Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Sekundko później miałam na myśli np o 21 -22 ;)
Drodko tak myślałam, że właśnie dajesz Fenistil w razie czego na alergię ;)

Wiecie, że się boje dzisiejszej nocy Oli dostał zapobiegawczo czopek ale po chwili zrobił kupę wiec nie wiem czy nie wyszedł (nic tam nie znalazłam bynajmniej :P) Miejmy nadzieję, że to jednorazowe takie coś było ;/

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Mmadzia dzielne dziewczynki:) fajnie ,ze ze spaniem nie macie problemow...

drodka powiem Ci ,ze w mlodosci za szkola nie przepadalam ,ale po przeprowadzce tu zaczelam sie uczyc jezyka i innych przedmiotow a, potem zrobilam kurs jezykowy na Uniwerku i polubilam nauke..nawet bardzo. Takze tez biore pod uwage powrot do szkoly jak nie znajde pracy w zawodzie ktorym szukam.

Padnieta jestem....

Dobranoc

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Sekundko-ja polubiłam szkołę i naukę (bo to było to co lubię, a nie to co muszę) dopiero od czasu studiów.Wcześniej to po prostu musiałam się uczyć i tyle.
Ja to do szkoły poszłam poniekąd dlatego, żeby nie wracać do pracy -bo miałam tylko te 2 opcje, no trzecia też była-siedzenie w domu bez kaski ;), ale tego to nie brałam pod uwagę. Na 14 osób to 4- Polki, 3- Rosjanie, 4 Murzynki i 3 Muzułmanki. Dzisiaj siedziałam z Muzułmanką i chciałabym z nią siedzieć, dogadywałyśmy się wspaniale :), ale to nauczycielka decyduje kto z kim siedzi w danym dniu.

Madziu-ja to nie wyobrażam sobie Zuzi w drugim pokoju. M stwierdził, że jak bedziemy mieli swój dom to kupi łóżko XXL albo i większe i będziemy spać we troje :)), ja tam jestem za...ciekawe co Zuzia na to za jakiś czas. Wiesz, ja jeszcze nigdy nie byłam bez Zuzi dłużej niż kilka godzin i pewnie dlatego mi odbija.

Mamy antybiotyk, musiałam iść, bo ciągle popłakiwała.Uszka chore, kurcze, niedobrze.Pewnie w Pl i laryngologa przyjdzie mi zaliczyć.
Lekarka powiedziała, że nic poza antybiotykiem nie ma tu dla tak małych dzieci. Jejku-jak dobrze, że mam te leki z Polski. Nawet syropu na kaszel, nic,chyba dopiero od 2 lat wzwyż. Koszmar.
Idę odrobić lekcje i spać bo ciężki dzień za mną i przede mną.
Dobrej nocki Kochane.

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha to kup w syropku, ja mam jakiś malinowy chyba. Ola ogólnie śpi dobrze kąpiemy ją o 19 zjada mleko wychdzę z pokoju i zazwyczaj pogada sobie i usypia ok 12 zjada kaszkę i śpi do 7-8 a jak nie wchodzę to jak u Madzi sama sobie gada jeszcze w łóżeczku :D Czasem płacze w nocy ale to zęby raczej i bywa strasznie,że ręce opadają wtedy daje syropek i po kilku minutach ok.
Zapomniałam wczoraj napisać 2-ga górna jedynka wyszła :yuppi:
A co się z Łasiczką dzieje już chyba z tydz. się nie odzywa? Jutro chyba smska do niej wyślę:nie_mam_pojecia:
Jutro jade z mamą do lekarza bo coś jej stopa spuchła:kiepsko: Potem na zakupy i do koleżanki.
Aisha, Sekudko spokojnej i przespanej nocy.
Mart, Pumka, Drodka zdrówka dla Was i Dzieciaczków.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki, u nas w sumie nic nowego.
Z tą sprawą ginekologiczną to samo się wszytsko ustabilizowało - wponiedziałek lekarka mi powiedziała ze mam bardzo dobre wyniki krwii, zrobiła USG i okazało się że pęcherzyk sam sobie pękł i się wydostał - co za stres - mam nadzieję, że to jednorazowe :(
Z Lusia wczoraj byłam na kontroli i szczepieniu troszkę przytyła i urosła też 2 cm, ciemiączko już jej się zarosło więc nie jest ogólnie źle.
Moje samopoczucie jest fatalne - źle się czuje, siedzę w pracy chora i zarażam :-/

