśleć o tym, ale moje ciśnienie ewidentnie wskazuje, że coś jest na rzeczy. Wczoraj po południu miałam 124/74 a dziś rano 123/70 a przez ostatnie 3 tygodnie było ok. 115/60. U lekarza pewnie znowu podskoczy....

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Rany, nie stresujcie sie :) ja mam cisnienie 90/50 i nawet ciaza mi go nie podnosi. Ostatnio na silowni po cwiczeniach mi skoczylo ;) ale to wysilek, to wiadomo.

Mlody juz troche lepiej ,kaszle, ale juz tak nie goraczkuje. Idziemy w poludnie do lekarza, zobaczymy co powie. Jutro jeszcze zarezerwowalam babcie, ale w czwartek powinien isc juz do zlobka...

Ja musze sie zorientowac tylko czy przewijak gdzies mamy, bo reszta czeka. Jak juz bede w domu w czerwcu to wyciagne wszystko, popiore, poodswiezam, przemaluje moze. A teraz juz zaczne po paczce pampkow kupowac bo to jest najwiekszy koszt pierwszych miesiecy.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Natalia dawaj znać co z Tobą. Mam nadzieję, że to nic groźnego.

Eh dziewczyny ja też się martwię. Nie czuję ruchów małego. Parę dni temu wydawało mi się ze czuję i tam od czasu do czasu coś się pojawi ale nie jestem pewna. To druga ciąża i już 19 tydzień się zaczął. Wydaje mi się ze poprzednim razem już czułam wyraźne i regularne ruchy. Pisałam wczoraj do mojej gin i mi dopisała że jeśli przez tydzień nic się nie zmieni mam przyjść na kontrolę.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Natalia bardzo się martwię. Koniecznie daj znać! :* Wierzę, że wszystko będzie ok, skoro piszesz o oddawaniu moczu to być może to pęcherz? Poki co ładuj nospe i magnez albo jedz na pogotowie. Każda minuta jest ważna. Ściskam i wysyłam modlitwę :*

Fizka, słuszna uwaga, żeby zacząć od pampersow :)
Ciesze się, że maluch staje na nogi :)

Ja myślę, żeto indywidualna sprawa każdej kobiety, kiedy decyduje się na zakupy. Miałam znajomych, którzy zaczęli kompletowac wyprawkę dwa dni po stosunku :p Potem okazało się, że ona jednak nie jest w ciąży a dziś są po rozwodzie i dzieci z tego nie ma. :p Ale o tym piszę tak w ramach zabawnej anegdoty :) Każda z nas ma swoje powody, żeby kupować juz lub żeby to odłożyć na później, nie ma idealnego czasu wiec po prostu najlepiej robić to, co uważamy za stosowne :)
Ja jak wiecie jestem niesamowicie powściągliwa w tej kwestii, a dwa dni demu dowiedziałam się, ze od kilku tygodni czekają na mnie dwa kartony ubranek i cala reszta gadżetów dziecięcych. Wiedzieli i tym moi rodzice, teściowie, ciocia, która to zorganizowała od swojej psiapsioly i mój mąż i nikt mi nicnie mówił, żeby mnie nie denerwować. Teraz juz pomimo swojego ostrożnego podejścia do wyprawki, po prostu nie mogę się doczekać aż obejrzę te rzeczy! :) Choć póki co nie zabieram tego do siebie tylko zostawię u rodziców i pewnie dalej będę jeszcze czekać ze wszystkim. :)

Basia najbardziej naturalna odżywka do paznokci to oliwa z oliwek, najlepiej ciepła (tylko trzeba uważać przy podgrzewaniu) wcierana codziennie w pazurki, lub witamina a+e z apteki, trzeba kupić kapsułki, przekłuć igła i zaaplikowac na paznokcie, tez najlepiej codziennie.
Jeśli chodzi o leukocyty, jeśli dobrze pamiętam, do 5 wpw jest jeszcze w normie. Nablonki mogą świadczyć o infekcji pęcherza, ale nie muszą. Wiec nawet jeśli to infekcja to pewnie niewielka i na pewno szybko sobie z nia poradzisz. :)

Mamalina, mnie osobiście nadziej przekonuje Gaja. Helisa bardziej kojarzy mi się w głowie z podwójną helisą DNA niż z dziewczynką. Ale to może zboczenie "zawodowe" więc jestem nieobiektywna ;) A Gaja tak delikatnie i subtelnie.
I muszę przyznać, że zauważyłam, że generalnie lubicie chyba takie odważne imiona dla dzieci :)

Mnie dla odmiany macica teraz najczęściej odzywa się i twardnieje (dosłownie na kilka sekund) po oddaniu moczu. Wydaje mi się to nawet całkiem sensowne, bo siusiajac angażuje się jakieś mięśnie wiec może macica tez chce przy okazji poćwiczyć (?). Luteine zażywam do soboty a wizyta dopiero w kwietniu wiec mam nadzieje, ze nic się nie zmieni. A doświadczone mamy jakie mają zdanie w tym temacie? Czy mieśnie macicy mogą pracować przy siusianiu? :)

Powodzenia na wizytach, dziewuszki!

