Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Miila śliczny Jeremiś! Kochany chłopczyk. Obyś szybko doszła do siebie, może w domku jakoś szybciej pójdzie. I wiesz, cały czas myślałam o Tobie jako o Milenie, a tu nie;P
Nat patrząc na Twoją sytuację dochodzę do wniosku, że to jednak nie takie głupie, że tu u mnie położne decydują czy już jedziemy, czy jeszcze nie... Najważniejsze, że humor Ci dopisuje, taka jakaś radosna jesteś! Fajnie;)
Motylka piękny, mały orzeszek! Niech się zdrowo chowa.

Ciekawe jak tam przygotowania do dzisiejszych cc... Pewnie dziewczyny w stresie. I ja mam jakiś niespokojny dzień, brzuch coraz bardziej boli miesiączkowo, zabieram się za kolejną szydełkową gwiazdkę, bo coś czuję, że czasu coraz mniej;)

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Ja dzis ciezka noc miałam, przez ból głowy mało spalam tylko drzemki, bolesny brzuch, amoze bardziej twardy, a prez to ze duzy i skopany to ciagnal bardzo przy przewracaniu, nad ranem jeszcze wiecej pospalam, ale głowa dalej cmi
Nie pamietam co komu mialam odpisac i czuje sie dosc skolowana. Na pewne chce rzec ze Dawidek uroczy, ale Jeremiego u mnie tez nie widac. :( Z tym puchnieciem, to faktycznie jak mocz jest ok to raczej luzik, ale warto skontrolować, u mnie tez duzo wody sie zatrzymalo, ale poki co to w granicach normy, cisnienie tez ostatnio oscyluje ok 130/80
Właśnie odkrylzm ze kanape pomazalam sobie kredkami :( no jak male dziecko.. Heltinne zlosnik z yego psiaka Twojego, jakis instynkt mysliwego w nim obudzilas chyba..
Trzymam mocno kciuki dzis za Anawee i Magdę2600 oraz za dziewczęta kotre oczekują akcji porodowej, czyli Ramajani, Magda 1010 no i Nat :) chyba o nikim nie zapomnialam?
Mam dzis spotkanie z ta przedpotopowa polozna.. i dalam ciala bo zapomnialam sie umowic na indywidualne spotkanie z ta fajna.. mam nadzieję ze chociaz dostane sie na wyklad o diecie podczas karmienia piersią.

Odnośnik do komentarza

Heltinne no u mnie pod wpisem Miili zero sladu linku, wiec dupa, pewnie u Unatu tez, moze dlatego ze przez tel?ostatnio odkrylam ze z komputera niektore filmiki mi wchodza ktore zamieszczacie a z kom nigdy, tym sposobem dotarlam do filmikow instruktaxowych do robotek na drutach, no i czekam na paczki, :D ciekawe jak nedzie z realizacja.. rozwala mnie moj brak cierpliwości :D

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, jak miło się znaleźć w towarzystwie Kobiet, które przeżywają teraz podobne emocje:) ja mam termin na 7 kwietnia, a wkręciłam sobie nieźle, że urodzę wcześniej... Od 2 tygodni chodzę z 2cm rozwarciem, kilka razy byłam już przekonana, że to TA noc, kiedy obudzę się i trzeba będzie walizkę dopakowywać na szybko;) Od dwóch dni niestety nic się nie dzieje, żadnych skurczy... Również cały czas jestem na czuwaniu i obawiam się, że przeoczę jakieś symptomy. Jutro kolejne KTG, wizyta u lekarza, zobaczymy, czy coś się ruszyło w temacie:)
A co do niedokończonych robótek- kilka dni temu pomyślałam sobie, że może Młoda nie chce wyjść, bo Jej kącik nie jest przygotowany w 100%, a łóżeczko pełni funkcję dodatkowej szafy starych:) Ogarnęłam wszystko pięknie i czekam:)

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46012.jpg

Odnośnik do komentarza

Motylka, cudny syneczek ❤️❤️❤️

Miszka, na mnie slonce tak działa nabieram rozpedu zyciowego.Pranie na dworze, kawka w ogrodzie.Chce sie zyc :D
Helciakowi, widocznie dobrze u mamuśki.Brzuch mam niewielki więc ograniam wszystko z coraz wiekszym zapałem.Miesiąc temu czułam się znacznie gorzej...
Zrobilam sobie wlosy, zamowilam jakas podobno rewelacyjna prostownicę i poczulam się dobrze, czego i Wam życzę Kochane dziewczyny ❤️❤️❤️❤️

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Oj to moje dziecię też się na świat nie spieszy, niestety ja mam brzuch ogromny i miesiąc temu znacznie lepiej ogarniałam. Teraz mi się płakać chce jak się schylić muszę.