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Witamy i my

Igorku-100 LAT!!! dużo zdrówka i radości dla rodziców, wesołych zabaw i samych pogodnych dni-całuski i uściski :)

Agula, dzięki Bogu antybiotyk chyba zadziałał bo po 2-giej dawce kaszel ustał!!!!!!!Teraz odkaszluje i w końcu leci z nosa. Gratulujemy ząbko, to teraz nasze Królewny mają po 4-ciekawe kiedy następne :)

Jutro lecimy, a w niedzielę impreza i masa gości,ponad 20 osób.Robimy u siostry, bo u mnie w mieszkaniu to tyle osób nie posadzę w pokoju.

Marta-to dobrze, że Z Lusią lepiej i przybiera :)
Ja będę ważyć i mierzyć w Pl.
Jeszcze nawet nie spakowałam się, ani nic, bo nie mam kiedy, tyle spraw mi się ostatnio nawarstwiło.
M mnie tak wkurzył, że słów mi brak.
Udanegoo weekendu

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam się
Igorku - wszystkiego najlepszego przede wszystkim ciocia Asia życzy Ci zdrówka!

Agula mamy syrop ale powiem Ci boję się go dać bo ostatnio to wręcz chlustał po nim Fajnie, że Oleńka tak zasypia u nas tez tak było ale się coś zmieniło. Olek nie uśnie beze mnie muszę z nim w pokoju siedzieć. A ostatnio się budzi i nie chce spać w swoim łóżeczko usypia dopiero jak go biorę do siebie ;/

Drodko to zabawa będzie fajna :) u nas było 14 osób potem się zrobiło 16 ;)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha-no mam nadzieję, że się uda. Tylko mi tak niezręcznie będzie, bo siostra w weekend od rana do wieczora w pracy, a ja sama będę gospodarzyć w nieswojej kuchni.
No i okazało się, że siostrzenica ma ospę.......no trudno, nic już nie poradzimy. Mam tylko nadzieję, że Zuzia się nie zarazi, a jak uż to będzie to delikatne, same problemy się zaczynają, bo za długo było dobrze.
Zuzia śpi, a ja lecę w końcu się pakować.
Dobrej nocki i usłyszenia za jakiś czas.

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

dziekuje kochane

u nas bardzo ciezko, Igor na dwoje pierwsze urodzinki sie bardzo pochorowal, poraz kolejny goraczka, bol gardla, katar, kaszel... ciagle mi wymiotuje, nie daje juz rady a M w pracy na nocke... ciezko mi bo nie jestem przyzwyczajona do samotnych nocek..

odezwe sie jutro, papa

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

hej jestem,dziekujeaguluze tesknilas.ja tez tesknilam za kazda was ,ale ucze sie byc sama z Natankiem ,odkad M ma prace, ale poprostu jakas masakra.padam razem z malym o 20 bo taka zmeczona jestem.duzo sie dzieje u mnie .Natan fajny mowi; choc(i pokazuje paluszkami tak choc)wkoncu powiedzial mama,duzo juz stawia sam kroczkow.a 18 wrzesnia zrobil ich 5 na raz.wlasnie wtedy robilam urodzinki.dlały sie bardzo ,tak sie wysmialam ,ze brzuch mnie bolala potem ,moja kochana rodzina nie zawiodła....za to T tak .Umył Natankowi twarz mydłem.kurcze dzieciak płakał przez 2 godziny i do nikogo na rece nie chcial....masakra jakas,podle te ludzie jak nie wiem.prezentow duzo.a i ja sie postaralam z przyjeciem ,bo ogolnie to lewa jestem do takich rzeczy a przygotowalam duzo rzeczy ,duma bylam z siebie.
a 23 moj M mial urodziny wiec przygotowalam mu impreze niespodzianke.ku[pilam maly tort (pozniej zza niego wyskoczyla):D wskoczylam w haleczke ,kupilam krem do skory zmeczonej:Di poprostu mialo byc bosko ale sie NAti obudzil:yuppi::yuppi:smialam sie jak jasna cholera.

wszystko dobrze u nas ,przykro ,ze niekrote z naszych maluchow choruja ,korujcie sie.dziewczyny na katar zajebisty jest PULMEKS to jest masc rozgrzewajaca ,bardzo pomaga ,jest tania!!warto to miec.u nas jakis lekki objaw wysmaruje Go i juz po klopocie ,poki co.w pon szczepienie mamy!!

