Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Jola88
Madika
~Lili jka
Jola, Oliś to taki dojrzały i rozwinięty by Ci wynagrodzić stres o niego z końcówki ciąży. No i za poród... nie myśl o kolejnym porodzie SN, będziesz mieć zaświadczenie lekarskie do cc i tak ci rozwiążą kolejną ciążę; ważne by twój prowadzący był w tym szpitalu i to rozumiał, wtedy już on dopilnuje byś miała cc. Dobrym pomysłem jest byś przed ciążą jeszcze to z tym lekarzem obgadała, by rozwiał twoje obawy, że będą to podważać w szpitalu.
Że też Oliwier już ogarnia jak się dobrać do piersi, fiu fiu :) umiejętność rozpinania stanika mu się przyda za kilkanaście lat :)

To prawda :D Niby mial byc taki malutki niedozywiony a TU najdoroslejszy facet z calej Marcowkowej bandy :D

A z tym stanikiem to musi jeszcze pocwiczyc dobieranie sie od tylu bo od przodu kazdy glupi potrafi :D Nooo moze nie w jego wieku ale od czegos trzeba zaczac :D


Hahaha w ten sposób o tym nie myslalam:)no cóż nabywa pożyteczne umiiejetnosci:) noo takii malutki miał byc a rozrabiaka za dwoch:) ojjj wynagrodzil juz zjadlabym go całego nawet o 2 w nocy jak sie śmieje i chce bawić. A dzis byłam w pracy 5h wracam mąż mówi ze nie mogl dać sobie rady ze caly czas placz zobaczył mnie i takimi pisk okrzyk radości reszta woieczoru przecudna a mąż zazdrosny:P:)

U nas jest podobnie. Jak zostaje z mezulkiem to placze marudzi Hanula i musi sie mezulek mocno nagimnastykowac a i tak nie jest dobrze. A wystarczy ze mnie zobaczy to od razu jest zadowolona i do mnie na rece chce isc.
Nie powiem bo jest to mile. Gorzej jak ona nie chce z mezulkoem w pokoju posiedziec bo ja poszlam do kuchni. I wtedy po domu sie za mna ciagaja jak smrod po gaciach :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jola88
maddalena82
Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg...

Tokofobia to lek przed porodem? No wlasnie chciialabym miec wszystko ustalone tylko boje sie ze za wariatkę mnie wezmą ale w sumie co mi tam:)

Jola zolte papiery sa teraz w modzie wiec co Ci szkodzi :D heheh

A potem moze bedziesz mogla sobie grupe na to zrobic :D hebeh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny

Odnośnik do komentarza

Madika
RedNails89
Madika
RedNails89
A już wiem. Madika, co do jedzenia w przedszkolu to nie mamy problemu, dostaje menu na 2 tygodnie wprzód i ja tylko wyliczam ile gramowo ma czego dostać. A i tak wychodzi ze je prawie tyle co inne dzieci. Chociaż na początku miał problem bo miał za duże porcje, ale zaraz zmieniliśmy i już jest ok :)

Ann1ee, Corny wymiata. Uśmiałam się ze hej :D całe szczęście Jaśka nikt nie karmi, ale co się nasluchalam to moje, dobrze że tylko słuchałam ;) bo on przecież taki chudy jest to na pewno niedożywiony! :D

No to super ze temat tak ogarneliscie i wszyscy jakos przeszli do porzadku dziennego. Kazdy ogarnal i przyzwyczail sie. I super ze Wawrzek tez jest ogarniety i ze tak ladnie sobie radzi.
A on nie pyta sie dlaczego on ma pompe a inne dzieci nie? Albo dlatego on nie moze jesc tego co inne dzieci? Czy inne tego typu pytania?

