Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Renia74
Może się powtarzam, ale przykro że dziewczyny które zniknęły nie powiedziały nawet pa, najbardziej zaskoczyło mnie zachowanie Madiki, autentycznie martwiłam się cały tydzień że stało się coś jej lub Hani, zanim Misia mnie uświadomiła że ona przeniosła się na fb.

wątpie aby Madika całkowicie zrezygnowała z forum, na fb jest już od jakiegoś czasu, nie przeniosła się co dopiero, a mimo to pisała również na forum. Ponadto będąc na forum od początku wiem, że ma ona dłuższe okresy nieobecności tu. Na marginesie na fb ostatnio jej nie zauważyłam, choć tak tyle wątków że mogłam przeoczyć.
Ponadto inne dziewczyny które 'zniknęly' również oddzywały się wcześniej z różnym natężeniem.

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się także, że siłą rzeczy częstotliwość udzielania się na forum zmniejszy się, chociażby dlatego, że aktywność dzieci jest coraz większa, a wiele z nas wraca już niedługo do pracy. Także może się tak zdarzyć że będzie się zaglądać rzadziej na forum czy fb.

Odnośnik do komentarza

Heloł marcóweczki. Niedziela dzień... lenia, chociaż się nie rymuje ;) ja tam na forum będę zaglądać zawsze, sentyment pozostał :)
Mimo że czasu coraz mniej, i tak jak niektóre z was mam odwyk telefoniczny. Łapie ssie że Starszakowi odpowiadam coś na odczepnego a potem dociera do mnie że na pewno nie tego ode mnie oczekuje. Także najwyższy czas na odrobinę luzu.
U nas będzie nerwowy tydzień, w piątek okaże się czy Jasiek dostał się do żłobka. Szanse ma batdzo duze w sumie. Jak tak to od 1marca będę mieć zlobkowicza. Patrząc na ilość jego pobudek w nocy to nie wiem jak on się ogarnie ;) dobrze że urlopy do połowy czerwca to może odrobinę odespie :D
Roczek, hmmm. Tort u mnie zawsze robił mój tato, cukiernik. A teraz to nie wiem. Miał amputacje palca u stopy i nie mam pojęcia jak on sobie wogole wyobraża prowadzenie firmy i pracę. Eh.
Idę do mojego jęczydupki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Ja wiem o tym, tylko chodzi mi o to że jak znajomi z reala przestaną się pokazywać to zawsze można do nich zadzwonić lub odwiedzić żeby się przekonać czy nic się nie stało, czy po prostu mają mniej teraz czasu, a jak znikną znajomi z forum to pozostaje nam wierzyć że nic im nie jest i cierpliwie czekać aż się sami odezwą.

te dziewczyny ktore są aktywne na fb a tu już nie zaglądają, wyraźnie to swego czasu zaznaczyły.
pozostałe, nie żegnają się z forum bo na nie zaglądają od co, a że czasem częściej czasem rzadziej. Niemniej z twojej wypowiedzi zrozumialam, że akurat Madika poszła na fb, rezygnując z forum, nie mówiąc 'do widzenia'. A tego nie wiemy, a znając Madikę wątpie aby zrezygnowała z forum na rzecz fb.

Odnośnik do komentarza

Peonia
Marcowe mamy
ja akurat też z tych co na fb nie pójdą, swej decyzji o pozostaniu tutaj po zamieszaniu latem u nas nie żałuję :)
Po odejściu całego praktycznie forum grudniówek (bo zostałam ze starej ekipy tylko ja i Jo) ujawniły się u nas nowe mamy (i fajnie, że wróciła do nas Mokka, która na jakiś czas sie nie udzielała) i jest naprawdę przyjemne grono, raczej osób którym do fb nie po drodze, stąd pewnie trwamy tutaj, mimo psikusów z funkcjonowaniem serwerów :)))
Zobaczymy, jak będzie kiedy większość z nas do pracy wróci, ale jestem dobrej myśli. Pewnie żoo nas będzie skutecznie mobilizowac :)))

