Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Misia23 po pierwsze narobilas sie jak dzika. Ogarnelas caly dom. Ksiaze nie pomaga. Po drugie jest za duza ingerencja Twoich tesciow. Ja bylabym wsciekla tak samo jak Ty. Czasem sie smiejemy z mezem, ze mieszkamy tysiace kilometerow i nikt nam nic nie moze powiedziec. Ale to tez ma swoje minusy. W kazdym razie, tak jak dziewczyny pisza wokol siebie i corci, a on niech wkoncu sie dowie jak wyglada zycie. I najgorzej jak ktos z zewnatrz pochwali i poglaszcze po glowce.

Odnośnik do komentarza

Fiolka ja mam nowy rożek miękki.
Evee ja równie mam dziwne sny. Śniło mi się, że mój gin sprzedawał mi truskawki i zlew do kuchni. Moja mama się śmiała, że za dużo o tym myślę. Za to mojej siostrze śni się często że rodzi i to właśnie jest mój Mikołaj :)
Misia ja podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisały dziewczyny.
Boże Fizka skąd ty bierzesz tyle energii w te upały?
Ja dzisiaj byłam na tej konsultacji. No i ? No i nic. Profesor chirurg dziecięcy stwierdził, że nie może teraz nic powiedzieć dopiero po urodzeniu małego. I napisze wam coś co napisał w konsultacji, ja się z tego śmiałam: "Ze względu na wyżej wymienione podejrzenie, proponuję, aby poród odbył się w naszym szpitalu, o ile to możliwe o czasie i drogami natury, ale w warunkach planowanych, najlepiej przed południem, w dniu roboczym" Teraz będę Mikołajowi mówić aby spełnił warunki pana doktora i broń Boże nie wychodził w weekend po południu :)
Następnie odbyła się konsultacja ginekologiczna i tu większa porażka, bo lekarz łaskawie zbadał szyjkę, że ma mniej niż 2 cm i stwierdził, że bez sensu abym siedziała w szpitalu 5 tyg :) Mam sie zjawić jak: odejdą wody lub dostanę bóle lub będę miała rozwarcie. Więc ja mu na to że ja do szpitala mam 100 km. jednak to ich nie interesuje.
Dzwoniłam do mojego gin, zdenerwował się z lekka. Teraz plan jest taki. Za tydzień w poniedziałek do niego na badanie. Jak będzie się coś działo to mam jechać do mojego szpitala, a oni w miarę możliwości przetransportują mnie karetką do Gdańska. problem jest taki dlatego bo jak wcześniej pisałam córkę rodziłam 2,5 godz więc krótko, a moja mama urodziła mnie w domu zanim karetka dojechał.
Zobaczymy, czas pokarze. Teraz mam plan aby odpoczywać, odpoczywać i naprawdę odpoczywać ! Idę się zdrzemnąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Mmj - o kurcze, ale beztroskie podejscie lekarzy w szpitalu... A zaplanowany porod silami natury - no coz... Mezczyzna ;)

Misia - nauczylas, to oducz ;) Bedzie dobrze. Ja nie prosze, tylko stawiam zadania, im on mniej robi tym ja mniej robie ;) Choc juz wiele nauczylam, zmywarka nalezy do niego, wstawia pranie, wyjmuje, powiesic wole sama, ogarnia opieke nad synkiem od samego poczatku, on kapie i kladzie spac, czyta itp. Sprzataniem się dzielimy i jakos to hula. Raz lepiej, raz gorzej.

Fiolka - ja mam miekki rozek po chlopakach.

Wiecie co, pranie tych malutkich rzeczy przekroczylo mozliwosci mojej suszarki. ;) Wczesniej mialam mniejsza pralke i wsad miescil sie spokojnie na suszarce, a teraz 7 kg prania i w polowie zabraklo mi sznurkow... I klamerek, tych malutkich rzeczy tyle trzeba przypiac ;) Nie przygotowalam sie organizacyjnie ;)

Jade po bOlka, zabieramy tate i smigamy na dzialke. Zbiore reszte i porzeczek i zamierzam lezec... A potem jeszczce na chwile do szpitala, zobaczyc co u mojego taty.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Magdalia – blisko blisko! :) warto na pewno było, bo jak kobieta w ciąży ma smak na coś to a być i już :D