Dzielni jestescie!:D Wszyscy- cala 4 :D Szybko wszystko tak ladnie przeorganizowaliscie i na nowo poukladaliscie :D

W sumie to tylko raz mu się zdarzyło spytać i to na placu zabaw, czy chłopiec tez zmierzy sobie cukier. W przedszkolu panie po szkoleniu dostały książeczki z opowieściami i w sumie gładko poszło :) a co do jedzenia to je praktycznie wszystko co dzieci, a nawet więcej. Często dostaje dodatkowe dawki węglowodanów typu sok, herbatniki,banan czy nawet specjalne cukierki jak za bardzo mu spada cukier np po wyjściu na podwórko. I wtedy raczej dzieci pytają czemu Wawrzek je a one nie :D

Ooo no to super :D Wychodzi na to ze ze slodyczami ma lepiej niz inne dzieci :D hehhe

A jak mu wytlumaczylas ze kolega nie bedzie mial mierzonego cukru?
Przepraszam ze sie tak dopytuje ale to sa trudne tematy do wytlumaczenia a co dopiero do zrozumienia dla takiego brzdaca.

Od samego początku tłumaczymy że zachorował i że ma taką chorobę w której musimy mierzyć cukier i podawać insulinę. I że inne dzieci nie mają takiej choroby. Ale ona nie jest taka zła, bo tylko Wawrzek ma żółty plaster na ręce i saszetke z Psim Patrolem. Inna dzieci nie mają. I to na początku było kartą przetargową. Póki co rozumie i buntu nie ma.

Ostatnio natomiast tak mi się go szkoda zrobiło, i przykro, bo wziął cukierka, i schował się za firanka żeby go nie było widać. Bo on tak bardzo chciał tego cukierka :( przykre było to że nie mógł zjeść jak normalne dziecko tylko musiał przejść przez cały proces-mierzenie cukru, ważenie cukierka, przeliczanie, insulina i dopiero jedzenie. Ale w sumie rozumie duzo i raczej nie ma problemu z niczym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Asia wspolczuje narobiłaś sie i kleks ale dobrze ze reszta sie udala:)
Co do nocniika i pampersów to tez zauważyłam teraz tendencje ze juz duże dzieci w pieluchach. Widziałam 4 latkow na noc w pieluszce aż buzie oteorzylam. Ja mysle na wiosnę zacznne przyzwyczajać.
Co do placków to one sa dość miiekkie takze bez zębów da rade Olis ma jednego drugi przebity i je bez problemu jak mu dam do raczki. Przepis
1) placuszki z maka
-2 banany ( zgnieść mocno widelcem)
- jajko badz zoltko tu i tu wychodzą
- 3lyzki maki jaka chcecie ja daje zytnia ale wg uznania
- 3lyzki platkow owsiobe/zytnie(nie trzeba dawac:) całość mieszamy i na 10-13min do piekarnika 180 st - ostatnio jeszcze dodałam pól jablka startego
2) placki z kaszy
- szklanka ugotowanej kaszy albo platki jaglanych jeczmiennych przygotowanych( kasza wg uznania ja robiłam jeczmienna jaglana)
- jakiś owoc olba warzywo zalezy czy na slodko czy jako obiadek( 1banban, gruszka, jabłko, kaki/ kalafior, szpinak, dynia itp) tak aby owoców czy warzyw bylo polowe w stosunku do kaszy
- jajko badz zoltko
- platki jak ktos chce ok lyzli
180stopni ok 20 minut aż brzegi będą przyrumienione

Odnośnik do komentarza

~Ann1eee
Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny

No wiadomo ze kazda mama widzi czy dziecko jest gotowe :D Kazde dziecko tez tozwija sie indywidualnie.

