Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny, zaglądam przed weekendem po potem pewnie dopiero po, mamy gości na weekend, moja przyjaciółka z mężem do nas zawita, bardzo się cieszę, choć ze mnie to teraz dno towarzystkie...

Mam straszny spadek formy, czuję się okropnie, coraz gorzej z oddychaniem, w nocy spać nie umię, słabość mnie ogarnia, ciągle coś boli, zgaga męczy 24h na dobrę, a z jedzeniem też coraz gorzej...
Dzisiaj nad ranem mała dawała tak czadu, że aż miałam strach...bo tak się rozciągała, wierciła, nogi to chyba na siłę chciała wyprostować i trwało to strasznie długo i już miałam czarne myśli że jakaś taka za bardzo rozruszana i tak ciągle mam że jak się nie rusza to stres bo sie nie rusza, a jak sie za mocno rusza to strach że za mocno...

Ja też się dobrze czuję w ciąży ze swoim ciałem, fajnie przytyłam co dla mnie jest wskazane, brzuszek tak ładnie okrąglutki, piersi o dwa numery poszły do góry i ogólnie tak miło się czuję jak idę przez miasto z brzuszkiem, aż tak chwalebnie ;)

Karola ja czekam końca 37 tygodnia czyli do 15 kwietnia i potem mogę iść rodzić, a wręcz i bym chciała :) a najbardziej to mi się marzy tak 23 kwietnia w sobotę :) haha szkoda że nie można sobie tego zaplanować ;)

Mp1 właśnie wchodziłam na stronę babysrus i chyba ta promocja na wanienki dzisiaj się skończyła :/ wybacz że w błąd Cię wprowadziłam :(

Zawiszka u mnie to samo wegetacja każdego dnia, dzień przeplatany szykowaniem jedzenia a leżeniem na kanapie...energi i chęci brak na cokolwiek...

Marzena najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką, leżenie w szpitalu ma swoje plusy bo chyba człowiek taki spokojniejszy bo w razie czego mają możliwość zareagować odpowiednio szybko

Anka napewno zajrzę jutro przeczytać wieści do Ciebie od lekarza :) Twój mały to już napewno przekroczył 2kg :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Dziś plecy mnie bolały nawet, jak sobie obiad robiłam. Gotowałam się i opierałam się o płytę, bo nie mogłam stać. Masakra! :p Ciśnienie na deirzu chyba słabe, bo senność mnie bierze. No i wciąż za dużo słodyczy - nie mogę się powstrzymać.

Poza tym ok. Dziecko grzeczne ostatnio, ładnie je, ładnie śpi, nie choruje. Dziadkowie zabierają go codziennie na spacer. Szafa zamówiona, obrazki nawet wreszcie powiecilismy. Nie mogę narzekać. Wrzucam Wam zdjęcie - nowe łóżeczko dla starszego z nową pościelą i pokój po przemeblowaniu. Porządek cieszy moje wijące gniazdo serce. ;) Nie było tak ładnie odkąd maly się urodził.

monthly_2016_03/majoweczki-2016_44724.jpg

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Hej, nadrabiam, więc może się zdarzyć, że odpowiedź będzie nie na bieżące info
marzena0369LineG. mamoolkaach te nasze szyjki, u mnie to samo, wczoraj wizyta i szyjka puściła, dodatkowo dostałam Luteine 2x 100 i nakaz leżenia, następna wizyta za dwa tygodnie i jak będzie trzeba to zastrzyki na rozwój płucek
mamoolka a z wagą to mamy tak samo, 3tygodnie temu w 27+5 mała miała 1050g a wczoraj 30+5 1730g, mi gin tylko mówił, że rośnie nam pulpecik