Fizka – myśmy nawet kupili specjalnie taką małą suszarkę na balkon do powieszenia na balkon :D Co prawda była w planach do zrobienia przez mojego M, ale akurat była w netto, i stwierdziłam, ze będzie najlepsza na suszenie malutkich ubranek, i klamerki tez musiałam zakupić :D Zgadzam się, że organizacyjnie też trzeba sobie nieźle radzić w przygotowaniach do przyjścia na świat Bąbelka :D

Ja póki co piorę ubranka, mam tez takie większe i postanowiłam uprać wszystko dopóki mi się chce i jest ładna pogoda, w szafie czyste mogą być :) Zasadniczo powiem Wam, że nie kupiłam ani jednej sztuki ubranka... Dostałam tyle, że nie wiem czy założę choć raz. Kupka ubranek się powiększa i czeka na prasowanie... ;)

Pozamykałam balkon i wszystkie okna, puściłam wentylator i da się wytrzymać. nie wpada mi ciepłe powietrze do domu! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Misia, po pierwsze niech teściowa nie wchodzi jak do siebie, bo to miejsce Twoje i twojego męża.

Mmj cudownie zaplanowany poród :) masz podana dokładna godzinę odejścia wód?! zazdroszczę:)

Fizka pranie to jedno. Zaczęłam wyjadac rzeczy z zamrażarki. Zaplanowalam robienie zapasów obiadowych. Na początku będę miała problem by wejść w harmonogram dziecka, a jak przygotuję obiady to nie będę musiała stać przy garach, tylko z zamrażarki wyjmę:)
Cieszę się że mam już wszystko wyprane i wypracowane. Rzeczy Jaśka do szpitala leżą na komodzie i czekają:)
Mamy dwie suszarki, że względu na to iż pracując zazwyczaj pranie robiliśmy hurtem w weekend.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

mmj taki kawał drogi przejechałaś, żeby właściwie nic się nie dowiedzieć... szkoda:( Notatka lekarza boska:D.... A komentarz Evee na ten temat jest po prostu w punkt :) Ty to umiesz trafnie skomentować sytuację Evee :)

Evee No ja właśnie też skończyłam lepić pierogi z serem na obiad i część wylądowała w zamrażarce jako zapasy na najtrudniejszy tydzień bojowy po przyjściu na świat juniora. A Ty co przygotujesz? (bo na razie oprócz pierogów nie mam innych pomysłów)

Fizka Dziś szybko schnie, więc szybka zamiana i gotowe :) Ale na przyszłość pewnie szykują się zakupy suszarki, co?

natalia93 Ojej.... trzeba być naprawdę nieogarniętym, żeby zapomniećo dziecku! SZOK

misia23 Trzymam kciuki za poprawę u męża. Wiem jak to jest mieć księciunia w domu, bo niestety mój też wykorzystuje moje instynkty opiekuńcze w nadmiarze (zresztą nie tylko moje ale swoich rodziców, babci ciotek i wszystkich dookoła). Takie sztuki ciężko reformować, więc bądź cierpliwa, ale czasem też ustąp, żeby nie powstała z tego kolejna wojna światowa ;P. Mąż będzie się buntował, więc lepiej zacząć małymi krokami :)
Ja zaczęłam od nie zbierania skarpetek z podłogi. Owszem, ciężko mi żyć z wiedzą, że w kącie leży fura używanych skarpet, ale czekam aż skończy się rotacja z szuflady tych, które uda mu się wrzucić do kosza na bieliznę. Tylko cierpliwość i konsekwencja pomoże nam poskromić naszych księciuniów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Aaaa dziewczyny!!! I ja doczekalam. Leze i juz oficjalnie delektuje sie wolnym :) troche szkoda zostawiac tych fajnych ludzi, ale coz. Najfajniejszy czlowieczek czeka w kolejce na spotkanie. Bylo milo, ja przynioslam ciasto, rogaliki. Oni uwielbiaja polskie slodycze. Mnie tez pozegnali fajnie. Dostalam tez kwiaty z balonem: It is a boy! Wszystkie dzieci w metrze moje. A pare kobiet nawet pogratulowalo i zyczylo powodzenia. Takze milo :)

A teraz leze na kanapie, jem kolacje albo podwieczorek, a potem lody :) bo arbuz sie skonczyl :(