No więc jeszcze raz ja, żoo i inne mamy z grudnia serdecznie zapraszamy, pewnie nas za chwile przeniosą na "maluchy" ale w sumie co za różnica, za chwilę i Was tam by przenieśli :))) Choć widze, że u Was teraz ożyło :)
Jestem za opcją pozostania przy istniejących wątkach zamiast tworzenia nowego, bo jak sobie ktoś, kto na razie zniknął, przypomni o nas, to będziemy na miejscu, a i przypominajka pomoże nam tu zajrzeć w razie czego :))

kalae
no ja zbyt miło tego rozwiązywania się u nas nie wspominam :(((
Wy potrafiłyście tu uszanować decyzję koleżanek, że nie każdy chce się stąd wynosić, nie opuściłyście tych co zostały, a co niefajnego sie zadziało u nas - to szkoda czasu już do tego wracać. Ciesze się, że teraz jest na forum miło i sympatycznie.

Niestety mimo wielu ciepłych słów w moją stronę i zaproszeniach na fb ze strony koleżanek emigrujących wtedy z grudniówek, w kilku osobach odezwały się niefajne emocje i było mi baaaaaardzo przykro.....
Wciąż wspominam bardzo ciepło kilka osób z tego grona, których już na grudniówkach brak, tęskno mi za nimi, ale cóż, u nas dziewczyny postanowiły się od forum zupełnie odciąć, a naprawdę szkoda :(

W kryzysowych sytuacjach pewnie czasem wychodzą skrywane emocje. Od początku pisałam, że na fb nie pójdę z różnych powodów, więc wszystko było jasne, może niektórzy tego nie potrafili zrozumieć, że mi było zwyczajnie przykro, bo poczułam sie opuszczona.

No to koniec żalów, uciekam do roboty no i zajrzeć do koleżanek z grudnia :)))

oj to faktycznie nie ciekawie. A swoja drogą nie rozumiem, że ktoś może mieć pretensję o to że ktoś inny nie chce się przenieść na fb czy inne forum.
U nas na szczęście nie było takich animozji, każdy szanował decyzję innych, choć no się z nią nie zgadzał.

Odnośnik do komentarza

Jak zwykle słowo pisane nie oddało tego co miało, trudno. Nie drążmy już tego . Powiedzcie lepiej jak spędzacie niedzielę. My poszliśmy z Misiem na sanki i chodziliśmy chwilę po drodze , ale nie był zbytnio radosny więc poszłam z nim na podwórko się wyszaleć i jak biegłam z sankami to Mich wypadł w śnieg , nic mu się nie stało bo śnieg miękki ale mokry. No nie popisałam się zbytnio. Musieliśmy wracać od razu do domu. W następną zimę to już nasze maluchy lepiej będą się bawiły na śniegu. Teraz Misiek chrapie smacznie a ja kombinuje co by fajnego do jedzenia zrobić, zwykle w niedzielę szybciej jest obiad to i o kolacji trzeba szybciej pomyśleć.

Odnośnik do komentarza

Nooooo ladne rzeczy tu czytam :D Madike o ZDRADE posadzac???? I to taka perfidna???? Oooooo ta zniewaga krwi wymaga :D heheh

Sluchajcie przez caly tydzien w wolnych chwilach szykowalam nas na wyjazd do Slowacji :D I od wczoraj jestesmy :D Jest cudownie i pelno sniegu. A co lepsze mam czas na Was teraz :D

Misia gratuluhe zabkow!!!! Nareszcie sie doczekaliscie :D Swoja droga to ostatnio endo powiedzial mi ze na roczrk dziecko powinno miec 6 zebow. Nie wazne kiedy wychodza wazne zeby na roczek bylo 6. Wiec u nas bedzie :D 13 w piatek przebily nam sie dwujki :D Misia Wam brakuje juz nie duzo :D hehe

Alexan GRATULUJE Hani :D hehe Cudne imie :D Ale lobuz jakich malo :D Przygotuj sie na najgorsze :D heheh

Co do okresu... To biektore mialy az za dobrze :D Wiec nie narzekajcie teraz!!!! :D Ja mialam tylko 11 miesiecy wolnego... Ale teraz okres jest bardziej obfity i chyba tak jak Renia pisala (sorry ale moze cos krece bo duzo nadrabialam) w nocy jakby apokalipsa przychodzila :D I wielka kumulacja w jednym :D hehe Czesciej teraz mnie boli jajnik z ktorego jajo wychodzi. Przedtem tego nie mialam.

