Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość przyjazna

Monimoni co tam moje drętwienie do Twoich nocnych przeboji:) może dzien będzie bardziej udany ..

Lilijka, Gosia podziwiam za chęć do igraszek:D mi TAM przechodzą taaakie prądy i kłucia od kilku dni ze m.bałby sie nawet do mnie podejść:D

Ernesto ja z diab pożegnałam sie jakies 2 tyg temu i zalecenia jak u Ciebie. Chociaż przyznam ze z tych 4 razy dziennie czasem wychodzi tylko 2 .

U mnie dzis dzien leżenia. Po śniadaniu mi nie dobrze. Napuchłam jak bania i ledwo starczyło sil na prysznic yyyy

A co do chłopów i robienia w domu to ja mam taka teorię ze chca zgrywać maczo ze zrobią wszystko dla swojej kobity, żeby się nie przemęczała, ale ze to ich przerasta i frustruje i potem wychodzi taka gadka "nic nie rob"a za chwile "Ty nic nie robisz"
Nie wnikam w to i olewam i Wam tez radze :D

Odnośnik do komentarza

Minimoni brawo, ze dalas sobie sama rade! Moj starszak od jakiegos czasu codziennie sie budzi i mnie wola, ciekawe jak bedzie pozniej...
Ja na razie kanapowo, ale pranie wstawione, takze moze sie rozruszam przy rozwieszaniu. Meza tez wykorzystuje do przyspieszenia akcji, ale bezowocnie poki co

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

przyjazna mi przez ostatnie 3 dni to też tak po dwa razy wyszło.

Wczoraj się odkłączyłam i musze przyznać, że nie wiem jak się wam to udaje. Ja się wymęczyłam, wygimnastykowałam, ale efekt jest :D Mam nadzieję, że do porodu wystarczy :) Macie jakieś patenty? Ja musiałam użyć dodatkowej lampki i lusterka. I mam wrażenie, ze od tych wigibasów dziś mam brzuch spięty :(

Lece do gin, bo się dziś nie wybiore...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Chyba po tej nieprzespanej nocy jestem taka tępa - będziemy pisać w spokojnym tempie (a nie tępie)....

Kicham moje dzieciaczki ale taka bezsilność w uspokajania i usypianiu doprowadza mnie do szału! A jak dziecku zmieniasz pieluchę z kupą przed karmieniem, a ona po najedzeniu się pcha następną i jeszcze całą porcję jedzenia górą wydala no to można się załamać zupełnie. Ale co ztobić. Zawsze jeszcze sobie przypominam że wszyscy tacy byliśmy, ja też, wiec muszę moim dzieciom wybaczać te ekscesy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Mi noc minęła na zwijaniu się po tapczanie,chodzeniu po mieszkaniu,do toilet tylko rzadko chodzilam,nospa trochę pomogła na szczęście, ale ten ból pleców jeśli był przepowiadający to ja pierdziu-porazka :( ale nic dalej chce mieć poród fizjologiczny :)
Także misiakowata nie podda się tak łatwo przed terminem, no chyba,że wody by odeszły to wtedy inaczej,puki co trzymamy się
Ty bidulko to nie tyle te hormony co ten jeb*** ząb daje ci w kość temuś taka nerwowa,
Monimoni brawo ty :D

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

KotkaB
Nadrobiłam Was po nocy. Jakoś spokojnie dzisiejszej nocy było bo tylko kilka stron ;-)

Ja miałam dzisiaj wyjątkowo dobra noc. Wprawdzie z 3 pobudkami na siku ale spalam bardzo dobrze. Jak się budziłam to mialam skurcze. W sumie od wczoraj mam skurcze dość silne.

No wczoraj miałaś termin z tego co widzę?
Jak odbieracie te skurcze?bo ginka mi wczoraj mówiła, że cały brzuch zrobi taka kulę i dół brzucha jak zaboli czy cały brzuch to wtedy liczyć częstotliwość no i ten ból pleców nieszczęsny
Megi2016 jak tam?

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

A ja dzis rano wstalam a tu mnie do kibelka pogonilo raz drugi i... Koniec. A juz tak liczyłam ze cos sie poruszylo tak jak tu u ktorejs bylo ze zaczelo sie od kibelka :) chociaz moze jeszcE nic straconego ale ja zawsze mam taki dzien troche lenia wstaje na luzie sniadanko potem ewentualnie zrobie obiad a po południu to juz wychodze z domu bo trzeba jechac tu tam siam i wracam wieczorem zmeczona wiec w domu tez az tak za wiele nie robie no ale trudno wychodze z zalozenia ze chlopyw i tak powinny sie cieszyc ze ciepły obiad mają:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s82c32i0uff4z.png

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia termin mam na dzisiaj. Za 6 godzin mam cc.

A skurcze to cały brzuszek mam napięty, twardy i boli u dołu brzucha jak na okres. Jak Narazie miałam dość rzadko ale dość bolesne były.

