Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Uśmiech, niezła przygoda :) Uważaj na siebie :*

Nefer, dzięki za przestrogę. Daje do myślenia :)

Wczoraj w końcu udało mi się zrobić zdjęcie brzuszka, na którym cokolwiek widać. W rzeczywistości mam większy brzuszek, a jak przychodzi do zdjęć to wychodzi na nich taki malutki :( Ale załączam.

Dziś czuję się masakrycznie... Chyba przez to wietrzenie wczoraj. Mam nadzieję, że nic mnie znowu nie rozłoży :/ Mimo to właśnie mnie zmotywowałyście i biorę się za ćwiczenia :) Zamelduję się po ;)

Witaj kopakabeeeena :)

monthly_2016_01/czerwcowe-maluszki-2016_41678.jpg

Zuzia, 10.06.2016, 3230 g, 56 cm

Odnośnik do komentarza

Moniska, dałabym sobie głowę uciąć,że jak mąż zobaczy tytuł artykułu, to się zjeży i wkurzy,żebym dała mu spokój, ale o dziwo się myliłam. W poprzednich ciążach tak reagował na każdą próbę rozmowy, ale wtedy chyba czuł z mojej strony presję. Teraz mu dałam spokój, więc może też z większym spokojem podszedł do tematu. Zobaczył,że szperam coś w necie i sam zapytał co czytam, a ja na to,że pokażę jeśli przeczyta;) No i przeczytał: http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/bede-tata/Co-ono-czuje.html
Zobaczymy czy dotarło:)

Nika, mówię Ci,że wczoraj była większa grawitacja;) Ja dziś wprawdzie tylko 0,1 kg mniej, ale wczoraj najadłam się chipsów i sernika na noc, więc i tak dziwne,że nie skończyło się gorzej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

donka, jak swędzi, to znaczy,że się rozciąga, więc pewnie lada dzień powiększy Ci się brzuszek:) Co do wagi to ja do końca 16 tc miałam wagę sprzed ciąży,a od tego momentu rośnie mi regularnie pół kg na tydzień. Jutro będę miała równe 19 tc a wagę mam +1,4 kg. Mam nadzieję,że to tempo później nieco zmaleje..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki w tym nowym roku :) opowiem Wam krótko historie która mi się przytrafila. Mieszkamy w Niemczech i razem z moim narzeczonym poszliśmy na sylwestra do znajomych. Ja oczywiście bawiłam się bez alkoholu i wcale nie żałuję bo było super aż do czasu godziny 0.00. Wyszliśmy wszyscy pooglądać fajerwerki z koleżanki córka (2 letnia) i pewien za przeproszeniem dupek (turek) rzucił w nas petarda a ja trzymałem córkę koleżanki na kolanach bo się trochę bała hałasu i trafił akurat we mnie (siedziałam w garażu z młodą) . Tak więc ja i ta mała wróciliśmy do domu z dziura w nowej kurtce i spodniach bo chciałam ochronić mała a petarda wybuchla mi koło krocza. Jestem wkurzona. Oczywiście facet przepraszal ale to go nie uchronilo bo dostał ode mnie i mojego w żeby i tak się skonczylo.

Teraz leżę już w domu i jest wszystko ok :)

http://www.suwaczek.pl/cache/705537df8e.png

Odnośnik do komentarza

Ak.
Witajcie mamuśki w tym nowym roku :) opowiem Wam krótko historie która mi się przytrafila. Mieszkamy w Niemczech i razem z moim narzeczonym poszliśmy na sylwestra do znajomych. Ja oczywiście bawiłam się bez alkoholu i wcale nie żałuję bo było super aż do czasu godziny 0.00. Wyszliśmy wszyscy pooglądać fajerwerki z koleżanki córka (2 letnia) i pewien za przeproszeniem dupek (turek) rzucił w nas petarda a ja trzymałem córkę koleżanki na kolanach bo się trochę bała hałasu i trafił akurat we mnie (siedziałam w garażu z młodą) . Tak więc ja i ta mała wróciliśmy do domu z dziura w nowej kurtce i spodniach bo chciałam ochronić mała a petarda wybuchla mi koło krocza. Jestem wkurzona. Oczywiście facet przepraszal ale to go nie uchronilo bo dostał ode mnie i mojego w żeby i tak się skonczylo.

