Skocz do zawartości
Forum

Gianna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia Gianna

0

Reputacja

  1. liliannniiaa Czesc. Czy boli Was może w tym drugim trynestrze glowa? Ja miewam duże bole głowy ale czytam ze to bardzo często przypadłość kobiet w ciąży...ehh Tak, mam ostatnio dość regularne, ale niezbyt silne bóle (pomijając wczoraj, bo to była jakaś masakra). A przed ciążą rzadko kiedy mnie to dotykało, więc rzeczywiście pewnie jest powiązane.
  2. nefer jestem coraz bardziej przekonana ze to gimbus(y). ewidentnie to cos nie zna zycia. Kochanie kogos za wyglad?? zdradzanie "spaslakow"?? zenada. Nie odpowiadajcie, bo to znizanie sie do poziomu tego czegos :P Nefer, dzięki. Właśnie smażyłam odpowiedź, ale masz rację. Nie ma co zniżać się do poziomu specjalistki od wszystkich facetów ;)
  3. Monia, wiesz, że dokładnie to samo pomyślałam z minutę wcześniej ;) O jej zgłoszeniu. czarnykwiat, masz rację. Nie ma co dokarmiać trola ;)
  4. Aneett1511, jesteś pewna, że 16tc i 5d? Bo Twój suwaczek pokazuje dokładnie tydzień mniej. Ja mam termin z om na 14.06., a z usg na 13.06. :) jurysdykcja, brak słów. Nie wiem, kto Ci nadepnął na odcisk, że postanowiłaś się tak uzewnętrznić tutaj, ale sądzę, że to nieodpowiednie miejsce. To nie jest forum dla osób trenujących tylko kobiet w ciąży. Motywator? Tak, myślę, że powinnam wrócić jutro na siłownię i znowu trenować po 2h dziennie 4 dni w tygodniu. Dziecko na pewno to wytrzyma. Grunt, żeby dobrze wyglądać podczas porodu. Zazdroszczę, jeśli możesz prowadzić normalne życie w ciąży. Ciesz się, nie wszyscy mają tyle szczęścia. A ciąża usprawiedliwieniem? Nie no, nie powinna być w ogóle, nic a nic. Od jutra znowu będę pracować po 16h dziennie 7 dni w tygodniu i realizować swoje cele. Może nie wszyscy prowadzili życie, jakie mogą prowadzić teraz w ciąży? I Ty naprawdę piszesz, że to my wyrządzamy innym krzywdę chwaląc się nawzajem zamiast krytykować? Poważnie? Bo motywacja może wynikać tylko z krytyki, tak? Sorry za szczerość, ale przegięłaś w swoim poście. Łatwo oceniać innych. Możesz wyrażać swoje zdanie, ale miej trochę kultury. I pamiętaj, że każdemu podoba się coś innego. Idealna sylwetka to taka, z którą Ty czujesz się dobrze. Inaczej możesz dążyć do takiego "pseudo" ideału w nieskończoność. Nie powiem, że nie ma w ogóle racji w tym, co napisałaś. Ale swoje "racje" przekazałaś w kompletnie zły sposób (niekulturalny najdelikatniej mówiąc). Jest takie fajne powiedzenie: "Nie osądzaj człowieka, dopóki nie pochodzisz w jego mokasynach przez dwa obroty księżyca"
  5. Kati78 Jurysdykcja, kto dał Ci prawo nazywać nas spaślakami, oceniać naszą aktywność, komentować nasz obecny i co gorsza przyszły wygląd. Ja jednak nalegam,żebyś się przedstawiła, będzie jakiś punkt odniesienia. Ile masz lat? Ile dzieci Twoje piękne ciałko wydało na świat? A potem zastanów się o co Ci chodzi. Najpierw piszesz,że jesteśmy grube i obwisłe, a potem ,że nie o tuszę Ci chodzi tylko zadyszkę w wieku 50 lat. Nie wiem czy wiesz (pewnie nie),ale niektóre z nas będą mieć 50-tkę za kilka lat, a są mniej zwapniałe, sfrustrowane i zgorzkniałe niż Ty. Poza tym po co komentujesz nasze uda i ręce skoro nie wiesz