Czerwcowe maluszki 2016

[Marzi82]

Jola AN czego ciekawego się dowiedziałaś? :)

[Jola AN]

Marzi82

Jola AN czego ciekawego się dowiedziałaś? :)

Na wykladzie niani niby takie oczywiste rzeczy, typu potrzeby dziecka: bezpieczenstwa, akceptacji, samodzielnosci itp, ale fajnie wylozone i czasami dobrze uslyszec podsumowanie. A druga czesc o rodzicach: np seks w ciazy i po ciazy, ogolnie relacje itp.
Generalnie kupa smiechu i podsumowanie wiedzy ogolnodostepnej.

Byl jeszcze osobny wyklad z dietetyczka i jestem zdruzgotana. Wszystkie te produkty ktore sa typowo dla dzieci, pieknie opakowane i reklamowane to jedna wielka sciema. Chyba nigdy wiecej nie zjem juz parowki, nawet tej dla dzieci.
Z kolorowych jogurtow na szczescie juz dawn zrezygnowalam na rzecz naturalnych, bo to tez prawie same konserwanty. Mozna tak wymieniac bez konca.

[kamilaaa_n]

Mnie straszą, że druga cesarka jest bardziej bolesna... W sumie jedni mówią tak, drudzy tak. Jak we wszystkim. Mi po pierwszej rozeszła się rana, zostałam źle poinstruowana jak dbać o tą ranę po prostu i taki efekt. No i powtórka z rozrywki, znieczulenie, wycinanie kawałka skóry, szycie na nowo. To to bolało o wiele bardziej, aniżeli tydzień wcześniej po cesarce. Może dlatego, że to była "świeża rana" nie wiem.. Znajoma znowu rodziła ponad 20 godzin, miała bóle i z kręgosłupa i z brzuszka i błagała o cc, w końcu zrobili. Dziecko nie chciało "wyjść" bo było odwrócone! I nikt się nie zorientował. Powiedziała, że jak przyjdzie jej rodzić jeszcze raz to na naturalny nie namówi ją nikt. Ale to chyba nie ma co się stresować, to wszystko zależy od przypadku. Trzymajmy się nadziei, że u czerwcówek będzie łatwo, szybko i mało boleśnie :)

[Babyjaga]

Witam w słoneczna niedziela.
Od razu blagam, nie zaczynamy się straszyć i nakrecac. Będzie jak będzie. A bankowo damy radę i na starość będziemy wspominać moment zobaczenia malucha. Tego się trzymajmy
Ta rozchodzaca się rana mnie unieruchomila ;-)

[sudectiive]

Dzien dobry :)
Ja was pociesze, a moze nie ze dobre nastawienie to podstawa :) ja akurat wgl nie obawiam sie porodu jakikolwiek by byl. tak jakos sobie zakodowalam w glowie ze to nic strasznego, a widok dziecka wynagrodzi mi wszystko :) i chociaz wiele osob mnie straszy opowiesciami, to sie nie daje i trwam przy swoim :d i takim oto sposobem wyczekuje tego czerwca bez cienia strachu ;) i polecam pozytywne nastawienie!!
To do chusteczek nawilzanch i innych kosmetykow to nie mam zamiaru panikowac. Nie chce zrobic z Julki wyglaskanej dziewczynki, tylko normalnie bede wyprobowywac rozne rzeczy i sama ocenie co nam pasuje :)

[kamilaaa_n]

Babyjaga, na pewno damy ;) Będzie tak jak mówisz dokładnie Jakie ja mam długie dni w tej ciąży, wstaje sobie koło 7 taka wypoczęta :-) Fajno Mam nadzieję, że już pogoda wiosenna nie odejdzie... Napawa mnie ona taką pozytywną energią !

[Jola AN]

Nie ma co sie nakrecac porodem, i tak nie mamy innego wyjscia :-)
Tak czy inaczej urodzimy nasze skarby.

[Dagmaraa18]

Witajcie :)
Ja myślałam że wstanę pierwsza i że was przywitam a wy tutaj już tematy cesarki i naturalnego porodu :)
Ja się nie obawiam żadnego porodu. Może dlatego że to pierwsze dziecko i nie wiem jak to jest :)
Nie ma co się nawzajem "nakręcać".

