Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

O matko, dziewczyny, pół dnia minęło,a Wy tyle stron naskrobałyście!:)
Stardust, wielkie gratulacje i radość ogromna:):) Super, bardzo się cieszę:)!
Witam wszystkie nowe dziewczyny, czujcie się jak u siebie:)

Ja od wczoraj nie mam mdłości i od razu przekłada się to na ilość jedzenia... Do tego dochodzą smaki, typu pół słoika nutelli naraz, tak więc Moniaaa, nie jesteś sama. A zdrugiej strony cieszę się, że minęło, bo może jednak to nie bliźniaki;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

~Asienka91
czy ktoras z was ma macice dwurozna?

Asienka, być może ja mam, ale to dość tajemnicza sprawa, bo nigdy w życiu nikt mi tego nie zdiagnozował (mimo roku leczenia bezpłodności a potem 4 ciąż), ale jak byłam teraz na usg to gin oprócz jednego ładnego pęcherzyka z zarodkiem i serduszkiem widziała też drugi cień, najpierw zastanawiała się czy to nie drugi pęcherzyk, ale uznała,że być moze mam macicę dwurożną i drugi róg rzuca taki cień. A czemu pytasz?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Kati78
O matko, dziewczyny, pół dnia minęło,a Wy tyle stron naskrobałyście!:)
Stardust, wielkie gratulacje i radość ogromna:):) Super, bardzo się cieszę:)!
Witam wszystkie nowe dziewczyny, czujcie się jak u siebie:)

Ja od wczoraj nie mam mdłości i od razu przekłada się to na ilość jedzenia... Do tego dochodzą smaki, typu pół słoika nutelli naraz, tak więc Moniaaa, nie jesteś sama. A zdrugiej strony cieszę się, że minęło, bo może jednak to nie bliźniaki;)

No szaleje hihi nawet nie wiesz jak ZE SZCZĘŚCIA

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Dawno do Was nie zaglądałam. Czy któraś z mam może mnie wesprzeć. Jestem w drugiej ciąży i od tygodnia mam potworne mdłości i wymioty. W pierwszej ciąży wymiotowałam do 20 tygodnia. Mam w domu półtorarocznego synka i ryczeć mi się chcę jak na niego patrzę. Od tygodnia ogląda tylko bajki bo ja całe dnie spędzam z głową w ubikacji... Obiady do synka przynosi mi mama, ale sama jest bardzo schorowana i nie chcę jej obciążać maluchem zbyt długo..Czy macie jakieś pomysły jak to ogarnąć i zająć malucha jak totalnie sił brak?...

Odnośnik do komentarza

Asiu, rozumiem jak Ci ciężko.Dziewczyny już tu pisały o herbatce ze świeżym imbirem na mdłości. Pewnie nie wyleczy wymiotów, ale może choć troszkę ulży. Co do maluszka, to nie przejmuj się tak bardzo. Nie zryjesz mu psychiki jak naogląda się bajek przez kilka tygodni.Później nadrobicie wspólne zabawy. Może to Cię nie pocieszy, ale nawet trochę zazdroszczę Ci, że mały chce bajki oglądać. Ja mojego półtorarocznego próbowałam egoistycznie zająć chwilę bajką, ale on ma to w nosie i cały czas ciągnie mnie za rękę do zabawy.
Głowa do góry, to na szczęście tylko przejściowa sprawa, choć na pewno niełatwa...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Mogę się do was dołączyć. ? Ostatni okres miałam 9 września, pierwszy test zrobiłam 10 października i nic a 14 na kolejnym były już 2 wyraźne kreski. Strasznie się cieszę bo staraliśmy się z mężem 10 miesięcy. W ostatnich 3 korzystaliśmy z testów owulacyjnych i w końcu się udało. Dzisiaj byłam na pierwszej wizycie i lekarz potwierdził ciążę. Widać było mały punkcik. Za wcześnie było by dojrzeć coś więcej. Z okresu wychodzi 6 tydzień a z usg 2-3 tydzień.

Odnośnik do komentarza

asica, tak sobie myślę, jakim to cudem na usg mógł wyjść 2 tc. W drugim tygodniu dochodzi dopiero do zapłodnienia, a Ty miałaś pozytywny test 6 dni temu. Myślę, że gin (nie wiem czemu!) podał wiek ciąży od zapłodnienia czyli de facto nie jest to 2-3 tc tylko 4-5 tc. Sczególnie, że beta hcg zaczęło Ci rosnąć między 10 a 14 pażdziernika czyli do zapłodnienia musiało dojść w pierwszych dniach miesiąca czyli jak w pysk strzelił 2-3 tyg temu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

stardust, świetne wieści :) gratulacje dla małego serduszka, że tak ładnie bije :)

u mnie po okresie spokoju i optymizmu... znów pojawiło się lekkie plamienie :( a myślałam, że mam to już z głowy. staram się nie panikować. jest bardzo nieduże... pozycja horyzontalna, kocyk, woda i rodzynki. za dużo próbuję zrobić każdego dnia, zamiast po prostu odpoczywać.

a rodzynki spadły dziś na mnie znienacka - pochłonęłam już całą paczkę i poważnie zastanawiam się nad otwarciem kolejnej ;) świetnie komponują się z warzywami po chińsku z wołowiną w sosie sojowym :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...