Odnośnik do komentarza

witam was serdecznie w ten wakacyjny wieczór!
Długo mnie nie było, ale już się melduje.
Ślub i wesele przebiegło bez żadnych komplikacji. Emocje spowodowały chyba, że samopoczucie było idealne! Maluszek w brzuszku tylko czasami się kręcił i ruszal koronką sukienki.
Po weselu juz mieliśmy też wizytę i maluszek rośnie zdrowy. Waży juz około 2kg. Wcześniej było podejrzenie przecieku międzykomorowego, ale teraz wygląda wszystko idealnie z czego z mężem się ogromnie cieszymy!
Pozdrawiam wszystkie gorąco!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

witam sie w ten upalny wieczór ufff
byłam dziś na wizycie więc moja już mam nadzieję oficjalnie córka :D wazy 1672g. i moge powiedzieć że dr też już zaplanował mój poród tj w 38tc mam odstawić acard (wg niego tylko on może do końca utrzymać moją ciąże - choć nie miałam żadnych badań stwierdzających problemy z krzepnięcem hmmm) i po tygodniu dostaje skierowanie na oddział na wywołanie porodu!!! kurde trochę przeraża mnie taka wizja bo miałam nadzieję że wszystko będzie naturalnie i o tym kiedy będzie poród zadecyduje moje dziecko :/ mam mieszane uczucia ale co mam zrobić. poza tym wszystko ok pomijając fakt że ważę już tyle co z pierwszym dzieckiem w dniu porodu do tego te upały... no lekko nie jest ale domyślam się że sama nie jestem :))

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Basia a Twoj prowadzący nie wyznaczył godziny porody? Mmj przecież już powoedziala synkowi że tylko przed południem w dzień parzysty może się urodzić :)

Bina, ja raczej coś prostszego niż lepienie pierogów: schabowe, mielone, piersi z kurczaka, pieczony kurczak, może jakieś naleśniki z mięsem... myślę że nie pochłonie douzo energii, a efekt będzie dla całej rodziny :)

Cały dzień przed komputerem, czułam że Jaskowi się nie podoba :( to już ostatni taki ciężki weekend.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratuluję udanych, pomyślnych wizyt!
Mmj fajnie z tym Twoim porodem - uśmiałam się:) Tylko pamiętaj, krzyżuj nogi w niechciane dni i godziny. A tak na poważnie współczuję sytuacji - jak pierwszy poród u Ciebie był taki ekspresowy, to z drugim może być jeszcze krótszy:/ Niepoważne jak dla mnie podejście personelu tego szpitala:/ A nie masz kogoś z rodziny gdzieś bliżej mieszkającego?

Magdalia byłam w Tesco w SCC, ale ja nie wiem, czy nie widziałam tych tankini (może rzuciły mi się ze 3,4 wzory), bo bałagan był po całym dniu - byłam około 21, czy po prostu ślepa jestem:) Kupiłam jednak zwykłe bikini o dwa rozmiary większe niż zwykle - pewnie za rok się nie przyda, ale co tam.

Motylek wszystkiego naj na nowej drodze życia!:*

Misia no współczuję sytuacji z mężem. Dziewczyny mają rację - spróbuj go trochę ukierunkować na dobry tor, bo długo tak nie pociągniesz! Jesteś mega pracowita:*