dziekujemy za zyczenia dla natanka ,nawet nie mialam jak podziekowac,dzis M wzial malego na dluugi spacer to wkoncu maseczke zrobilam ,forum poczytalam ,moze paznokcie pomaluje............i taka tu cisza teraz.boze jak błogo.
ja tez chcialam pozyczyc wrzesniowym solenizantom ,ktore juz mialy urodziny i dzieciom i Martusi100 lat ,zdrowka i usmiechow .a w oczkach tylko lzy radosci.

co do budzenia sie waszych aisha i sekundkadzieci....kurcze tez mam tak czasem ,sama nie wiem co to .ale zawsze wtedy podaje mleczko ,czasem wypija i zasypia czasem nie chce i krzyczy bardziej.tez ta bezsilnosc mnie wykancza,mam kolezanke psycholog musze ja zapytac,tylko zebym czas znalazła.co wiecej u nas....wszytko ok .dajemy rade.wczoraj kupilam sobie sliczne buty ,sweter i spodnie i ozdoby:) troche wydlam ,ale m pracuje wiec mozna czasem poszalec.

bede sie odzywac .obiecuje!

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Czesc!

Ze mna nie pogadacie teraz, bo jest mi zle..

Moj M. wrocil, plakal, zalowal, a nastepnego dnia znow nas terroryzowal swoimi humorami i nerwami. Kopal kota, kopal sciany, przeklinal i krzyczal. Zabral manatki, nie daje znaku zycia, nie mam kasy, bo wyjechalam do Francji, zeby mogl znalezc prace, on byl zywicielem rodziny, a teraz sie na nas wypial. Teraz wroce do pracy, ale przedszkole tez kosztuje, a ja nie mam grosza przy duszy. Masakra. Gdybym wiedziala, ze to sie tak skonczy, w zyciu nie zwiazalabym sie z takim nieodpowiedzialnym h...m, ktory nie umie podjac obowiazkow ojca rodziny!! Dobrze, ze mam tu bliskich i przyjaciol! Aurelia placze (zakatarzona, zab jej wyszedl i ida nastepne) a ja razem z nia, bo nie daje rady psychicznie! Jak dorwe, to nie recze za siebie!!!!! Wiec Agula u mnie tez nie rozowo, ale teraz pozbedziemy sie strupow to jeszcze ulozymy sobie zycie!

Pozdrawiam i zycze zdrowka, bo widze, ze tu prawie wszyscy poprzeziebiani! Pa!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Lasica, dzieki! Narazie sie odezwal, podobno tel. zgubil teremorele :36_6_9: i dzis przyjdzie.. mam nadzieje, ze sie wezmie koles w garsc.. temat bede kontynuowala na priv, bo widze, ze nie ja jedyna i jedna ma bardziej przerabane od drugiej.. :36_2_16:

W nocy bylam na clubbingu z kumpelami, wrocilam o 5.00 nad ranem, mam kaca i padam z nog. Na szczescie jestem u rodziny, ktora to tez zajela sie i wciaz zajmuje sie moim dziecieciem wiec luz. Wyszalalam sie i nabralam dystansu do szarosci dnia codziennego...
Marta, a co u Ciebie, widzimy sie niedlugo? Tez moglybysmy gdzies nocka wyskoczyc, gdyby udalo sie znalezc opieke dla dziewczynek ;)..

Internetu u siebie wciaz nie mam, wyobrazacie sobie, juz trzy tygodnie czekam!!!!!! Dzwonie, pospieszam, a oni zabawiaja sie w kotka i myszke.. Problem, ze to najaktrakcyjniejsza cenowo oferta u mnie na osiedlu i nie chce przeplacac, wiec czekam..