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszka78K śliczny brzuszek :) ale mój jakiś wieli do Twojego się wydaję, możliwe, że przez te 3 tygodnie różnicy aż tak rosną te brzuszki
Mag90 te kurcze chyba teraz mogą się nasilać, ja od dwóch dni zwiększyłam sobie dawkę asparginu o 1 więcej w ciągu doby
Moli świetny ten koszyk, muszę też coś pomyśleć, bo nasz 1szy synek, na początku kiepsko spał w łóżeczku, jednak noworodki nauczone do ciasnoty, więc pierwsze dni w domku spał po prostu w wózku w gondolce, było mu tam ciasno i przytulnie
karola_krakow Kornelka też widzę, duża dziewczynka będzie, mi też termin z usg na kwiecień wskoczył

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Hallo:-)
Dziękuję Wam jeszcze raz za miłe słowa dotyczące koszyka i uwierzcie mi do tego nie potrzeba talentu. Trochę pomachałam pędzlem i tyle.

BlackyŚliczny pokoik♡bardzo ładny kolor ściany i białe mebelki cudnie się prezentują!
Mnie też coś zaczęło ciągnąć do słodkiego... jak tu się opanować hi hi

Majka miłego weekendu z gośćmi. Głowa do góry jakoś dasz radę.

mp1 faceci to przewrażliwieni są. Na pewno
nadal jesteś dla niego bardzo atrakcyjna:-)
Powinnyśmy czuć się atrakcyjne!!!
Myślę jak Karola, że problem to pojawi się po porodzie. Kiedy zaczną wypadać włosy, kiedy skóra będzie wisząca, kiedy będziemy obolałe, niewyspane... ale jakoś to będzie:-)

Marzena 3maj się w tym szpitalu!!!

Wybrałam się dziś pieszo do lekarza na pobranie krwi i czuję się
jakbym przebiegła maraton:-D jakby nie było w jedna stronę mam pół godzinki drogi, droga powrotna nieco pod górkę wiec to wyczyn, ale za to czuje się mega dotlenieniona:-):-):-)

Miłego wieczorku!

Odnośnik do komentarza

Jakarta83 ja też mam 2 prześcieradła i podkład z Lidla.
Kiepsko z tym łóżeczkiem, a jakiej firmy, bo gdzieś mi umknęło.My mamy po starszym synku babydesing z pozytywką i światełkiem w środku, dwupoziomowe i z przewijakiem, sprawdzało się super i w domu i na wyjadzach, ma teraz tylko taką rdzawą plamę w jednym miejscu, bo po użytkowaniu zapomniałam wyjąć baterii i wylały się, ale i tak mi się podoba.
Też czytam marcóweczki, ale normalnie to trudno je dogonić, a że od wczorajszej wizyty dużo poleguję, to jestem teraz prawie na bieżąco
Moli u Ciebie poduszeczka z pestek wiśni a u mnie pluszak osiołek w środku z woreczkiem chyba z gorczycą też do podgrzewania na kolki, przy synku się sprawdziło, sa różne zwierzaczki jest to firmy Stemtaler, muszę sprawdzić, czy jeszcze to sprzedają to wrzucę linka jak to wygląda

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

A ja znów jakieś skurcze czuje ale takie krótkie, a przed chwila tak mi się ni to słabo zrobiło, ni duszno, cała mokra się zrobiłam i takie to było dziwne, ale ciśnienie w normie jak zmierzyłam. Ogólnie cały dzień do niczego się nie nadaję.
W poniedziałek wizyta, to popytam lekarza co to mi się dzieje. Ale nieprzyjemnie tak jak się samej w domu siedzi...
Blacky cudny pokoik! Ech tez bym tak chciała urządzać a tu tylko łóżeczko postawimy.
Lidia to mamy tu chyba kilka pulpecikow:) moja niunia ważyła w 29tyg 1 dniu 1710 g to teraz to już może 2 z przodu;)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Anka_hey gdzie planujesz rodzić, ja 1szego synka urodziłam na Polnej, a teraz zobaczymy, bo u mnie w szpitalu mogę dopiero po skończonym 37tc, wcześniej wysyłają na Poznań, do 34tc tylko Polna po 34 do 37tc są 3 szpitale: Lutycka, św. Rodziny i trzeciego nie pamiętam. Jest jeszcze jakaś forumka z okolic