czemu tak wyglądają. Skąd wniosek,że nie dbamy o siebie? Skąd,że się nie ruszamy? A w ogóle skąd wiedza,że otyłe kobiety nie tyją na początku ciąży. Jak ktoś ma tendencję do tycia (wiesz istnieje coś takiego, ale w Twoim słowniku to to samo co zaniedbywanie się) to tym bardziej tyje w ciąży. I pozwól,że na temat moich ud pogadamy jak będziesz w moim wieku i urodzisz czwórkę dzieci. Podobnie na temat aktywnego trybu życia. Doskonale napisane :) Mam nadzieję, że nie zostanę za chwilę skrytykowana za przyklaskiwanie :P
  6. A tak nawiasem, nie pamiętam, która z Was pisała o zepsutej lodówce, ale pozdrawiam i łączę się w bólu :P U mnie serwis będzie dopiero we wtorek... Dobrze, że zima, choć wkurza mnie, że całe jedzenie mi zamarza na balkonie xD Stardust, no tak, wybierając Holter vs szpital też bym wolała to pierwsze :) Kati78, z tego co czytałam, tak 0,5 kg/tydzień to jest w miarę zdrowe tempo :) 2,5 kg/miesiąc - tu podobno można dopiero zaczynać się martwić. Wiadomo, że fajnie by było przytyć jak najmniej, ale w tym momencie zdrowie maluszka liczy się najbardziej :) A nadmiarowymi kilogramami będziemy się martwić po ciąży Ja aktualnie kocham to, że w końcu mogę porządnie zjeść i to utrzymać :P Ktoś miał wcześniej fajny pomysł, że można potem powołać jakiś wątek, gdzie będziemy się dzielić jak nam idzie zrzucanie tych słodkich kilogramów Usmiech, współczuję infekcji, mnie już prawie od tygodnia męczy katar... Jak do pon nie przejdzie idę do lekarza. Zdrówka życzę :* Nikaa76, mój mówi mi "grubasku" ale też się śmieje :P tym bardziej, że ma brzuch (jeszcze) większy od mojego ;P
  7. Kati78, Aneett1511, Stardust, piękne brzuszki :) Co Wy od nich chcecie Nie mogę się doczekać kiedy i mój będzie tak ślicznie zaokrąglony jak Wasz :))) Stardust, wow.. Holter do poniedziałku? Długo. Nie zazdroszczę. Dla mnie doba z tym czymś na sobie to już masakra... :/ A lada moment też mnie to czeka. U mnie waga również ruszyła ;) 0,5 kg do przodu w tydzień ;) Liczyłam, że po Sylwestrze będzie więcej, ale jak zwykle Mała niesamowicie spala wszystkie nadprogramowe kalorie :P Także bilans ostateczny +0,7 kg od początku ciąży :) Witaj Nikus1987 :)
  8. Nika76, śliczny brzuszek :) Kati78, dzięki ;) A.k. współczuję, miałam podobną historię, choć nikt nie rzucał celowo i nie ja oberwałam, ale koleżanka obok której stałam ma pamiątkę po Sylwestrze. Ogólnie nie wiem kto w tłumie ludzi bawi się w rzucanie petard :/
  9. Kwadrans ćwiczeń zaliczony :)
  10. Uśmiech, niezła przygoda :) Uważaj na siebie :* Nefer, dzięki za przestrogę. Daje do myślenia :) Wczoraj w końcu udało mi się zrobić zdjęcie brzuszka, na którym cokolwiek widać. W rzeczywistości mam większy brzuszek, a jak przychodzi do zdjęć to wychodzi na nich taki malutki :( Ale załączam. Dziś czuję się masakrycznie... Chyba przez to wietrzenie wczoraj. Mam nadzieję, że nic mnie znowu nie rozłoży :/ Mimo to właśnie mnie zmotywowałyście i biorę się za ćwiczenia :) Zamelduję się po ;) Witaj kopakabeeeena :)
