Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzis zafundowalam sobie 6 km spacer, jak wrocilam do domu to padlam :-) ale bylo warto udac sie na lono natury, zwlaszcza przy tej pogodzie.

Do tej pory chodzilam na Joge dla kobiet w ciazy 2-3 razy w tyg, ale przerwalam przez przeziebienie. A teraz przez podejrzenie wielowodzia nie wiem czy moge cwiczyc, musze to skonsultowac z lekarzem.

Odnośnik do komentarza

Hmm..to może upiecz coś dobrego albo ugotuj...zawsze to dobrze na mnie wpływa;)Wiem wiem ze dasz radę ale nienawidzę tego stanu kiedy ma się ochotę walnąć łepetyną o ścianę . .:( ja tam lubię czytać te marcówki, jak będę miała tak samo "źle" jak niektóre to nie będę zaskoczona a jak lepiej to tylko się cieszyć;) a tyle problemów z którymi już mniej więcej wiadomo jak sobie radzić;) Ja się boję tylko wtedy kiedy nie wiem czego się spodziewać:) ale taki jeden wniosek każdy z tych dzieciaczków jest tak inny, że aż niesamowite...taka jestem ciekawa jaki mi się egzemplarz trafił;)

Odnośnik do komentarza

A. O to wiadomo. Ja tez wole miec chociaz poglad jak bedzie i czego sie spodziewac. Mnie wlasnie to najbardziej drazni, ze nie wiem czego sie spodziewac. Operacji, jednej czy trzech, a moze jakims super cudem wcale. Dwa tygodnie w szpitalu czy dwa miesiace czy ile. Nikt nic nie wie. Dlatego staram sie nie myslec o tym. A teraz mam panike, ze musze rozne rzeczy porobic koniecznie przed porodem i tez sie nakrecam, ze nie zdarze :-) jeszcze wrocily mi rozne takie stare klimaty do glowy, jak kryzys to na calego.
Ale juz troche lepiej jak sie wyryczalam. Tylko nic mi sie teraz nie chce. Wiec sobie poogaldam cos i sie nie ruszam.

Odnośnik do komentarza

Babyjaga
A. O to wiadomo. Ja tez wole miec chociaz poglad jak bedzie i czego sie spodziewac. Mnie wlasnie to najbardziej drazni, ze nie wiem czego sie spodziewac. Operacji, jednej czy trzech, a moze jakims super cudem wcale. Dwa tygodnie w szpitalu czy dwa miesiace czy ile. Nikt nic nie wie. Dlatego staram sie nie myslec o tym. A teraz mam panike, ze musze rozne rzeczy porobic koniecznie przed porodem i tez sie nakrecam, ze nie zdarze :-) jeszcze wrocily mi rozne takie stare klimaty do glowy, jak kryzys to na calego.
Ale juz troche lepiej jak sie wyryczalam. Tylko nic mi sie teraz nie chce. Wiec sobie poogaldam cos i sie nie ruszam.

Rozumiem to doskonałe i żałuję że nie mogę nijak pocieszyć, trzeba ten kryzys po prostu przemęczyć...:/ Ściskam mocno na odległość !!!:*

Odnośnik do komentarza

Ja też czuje ból na początku przy stosunku i to nie jest spowodowane suchoscią bo czasami to aż za mokro tam :) Wydaje mi się, że teraz jesteśmy bardziej ukrwione w tamtych miejscach. Tęskno mi do czasów jak jeszcze brzuszka nie było i taki komfort psychiczny był, bo teraz nie potrafię się wyluzować. Dziewczyny czy Wy też macie czasami takie dziwne uczucie jak byście miały zaraz okres dostać? Często czuje taką "ciężkość" w dole brzucha.

Odnośnik do komentarza

Monix91
Ja też czuje ból na początku przy stosunku i to nie jest spowodowane suchoscią bo czasami to aż za mokro tam :) Wydaje mi się, że teraz jesteśmy bardziej ukrwione w tamtych miejscach. Tęskno mi do czasów jak jeszcze brzuszka nie było i taki komfort psychiczny był, bo teraz nie potrafię się wyluzować. Dziewczyny czy Wy też macie czasami takie dziwne uczucie jak byście miały zaraz okres dostać? Często czuje taką "ciężkość" w dole brzucha.

ni bólu ani tej ciężkości nie czuję, chyba że nie zwróciłam uwagi. Czasem tylko brzuch mi się spina na dole jak kamień się robi. . Ale to rzadko i puszcza zaraz, to może te ćwiczenia macicy. Za to " za mokro" mnie wkurza i też do końca nie mogę się wyluzować więc marzę już o odzyskaniu mojej waginy;)

Babyjaga podziałałaś mi na wyobraźnię, już widzę oczyma duszy jak chcemy się objąć ale brzuchy nas stopują i odbijamy się jak piłki haha ;)

Moja chyba lubi lody, bo zjedliśmy teraz i kopie jak szalona; ) idziemy na taras bo ponoć leci satelita ...mój Mąż to świrus;)

Odnośnik do komentarza

Melduję, że również dzisiaj odbyłam pierwsze wiosenne prawdziwe posiedzenie tarasowe.
Obiadek zjedliśmy na tarasie i kawka też była. Dopoludnia spacerek po lesie i koło jeziorka z córcią i naszym szczeniakiem rozrabiakiem. Chyba wszyscy wędkarze z okolicy wylegli. Mogli się przynajmniej wyrwać z domu hehe. Słońce pięknie grzało.
Mieliśmy jeszcze w planie grila ale że mąż byl w pracy i późno jedliśmy obiadek to odpuscilismy.
Teraz niestety czuję ten cały dzień troche w brzuszku ale mam nadzieję że nie będzie żadnych niespodzianek. Jutro biorę się ostro za uzupełnianie braków robię listę i zamawiam co trzeba. Bo zaczynam mieć stresa.