A nie dajesz tez pietki od chleba? My od tego zaczynalismy a tez zeba nie mielismy :D Poduzdala posmakowala i byla zadowolona :D A pozniej (tez bez zebow) kawalek pomidorka dostawala tylko mieciutkiego zeby mogla rozdziamac dziaslami :D

Ale fakt ona nie ma odruchu wymiotnego i je rozne rzeczy :D Nawet oczy na wierzch jej nie wychodza :D hehe
Nooo nie liczac wczorajszej krowy jak sobie wsadzila :Dhehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Madika
RedNails89
Madika
RedNails89
A już wiem. Madika, co do jedzenia w przedszkolu to nie mamy problemu, dostaje menu na 2 tygodnie wprzód i ja tylko wyliczam ile gramowo ma czego dostać. A i tak wychodzi ze je prawie tyle co inne dzieci. Chociaż na początku miał problem bo miał za duże porcje, ale zaraz zmieniliśmy i już jest ok :)

Ann1ee, Corny wymiata. Uśmiałam się ze hej :D całe szczęście Jaśka nikt nie karmi, ale co się nasluchalam to moje, dobrze że tylko słuchałam ;) bo on przecież taki chudy jest to na pewno niedożywiony! :D

No to super ze temat tak ogarneliscie i wszyscy jakos przeszli do porzadku dziennego. Kazdy ogarnal i przyzwyczail sie. I super ze Wawrzek tez jest ogarniety i ze tak ladnie sobie radzi.
A on nie pyta sie dlaczego on ma pompe a inne dzieci nie? Albo dlatego on nie moze jesc tego co inne dzieci? Czy inne tego typu pytania?

Dzielni jestescie!:D Wszyscy- cala 4 :D Szybko wszystko tak ladnie przeorganizowaliscie i na nowo poukladaliscie :D

W sumie to tylko raz mu się zdarzyło spytać i to na placu zabaw, czy chłopiec tez zmierzy sobie cukier. W przedszkolu panie po szkoleniu dostały książeczki z opowieściami i w sumie gładko poszło :) a co do jedzenia to je praktycznie wszystko co dzieci, a nawet więcej. Często dostaje dodatkowe dawki węglowodanów typu sok, herbatniki,banan czy nawet specjalne cukierki jak za bardzo mu spada cukier np po wyjściu na podwórko. I wtedy raczej dzieci pytają czemu Wawrzek je a one nie :D

Ooo no to super :D Wychodzi na to ze ze slodyczami ma lepiej niz inne dzieci :D hehhe

A jak mu wytlumaczylas ze kolega nie bedzie mial mierzonego cukru?
Przepraszam ze sie tak dopytuje ale to sa trudne tematy do wytlumaczenia a co dopiero do zrozumienia dla takiego brzdaca.

Od samego początku tłumaczymy że zachorował i że ma taką chorobę w której musimy mierzyć cukier i podawać insulinę. I że inne dzieci nie mają takiej choroby. Ale ona nie jest taka zła, bo tylko Wawrzek ma żółty plaster na ręce i saszetke z Psim Patrolem. Inna dzieci nie mają. I to na początku było kartą przetargową. Póki co rozumie i buntu nie ma.

Ostatnio natomiast tak mi się go szkoda zrobiło, i przykro, bo wziął cukierka, i schował się za firanka żeby go nie było widać. Bo on tak bardzo chciał tego cukierka :( przykre było to że nie mógł zjeść jak normalne dziecko tylko musiał przejść przez cały proces-mierzenie cukru, ważenie cukierka, przeliczanie, insulina i dopiero jedzenie. Ale w sumie rozumie duzo i raczej nie ma problemu z niczym :)

Ale macie madrego synka!!! Jest bardzo dzielny :D

Fajnie podeszliscie do tematu i chyba zrobiliscie najmadrzej jak mozna bylo :D Tak normalnie.

Ale masz racje ze na razie zanim sie wszystko unormuje to troche jest zachodu z tym wszystkim. Potem to pewnie juz na oko bedziesz robic rozne rzeczy. Ale poczatek jest najgorszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~Ann1eee
Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny

No wiadomo ze kazda mama widzi czy dziecko jest gotowe :D Kazde dziecko tez tozwija sie indywidualnie.