Dzisiaj taka pogoda że ubieram się ,zjem śniadanie i idę na spacer :)
Miłego dnia :)

[kamilaaa_n]

Terminy coraz bliżej to i się rozmawia o rozwiązaniu :-)
Damy radę, jesteśmy silne babki :-) Kilka godzin i jaka nagroda ;)

[goherek]

Jola AN

Marzi82

Jola AN czego ciekawego się dowiedziałaś? :)

Byl jeszcze osobny wyklad z dietetyczka i jestem zdruzgotana. Wszystkie te produkty ktore sa typowo dla dzieci, pieknie opakowane i reklamowane to jedna wielka sciema. Chyba nigdy wiecej nie zjem juz parowki, nawet tej dla dzieci.
Z kolorowych jogurtow na szczescie juz dawn zrezygnowalam na rzecz naturalnych, bo to tez prawie same konserwanty. Mozna tak wymieniac bez konca.

Proponuje obejrzeć programy Bosackiej,"wiem co jem" i "wiem co kupuje".Kiedyś mieliśmy manie z moim i ogl przez neta.Dla nas były bardzo ciekawe.
Ja także porodu się nie boje-chyba:/.
Jak ktoś mi zaczyna nawijać o porodzie to mówie grzecznie ze to nie pora na takie opowieści i nie chce tego słuchać.
Wiele razy słyszałam kiedyś ze jak ktoś miesiączki przechodzi delikatnie to i poród bedzie łatwy- sama sie pocieszam i wierze w to. A zreszta,no co,musze urodzić przecież.Ja sobie nie poradze?
Mojej siostrze po cesarce przywieźli dziecko i poszli sobie.ona podnieść sie nie mogła a te"łóżeczko"wyzsze było jak jej łóżko i biedna niemogła dziecka zobaczyc.Wzieła tel,pstrykneła fote i tak ujrzała pierwszy raz swe dziecko.Dla mnie to było by gorsze jak ból

[goherek]

Co do allegro, to ja sporo pierdółek kupowałam u tego sprzedającego.Nazbierało się wiele pozycji,koszuli akurat chyba nie ma ale ceny niskie,wysyłka tez, jak ktoś daleko z wyprawką....
http://allegro.pl/show_user.php?uid=34435930

[czarownicavip]

Hej czarownice. U mnie tez dzis pięknie tak wiosennie.... Co do porodu to najważniejsze jest nastawienie. Ja pierwszy wspominam na prawdę dobrze. Chyba jako jedna z nielicznych.miałam w glowie tylko dobre rozwiązanie bez powiklan ani problemow. Właśnie jak koleżanka wspomniała zakodowane ze ma byc dobrze.szybki poród bez strasznych boli. Sam lekarz stwierdził tak to tylko dzieci rodzic. I proszę nie nakręcajcie sie teraz tak ze może byc zle. Będzie dobrze

[Monix91]

A ja samego porodu się jeszcze nie boję bo nie wiem co mnie czeka. Gorzej boję się pierwszego okresu jak już dzieciaczek w domu będzie. Te karmienie na zawołanie, kolki, płacz, wysypki to mnie trochę przeraża. Chyba za dużo czytam forum marcówek :)

[kamilaaa_n]

Cisza na forum, mamusie chyba ruszyły na spacery wiosenne :-) Ja właśnie wróciłam z targu, kupiłam sobie torebkę i apaszkę pod tą wiosnę, a co! Kończę obiad i spadam z córą ćwiczyć jej naukę na rowerze :-) Nooo pogoda rewelka! Dziś mi tak humor dopisuje :-)

[Marzi82]

:) my posiedzieliśmy do nocy i wstaliśmy przed 11! Wczoraj, kiedy wreszcie wybrałam piżamki, okazało się, że brak towaru...no myślałam, że mnie szlag trafi, nie rozumiem dlaczego nie usunęli tych aukcji.Więc żeby się totalnie nie załamać zamówiliśmy łóżeczko o takie: http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-bialy-orzech-z-materacem-grati-i5991039799.html i kosz na pieluchy tomee tipee sangenic.
Ja się też nie boję porodu, co nie znaczy że unikam myślenia o tym. Zawsze wolę wiedzieć co mnie czeka czuje się wtedy lepiej przygotowana. Nic nam ze strachu, tak czy siak jak piszecie, to nas nie minie. A jakoś od wczoraj brak mi humoru po prostu, kocham mojego maluszka najbardziej na świecie ale tęsknię już za odzyskaniem siebie, normalnie się wydepilować, zrobić żele na stopach, opalić się...takie przyziemne rzeczy:) Pewnie to wiosenne przesilenie.
Miłego dnia:*

[agnieszka.94]

goherek

Co do allegro, to ja sporo pierdółek kupowałam u tego sprzedającego.Nazbierało się wiele pozycji,koszuli akurat chyba nie ma ale ceny niskie,wysyłka tez, jak ktoś daleko z wyprawką....
http://allegro.pl/show_user.php?uid=34435930

HubiWorld? :) ja tez tam zamawiałam, potwierdzam rzeczy fajne, takie "markowe". Np nożyczki czy grzebyk w stokrotce widziałam tej samej firmy chyba canpol czy jakas taka, kosztowały ok 10 zl. A tu mniej. Naprawdę sie oplaca, szczególnie przy większej ilości rzeczy :)

[agnieszka.94]

A i zamawiałam tam pościel, przescieradlo i pieluchy, ale jak narazie nie mogę ich dotknąć, wiec nie wiem jak materiał jakościowo, ale drobnostki sa ok.