Tort na urodziny robie sama z biszkoptu, bitej smietany i dzemu :D W tym roku pietrowy chyba zrobie bo mam miec 26 osob.... Masakra jakas :D

Co jeszcze.... hmmmm.... Hanula budzi sie nocami po kilka razy ale naogol udaje sie ja w lozeczku utulic reka i smokiem. Ale czasem zdaza sie noc przespana w calosci :D Blogoslawie je a za razem obawiam bo po takiej przychodzi wielka kumulacja pobudek nocnych.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Noi to chyba na tyle co u nas.... Aaaaa Hanula zapierdziela po schodach tak ze musze ja miec ciagle na oku. Musze wreszcie zamowic bramke na schody.

Fajnie by bylo jakby forum odzylo :D Choc wiemy ze czasu sie nie cofnie... Na FB zaczelam bywac jak forum nie dzialalo... I troche sie udzielam... Nawet okazalo sie ze na FB rozpetala sie awantura przez moja skromna osobe :D Renia i Misiakowata przepraszam nie chcialam :D A co do rozmow to zawsze mozemy sis jakos inaczej kontaktowac.
Ja z Sylwia lub Misiakowata czasem na Messengeze gadam :D Nawet Age czasem tam lapie.

Noi nie wiem co jeszcze chcialam bo tyle naopowiadalyscie.... :D

Uwielbiam nasze Marcoweczki i powiem Wam w tajemnicy ze nigdy nie czytalam Grudniowek :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Hej Madika, opietruchy ci się należą :))) Co się nie odzywasz tygodniami ? Ja jestem trochę przewrażliwiona bo 2 lata temu moja koleżanka zmarła nagle w pracy za granicą i dowiedziałam się tego z fb męża:(

No i nie zrobiłam nic fajnego do żarcia, poszłam do kuchni a tam armagedon, niby mąż sprzątał po obiedzie. Jak sprzątnęłam kuchnię i trochę lodówkę to stwierdziłam że na kolację parówki.

Odnośnik do komentarza

No Madika..ja calkiem zapomnialam o tej Słowacji!!!jak Cie Renia szukala,moglam powiedziec..achhh dziura w głowie ...Fajnie,ze jesteś i mimo urlopu sie odzywasz :)
Koniecznie bramke na schody kombinuj..ja mam juz w kuchni,to spokojniejsza jestem ;)
Gratki zabkow ;) u nas dzis przebila sie lewa gorna dwojka :)

Mati przewrocil mi kubek herbaty na stole:( nie wiem jak to zrobil,bo dosyc daleko od niego byl i jak on dosiegnal...nie wiem..kleilam wlasnie jedna rzecz..cale szczescie,ze zapobiegawczo stawiam nie goracy juz napoj...nie chce myslec co by bylo jakby sie poparzyl..wystraszylam sie strasznie..rozebralam go..sprawdzilam czy jest caly..rekawek mial mokry..sam sie wystraszyl mojej reakcji i dlugo sie tulilismy..zadzwonilam do P.i kak zeszlo ze mnie to sie splakalam..achhh..
Uwazajcie dziewczyny..nasze lobuzy juz sa mega sprytne.

Ja okres mam slaby..tzn pierwsze bylo slabe potem normalne...ostatni mialam 2 tygodnie z czego chyba 3 dni mega rzeznia..zalewalam spodnie majac podpaske :O
A teraz mi sie dwa dni spoznia..nie wiem o co chodzi.