A nie dajesz tez pietki od chleba? My od tego zaczynalismy a tez zeba nie mielismy :D Poduzdala posmakowala i byla zadowolona :D A pozniej (tez bez zebow) kawalek pomidorka dostawala tylko mieciutkiego zeby mogla rozdziamac dziaslami :D

Ale fakt ona nie ma odruchu wymiotnego i je rozne rzeczy :D Nawet oczy na wierzch jej nie wychodza :D hehe
Nooo nie liczac wczorajszej krowy jak sobie wsadzila :Dhehe

Zapomnialam jeszcze... A nie dajesz do polizania roznych rzeczy? Ja na poczatku tez tak robilam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jola88
Asia wspolczuje narobiłaś sie i kleks ale dobrze ze reszta sie udala:)
Co do nocniika i pampersów to tez zauważyłam teraz tendencje ze juz duże dzieci w pieluchach. Widziałam 4 latkow na noc w pieluszce aż buzie oteorzylam. Ja mysle na wiosnę zacznne przyzwyczajać.
Co do placków to one sa dość miiekkie takze bez zębów da rade Olis ma jednego drugi przebity i je bez problemu jak mu dam do raczki. Przepis
1) placuszki z maka
-2 banany ( zgnieść mocno widelcem)
- jajko badz zoltko tu i tu wychodzą
- 3lyzki maki jaka chcecie ja daje zytnia ale wg uznania
- 3lyzki platkow owsiobe/zytnie(nie trzeba dawac:) całość mieszamy i na 10-13min do piekarnika 180 st - ostatnio jeszcze dodałam pól jablka startego
2) placki z kaszy
- szklanka ugotowanej kaszy albo platki jaglanych jeczmiennych przygotowanych( kasza wg uznania ja robiłam jeczmienna jaglana)
- jakiś owoc olba warzywo zalezy czy na slodko czy jako obiadek( 1banban, gruszka, jabłko, kaki/ kalafior, szpinak, dynia itp) tak aby owoców czy warzyw bylo polowe w stosunku do kaszy
- jajko badz zoltko
- platki jak ktos chce ok lyzli
180stopni ok 20 minut aż brzegi będą przyrumienione

Jejku dzieki Jola brzmia swietnie :D
Juz przepis zapisalam i musze do zeszytu wpisac :D

Ja wczoraj bratanica robilam placuszki ala nalesniki :D
Maka jogurt naturalny jajko troche oleju rzepakowego i ewentualnie wody troche. I smarze je wtedy na patelni juz bez tluszczu :D
Sa takie pyszne przez ten jogurt :D Tylko trzeba robic male placuszki bo sa bardzo lamliwe i nie da sie przerzucic duzego :D

Hanula tez jadla ale nie dawalam jej do raczki tylko do buziaka :D Musze zaczac ja uczyc samodzielnego jedzenia. Tyloo nie wiem jak do konca :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~Ann1eee
Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny

No wiadomo ze kazda mama widzi czy dziecko jest gotowe :D Kazde dziecko tez tozwija sie indywidualnie.

A nie dajesz tez pietki od chleba? My od tego zaczynalismy a tez zeba nie mielismy :D Poduzdala posmakowala i byla zadowolona :D A pozniej (tez bez zebow) kawalek pomidorka dostawala tylko mieciutkiego zeby mogla rozdziamac dziaslami :D

Ale fakt ona nie ma odruchu wymiotnego i je rozne rzeczy :D Nawet oczy na wierzch jej nie wychodza :D hehe
Nooo nie liczac wczorajszej krowy jak sobie wsadzila :Dhehe


Z pietka i skórką jesteśmy zaprzyjaznieni, daje do raczki i sobie memla :) lubi i pomaga mu to na dziaselka, tak samo chrupki kukurydziane
Odnośnik do komentarza

Tokofobia to paniczny lęk przed porodem naturalnym. Powiem Ci Jola że miałam naprawdę głęboko w d%&*e co sobie inni będą myśleć a u Ciebie to rozpoznanie po Twoich przejściach jest jak najbardziej na miejscu.
No i Madika-ja już mam w takim razie żółte papiery;) to teraz czas na jakąś rentę czy cuś;)
Żeby Mateusz sam jadł to zainspirowała mnie Jola z Olisiem i daje mu frytki z dyni-bardzo lubi i fajnie sobie z nimi radzi:)teraz mam kolejną inspiracje -placuszki:)
AsiaR-oj współczuje...narobiłaś się i ....nieźle musiałaś się wk&%€*ć...ech...dobrze że reszta się udała :)