  11. Nikaa76, niezła historia z tym masażystą :P Ja akurat chodzę do masażystki, więc jest trochę łatwiej, jeśli idzie o rozbieranie się kasiek87, dzięki za info o syropie, też pogadam z moim lekarzem, czy mógłby mi coś przepisać na te zaparcia. Uff.. biorę się za robienie przekąsek na Sylwestra ;) Dobrze, że mąż mi pomoże, bo ciężko by było się wyrobić na czas :P Pewnie już nie dam rady napisać dzisiaj, więc również życzę Wam oby nadchodzący rok był jeszcze wspanialszy od mijającego ! Miłego wieczoru Sylwestrowego i Szczęśliwego Nowego Roku! :)
  12. Nikaa76, mi już na szczęście zgaga przeszła. Ale odczuwałam często przez pierwsze trzy miesiące. Nie sądzę, by dwie kanapki na kolację to było za dużo ;) nefer, współczuję... ja też chyba do 4:00 wierciłam się i próbowałam zasnąć :/ Bez konkretnego powodu, mimo, że byłam zmęczona. Dobrze, że rano mogłam sobie pospać. Kati78, ale mi narobiłaś ochoty na kawę <3 Idę sobie zaraz zrobić :) Mnie dziś mąż obudził koło 11:00 na śniadanie <br /> A Sylwestra spędzam na domówce u znajomych. Kameralne grono, trzy pary. Już myślałam, że moje plany szlak trafi, ale nawet udało mi się trochę podkurować po świętach :) kawa z mlekiem, jakie książki? Polecasz? :) Ja aktualnie jestem w trakcie lektury dwóch pozycji Heidi Murkoff, "W oczekiwaniu na dziecko" i "Dieta przyszłej matki" - tą drugą dostałam na święta :) Pierwszą zdecydowanie polecam. Drugą dam znać, jak przeczytam więcej albo popróbuję przepisów. Jest 175 przepisów, pod każdym rozpiska ile dawek z tzw. "codziennej dwunastki" zaspokaja dane danie. Sprytne :) czarnykwiat, podobno całkiem sporo osób ma nierówno usytuowane biodra. I większość o tym nie wie. Sama też w sumie nie miałam okazji sprawdzić tej teorii. Kolega zasłyszał ją od lekarza, gdy sam miał poważny problem z kręgosłupem. Boże, jak ja tęsknię za masażami, na które chodziłam przed ciążą :((( Teraz trochę się jednak obawiam, po tym jak lekarz powiedział jak bardzo trzeba uważać w ciąży z kręgosłupem przy masażu :/
  13. A u mnie dzisiaj wielkie przemeblowanie :P Zamieniliśmy sypialnię z gabinetem :) Cały dzień brakowało mi czasu by zajrzeć na forum, dopiero teraz. Uff... Ćwiczyć chyba zacznę po Nowym Roku, bo dzisiaj i tak już padam. Wiem, wiem, wymówka kasiek87, dobrze, że wszystko ok ;) Widzę, że pojawił się temat ciśnienia. U mnie też regularnie okolice 100/70. A jak jest u Was z pulsem? Mierzycie go? Trochę się niepokoję, bo mój zazwyczaj ląduje w okolicach 100...
  14. kasiek87, co za lekarz zachowuje się w ten sposób :/ Też bym Go zmieniła na Twoim miejscu. Albo przynajmniej konsultacja u innego. Ufff... a ja miałam dla odmiany kolejne pół dnia rzygania. Skutek uboczny choroby :/ Zjadłam już prawie cały słoiczek miodu :P I muszę przyznać, że działa :) Gardła już prawie nie czuję. Za to nos mam niczym Rudolf Czerwononosy Stardust, współczuję teściów :/ Też kiedyś miałam niezłe przejścia ze swoją teściową... szkoda gadać. Dziewczyny, mam przez Was wyrzuty sumienia :P Muszę się jutro i ja wziąć za jakieś ćwiczenia :) Witaj Marzena24 :)
  15. Usmiech Propozycja nowej akcji: do czerwca zapuszczamy brzuchy i włosy! Co Wy na to ;-) I ja się dołączam Od lat nie miałam długich włosów. Tak, komputer + zdrowy kręgosłup strasznie nie idą w parze :) Również odczuwam efekty wielogodzinnego siedzenia... Witaj kasiek87 :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...