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Nie odzywam się ostatnio, bo uczę się do egzaminu. Powiem Wam, że do głowy nic mi już nie wchodzi, nie mam siły się już uczyć i bardzo liczę na taryfę ulgową. A pomyśleć, że jeszcze czeka mnie obrona, tak orientacyjnie za miesiąc (12 lub 19 kwietnia), nie wiem, jak dam radę fizycznie to znieść. Jeszcze ucząc się znalazłam kolejny błąd w pracy, echhh. Wynikał już z ogromnego zmęczenia, bo to w jednym z ostatnich rozdziałów, pamiętam, że pisałam go ostatkiem sił.

Miałam wczoraj znów wysokie ciśnienie, to pierwsze 168 i aż mi się wierzyć nie chciało. Podeszłam więc do przychodni i okazało się, że jednak aparat mam zepsuty. Tam ciśnienie książkowe 120/80. Tylko puls ciągle ok. 100 i to mnie może męczyć.

Atrakcyjna ciągle się czuję, choć naprawdę nie sądziłam, że brzuch będzie aż tak duży. Ale wszyscy wokół sypią mi komplementami, że tak ładnie wyglądam, jakaś Pani powiedziała, że mam szczupłe nogi i tylko ten brzuszek, hahahha, a ja całe życie narzekam na grube nogi ;) tylko mój mąż coś tej atrakcyjności nie zauważa, nie pamiętam kiedy było przytulanko ostatnie, chyba nie w tym roku :( nawet mu zasugerowałam, że mam ochotę, a on nie wiem, czy się boi czy co?

Dziękuję Wam za informację o urlopie. Co chwilę zagaduję do męża i może się uda go urobić, żeby wziął wolne :)

W środę na szkole rodzenia zwiedzaliśmy porodówkę :) wygląda naprawdę ok, a wanna do porodów już w ogóle. Mam nadzieję, że w niej urodzę :D

Anka ktoś mi niedawno powiedział, że jeśli chodzi o ciążę, to teraz lepiej nie będzie :p to teraz czas największych dolegliwości...
Masaż też mi się marzy, ojjj, bardzo!

Zawiszka przeurocze zdjęcia :)

mp1 ja też bym tylko spała... organizm się tego domaga, dziś mało spałam, żeby się uczyć i gdzie tam. Nie mam siły :/

Jakarta płaciłaś tyle za pościel czy za kołderkę? Bo patrzyłam na ceny kołderki z tencela na allegro to straszne ceny :/

LineG ja słyszałam, że przy takich małych ciuszków nie należy używać płynu do płukania, sam płyn do prania i podwójne płukanie. Moje siostry obie jak jeden mąż polecały stelaże do wanienek, to kupiłam.
A z nerkami męczę się od wielu lat. Przed ciążą kamica, teraz - wodonercze. Mi pomaga głównie ciepło - przyłożenie termoforu, polewanie ciepłym prysznicem albo ciepła kąpiel. No i trzeba duuużo pić.

mp1 pieluszki tetrowe mogą być też do wytarcia dziecka. Moje siostry tak robiły - rozkładały ręcznik, na nim pieluchę, wycierały dziecko w pieluchę, a potem zawijały w ręcznik i dokonywały dalszych czynność higienicznych i ubierały. Na szkole rodzenia to samo radzili :)

Blacky prześliczny pokoik, uwielbiam takie kolory jak ten na ścianie :) też mam ochotę porobić porządki, ale zacznę dopiero po egzaminie. Koleżanka miała podobną sukienkę i pięknie się prezentowała. Ja chyba na to wesele 2 kwietnia pójdę, potwierdziliśmy, mam nadzieję, że wytrwam. Ale na komunię 15 maja to już nie wiem...
Też mam fazę na słodkie. Całą ciążę nie jadłam, a od 2 tygodni jakieś szaleństwo :( miałam się dziś zważyć, ale nie mam odwagi...

