Cześć mamusie :) Piszę do Was już jako szczęśliwa mama Łukaszka :) Ina często myślę o dawnych forumowiczkach, jak czekałyśmy na pozytywne testy... Ciekawe co u nich slychac?
Jo-manh, kumi śliczne dzieciaczki :*
Ja też chwale się swoim najwiekszym Skarbem
Macierzyństwo jest cudowne :) Pomimo zmęczenia i niedospania. Karmie syna piersią. Waży już ok. 6kg Już mówi "Aghuu". Jak jest głodny i ma smoczek w buzi to"mówi": "Ejo ejo eja" a jak już jest baaaardzo głodny i chce jeść natychmiast to płacze tak: lalalalala A jak woła mameu bo mu sieu nudzi to jest tylko jedno "la" W nocy budzi się co 3-4godz. Raz jak miałam 38 st.przez zatkany kanalik mleczny, to przespal prawie 6 godz. Jakby wiedzial że mama musi wypocząć ;)
Raz byliśmy w szpitalu bo synek zakrztusil się ulanym mleczkiem półtorej godziny po karmieniu. Oczywiście udzieliłam mu pomocy ale na wszelki wypadek wezwałam pogotowie i zabrali nas do szpitala żeby poobserwowac małego. Ale wszystko było ok. Wyszło tylko że ma nietolerancje laktozy ale podobno większość dzieci to ma.
Buziaki dla wszystkich :**