Jeszcze dzisiaj tylko muszę stół przygotować dla chłopaków i pod prysznic :-D. I oczekiwać swojej godziny :-D. Chyba niedługo zacznę biegać z rękami w górze po domu ze stresu :-).

Która chętna ze mną dzisiaj urodzić? :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Kasia mamusia a ja leżę w szpitalu dalej na ktg znowu skurcze no i tak jak mowisz brzuch sztywnieje w kulkę i ciągnie do dołu do jutra czekam na rozwoj sytuacji jak się nic nie wydarzy to wyjdę do domu i mam trochę poruszać sie porządki domowe wskazane żeby przyspieszyć akcje ;-) wczoraj babka przyszła po mnie na szkołę rodzenia o dziwo byłam sama także 2 h przegadalysmy wspaniała babka wszystko tłumaczyła i w ogóle. A teraz leżę i czekam mobilizuje mojego skarba do wyjścia. :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjoucvrhlin.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni dzielna kobitka jestes.
Megi2016 to trzymamy kciuki zeby sie ruszyło.
Kotka B dzisiaj masz cesarke? ja to chyba juz faktycznie mam sklerozę.
Mimo lenia wybrałam sie na chwile na miasto. troche połaziłam ale czuje sie juz niepewnie. Co chwile mi brzuch twardnieje i ciągnie. Ten czop zamętu narobił i teraz ciagle mysle czy cos sie zacznie. Tak żyłam w błogiej nieświadomości po ginekologu ze raczej szybciej nic nie będzie.
Z jednej strony troche się boje a z drugiej strony jak wczoraj mi ten czop odchodził to byłam pełna radości :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

Kobitki, może takie dość "niesmaczne" pytanie o ten czop, ale to taki glut na majtkach/wkładce miałyście czy podczas podcierania? Czy jest możliwość przeoczenia go? Jakoś się go czuje że odchodzi?
Nie, że czekam z utęsknieniem na niego (chociaż mógłby już odchodzić) ale wolę wiedzieć na co zwrócić uwagę... Bo ja mam tylko cały czas biały/kremowy śluz i nic więcej :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zasudaiur.png

Odnośnik do komentarza

Kotka - to Ty nie w szpitalu? Chyba powinnaś być na czczo do cc?
Czop może być albo na majtkach albo przy podcieraniu - zależy kiedy wyleci ;) tak jak z okresem ;) można go nie zauważyć, bo może odejść dopiero w trakcie porodu. Ale jak już zacznie odchodzić to jest go tak dużo, że się nie da przeoczyć ;) biała wydzielina to co innego.
Jeśli chodzi o siusianie, to po porodzie wręcz trzeba pilnować na początku, żeby często chodzić do toalety (co kilka godzin), bo nie czuć parcia na pęcherz, żeby nie doszło do zapalenia. A tak to wraca do normy od razu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

KotkaB
nati91
Kotka - to Ty nie w szpitalu? Chyba powinnaś być na czczo do cc?

Mogłam zjeść śniadanie o 8 i od tamtej pory już nic nie jadłam, a jestem niesamowicie głodna już. :-D mały też :-D.
Do szpitala jadę około 15:00 tak mi powiedzieli :-D

To fajnie, że możesz spędzić te ostatnie godziny w domu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Bad.Woman
Kobitki, może takie dość "niesmaczne" pytanie o ten czop, ale to taki glut na majtkach/wkładce miałyście czy podczas podcierania?

Co do czopu to (bynajmniej u mnie) tak jak w pierwszej tak i w drugiej ciązy był bardzo gęsty. Kolor miał przezroczysty o zabarwieniu w niektórych miejscach ciemnobrunatnych. Konsystencja czopu (głupie porównanie wiem, ale nic innego nie przyszło mi do głowy) to jakby bardzo gęsty kisiel. Ja miałam i na wkładce i podczas podcierania bo jest on bardzo lepki. Mam nadzieje, że pomogłam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Monimoni miałam podobna noc, tyle ze malą brzuch bolał. Nie spala od 19 do 1, co przysnela to ją brzuch wybudzal. Jak ją wybudzil to uspokajala sie tylko przy cycu. Po kilku razach byla juz tak przejedzona ze wszystko zwrocila. Przebieranie i od nowa to samo.

Gratuluje nowym mamusiom, kotkaB powodzenia :)
Jutro jedziemy z mała do Wawy na echo serca, mam nadzieje ze ta noc będzie lepsza.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Monimoni jesteś bohaterem domu :)

Kalae a jak połóg? Pamiętam, że jego perspektywa przerażała cie tak samo jak mnie.

U mnie to taki obfitszy okres, pewnie dlatego ze mnie czesciowo wyczyscili przy cc, wiec nie jest źle. Zaczelam uzywac zwyklych podpasek bo te wklady mnie draznily, rakie niepraktyczne jak dla mnie. Nawet obkurczanie macicy jakos szczególnie nie boli, bardziej rana ciagnie, ale jestem dobrej mysli. Juz mi kroplowki zlikwidowali (bo mialam 2 antybiotyki) i zostane na tabletkach i zastrzykach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...