Lekarz mnie też nie pocieszył, bo nic się więcej nie ruszyło. A najgorsze, że w środę rano się mam stawić do szpitala, choć podsumował, że pewnie i tak przed sobotą nie urodzę. Mam niecałe dwie doby, żeby akcję rozchulać, a tu się nie zanosi :(((

Odnośnik do komentarza

Nat Twoja energia godna pozazdroszczenia;)) fajnie ze plynie od Ciebie tyle pozytywnych emocji.

Ja mam nerwa dzisiaj. Wczoraj taki super dzien. A nad ranem corka tak dokazywala w sensie niby spiaca a sie rozpychala i ja niewyspana. Nie to mnie wkurza. Poszlam po raz pierwszy od dawna z corka do sklepu ona na rowerku, nogami nie siegala to sie nameczylam na tych glupich "drogach" a w sklepie nic co chcialam nic ani swiezych warzyw a bulki twarde jak kamien. Normalnie dobija mnie ta wies. Tesciowa tez wszedzie z nami my na dwor ona tez i ciagle z nami a wiadono ze corka za nia. Wkurza mnie bo tyle maz ma roboty na dworze i byle wiekszosc zrobil bo sie wkurze jak tesciowa bedzie wiecznie ze mna i dziecmi. Potem wiadomo tez robota ale swoim tempem.

Musze wstawic pranie bo az szkoda nie wywiesic na dwor.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Nat no tak, pogoda i na mnie tak działa. Niestety u mnie ciepło jak wczoraj, ale już pochmurno i deszczowo, więc od razu gorzej się czuję, jestem senna i taka nie do życia. Ale może się to zaraz zmieni, tutaj jest bardzo dziwna, zmienna pogoda, trochę jak w naszych górach, osobiście źle to znoszę. Tylko nie mam na co narzekać skoro u biednej Heltinne ledwie 5 stopni!

Co do zdjęć z telefonu, to ja wciąż nie ogarniam, jeden jedyny raz udało mi się wyrzucić zdjęcie kota i od tamtej pory nic. Cały czas telefon wyświetla info o zbyt małej ilości pamięci, ale ja nie rozumiem o co mu chodzi, pamięci w telefonie mam pod dostatkiem, zdjęcia też odpowiednio pomniejszone... Pewnie przez komputer by mi się udało, ale przecież jak urodzę, będę miała tylko telefon, a też chciałabym się pochwalić synkiem...

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Agi77, dziękuję:) pokoikiem tego nie można nazwać, narazie kącik w naszym wspólnym pokoju, ale spokojnie się pomieścimy:))

Jeremi jest boski! Miila, masz piękne zdjęcia na insta:)

U nas w Krakowie dzisiaj ma być ok 20 stopni, ja się zbieram i ruszam w świat. Mam to szczęście, że moja ciąża to wspaniały i bezproblemowy czas- życzę takiej każdej kobiecie. Oby przeniosło się to na rodzenie i wychowywanie, haha;)

Odnośnik do komentarza

Takaona problem w tym, że je zmniejszam, ściągnęłam do tego aplikację. Gdyby nie udało mi się ani razu, mogłabym myśleć, że to coś z telefonem, ale skoro raz się udało, to już nie wiem.
Ramajani mam nadzieję, że jednak coś ruszy samo z siebie. To, lekarz mówi, że nie ma szans, chyba nic nie znaczy, bo mam koleżankę, której rano lekarz powiedział to samo, a wieczorem zaczęła rodzić, więc wszystko możliwe. Problem w tym, że ty biedna pewnie cały czas o tym myślisz, a to, mam wrażenie, jak z zajściem w ciążę - im bardziej tego pragniesz, tym oporniej idzie. Pewnie to trudne, ale postaraj się troszkę zrelaksować.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...