[sudectiive]

Dziewczyny, a pozwalacie sobie jeszcze na jakas forme aktywnosci ?? Ja cwicze z krotkimi filmikami dwa razy w tygodniu, to tez moze miec wplyw na przebieg porodu chyba :)

[Babyjaga]

Wrocilam z uczelni. Pogoda bajeczna, a mnie po drodze zlapal taki dol, ze "pedzilam" do domu, zeby jak najszybciej sie tu zamknac i wyryczec. Dopadla mnie jakas taka beznadzieja, niemoc i poczulam sie taka strasznie sama. Fajna ta wiosna, ale podzialala w druga strone niz powinna.

[Marzi82]

Babyjaga

Wrocilam z uczelni. Pogoda bajeczna, a mnie po drodze zlapal taki dol, ze "pedzilam" do domu, zeby jak najszybciej sie tu zamknac i wyryczec. Dopadla mnie jakas taka beznadzieja, niemoc i poczulam sie taka strasznie sama. Fajna ta wiosna, ale podzialala w druga strone niz powinna.

Łączę się w bólu...mam tak galopującą depresję...zaczęło się wczoraj, myślałam że to prześpię ale niee dziś jest tak samo, cały czas na granicy płaczu. Mąż co prawda w domu, uczy się. ..ale i tak się czuje sama, nieszczęśliwa i wszystko w okół jest beznadziejne...:/ to Ci wiosna przyszła...

[Marzi82]

sudectiive

Dziewczyny, a pozwalacie sobie jeszcze na jakas forme aktywnosci ?? Ja cwicze z krotkimi filmikami dwa razy w tygodniu, to tez moze miec wplyw na przebieg porodu chyba :)

Chodzę na bieżni, kręcę też na rowerku na siłowni. W domu przysiady tylko. Ćwicz, ćwicz jeśli masz siłę, na pewno nie zaszkodzi mieć dobrą kondycję przy porodzie. Na szkole rodzenia położna porównała wysiłek porodowy z przebiegnięciem maratonu.

[Babyjaga]

Dzieki Marzi. Grupa wsparcia jednak najlepsza :-) wyryczalam sie, zmylam tusz do rzes z kolan (nakapalo), zjadlam lody, owoce, ciastko, ulozylam sie na kanapie i bede czytac Chmielewska na poprawe nastroju. Malutka dzis tak szalala na kolokwium z systemow i formatycznych, ze podskakiwalam na krzesle co chwile.
Dzieki, ze jestescie.

[agnieszka.94]

Mam do Was dziewczyny intymne pytanie.... Czy zmienilo sie cos u Was przy stosunku? Chodzi mi o ból.... :(

[kamilaaa_n]

Dziewczyny głowy do góry :) Ale wiem, hormony tak buzują, że czasem się nie da... Ja to tylko spacerki, dziś przeszłam z 3 km i myślałam, że do domu nie dam rady dojść. Raz, że siku bo już parcie na pęcherz, a dwa czułam się zmęczona mega. Ale przeszło mi Namówiłam męża na wyciągnięcie mebli tarasowych, przemyłam okno, zamiotłam taras i palimy grilla. Pierwszy w tym sezonie :-)
Co do stosunków to się nie wypowiem, bo ja mam celibat ;/

[Marzi82]

Też się cieszę, że Was tu mam...zawsze jest komu pomarudzić. Włączyłam sobie nowy odc Chirurgów i trochę odwróciłam swoją uwagę...:) A teraz P. wpadł na pomysł żeby wyjść na taras, tu też się może uczyć....kurcze jaka pogoda! Siedzę w krótkim rękawku i się napawam słońcem, poczytam trochę i może do końca odgonię smuty hormonalne;)

Mnie nic nie boli podczas sexu. Czytałam na początku ciąży że niektóre kobiety mogą mieć problemy z suchością pochwy i stąd dyskomfort. Ja mam wręcz przeciwnie i też trochę nam to przeszkadza, w związku z tym robimy te rzeczy rzadziej niż bym sobie życzyła. Już się nie mogę doczekać, aż wszystko tam będzie jak wcześniej :)
!!!