Majka zdrówka i udanego weekendu życzę :)
Mogę się podpisać pod tym, co piszesz o formie. Nie mam siły kompletnie na nic. Siadam do nauki, oczy mi się zamykają, do mózgu nic nie dociera. Do tego serce wali, zgaga męczy, nerki kłują. Ech...

Beata na szkole rodzenia radzili nam nie kupować nic do kąpieli, bo po pierwsze, dostaniesz próbki, po drugie - może się zdarzyć, że np. dziecko będzie miało suchą skórę i dostanie specjalne zalecenia pielęgnacyjne ze szpitala.

Buziak kolejny raz powiem, że podziwiam Cię :) i intensywnie myślę, kiedy zdecydować się na drugie dziecko...

karmelku ja kupiłam prześcieradła frotte, bo sama takie lubię, nie przepadam za innymi, mam nadzieję, że Łukaszek wda się w tej kwestii w mamę ;)

marzena trzymam kciuki za Twoją szyjkę! Oby było dobrze i wypuścili Cię po weekendzie. A teraz korzystaj z odpoczynku.

mamoolka co do rozwarcia to nic nie wiem, ale wagą się w ogóle nie przejmuj. Błąd pomiaru jest bardzo często. Na lutówkach któraś dziewczyna pisała, że z usg wychodziło 4,5, dziecko po urodzeniu ważyło 3,5. Także margines błędu jest spory.

Agnieszka piękny brzuszek :)

Mag ja też w lesie z torbą, nie martw się, nie jesteś sama :)

Moli zdolniacha z Ciebie, niepowtarzalny ten kosz :)

karola spora dziewczynka Ci się szykuje :) no i najważniejsze, że wszystko dobrze.

Monika miłego pobytu w domu. Też mam 200 km.

lidka odpoczywaj, mam nadzieję, że będzie dobrze z Twoją szyjką.

Odnośnik do komentarza

Blacky u mnie też słodkości górą, próbuję się opanować ale codziennie jakaś delicja musi być.
Ładny pokoik, a my daleko w polu, nie wiem gdzie robić kącik dla małej, czy w naszej sypialni, czy u Matiego w pokoju
Zawiszka to czekamy na wiadomości po wizycie, może to tylko skurcze przepowiadające, pamiętam, że pod koniec ciąży przy tych skurczach zawsze większa potliwość była.
meeeg dasz radę, na pewno delikatnie Cię potraktują, w marcóweczkach jedna ciążówka chyba w poniedziałek jedzie na obronę a teraz jakoś 37+kilka dni ma, podczytaj, może będzie Ci lżej na serduchu.
Przytulanka u Nas znowu ja ograniczam, emek to codziennie by chciał, ale od wczoraj zakaz od gina.

mamoolka co do wagi z usg to meeeg ma rację, jest spory margines błędu. Nasz Mateuszek 4dni przed porodem z usg miał wagę 3100 w dniu porodu 3200 a wyskoczył drobniaczek 2790.

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Lidka ja na 100% na polnej. Po pierwsze mam lekarza i położna z tego szpitala. Po drugie są tam najlepsi specjaliści i sprzęt dla noworodków. Bardzo źle mi się kojarzy ten szpital ale mimo wszystko będę się tam czuła najbezpieczniej. Trzeci szpital to im. Raszei.

Meeeg współczuję Ci z tą obrona ale mam nadzieję, że potraktuja Cię ulgowo. Tego Ci życzę. Domyślam się, że teraz będzie coraz gorzej z dolegliwościami hehe ale co tam damy rade;)

Blacky piękny pokoik ja jutro jadę wybierać farby :)