Odnośnik do komentarza

U nas niby było wszystko zaplanowane, ale i tak z dnia na dzień wszystko się zmienią. Ubranek nie kupuję. Wszystko dostanę od siostry i przyjaciółki. Jedynie wózek i lozeczko będziemy musieli kupić.

Dziś przyjeżdża moja mama i zostaje na noc. Niestety, wczoraj się z nią pokłóciłam, co nam się nie zdarza i teraz zupełnie nie mam ochoty na jej odwiedziny. Wrr...
Znów mam jakieś zmiany nastroju. Wczoraj plakalam całe popołudnie, bo byłam jakąś zflustrowana i nie mogłam sobie poradzić z emocjami :(

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

A ja się pochwalę dobra nowina moja przyjaciółka urodziła córeczkę w swoje 30 urodziny. Pierwszy jej poród wersja fast bo tylko 3,5 godziny SN i śliczna czarnulka jest na swiecie. Ma piękną czarną czuprynke;-)

Jak chodzi o klucie to najlepiej skontaktować się ze swoim lekarzem prowadzącym bo u mnie to były problemy z nerkami a nie rozciągające się macica. Ale juz sobie z tym poradzilismy:-)

Z ruchami to zależy też od temperamentu dziecka i jego wielkości. W pierwszej ciąży pomimo tego że synek był duży to mało się ruszal i bardzo delikatnie a teraz to mam małego piłkarza bo kopię co chwilę. U mnie wizytę w przyszły poniedziałek i już nie moge się doczekać;-)

Dziewczyny dajcie znać jak będziecie po wizytach:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Mirmale ja jestem w 19tc i tez nic nie czuje, zaczynam sie martwić. To pierwsza ciaza, na każdym usg dzidzia bardzo sie rusza a z moimi odczuciami kiepsko. Pisz co Ci powie gin moja wizyta dopiero za 2 tyg. liczę tez na poznanie płci.
Natalia a jakie leki dostałaś na pajączki/żylaki? Moje nogi powoli zaczynaja być w opłakanym stanie muszę interweniować. Chyba zacznę od lekarza rodzinnego. Macie jakies doświadczenia?

Odnośnik do komentarza

Natalia co chwile zaglądam i czekam na wieści od Ciebie. Wysyłam moc dobrej energii. :*

U mnie z ruchami sprawa wygląda tak, że jeden z maluchów daje o sobie znać przynajmniej raz dziennie. Mniej więcej wiem na jakiej był wysokości i dokładnie w tym miejscu, gdzie fikal na ostatnim usg, odzywa się do mnie. Natomiast drugi póki co daje o sobie znać bardzo sporadycznie. Nie chce się martwić bo wiem ze jeden może być po prostu bardziej ruchliwy lub umiejscowiony w łatwiej dostępnym miejscu ;) Dzieci czuje od kilku dni ale jestem bardzo "pewna" tych ruchów i liczę na to,ze juz nie będzie ciszy :)
Ula_S a jak u Ciebie? Chlopcy się odezwali? :)

Odnośnik do komentarza

Natalia to daj znać odrazu jak wejdziesz. Mógł być cie przyjąć po za kolejką.

Tez juz się mogę pochwalić że moja kruszynka daje znać o sobie codziennie. W niedzielę i poniedziałek to tylko wieczorem a dzisiaj rano i chyba śniadanko jej smakowało:) w zeszłym tyg jak czytałam o pierwszych ruchach waszych dzieciatek tez nie mogłam się doczekać i postanowiłam jej podokuczać i nic, zjadłam czekoladę i nadal nic. Jedząc kolację wpadłam na pomysł przeleżenia gorącego kubka do brzuszka poniżej pępka i odniosłam sukces, moja dzidzi postanowiła odpowiedzieć na zaczepkę dwa razy:) spróbujcie może wam się powiedzie.

Co do kupowania pomalu drobiazgów to dobry pomysł bo niby po parę złoty ale jak się wszystko skumuluje to człowiek doznaje szoku ile to wszystko wyszło!

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...