Skocze na priv, moze cos uda mi sie wystukac ;)

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny;)
przepraszam bo az miesiac sie nie odzywalam na watku:( wiem jestem zla forumowiczka heheh

ale niestey caly miesiac lezalam w spzitalu Gutek cche wyjsc juz na swiat a Mama i lekarze mu zabraniaja.....:( i ciagle musze cos lytac i byc pod opieka....maksara mowie wam 3 ciaza a takie"jaja" ehhh:( to juz 29 i 6 dni...jutro 30tc.::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:

Okropnie....sie ciesze....oby jeszcze z 5-6 tygodni

dzis jestem na przepustce w domciu....i strasznie mi smutno aptrzec na moje 2 dzieci:( biedne bez mamy:(

maly jak narazie wazy....1500g. wiec jest malutki.....

nioo to was MOCNOOO caluje i do uslyszenia

Jestem podwojna MAMUSIA:) i fasoleczka w brzuszku

http://www.suwaczek.pl/cache/c46c5e8ac8.png------------Mikolaj
http://www.suwaczek.pl/cache/5bcc2f8edb.png ----Janeczka
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yvfxmg7pp0ogm.png---------------GUSTAW MAREK

Mikuś-23.02.2006(3650g i 56cm)godz:01:11
Janeczka-27.08.2009(3000g i 52cm) godz:3:33
GUCIO-[COLOR="DarkGreen"]-tp.06.12.2010--nie spiesz sie Skarbie za bardzo....BLAGAM!!!

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie! Nie było mnie trochę, a my już na na niemowlakach! :)

Ja dopiero teraz wiem, co znaczy pracująca mama, ale jestem szczęśliwa tylko Aleksiu mi po nocach płakał, więc jak przychodzę z pracy to już do kąpieli (czyli aż/tylko 2 godziny :) jestem cała dla niego. Nie zajmuję się niczym innym, zrzucam garnitur i się bawimy. Poprawiło się dzisiaj spał od 20 do 8 ale byliśmy cały weekend razem. Zobaczymy co będzie do poniedziałku. W pracy mam sytuację ciągle nie wyjaśnioną, nie wiadomo czy dadzą mi ta odprawę czy znajdą stanowisko - może jutro się czegoś konkretnego nareszcie dowiem....

Cliffi kochana twarda z Ciebie babka więc dasz radę, ale na obczyźnie na pewno Ci dwa razy ciężej. Trzymam kciuki abyście z Aurelcią były szczęśliwe.

Dla wszystkich roczniaczków 100 LAT w radości i miłości. Rośnijcie nam zdrowo kochane łobuziary i łobuziaki.

Dla wszystkich chorowitków i dużych i małych duzo zdrówka. My też mamy katarek, po raz drugi w Aleksia życiu i po roku czasu więc ja jestem nie przyzwyczajona i już się martwię oby przeszło bo niedługo szczepienie.

bhn - to wpis Aleksandra :36_1_1: buziaczki dla Wszystkich

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Łasiczko wiem co znaczy padać na twarz o 20 razem z dzieckiem. Normalnie oczywiścieM tego nie rozumie, a dzieciątka są takie absorbujące, tym bardziej jak chodzą bo trzeba za nimi latać.

Irysowa trzymaj się Kochana, oby jak najdłużej. Trzymam kciuki ;)

Cliffi Kochana ehhhh brak słów.

Agula
ja też układam Anię gdzieś o 19 ale moja już nie wstaje w nocy na jedzenie tylko śpi do rana. Próbowałaś nie dawać jej tego jedzenia.

Aisha siły życzę. Niech te nocki się już skończą, a dzieci to mali terroryści. Ania też beczy i to okrutnie czasem żeby ją tylko wziąć, a ja ją kładę i wychodzę i tak w kółko aż wreszcie sobie leży, sama gada do siebie i wreszcie zasypia. Najgorsze to teraz jest, bo była kilka dni u mamy i tam spała i teraz nie mogę z nią do ładu dojść i znowu muszę sobie ją po swojemu poukładać.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie, Mamy kochane :*

Wszystkiego najlepszego dla roczniaczków - tych, które już po imprezce i tych tuż przed :Kiss of love:

Dziękuję za życzenia dla Matiego :* Wyobraźcie sobie, że mój syn wypraszał gości ze swojej urodzinowej imprezy :what: Długo był grzeczny i zajęty prezentami, ale jak wieczór przyszedł i pora spania, to biedaczek nie był w stanie zasnąć w całym tym rozgardiaszu. Ciągnął mnie za rękę do sypialni, do swojej (tzn. maminej) podusi, kładł się i bardzo chciał spać, ale wybudzał się co chwilę i marudził. W końcu chodził od gościa do gościa i ostentacyjnie robił "pa pa" i pokazywał im drzwi :o_noo: Goście ostatecznie uznali, że nie będą go męczyć i wszyscy jednocześnie zaczęli się zbierać. Mateusz nie posiadał się ze szczęścia - machał im zawzięcie, piszczał z radości i każdemu dał buziaka na pożegnanie. I w końcu zasnął błogim snem.
Na szczęście goście się nie poobrażali ;) Ale każdy odczuł wyraźnie, że jest przez solenizanta wypraszany...