Mati wlasnie wstal...pozwolilam mi usnac na 2 godziny od 16. Juz wiem,ze bedzie rzadzil do pozna...ale oboje potrzebowalismy odpoczynku

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

~justyna_mama
Tak czytam wasze posty i robię wielkie oczy :) mój Mikołaj narazie opanował jak wstaje sie w łóżeczku, więc chyba jesteśmy daleko w tyle :( my zazwyczaj mamy dwie pobudki w nocy i za każdym razem daje butle, mimo tego, że wszyscy wokół mi mówią, że jest już za duży na nocne jedzenie! Śpi bardzo niespokojnie, wstaje, rzuca się, przekręca... Niby to wina zębów tylko, że one idą idą już chyba z miesiąc a mama czeka i czeka :) narazie śpi z nami bo nie wyobrażam sobie żeby spał w łóżeczku... Caly by się poobijał :( dzisiaj z mężem mieliśmy randkę byliśmy w kinie i później na jedzonku :) fajnie było tak wyjść jak za starych dobrych czasów:) ja też zamierzam zamówić tort marzy mi sie dwupiętrowy z masy cukrowej:)
Alexan współczuję sytuacji... Ale może podejście mamy się zmieni... Oby tylko nie odbiło sie to na Waszych relacjach. Może zastanów sie jeszcze... Biorąc pod uwagę dojazd do pracy męża odchodzi mu 2 godz, to dużo bedzie zmęczony, więc żeby nie było że przeprowadziłaś się bo chcialas pomocy a będziesz jej miała mniej, oby tak nie było ale weź każda sytuacje pod uwagę. A mój mąż ostatnio mi oświadczył że chce miec czwórkę dzieci :) szaleniec :)

My też jesteśmy daleko w tyle, już też kiedyś pisałam, że jak czytam o wyczynach forumowych maluchów, to się dziwię, że to z tego samego miesiąca hahaha. Nam rehabilitantka powiedziała, że dobrze, że jeszcze nie wstaje, lepiej żeby zaczął raczkować najpierw, bo to wzmocni mu kręgosłup na dalsze lata, a dopiero potem się pionizował. Chociaż coś tam próbuje się podciągać. Więc nie martw się, co najwyżej będziemy mamami największych forumowyci leniwców:-D Ale ale właśnie od kilku dni mały podnosi dupkę i próbuje się przesuwać, więc uznaję to za pierwsze próby raczkowania!
Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie mam okresu (nie brakuje mi go), chociaż kwestia ustalenia dni płodnych jest nie do ogarnięcia. Nie zdecydowałam się na tabletki anty przy kp, chociaż moja gin przekonywała mnie, że nie szkodzą dziecku. Ale zastanawiam się co zrobić, jak się w końcu zacznie @. A w ogóle mam rozkminę w temacie drugiego dziecka...chcieliśmy poczekać 2-3 lata, a teraz dowiedziałam się, że w pracy mają iść 2 osoby do zwolnienia i nie wiem czy tego nie przyspieszyć, ale nie wyobrażam sobie ogarnąć dwójkę maluchów (wielki szacun Alexan!!:)). Nie wiem jak to rozegrać :-(

Odnośnik do komentarza

Renia
wpadłam tu po sąsiedzku :))) - mojemu górne jedynki i dwójki było widać ponad miesiąc, zanim pierwsza jedynka się przebiła, w wieku 10 mcy (a dolne wyrosły w wieku 6 mcy). Dopiero po mcu druga i za chwilę jedna dwójka, ale druga jeszcze idzie....
To nigdy nie wiadomo. A Krasnal ma już chyba wszystko od jedynek po czwórki i Jo pisała, że szły wszystkie razem hurtem.

kalae
brawo dla Tosi :))
Mój leniuszek raczkuje i ani myśli chodzić.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Brawo Tosia!!!
No to Kalae szybko schudniesz zaraz biegajac za córą :D

Renia u nas w ogole zebow nie bylo i nie bylo..raptem spuchlo dziaslo u gory i na dole..wyszly jedynki u gory..potem na dole jedna..nie wiem..wszystko tak szybko..w tydzien chyba...na pewno brak aptetytu przez zabki..choc Mati aptety ma..za to sie mniej slini ;) na chwile przed wyksciem pierwszego zeba lecialy mu lancuszki sliny strasznie..a ogolnie od kilku miesiecy he he

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...