Odnośnik do komentarza

Kochane!!! Mam newsa!!! Mala spala 9h!!! :-) jeeeeee
W dzien miala 2 dlugie drzemki, bo w miedzy czasie mielismy gosci i nie dalo rady jej polozyc ale byla zadowolona. Pierwszy raz zjadla troche miesa po poludniu i owoce bo chciala. Nie wiem czy to mialo jakikolwiek wplyw na tak dlugi sen...
Ale jest swiatelko w tunelu :-) uprzedzam, napisze na fb takze, jak bede miala chwile:-)

Kalae, Ty pisalas ze Tosi sie odbijalo jak dalas jej mieso? Dobrze pamietam? Bo Mya troche sie odbijalo w nocy i teraz tez

To milego dnia:-) zajrze pozniej

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Kochane!!! Mam newsa!!! Mala spala 9h!!! :-) jeeeeee
W dzien miala 2 dlugie drzemki, bo w miedzy czasie mielismy gosci i nie dalo rady jej polozyc ale byla zadowolona. Pierwszy raz zjadla troche miesa po poludniu i owoce bo chciala. Nie wiem czy to mialo jakikolwiek wplyw na tak dlugi sen...
Ale jest swiatelko w tunelu :-) uprzedzam, napisze na fb takze, jak bede miala chwile:-)

Kalae, Ty pisalas ze Tosi sie odbijalo jak dalas jej mieso? Dobrze pamietam? Bo Mya troche sie odbijalo w nocy i teraz tez

To milego dnia:-) zajrze pozniej

Tak ja pisałam. Czasem się jej jeszcze zdarzy. W sumie to jej się ulewa po mięsie, lub się jej odbija chyba kwaśnym bo się tak krzywi. Musiałabym zapytać lekarza o to.

Odnośnik do komentarza

Jola88
~ANikod
Jola88
Kalae kurde smutne to ze Tosia sama sie odstawila chociaż ja sama nie wiem jak soe dziecko odstawia od piersi. Moze ktos wie? Ja pokoi co karmie i to często w ogóle wydaje mi sie ze Olis pochlania bardzo duze ilości jedzenia a jest drobniiutki tydz temu waga 6900 a on wczoraj zjadl 2 piersi ok 200ml mam jak ściągam jak idę do pracy, po godz zjadl 3 kopytka średniej wielkości mu zrobiłam, pól buraka, ćwiartkę średniej marchewki ii różyczkę kalafiora po godz dwoe piiersi i za 1.5h dwa placuszki z kaszy jaglanej banan a i jabłka. I jeszcze by zjadl ale mu nie dalam.
Cos miałam jeszcze pisac i zapomniałam...
Ja tez się zastanawiam kiedy dziecko spi w nocy moj ostatnie dwie co 20min budzi sie z rykiem nawet nie płaczem przytulam jest dobrze i po chwili to samo a spi ze mną zazwyczaj chociaż w łóżeczku tez śpi ale nie chce mi się wstawac. A mąż mi mówi ze Olis jak ja śpię to mi podciąga bluzke i szuka odpięcia od biustonosza bo śpię w takim szmacianyn bo jak z jednej je i naplynie mleko to z drugiej czasami poleci...
A i dzis miałam niespodziankowe odwiedziny teściów po 3msc bo zawze my jedziemy zadz czy jestesmy bo bh wpadli. Wiec szybka akcja sprzatanie wycwiczona do perfekcji. Same po 1.5h pojechali to przezylam i pizze przywieźli to kolacji nie musialam robic.