Puma, dzięki za przepis - pyszna sałatka. Na pangę w pieczarkach także poproszę. Gratulacje dla Twojego chodziaczka.

Madziu, współczuję Tobie i Twoim dziewuszkom. Coś ciągle się ich choroby trzymają :/ Mam nadzieję, że Wikusi już pęcherz nie dokucza - znam ten koszmar. Brrr...

Mojra, fajnie to napisałaś - że Mati zacznie opowiadać o bieganiu, a Aleks już nadaje, jak to będzie się fajnie biegało :36_1_21:

Sekundko, a Filip mówi "Olivia"??? Tak zupełnie całe imię i wyraźnie??? Ja pitolę, jeśli tak, to jestem pod wielkim wrażeniem. Choć ja to w ogóle jestem pod wrażeniem większości wrześniowych malców, które mają w swoim repertuarze już kilka słów. Mati nadal tylko "mama" i "tata", "ta" (tak), a reszta po swojemu. Ewentualnie dźwięki jakieś: "brum brum" na samochód, "buuu" - że krowa tak robi (ja mu mówię "muuu", ale on "buuu") i "khsiii" - że się tak kotka woła (ja go uczę "kici kici", ale on ma swoją wersję). Mówi też "ne ne ne" i chyba znaczy to "nie", ale pewności nie mam.
Fajnie, że masz możliwość chodzenia do przedszkola. A jak Filip reaguje na inne dzieci? Potrafi się z nimi jakoś bawić? My chodzimy codziennie na plac zabaw, ale Mati zainteresowany jest jedynie bujaczkami i zjeżdżalnią (sam wchodzi po drabinko-schodkach) - dzieci nie robią na nim wrażenia. Chyba, że mają fajne zabawki ;)

Agula, gratulujemy kolejnych ząbków :* U nas zastój, choć lekarka w piątek stwierdziła, że z tyłu dziąsła rozpulchnione. A jak z M? Lepiej? Czy lepiej... nie gadać?

Cliffi, a Twój M? Przemyślał? Zmądrzał? Dajesz mu szansę? Się porobiło... Aurelka jest jego oczkiem w głowie, prawda? To chyba musi chcieć naprawić to, co schrzanił - przecież nie zostawi Was, nie pozwoli sobie na to, żeby tracić córkę... Ułoży się, wierzę w to.

Łasiczko, cieszę się, że Twój M pracę znalazł. Facet musi pracować, bo bez pracy mu odbija ;)
Wiesz, Mati też się śmieje na życzenie - tak śmiesznie, sztucznie "ha ha". I na życzenie kaszle. Mądre te nasze dzieciaczki... już się uczą udawania, a potem będą to wykorzystywać :/
Jestem pod wrażeniem tej wypitej przez Natanka ilości mleczka. Naprawdę!!! Ile ja bym dała, żeby ten mój niejadek tak chciał... Już mu smakowe mleko kupuję (waniliowe, z miodem), kakao robię... Efekt jest taki, że ewentualnie wieczorem wypije - uwaga - 40 ml. I to nie codziennie. Fakt, jest na piersi wciąż, ale i mojego mleczka za wiele nie pije - zresztą, od zawsze najadał się błyskawicznie, więc na pewno nigdy jednorazowo dużo nie zjadał. Kaszki też są be, kanapki też, jajkiem pluje, mięsa nie chce, jogurtu odrobinę. Masakra. Na szczęście obiadki zjada - na 2 -3 razy, ale zjada prawie całe 190 ml przez cały dzień. I owoce lubi - zawsze coś...
Współczuję niedoszłego bzykanka :sofunny: Ale to tak zawsze jest, jak się planuje i nastawia na "fajny" wieczór ;) Jak my mamy plany, to Mati - jak na złość - nie chce zasnąć :/ Lepiej wychodzą więc spontany ;) Ty masz czerwoną haleczkę, a ja ostatnio przywdziałam pończochy samonośne z seksownymi podwiązkami i sukienkę krótką. Ja to w ogóle w spódniczkach i sukienkach nie chodzę, ale chyba mam ruję ;) No i spadek wagi pozytywnie mnie nastraja ;) R. w sobotę po pracy oniemiał (na tą kieckę i pończoszki) i jakby mógł, to by na placu zabaw... ten teges... ;) Młody - oczywiście - spać nie chciał do późna, więc w końcu zmyłam tapetę, wykąpałam się i się w dresik przebrałam. I mi się odechciało. :ehhhhhh:

Drodka, podziwiam za zapał do nauki. Ja to się cieszę, że już mam to za sobą i jedynie na kurs niemieckiego albo niderlandzkiego chętnie bym poszła, jakby kasa była. Poza tym szkoła śni mi się jako koszmar (choć raczej zdolna bestia ze mnie, tylko w tym leniwa).
Kiedy zaczynacie nocnikowanie? Bo chyba się przełamałaś i jakiś plan założyłaś? Ja nawet się za nocnikiem nie rozglądam, bo nie jestem gotowa na taki przełom. A może raczej na pilnowanie i ciągłe przebieranie małego. No i uwierzyłam (pewnie przez wygodnictwo), że faktycznie dzieci dojrzewają do nocnikowania dopiero w wieku 2-3 lat (jak kiedyś Sekundka pisała). Na Parentingu jest gdzieś ten temat i mamy potwierdzają tą tezę, więc zdecydowanie odpuszczam ;)
Mam nadzieję, że impreza urodzinowa będzie świetna, a solenizantka szczęśliwa. Nie martw się, ospą się nie zarazi, bo to dziadostwo jedynie na samym początku groźne dla postronnych. Jak już chory jest wysypany, to znaczy, że można się z nim całować ;) Chyba, że ktoś inny zdążył się zarazić (jak w przeszłości nie chorował) i traficie akurat na "wylęganie".

Roxanko, a co Igorkowi było? Zdrowy już, mam nadzieję??? Trochę mnie nastraszyłaś tymi wymiotami - małe dziecko bardzo szybko może się przez nie odwodnić. Daj znać. Biedny żuczek :36_2_58:

Aisha, a Wasze nocki jak? Lepiej? Mati też budził się w nocy z przeraźliwym płaczem przed wyrżnięciem ząbków, ale raczej krótko to trwało i w zasadzie może 3 razy się zdarzyło. Tyle że on w ogóle śpi dobrze, bo zawsze z nami - pewnie byłoby inaczej, gdyby spał sam.
Co do nieodstępowania mamy na krok, to chyba taki etap - u Roxanki i Drodki podobnie, z tego co pamiętam. I u nas także. Od jakiegoś czasu Mati jest tak upierdliwy, że momentami zaciskam zęby i mam problem z opanowaniem się. Jak siedzę koło niego, to jest ok, ale jak tylko wstanę, żeby np. przygotować obiad, czy gary pomyć, to zaraz mały terrorysta wysuwa paluszek w moją stronę i skrzeczy. Jak nie wrócę, to przybiega i z płaczem wiesza się na mnie i uniemożliwia jakąkolwiek pracę. Sadzam go więc na blacie kuchennym i staram się robić co muszę, a on mi w tym zawzięcie przeszkadza, bo wszystko przewraca i zrzuca na podłogę. Do kibelka też zawsze ze mną. Kiedyś po prostu mi towarzyszył, a teraz ładuje się na kolana i... tak sobie czeka, aż skończę ;) Naprawdę mam niekiedy ochotę zamknąć go w drugim pokoju i wetknąć sobie w uszy zatyczki ;)
Co do rozumności naszych dzieciaczków, to wiem, co masz na myśli. Ja też jestem zdumiona tym, ile taki szkrab rozumie i jak potrafi ze sobą łączyć fakty. To po prostu niesamowite. Olinek świetnie musiał wyglądać, jak przydreptał z chusteczkami i pampersem - musisz być z niego dumna :) Kochany bajtel :) Mati z kolei najbardziej zadziwia mnie tym, że zauważa rzeczy niepozorne i ma fenomenalną pamięć. Np. w łazience na ścianie mieliśmy przyklejonego pachniucha. Odkleił się i została jedynie maleńka płytka z klejem. R. ją odkleił i wyniósł do pokoju (zamiast wyrzucić). Mati ją znalazł i od razu poleciał do łazienki, próbując umieścić ją w tym miejscu, w którym była wcześniej. Kurde, ja nawet nie wiedziałam co to i na co, jak tak w pokoju się szlajało.
Tydzień temu odwiedził mnie przyjaciel ze Śląska (z Kalet). Męża nie było, więc dałam gościowi mężowskie laczki. A mój syn ściągnął mu je z nóg i odniósł do szafki, w której R. je zawsze chowa. Nie będę zanudzać, choć takich przykładów spostrzegawczości jest całe mnóstwo i niezmiennie mnie one cieszą i fascynują :) Taki mały człowieczek, a taki bystry. I takie to bezbronne i nieporadne niedawno było...