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Blacky śliczny pokoik.
Lidka lozeczko turystyczne firm wibra play&smile, przysłali nam stelaż trochę lepszy ale żałuje tego zakupu, nie przetrwa to lozeczko nawet roku jak na moje oko:( maz mi kazał już to olać i sie nie denerwować wyklocańiem sie z tym gościem, a lozeczko ile przetrwa to przetrwa, zabijać sie nie będziemy, mam nauczkę na następny raz.
Meeg płaciłam 140 zł za komplet kołdra i podusia tencel z Alvi. Kupiłam na Allegro ten zestaw. Pani w sklepie mi taki PR na ten tencel zrobiła, ze poczytałam opinie w necie i sie skusilam, tyle ze w sklepie aż 199 zł kosztował. Podobno sa tez prześcieradła z tego tencelu i sa podobno boskie ale nie dotykałam, poza tym mam już 4 sztuki i na tym poprzestaje. Boże jak Ci współczuje tej nauki, ja mam tak słaba kumacje w ciazy, ze nie wyobrażam sobie aby moc przyswoic cokolwiek w tym stanie.
Majka Ty to masz sajgon z tym zdrowiem, trzymaj sie dzielnie, szczególnie jak masz gości.

Kurczę ja sie na to wiaderko nastawiłam , a Wy mi tutaj takie rewelacje sprzedajcie;) czyli pewnie skończy sie na wanience ze stojakiem.

Kurtka z bonprixa przyszła, lepiej wyglada na zdjęciach co prawda ale o dziwo dobry rozmiar wiec na święta mam w co sie ubrać, bo z tym to kiepsko zaczyna sie już robić, ja tez nie staje na wagę ze strachu,bo ostatnie 2 tygodnie zajadalam sie ciastami, choć cała ciąże nie miałam smaka na słodycze. Mi tez sie brzuszek podoba, bardziej mi chodzi o strach co będzie z moim ciałem już po, boje sie tego zwisajacego flaka na brzuchu, nogi mam teraz całe w cellulicie plus te żylaki. Piersi zawsze miałam małe i takie sa na razie, niestety:(

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Anka_hey też moje 1sze doświadczenia z polną mam kiepskie, ale to było w 2003r, ciąża pozamaciczna. Specjaliści są naprawdę dobrzy, teraz robię wszystkie badania 1szego 2 i 3 trymestru u dr Szymańskiego z polnej, w poprzedniej ciąży w 2trym wykrył wadę bardzo mało spotykaną u mojego synka, dzięki temu Mati jest już dawno po operacji i jest zdrowym dzieckiem.

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Lidka polna ma to do siebie, że często się tam właśnie trafia jak dzieje się coś złego. Ale tym razem będzie dobrze :) mój dr tez wlasbe robi badania prenatalne w poradni przyszpitalnej. Nazywa się dr. Piotr Dydowicz wspaniały człowiek bardzo empatyczny i cierpliwy w stosunku do takich pacjentek jak ja czyli po przejściach i bardzo panikujacych hehe. Może spotkamy się na porodowce;) cieszę się, że po dobrej diagnozie udało się szczesliwie zoperowac synka :* i przykro mi z powodu doświadczeń z 2003 roku...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza
Gość Natasza90

Cześć dziewczyny. Od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy ale nigdy nic nie pisałam. Termin mam na 13 maja. Widzę, że piszecie o doktorze z polnej, Piotrze. Dzisiaj akurat byłam na usg. Rzeczywiście bardzo fajny lekarz. Mam stwierdzona toksoplazmoze w drugim trymestrze ciąży się zarazilam :-( właśnie dlatego moja ginekolog dodatkowo skierowała mnie na polna na dodatkowe usg aby sprawdzić czy "odpukać" nic się z Maleństwem nie dzieje. Doktor powiedział, że wszystko jest ok. Mam tylko taki pytanie do Was. Z obliczeń z okresu dzisiaj zaczęłam 31 tydzień. A z usg leci mi już 33 tydzień. Czy takie różnice są powodem do niepokoju?

Odnośnik do komentarza

Anka_hey dr Szymański, też Piotr. Znam Twoją historię, u Nas też bywało różnie, ale musimy cieszyć się teraźniejszością.
Być może spotkamy się na Polnej z uśmiechem od ucha do ucha :)
W piątek będę w Poznaniu na badaniu 3 trymestru i przy okazji zobaczymy jak tam moja szyjka

Natasza90 Witaj. Dobrze, że w badaniu wszystko ok. Różnicami w obliczeniach się nie przejmuj, wszystko dobrze, u mnie w czwartek z om 30+5 z usg 31+5, im dalsza ciąża i dzidziuś większy mogą być coraz większe rozbieżności, najważniejsze, że rośnie.