Jolu pysznie brzmią te posiłki, więc pewnie dlatego tak chętnie zjada. A Ty gotujesz ekstra dla młodego czy odkładasz z waszych dorosłych posiłków np. jeszcze nie doprawione. Jest bardzo czasochłonne takie gotowanie/karmienie/mycie/przebieranie? Bo myślę sobie, że otworzenie słoiczka czy nawet ugotowanie papki to chwilunia mała przy tym co Ty robisz! Podziwiam Cię za to!!! A jak długo malutki je taki obiadek? Jest już tak wprawiony, że to bardziej zabawa czy już typowe jedzenie ;-)?

Wiesz co dlugo mu schodzi ok 30 minut ale ladnie je nawet rzeczy sliskie juz wyrobil sobie techniike lapania w raczki.
A gotuje mu osobno ale no nam gotowalam kopytka to jemu na dwa dni ugotowalam osobno bez soli a resztę na parze burak kalafior marchew. Ale zdarzylo mi soe ze zjadl makaron nasz ale ja sole sola himalajska to jest zdrowa i jemu zamiast sosu okraszam kopytka burakiem z olejem kokosowym taki sosik. A resztę w slupki tudzież ruzyczki. Placuszkii często mu robie na przegryzke zamiast chrupkow a cosc mii schodzi 20 minut a czasem sami je jemy bo sa bardzo smaczne raz mu robię z kasza raz maka zytnia i platkami plus owoc. A jemu jedzonko sie robi wtedy jak nam ii eazem jemy posiikek.
Śniadanko zazwyczaj owoce ukladam w jakiś domek albo drzewko albo usiech mp banan to scianny dach kakii oka borówki a droga chlebek żytni jak upiekę. Staram sie aby posiłek wygladal zachęcająco. Ale spokój nie polowe zjada nawet więcej z tego co na talerzu. Czasami staram sie dać mu lyzeczka nnp jak ma krem z brokula ale on mi wyrywa. Ale dodatkowo czasu mi to nie zajmuje bo wtedy nasz gotuje to i jego wstawiam:)

Aaaaa Jola szacun! Podziwiam i chyle czoła ;)

Odnośnik do komentarza

Madika, tylko się nie obraź proszę, zaskakujesz mnie, że dajesz małej wg mnie dużo slodkiego. Tu spody z ciast, tu bita śmietana, tu słodkie napoje. Pamiętaj, że to, że tego nie rozumiem nie znaczy, że cię krytykuje i oceniam. (mam potrzebę się wytłumaczyć bo na fb za takie coś już leci zjeba)
I spokojnie, też Ani daję inne jedzenie niż moje mleko czy papki :) lubi jeść :) cokolwiek ja jem to ona podchodzi i otwiera dzioba :) w zależności co jem to czasem dostanie kawałek.

Jola ja też sobie zapisałam przepisy :)

Słuchajcie! A raczej czytajcie...
Noc tragiczna, budziła się 11 razy! W końcu spała ze mną, mąż że chory to poszedł na kanapę. Ale rano myślałam, że mi serce stanie! Jęczy, budzę się, dotykam ją, a ona cała rozpalona! Było też widać, że jest temperatura. Krzyczę na męża, on chyba tez się wystraszył, bo w trzy sekundy był u nas. Gorączka! 38,4! Rany! Po godzinie od podania paracetamolu spadła o jeden stopień. Po dwóch już w normie normie. Nie ma kataru, nie ma kaszlu, więc się nie zaraziła. Uff!
I co? Dwa pierwsze wyszły bezobjawowo, trzeci z mega marudzeniem, a czwarty z gorączką. Ma już cztery zęby.

Odnośnik do komentarza

Lilijka - miałaś taką sytuację na fb? Przykre. Ja na fb nie ogarniam wszystkich postów i komentarzy. Współczuje nocy. Jak Tosia miała taką gorączkę po szczepieniu, to też po 2 godz spadła do normalnej. U nas na razie tylko 2 zęby :)

A co spania u nas dziś dziwna sytuacja była, Tosia się obudziła w nocy wzięłam ją do łóżka ale nie chciało mi się iść po butelkę, i ona sobie zasnęła tak po prostu, do rana już spała z nami.