Odnośnik do komentarza

U to rzeczywiście nieciekawie. Ale z takimi to lepiej nie zadzierać. Pamiętam jak mieszkałam jeszcze z rodzicami w blokach to miedzy piętrami jarali. Akurat przychodzili do sąsiada nad nami. Ale to był smark dwa lata młodszy i jak się go opier.... to na chwilę pomagało. Moi rodzice na poczatku nie wiedzieli co tam palą i tylko dziwili się że dziwny zapach. Teraz na szczęście towarzystwo wyrosło pozakładali o dziwo normalne rodziny i z racji obowiązków głupot im się odechciało. Także zawsze jest jakaś nadzieja.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny . Oj dzisiaj była śliczna pogoda . Ja tez sie wygrzalam u teściowej na balkonie bo my na blokach niestety balkonu nie mamy . A szkoda bo balkon jest bardzo przydatny chodzby nawet na pranie .

Powiedzcie mi co będziecie stosować u swoich maluszków na odkarzanie i przemywanie pępka ?

Strasznie mnie teraz brzuch boli chyba sie przejadlam , macie tez tak ?
A mały strasznie kopie wiec chyba szybko dzis nie zasne :(

Tez chciałbym miec taras jak niektóre z was , bo mam szczeniaka małego a samej po lesie nie chce z nim chodzić bo nie mam za bardzo orientacji w terenie :)

Jak wasze przygotowania z wyprawka , pochwalcie sie czego wam jeszcze brakuje dla was i waszych pociech ? ;)

Odnośnik do komentarza

Kasia123456
Hej dziewczyny . Oj dzisiaj była śliczna pogoda . Ja tez sie wygrzalam u teściowej na balkonie bo my na blokach niestety balkonu nie mamy . A szkoda bo balkon jest bardzo przydatny chodzby nawet na pranie .

Powiedzcie mi co będziecie stosować u swoich maluszków na odkarzanie i przemywanie pępka ?

Strasznie mnie teraz brzuch boli chyba sie przejadlam , macie tez tak ?
A mały strasznie kopie wiec chyba szybko dzis nie zasne :(

Tez chciałbym miec taras jak niektóre z was , bo mam szczeniaka małego a samej po lesie nie chce z nim chodzić bo nie mam za bardzo orientacji w terenie :)

Jak wasze przygotowania z wyprawka , pochwalcie sie czego wam jeszcze brakuje dla was i waszych pociech ? ;)

Ja mimo zapewnień nie mam jeszcze kosmetyków i piżamki dla siebie ale żeby się nie stresować, że nic do przodu zamówiliśmy wczoraj łóżeczko i kosz na pieluchy. Poprałam też prawie wszystko z rozmiaru 56 co ma. Załączam zdjęcje;) a przemywać pępęk mam zamiar octaniseptem ale kupię też spirytus i co któreś odkażanie chyba tym. Z tego co czytałam odpada wtedy szybciej.:)

Odnośnik do komentarza

aga8207
U to rzeczywiście nieciekawie. Ale z takimi to lepiej nie zadzierać. Pamiętam jak mieszkałam jeszcze z rodzicami w blokach to miedzy piętrami jarali. Akurat przychodzili do sąsiada nad nami. Ale to był smark dwa lata młodszy i jak się go opier.... to na chwilę pomagało. Moi rodzice na poczatku nie wiedzieli co tam palą i tylko dziwili się że dziwny zapach. Teraz na szczęście towarzystwo wyrosło pozakładali o dziwo normalne rodziny i z racji obowiązków głupot im się odechciało. Także zawsze jest jakaś nadzieja.

Nie nie, to nie jest tak, ze jwk bloki to od razu menelarnia i lepiej nie zadzierac. Jak sasiad palil na klatce to poprosilam i juz nie pali. Ale nie moge zabronic komus palenia na wlasnym balkonie, czy w oknie. Potem zaczne scigac za palenie w domu w kuchni, bo wentylacja mi leci... Na szczescie z tym balkonem to sporadycznie, mysle, ze jacys goscie palacy byli. Ale akurat dzis.

Marzi ile Ty tego masz!!!! Wspolczuje prasowania ;-)

Odnośnik do komentarza

Melduje sie na nocnej zmianie, obudzil mnie skurcz lydki i siku ;/
Marzi az mi sie buzia z wrazenia otworzyla jak zobaczylam ile tam tych ciuszkow!! I to tylko w tym najmniejszym rozmiarze :D
Ja nie wiem czy wgl tyle ciuszkow mam xd
Na szczescie nie mam problemu z palaczami bo na razie wrocilam do domu rodzinnego :D
Co do pepka to tez planuje octanisept, ale jak ktoras trafnie zauwazyla mozna raz na jakis czas spirytusem wiec chyba tez bd zaopatrzeni :)

Odnośnik do komentarza

No to Marzi musisz zapodac jakiś dobry serial pod to prasowanie,bo trochę Ci zejdzie ;-) ale dobrze,że chociaż prasowanie tych maleńkich rzeczy to przyjemne :-) już pieczęcie na gotowo ? czy jeszcze będziecie odswiezać? Idąc za Waszą radą też wrzucę do prania wszystko jeszcze raz. W zalcznikach chwalę się kącikiem dla Zosi ;) mam nadzieje,że zdjęcia się dodały bo robię to pierwszy raz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...