Teraz leżę już w domu i jest wszystko ok :)

To nie ciekawa sytuacja dbaj o siebie szczęście ze nikomu nic się nie stało .
Trzymaj się

Odnośnik do komentarza

Niestety oni nie mają za grosz szacunku w szczególności do kobiet a zna mnie z widzenia bo to sąsiad mojego ojca i często widzi mnie na klatce i wie że jestem w ciąży. Jego żona też nie dawno urodziła mu 2 córkę i nie źle się wkurzyl bo on chce syna i często zostawia żonę z dwojgiem dzieci na parę dni bez pieniedzy. Mam nadzieję że u Was mamuśki było lepiej :) ja się wytanczylam troszkę z mężem od koleżanki bo mój nie umie :D posmialam i pogadalam. Moja jedna "kolezanka" dziś zapytała się mnie jak ja mogłam bawić się bez alkoholu przy tylu wypitych ludziach... ona ma 2 dzieci i to jeszcze są chore i mają grupę inwalidzka. I ona mnie poucza co robić w ciazy. Ona piła i paliła normalnie do końca i ma skutki , ja też paliłam do 10 tyg a w 7 tyg się dowiedziałam że jestem w ciąży. I ona nie umie zrozumieć że da się żyć bez papierosów i alkoholu ... :D więc jeśli są tu mamusie które pala w ciazy to mam nadzieję że przynajmniej ogranicza papierosy do minimum ( nie potepiam żadnego bo mnie też jeszcze ciągnie jak znajomi pala ale mam oparcie w narzeczonym który nie pali i pomaga mi kiedy go o to poproszę )

http://www.suwaczek.pl/cache/705537df8e.png

Odnośnik do komentarza

Kati78 dobrze ze niemieckie petardy nie są tak mocne jak Nasze polskie ale i tak to było przegięcie. Dobrze ze skończyło się na tym że mam spalone spodnie i lekko czerwone udo. Ale mój się mną zajmuje bo jest z wykształcenia ratownikiem medycznym a tą małą dzisiaj pytałam gdzie ma ała to pokazała miejsce gdzie miała kurteczke spalona.

http://www.suwaczek.pl/cache/705537df8e.png

Odnośnik do komentarza

A.k.wspołczuje Ci tych przeżyć. Ja wczoraj byłam bardzo niedotleniona, prawie cały czas ziewałam ale wolałam nie ryzykować i siedziałam w domu no tych oszołomów z petardami było wszędzie pełno. Strzelali nawet blisko balkonow. Dziś na dachu samochodu było duzo prochu po tych petardach.

Jako że wczoraj siedziałam w domu to dziś namowiłam męża na kino. Byliśmy na filmie "Słaba płeć" ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jqv6ew1kq.png
(*) Aniołek 13.01.2015 (8 tc.)

Odnośnik do komentarza

Hej Nikus 1987 ;)

Ak. Matko dobrze, że nic poważnego się nie stalo! Chyba bym rozszarpala tego Ciapusa!! Jednak ludzie są czasem kompletnie bezmyślnii.. Dlatego ja też trzymam się zdala od grup gdzie rzuca się petardami.. Nie lubię tego. Fajnie sobie popatrzeć na Efekt fajerwerek ale np.z balkonu albo w domu przez okno hehe :P My z mężem w tym roku zjedliśmy sobie dobre jedzonko,ja wypiłam Szampana bezalkoholowego, on zrobił sobie drinka, obejrzeliśmy film i ok 2 poszliśmy spać :) bałam się tylko jak będzie z Maurycym, czy się nie obudzi z płaczem... Ale spał jak susel i ani drgnął :)

Miłego dnia wam wszystkim życzę :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4bbfb70c46.png http://www.suwaczek.pl/cache/a5c94452fd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...