Mówię jej dziś żeby chociaż w nocy chciała jeść z piersi bo wstawać i robić tą butelkę to mi się nie chcę. Na razie wstaje M :)

Odnośnik do komentarza

Hej! Miałam wczoraj ciężki dzień. Młoda marudziła. Nie wiedziałam o co jej chodzi. Dopiero po poludniu zauważyłam ze ma odparzenie na pupie (dokladnie w rowku)zaczerwienione i krosty. Po ten w nocy wstawałam kilka razy a od 4.30 nie spałam tak jak ona. Czekałam tylko na męża. Zabrał ją przed 7 i pospala jeszcze godzinę. Dzis juz o wiele lepsza. Zastanawiam się czy jutro zabrać ja do rodziców. Rodzinka sie zjedzie. Zobaczymy. Trzymajcie się dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Jola88
maddalena82
Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg...

Tokofobia to lek przed porodem? No wlasnie chciialabym miec wszystko ustalone tylko boje sie ze za wariatkę mnie wezmą ale w sumie co mi tam:)

Jolu, u Ciebie jest tokofobia wtórna, czyli lęk związany z ciężkim przebiegiem wczesniejszego porodu

Odnośnik do komentarza

~Tangoyaa
Jola88
maddalena82
Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg...

Tokofobia to lek przed porodem? No wlasnie chciialabym miec wszystko ustalone tylko boje sie ze za wariatkę mnie wezmą ale w sumie co mi tam:)

Jolu, u Ciebie jest tokofobia wtórna, czyli lęk związany z ciężkim przebiegiem wczesniejszego porodu

Ja tez miałam cc z podobnych względów..nie wyobrażałam sobie znów rodzic naturalnie, mimo ze pierwszy poród byl 16 lat temu. Po nim miałam plastykę..Gin nie robił problemów, od 37 Tc miałam wystawione skierowanie na cc bez daty -tak w razie co ..

Odnośnik do komentarza

Dziś zaczęłam temat ewentualnego drugiego dziecia i mój powiedział, że on się nie zgadza na sn. Czy facet też może mieć tokofobię wtórną ;)
Zrobiłam dziś Dawisiowi pierwszy raz zupkę - królik, marchewka, pietruszka, ziemniak i kasza manna. I nie chciał jeść :( a moim zdaniem była pyszna, mimo że nie doprawiona. Jak ją wpakuję w słoik i do lodówki to jutro będę mogła mu jeszcze podać?
Jak dajecie żółtko dzieciom, które są na słoiczkach? Domiksowujecie do papek ze słoiczków?
Lilijka współczuję nocy :( u nas noc była akurat super, jak usnął o 20 to przebudził się po północy na chwilkę, a potem pobudka dopiero po 5 na jedzonko i wstaliśmy ok 9. Ale za to 4 zęby już za Wami jeszcze tylko 20 zostało póki co :P
my jeszcze czekamy, ciekawe co się będzie działo ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Hejo mamusie =) powoli Was nadrabiam a bylam w lesie. Tylko chcialam troszke odpisac żeby potem nie zapomniec =)
Jola ja tez dobrze pamietam Twoj porod. My go pamietamy a co dopiero Ty :/ nie dziwie sie, ze masz traume po tylu miesiacach. Ja po cc nawet nie pamietam bólu =) pogadaj z kimś o tym. Bo jednak cala kolejna ciaze zyc w strachu to troche smutne :/ ja pamietam jak balas sie o wage Olisia a to taki fajny "dorosły" chlopiec i tak ladnie sie nim zajmujesz. Jesteś super mama i jeszcze to blw. Ja bym tego nie robila z wygody =D
Ciaza mam nadzieje, ze Mya nadal dobrze spi bo nie doczytalam do konca =)
Kalae ja tez myslalam o tym odstawieniu i moze poprostu Tosi slabiej mleko lecialo i łatwiej jej jadlo sie mm i inne rzeczy, ktore jej serwowlas.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...