Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Listopada 2007


Sara_Sz

Rekomendowane odpowiedzi

odrazu nie podam 3 dniowe przerwy trzeba zrobić moja mama powiedziała mi że jak karmie piersią to przepali wszystko moje mleko a ile w tym prawdy to niewiem pierwszego syna nie było mi dane karmić piersią wiec zielona jestem teraz a potem za 3 dni podam pierwszy obiadek

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie byłam na zakupach i zrobiłam małe zapasy. Dwa słoiczki marchewki, jabłuszko, gruszki i sok z jabłek oraz herbatka malinowa z dziką różą. No i oczywiście kaszka ryżowa z bananami. Nestle zaczęło też robić taką, z dodatkiem żelaza, więc zapobiegliwie kupiłam tę. Zobaczymy, ale pewnie lepiej pójdzie niż ten zwykły kleik bezsmakowy. Nawet po dodaniu do niego herbatki koperkowej. Jak tam zdrówko?

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

wiem wiem z dawidem miałam problemy alergiczne tak do 3 lat i doktor kazał wprowadzać co 3 dni nowe produkty dla tego tak chce i teraz zrobić widzisz każdy inaczej:Zakręcony: a zdrówko lepiej nie mówić głowa to mi pęka maże już tylko o śnie oby miki dał mi się dziś wyspać a dzieciaczki już lepiej naszczęście miki złapał tylko katar a dawid jak zwykle cały tydzień do dwóch spokojnej nocy pa:Oczko:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

O rany nie zglądałam tu daaawno. :Nieśmiały:
Witam wszystkie listopadowe mamusie.
Maciej urodził się 7 listopada, ważył 3940 gr i miał 60cm. I tak był mniejszy niż starszy synek, obecnie 3 latek który urodził się 4550gr. :Padnięty: Cóz, takie "chłopiska" mi przypadły.
Co do jedzenie to Maciej na razie tylko pierś. Ale coś pomalutku muszę wprowadzać bo to moje małe się niestety butelki nie chwyci :Smutny: Żadnej, a mam ich w domu mały składzik. Ale niestety, żadna mu nie podchodzi. Więc jesteśmy dalej związani jak pępowiną, bo on beze mnie (a raczej mojej piersi) ani rusz. Cóż, trzeba dać radę i tyle.

Będę wpadać do was, bo jakoś zapomniałam że taki wątek jest :Nieśmiały:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście. My z butelką zaczęliśmy zabawę już w drugim tygodniu życia, a od czwartego tyko butla. Serena, spróbuj z Tommee Tippee. Ona najlepiej ze wszystkich imituje pierś. My mamy je od początku (duże i małe), a wczoraj mąż kupił łyżeczki tej firmy. Są fajne, bo wąziutkie i fajnie dopasowują się do buziaka takiego bobasa, który jeszcze układa jęzorek w trąbkę, jak do ssania. Na opakowaniu napisane jest, ze są od 9 miesiąca, a to dlatego, że mają fajne gumowe wykończenia i takie dziecko może samo się nimi posługiwać. Misiek zjadł taką właśnie łyżeczką wczoraj 150ml kaszki z bananami!! Ale był zadowolony. Jadł i śmiał się i gadał na przemian. Polecam serdecznie tę firmę!:yes:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Regina oczywiście mamy i Tommee :Oczko: Ostatnio jakby zdołał zassać ale nie pociągnął nic. On niestety nawet w szpitalu jak mu chciałam podać mleko (kiedy jeszcze laktacja się nie rozkręciła)z butelki szpitalnej to się dławił smoczkiem. tak samo ze smoczkami uspokajającymi, nie używamy bo nie umie ssać. :Padnięty: Starszy syn za to był smoczkowy, z butelki też w miarę szybko załapał, choć na piersi był ponad rok. Ale z butli też umiał pić. A ta mała cholera się nie chwyci. Ale cóz, nie poddaje się. Będziemy ćwiczyć, może w końcu załapie.
oprócz tego mam Avent, Canpol, Nuk, Dr. Brown - do tego przerózne smoczki, lateksowe, silikonowe, rożne kształty... Masakra. :Padnięty:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