Irysowa, trzymajcie się ciepło i wytrwajcie bez problemów do 40. tygodnia. Napisz coś o Janeczce...

Ostatnio R. miał urlop, więc postanowiłam to wykorzystać i wybrać się na lumpy. Nie było mnie - uwaga - aż 3,5 godziny!!! Mati tacie problemów najmniejszych nie sprawiał i za mamusią nie tęsknił :hmm: Za to ja czułam się tak wyalienowana, że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Rok cały miałam tego upierdaska przy sobie 24h/dobę i chyba już inaczej nie potrafię. Było mi niedobrze (autentycznie miałam mdłości), trzęsłam się i pociłam. I chyba z tego stresu tak się pochorowałam, że przez tydzień byłam nie do życia; katar, kaszel, ból gardła, masakra. Mati załapał ode mnie tylko katarek i to lekki - jednak cycuś go uodpornił solidnie ;)
Niedługo przylatuje przyjaciółka z UK. Może się odważę na wypad do knajpy...

U mnie pada :/

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Agnieszka1979
Od jakiegoś czasu Mati jest tak upierdliwy, że momentami zaciskam zęby i mam problem z opanowaniem się. Jak siedzę koło niego, to jest ok, ale jak tylko wstanę, żeby np. przygotować obiad, czy gary pomyć, to zaraz mały terrorysta wysuwa paluszek w moją stronę i skrzeczy. Jak nie wrócę, to przybiega i z płaczem wiesza się na mnie i uniemożliwia jakąkolwiek pracę. Sadzam go więc na blacie kuchennym i staram się robić co muszę, a on mi w tym zawzięcie przeszkadza, bo wszystko przewraca i zrzuca na podłogę. Do kibelka też zawsze ze mną. Kiedyś po prostu mi towarzyszył, a teraz ładuje się na kolana i... tak sobie czeka, aż skończę ;) Naprawdę mam niekiedy ochotę zamknąć go w drugim pokoju i wetknąć sobie w uszy zatyczki ;

normalnie jakbym to ja pisała..................:nie_mam_pojecia:

Cliffikolezanka o ktorej pisalam nijak nie moze pomoc.ale wspomniala ze u was we wrocku to naprawde fajnie dzialaja mopsy wiec poleca.ja u nas w katowicach nikomu bym nie polecila ,wiec sie zdziwiłam...

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

łasica
Agnieszka1979
Od jakiegoś czasu Mati jest tak upierdliwy, że momentami zaciskam zęby i mam problem z opanowaniem się. Jak siedzę koło niego, to jest ok, ale jak tylko wstanę, żeby np. przygotować obiad, czy gary pomyć, to zaraz mały terrorysta wysuwa paluszek w moją stronę i skrzeczy. Jak nie wrócę, to przybiega i z płaczem wiesza się na mnie i uniemożliwia jakąkolwiek pracę. Sadzam go więc na blacie kuchennym i staram się robić co muszę, a on mi w tym zawzięcie przeszkadza, bo wszystko przewraca i zrzuca na podłogę. Do kibelka też zawsze ze mną. Kiedyś po prostu mi towarzyszył, a teraz ładuje się na kolana i... tak sobie czeka, aż skończę ;) Naprawdę mam niekiedy ochotę zamknąć go w drugim pokoju i wetknąć sobie w uszy zatyczki ;

normalnie jakbym to ja pisała..................:nie_mam_pojecia:

Przyłączam się do tego i idę spać dobranoc jutro napiszę coś więcej :)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej u nas nic nowego Ola też jak się uwiesi to koniec dziś obiad robiłam z przylepą normalnie ruszyć się nie da. To chyba taki etam teraz mają nasze Malce bo widzę, że sporo takich upierdliwców :D
Nie wiem czy pisałam jak Ola tańczy fajnie, jak złapę i nagram filmik to wrzucę bo normalnie super tylko pewnie jak będę chciał nagrać to przestanie.
Agnieszko ja pisałam na prywatnym co tam u nas...