Byłam wczoraj na konsultacji w szpitalu, w którym zdecydowałam się rodzić. Wizyta bardzo pozytywna:) Doktorek zrobił wywiad, zbadał ręcznie, pobrał wymaz na bakteriologię (mój gin bez potrzeby tego nie praktykuje) i mam pokazać się po urlopie (w drugiej połowie lipca) to zrobi USG, żeby sprawdzić wymiary dzidzi, stan łożyska, itd, a jeśli będzie potrzeba to zmierzy długość szyjki. I widziałby mnie w szpitalu już 1 sierpnia, albo nawet pod koniec lipca. A ja nic popranego nie mam, a wracam z urlopu 9 lipca. Będzie po powrocie sporo do ogarnięcia w niedługim czasie:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Nadrobilam Was :-) Przez te upały idzie się wykończyć :-( Ja juz od jakiś 45 minut nie śpię razem z moim malutkim. A w sypialni mam 27 stopni, ja nie wiem jak mój mąż i synek mogą spać ale dobrze że chociaż oni się wyspia.
Wczoraj pojechałam z młodym do parku bo u nas zrobili takie kurtyny wodne i małe fontany dla dzieci do chlapania :-) ja posiedzialam w cieniu a mlody latał 2 godziny.
U mnie egzaminy się skończyły wyniki po wakacjach. Jeśli nie zdałam poprawie w styczniu ale już miałam tego też dość mały jak siedziałam i się uczyłam to kopał jak szalony bo mu nie wygodnie było do tego na 1 egzaminie słabo mi się zrobiło więc wyszłam i on na bank mam do poprawy ale najważniejszy jest ten brzdąc w brzuszku a nie egzaminy.
Anula
Żeby nie było że Cię namawiam ale koleżanka trafiła do szpitala ze względu na nerke obrzęki, ktg oczywiście że skurczami i mała ruchliwoscia a jej młody waga 1350g. Była tydzień wszystko posprawdzali i się uspokoilo dali jej lekarstwa i do domu. Teraz była na usg i jej mały waży już 2500g w niecałe 4 tyg. Przybrał 1150g a ona też martwila się że słabo przybiera. Termin ma na sierpień tak jak my:-). Może warto jednak położyć się do szpitala?
Dziewczyny może to głupie pytanie ale jak jest różnica między otumaczem/pielucha muslinowa a bambusowe?
Bo dotykając takiej muslinowej w wczoraj to jak dla mnie była jak tetra tylko nie wyprana. Twarda i mało delikatna w dotyku. A bambus był mega mięciutki. I jeszcze jedno jaki są te otulacz ze smyka bo cenę mają super rozmiar też a w dotyku jak? Wiem zamecze Was ale wasza opinia jest dka mnie wazna. A pieluch tetrowych mam z wodzy więc nie chce powielać zakupu. Jeśli to prawie to samo.
Jeszcze muszę sobie kupić do szpitala chociaż jedne te zabójcze majtki siateczkowe tak na wszelki wypadek bo o tym zapomniałam.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Odnosnie naszych M jeszcze moja tesciowa tak nauczyla mojego męża ze ona wstawala rano i robila mu kanapki do pracy żeby miał świeże a chodził wtedy na 6 więc niby o 5 pobudka i robila mimo że ona już była na emeryturze i mogła by pospac. Po slubie ja powiedziałam ok ale Ty robisz mi kanapki w soboty i w niedziele bo wtedy Ty masz wolne a ja chodzę do pracy na 8 i też chce jeść świeże. Mąż wstał w jeden weekend a na drugi tydzień się okazało że kanapki można zrobić wieczorem i to robi sobie sam a mi nieraz przyokazji kolacje zrobi a rano to trzeba się wysypiac. No i jeszcze tekst mistrz mojej teściowej jak lezalam od grudnia do marca bo ciaza zagrożona. Mogłabyś chociaż zrobić mężowi obiad a nie czekać aż on z pracy wróci zrobi i Ci poda yhh :-( i niby kobieta kobieye zrozumie. A ja wtedy mogłam tylko do toalety wstawać o czym ona wiedziała za to mój M stanął na wyskosci zadania i przeja wszystkie obowiązki w tym czasie nawet pralkę zaczął obsługiwać po 4 latach małżeństwa i parkiet na kolanach też myl na co jego mam oczami przewracala jak jej powiedział. Ze skoro ja tyle czasu znałam o niego to on teraz musi zadbać o nas bo to jest najważniejsze. Teraz już jest dużo lepiej bo ja dużo już mogę zrobić w domu ale zawsze razem sprzatamy nasz 3 latek ogląda bajki a my razem odkurzamy i myjemy podłogi zresztą każde z nas na swojego mopa i wiadro. Mąż sprząta łazienkę to ja kuchnie i po ok 2 godzinach jest błysk. Później ja obiad a on z młodym kosza działkę a po obiedzie jedziemy gdzieś razem taką naszą rutyna sobotnia.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Jednak 90% tesciowych jest po prostu zgoszkniała...

Marta-joanna, w związku z nauką wiem o czym mówisz. Mały wczoraj cały dzień się wiercił, bo pozycja siedząca była dla niego nie odpowiednia. Od 15do18 mam dziś egzaminy. m mnie zawiezie, bo trochę obawiam się czy wysoka temperatura nie spowoduje jakiś mdłości czy coś...