serena
O rany nie zglądałam tu daaawno. :Nieśmiały:
Witam wszystkie listopadowe mamusie.
Maciej urodził się 7 listopada, ważył 3940 gr i miał 60cm. I tak był mniejszy niż starszy synek, obecnie 3 latek który urodził się 4550gr. :Padnięty: Cóz, takie "chłopiska" mi przypadły.
Co do jedzenie to Maciej na razie tylko pierś. Ale coś pomalutku muszę wprowadzać bo to moje małe się niestety butelki nie chwyci :Smutny: Żadnej, a mam ich w domu mały składzik. Ale niestety, żadna mu nie podchodzi. Więc jesteśmy dalej związani jak pępowiną, bo on beze mnie (a raczej mojej piersi) ani rusz. Cóż, trzeba dać radę i tyle.

Będę wpadać do was, bo jakoś zapomniałam że taki wątek jest :Nieśmiały:

no prosze ładnie to tak zapominać o nas :Smutny: mój bąbelek naszczęście butle toleruje ale nie martw się jak wprowadzisz pierwsze soczki to może ją polubi:Śmiech:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

serena
O widzę że twój smyk dziś kończy 4 miesiące! Buziaczki dla niego!

A z butelkami, cóż, czasem mam z tego powodu doła ale pocieszam się że ludzie mają większe problemy. Ważne że zdrowy! :Oczko:

dzięki dzięki. Właśnie zauważyłam, że Michałowi idą zęby. Tak mi się od jakiegoś czasu wydawało, ale dziś zobaczyłam z lewej strony białawe i po potarciu palcem :Śmiech: było ostre. Już jasne skąd te rozbudzenia.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Ale była radocha! Dałam Małemu dwie łyżeczki marchewki i zjadł wszystko. gdybym dała więcej, to by wchłonął wszystko. Ale jak na pierwszy raz, wystarczy. Skoro tak mu smakowała marchew, to co będzie przy jabłuszku! Ja się na Święta nie przemęczam :Oczko: , pierwszy dzień Świąt spędzamy u moich rodziców, a drugiego dnia jemy obiad u teściów. Zrobię ze dwie sałatki (zawsze staram się o coś nowego), klops, ciasta i chyba to będzie na tyle.

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ja też się nie przemęczam :Oczko: świątecznie. :Oczko:
Maciej też ma juz jednego zęba całkiem na wierzchu, drugi się przebija. Stąd marudy nie do zniesienia. Dostaje Viburcol, a na noc Paracetamol przeciwbólowo... Jakoś trzeba dać radę i tyle.... starszy syn lepiej znosił ząbkowanie, ale widać, dzieci nie zawsze takie same... biedaczek jest, żal mi go ale musimy przez to przejść.
A co do nowych rzeczy to Maciuś wczoraj i dziś dostał troszkę jabłuszka, może ze 3-4 łyżeczki. Wcinał aż miło, a jak się oblizywał. :Śmiech: Jutro też dostanie. Oczywiście jak go karmiłam to Oskar też chciał, więc dawałam obu. I tak Maciej nie je na razie całych słoiczków więc Oskar się załapał. A potem trzeba będzie kupować podwójnie chyba :Niewiniątko:

Nocki u nas od początku raczej spokojnie, sporadycznie zdarzały się z kilkoma pobudkami. Zazwyczaj jest jedna. Dla mnie odmiana, bo starszy się budził równo co 2 godziny długo, długo... Ale z kolei mała łajza wstaje o 5 ostatnio (bo początkowo to spał nawet i do 11) :Padnięty: potem o 7 idzie już spać, ale akurat wstaje Oskar więc mam co robić. Buuuu, dla mnie to środek nocy ale co mam mu zrobić jak on o 5 nagle zaczyna gadać :Padnięty:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