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Natasza witaj. Jeśli doktor powiedział, że wszystko w porządku tzn, że tak jest nie przejmuj się że dzieciątko większe mój Kacperek też jest większy niż wg om. Ja właśnie zbieram się na usg do doktora i mam nadzieję usłyszeć same dobre informacje.

Lidka dokładnie musimy cieszyć się tym co mamy teraz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Hybryda, dzięki za radę z kredą ;) szczerze mówiąc nie słyszałam nigdy o tym sposobie ale warto spróbować ;)

Anka_hej, dawaj znać co słychać u Kacperka ;)

Natasza, u mnie też są prawie dwutygodniowe roznice pomiędzy om a usg.. Lekarka mówiła, że teraz w grę wchodzą geny i ważne żeby maluszek rósł proporcjonalnie ;) więc nie ma czym się martwić ;)

Piszecie, że Was zaczęło ciągnąć na słodkie ;) dla mnie dzień bez słodyczy jest dniem straconym :P w pierwszych tygodniach ciąży tylko nie miałam apetytu a teraz właśnie wsuwam w-zetke ;) do tego jeszcze piekę ciasto na później :) fakt, że ja zawsze jadłam dużo słodyczy co na szczęście nie odbijało się później na mojej wadze ;) więc bezkarnie sobie pozwalam ;)

Ja wczoraj pokłóciłam się z mężem i mamy ciche dni :P a ile spokoju przez to w domu.. W ogóle zauważyłam, że w ciąży jestem strasznie uparta.. Dawniej już pewnie bym z nim rozmawiała, jakby nic się nie stało, a teraz ostro czekam aż przeprosi ;) ehh.. Chyba wredna się zrobiłam ;)

Blacky, ja takie bóle pleców miałam dwa tygodnie temu.. W kazdej pozycji była masakra.. A teraz przeszło ;) zauważyłam, że mam takie fazy bezsilności.. Jeden tydzień jest kiepski, ze wszystkim dolegliwościami a w drugim mogłabym góry przenosić ;) może ciało przyzwyczaja się w tym czasie do ciężaru ;)

Majka, wczoraj w nocy Kornelka tak się wierciła, że już też miałam stracha, że coś jej się dzieje.. Jakby chciała uciec przez pępek :) dziś już ruchy w normie więc może z nudów takie rozrywki sobie urządzają :P

Już zapomniałam co miałam komu odpisać ;) najważniejsze to, że trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny z problemami, skurczami, szyjkami i innymi przykrymi dolegliwościami ;) trzymajcie się ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

No to mamy 2 z przodu! Kacper ma około 2080gram! Czyli przytył pół kilo w 2 tygodnie, jak tak dalej pójdzie to będzie miał z 4 kg w terminie porodu :o Generalnie wszystko jest w porzadku jestem pozamykana i długa ;) wszystkie przepływy w normie. A mały fikal w najlepsze na usg az pan doktor się smial jakie ruchliwe dziecko :D
Właśnie widziałam na fb że moje koleżanka urodziła miesiąc za wcześnie...ale widac ze wszystko jest w porzadku :) dziewczyny to już naprawdę jest niedaleko!

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

No Anka gratuluję 2 z przodu:) no i super ze jest wszystko dobrze.
No ja dziś śledzę tutaj forum kwietnioweczek i jednej ciśnienie skakał i tez jej zapowiedzieli cesarkę. Kto wie co się u nas za miesiąc będzie działo. ..
Hybryda tez postanowiłam spróbować z ta kreda bo chyba mam jedną kurzajke w sumie sama nie wiem co to jest ale kredek mam i to świec ona to powinna być podwójnie skuteczna;)
Natasza u mnie też dwa tygodnie do przodu niby ale się nie martwię bo każdy dzidziuś rośnie po swojemu.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...