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Agnieszko ciesze sie ze salatka smakowala

a na pange w pieczarkach?? prosze Cię bardzo

kupujesz 3 płaty pangi białej możesz więcej w zależności od potrzeb

rozmrażasz i kroisz na 5 częsci powiedzmy to też możesz więcej możesz mniej
posypujesz przyprawą do kurczaka i najkepiej jak noc tak postoi w lodówce :) ale nie musi całą noc może powiedzmy 3 godziny ale im dłużej tym lepszy delikatniejszy smak.
smażysz pange w normalnej panierce tj mąka i jajko
czekasz aż wystygnie i układasz na pólmiskach

pół kilo pierczarek smażysz do momentu wyparowania wody
wyjmujesz do jakiegos naczynia i wrzucasz 3 cebule pokrojone w poltalarki

jak sie zarumieni cebula wrzucasz pieczarki i chwile razem smazysz i doprawiasz do smaku pieprzem i sola

ukladasz te pieczarki na rybie

szklankę śmietany 24% wlewasz do garnka i dodajesz 4 łyżki majonezu mieszasz na ogniu dopóki nie powstanie jednolita konsystencja i jak zaczyna sie gotować to wyłączasz gaz i polewasz po wierzchu na pieczarki

to jest wersja na zimno bo musisz odczekac
ale mozna zrobic tak ze rybe na goraco ukladasz i potem pieczarki i sos i na stol niesiesz i tez pyszne na goraco :):):):)

a z tą śmietaną to najlepiej smakuje właśnie z 24% ale można dać 18 tylko że wtedy będzie gęstsze

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Witam porannie :Kiss of love:

Pumko, dzięki - przepis baaardzo apetyczny, choć... kaloryczny :hmm: Ale się skuszę, bo lubię rybkę i pieczarki :) Tylko wkurza mnie to, że jak kupi się kilo mrożonej ryby, to po rozmrożeniu zostaje ledwie pół kilo :Zły: Już to parę razy sprawdzałam i zawsze tak jest.
A wiesz, że u nas tak się ryby nie panieruje, tzn. w jajku i mące. Jedynie w bułce tartej. Ale jak będę robić, to zrobię po Twojemu.

Agula, czekam na filmik - ale na pewno trudno będzie, bo te nasze dzieci już tak mają, że na widok kamery robią wszystko, tylko nie to, co chcemy ;)

Aisha, Łasica - no to fajnie, że nie tylko moje dziecię takie upierdzone. Agula też się przyłączyła, więc chyba faktycznie taki etap mają nasze wrześniowe skarby ;)

Odpukać, od dwóch dni Mati ma super humor. Najchętniej cały czas by na mnie wisiał, ale przynajmniej nie marudzi z byle powodu.

Roxanko, co u Was??? Martwię się, że z Igorkiem jednak nie w porządku...

Dziewczyny, a jak Wasze maluchy reagują na tatusiów? Bo Mati od dłuższego już czasu tak szaleje na punkcie taty, że aż serce ze wzruszenia ściska. Po prostu go uwielbia. A jak tata wychodzi z psem na spacer, to synuś wiesza mu się na szyi (przy wiązaniu butów), wspina na kolana i tak mocno go ściska, żeby go tata zabrał ze sobą. Tata mówi "idź do mamy", a młody kręci główką na "nie" i jeszcze bardziej tatę ściska. Kiedy tata wraca z pracy, to synuś pędzi do drzwi na złamanie karku i rączki wyciąga, żeby go na ręce tatulek wziął i nie odstępuje go na krok przez dłuższy czas.
Uwielbiam obserwować moich chłopaków - baaardzo się kochają.
Wiecie, mój R. często powtarza, że nigdy nie przypuszczał nawet, że dziecko to tak ogromna radość i że można tak kochać, jak się kocha dziecko. "Pociesza" mnie, że beze mnie żyć by nie umiał, że i mnie kocha nad życie, ale wiem, że Mati jest dla niego najważniejszy na świecie - a dla mnie to przecież oczywiste i przecież nie mam mu tego za złe ani zazdrosna nie jestem, bo znam to uczucie, którego opisać się nie da, a które można poznać jedynie wówczas, gdy się ma własne dziecko.
Jak te relacje wyglądają u Was? Jeśli można wiedzieć ;)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...