No to jesteśmy ząbkujące mamuśki! :Oczko: Nie wiem, który moment jest najgorszy w ząbkowaniu. Chyba ten, gdy przebijają się przez dziąsła. Czyli nasz etap. A póki co zero płaczu, jedynie te wybudzenia. Ale co tam, pożyjemy zobaczymy. To na razie początek. Ja jutro też zwiększę marchewki o łyżeczkę aż dojedziemy do całego słoiczka. Potem coś nowego, czyli jabłuszko i sok jabłkowy. Mam w zapasie gruszki Williamsa Hippowe. Lekarka radziła nam też brokuły. Widziałam gerberowe.A potem, tak jak mówisz, dwa składniki, np. marchewka z ziemniaczkiem. Aż dojdziemy do zupek i mięska, ale to ostatnie za jakieś dwa miesiące.:smile:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny wczoraj mikuś tak płakał od 17 do 20 tarł dziąsełko ale ząbka jeszcze nie widać posmarowałam żelem i jakoś zasnoł przy cycku REGINA potrawka z mięskiem jest już od 5 miesiąca mąz się pomylił i kupił już taki obiadek z indykiem mojemu maluszkowi nie smakuje jabłuszko zobaczymy jak będzie z marchewką :Oczko:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Cześć! Przede wszystkim gratulacje dla dużego człowieczka! :Święto: cztery miesiące to już coś!! To się fajnie składa z tym mięskiem, tym bardziej, że jest ono źródłem żelaza, czyli w sam raz dla nas. Kurcze, nie smakuje mu jabłuszko? Obawiam się, ze marchewka tym bardziej, bo nie jest słodka w przeciwieństwie do jabłka. Zobaczysz, jak będzie z sokiem jabłkowym. Są jeszcze gruszki, a potem dwuskładnikowe. Poza tym, to dopiero początek. Spoko będzie! :Spoko:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

dziękujemy maleństwo ma dziś ciężki dzień nonstop płacze oczywiście jak nie śpi naszczeście spać może ale to chyba ze zmęczenia żel mu nie pomaga mam ibufen ale nie jestem zwolenniczką leków w ostateczności mu podam tak mi go szkoda ale jakoś przez to trzeba przejść potem będzie już ok najgorsze to są te pierwsze ząbk! Ja myślę że marchewka będzie mu smakowała bo to był mój przysmak w ciąży zobaczymy dziś próba a potem jakiś obiadek przy świątecznym stole maluszkowi też coś się od życia należy odważe sie i będzie dwu składnikowy pamiętam że dawidek dostał odrazu ziemniaczka plus marchewka na obiadek bo te dwa warzywa nie uczulaja :Oczko:

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Mój jakoś łatwiej to przechodzi, tylko się rozbudza. Ale wszystko jeszcze przed nam i... Poza tym, nauczył się usypiać sam w łóżku. Co prawda tylko w ciągu dnia, ale to już dużo. Wieczorem wózek, ale i tak jakoś łatwiej nam idzie ostatnio. Współczuję Wam męczarni z ząbkami. I życzę smacznego z marcheweczką :)

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

miki jeszcze spi wiec marchewka musi poczekac...... mi sie wydaje że już nie będzie gorzej u was z ząbkami najgorsze są te pierwsze i tego wam życze bo szkoda maluszka a i ty się umęczysz mówią że ząbki oczne najgorzej bolą ale dawiś najgorzej płakał na poczatku potem było już z górki :Padnięty: mam nadzieje że z mikim będzie tak samo bo szkoda mi go widziałam na dzionsełku krewke to może już sie wybija oby

DAWIDEKhttp://www.suwaczek.pl/cache/79910db670.png http://www.suwaczek.pl/cache/574c73432a.pngMIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...