Dziś zrozumiałam że pewnie miesiąc i koniec. Jestem wykończona po dzisiejszej nocy. Miały jest już jakiś duży, mam problemy by się obrócić, wstać, brzuch od wczoraj wielki, jak bym miała arbuza, temperatura wysoka... mam dzień narzekania, bo ta noc mnie wykonczyła.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Evee powodzenia na egzaminach :) trzymamy kciuki za malego studwnta zeby pomogl mamie zdac.

Ja nie spie. Wstalam tylko do toalety. Maly dostal czkawki i tak juz od 5minut uspokoic sie nie moze. Czym mnie rozbudzil.
Przypomnialyscie mi o tych mrozonych obiadach. Ja moze jeszcze jakies lekkie leczo zrobie, zawsze to cos mokrego do zjedzenia.

Odnośnik do komentarza

Beata obiad to podstawa. Kolezanka po porodzie przez prawie 4mjesiace jadła ryż z jabłkiem, ale jej mały był strasznie płaczący i na okrągło miał kolki- karmiony mm, ciągle ulewal, w dzień nie chciał spac . Jadła obiad jak jej mama przyjeżdżała, dla tego teraz zacznę robić zapasy :) później już będzie łatwiej, ale początki zawsze są najtrudniejsze...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Nam ten sam problem z otulaczami. Upatrzylam sobie na stronie bambusowy otulacz muslinowy, cena 59. I jak przybliżyłam zdjecie to wyszło na to że to taka tetra i nie wiem gdzie w tym bambus.. bambus jest właśnie taki jak piszesz delikatny i miły w dotyku i raczej kwadratowe a nie prostokątne. I cena takiego oryginalnego otulaczami bambusowego jest znacznie wyższa. Chyba , że smaku teraz w promocji za 60 zł na stronie. Też bym wolała je pomagać przed zakupem. Można wiedzieć gdzie je widziałaś na żywo?

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:-)
EVEE, Marta_Joanna- super organizacja!

Mamalina- Ja byłam wcześnie jak wszystko było jeszcze na swoim miejscu,a o 21 i to w piątek to było już wszystko pewnie wymieszane. Dobrze, ze chociaż jednak coś kupiłaś :-) Mam pytanie odnośnie twojej wizyty w szpitalu. Wybrałeś szpital i poszłaś tam na wizytę poinformować, ze planujesz tam rodzic? Czy poszlas na wizyte do lekarza, ktory tam pracuje możesz to szerzej wyjaśnić?;-) Twój gin nie ma w zwyczaju robić wymazu na bakterie? Słyszałam, ze niektórzy to zalecają inni właśnie nie. Ja akurat mialam.

Co do leżenia to podobno najlepiej na lewym boku tak jak piszecie ale moja córka zdecydowanie woli prawa :-)

Mmj- konsultacja i zalecenia na najwyższym pozomie! I jak tu być spokojnym......

Powodzenia na egzaminach! :-)

Idę podgrzać zupę pomidorowa dziecku na śniadanie, coz..... takie było zyczenie ;-) ;-)

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Mamusie:)
Mam do Was pytanie: od wczoraj pod prawa piersią ok 5-10 cm pojawił się bol. Nie jest to ból który trwa cały czas natomiast przy zmianie pozycji lub po prostu przy pierwszych krokach jak wstaje, a po chwili już ok. Myślę czy to np nie jelita lub wątroba strajkuja? Czy poza nospa któraś z Was jadła coś innego na taki bol? Dodać , że jest to bardzo męczące bo gdy leze jest ok a jak wstaje lub zmieniam bok to czuję bol.

Odnośnik do komentarza

Motylek86, gratuluję udanego ślubu i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :*

Basia83, czyli wstępnie kiedy będziesz rodziła około?

A ja nie robię zapasów jedzenia. Jak ja nie dam rady to mąż będzie gotował… :D

Nie chcę zapeszyć ale mały chyba obrócił się wreszcie. W nocy czułam coś dziwnego, trudno to opisać ale nawet nie skojarzyłam że to mogłoby być to (dopiero rano zaczęłam o tym myśleć i na to wychodzi) i teraz od rana kopie mnie w zupełnie innych miejscach - czyli pod żebrami i to po obu stronach (ale najczęściej po lewej stronie a wcześniej nic tam nie było czuć). Dostał z kolei czkawki to czułam ją na dole brzucha. Myślicie, że teraz jest już dobrze ułożony? :)

Mila0000, nie wiem co Ci poradzić na taki ból. Teraz to bez przerwy coś boli i chyba musimy po prostu to przeczekać…

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...