Skocz do zawartości
Forum

karolaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karolaa

  1. ~kalae Olija- ale żelaza w mleku naszym nie ma, dziecko do 6mc ma zapasy z życia płodowego, dlatego potem należy zacząć wprowadzać mięso, żeby uzupełniać żelazo. A swoją drogą myślałam, ostatnio że się coś nie oddzywałaś długo :) jeszcze karola mogła by coś skrobnąć ;) Jestem podczytuje ale za pierona nie mam czasu być na bieżąco no i czasem odpisywać:( ale ja oczywiście na śląskie kolejne spotkanie się piszę jak już uda się znaleźć jakiś termin:) idę czytać dalej :)
  2. Olija karolaa Olis jest cudny i naprawdę taki duży chłopak moja Lila chyba tak jak Nela:) jedyne co to się obraca z brzucha na plecy i odwrotnie i na tym koniec rewolucji :) Karolaa take it easy ;) My po prostu musimy poczekac ciut dluzej na takie wygibasy. Wszystko w swoim czasie:) I na wygibasy trzeba czekać i na zęby czekać i ma przespane noce czekać ? Ja tylko czekam :):)
  3. Olis jest cudny i naprawdę taki duży chłopak moja Lila chyba tak jak Nela:) jedyne co to się obraca z brzucha na plecy i odwrotnie i na tym koniec rewolucji :)
  4. Heeej zanim ponadrabiam chociaż trochę to co u nas... dziś piękna pogoda a ja cały dzień poza domem a mąż sam z Lilą ale pojechał do swojej mamy i sobie tak spędzają miło dzień. Lila od tygodnia odstawia takie córki przy zasypianiu że głowa mała w łóżeczku się tak drze jakby ja ktoś normalnie bił trwa to 15 min potem jest już zmęczona płaczem i szlochem i zasypia uprzedzajac wasze odpowiedzi nic się jej nie dzieje ona po prostu chce zasypiac w naszym łóżku bo jakoś w dużym łóżku nie ma łez tylko od razu oczka leca ale twardo staram się ją w nocy odkładac do łóżeczka i wychodzi ok najgorzej tylko odkładanie żeby zasnęła po kąpieli ale to taki płacz wymuszajacy ewidentnie jest. Zębów dalej brak z obiadkami idzie raz lepiej raz gorzej kaszka jak jest słodzona to ok a jak ta zbożowa to blee owoce nawet idą całkiem nieźle:) idę nadrabiać:)
  5. A u nas trzy ostatnie noce masakra budzi się pierwszy raz już ok 12.00 i ryk jakby nie wiadomo co się działo cyc pomaga ale tylko trochę kiedy już nie ciągnie i jej go wyciągam znów się drze w niebo głosy i nawet łezki się pojawiają mam wrażenie że się chce przytulać bo wtedy jest cisza odkładam do łóżeczka znów ryk i tak sobie walczymy w nocy :( ale dziwne mi to bo Lila nigdy nie lubiła się przytulać zaraz się wierciła i odpychala. Któraś też odczuwa jakiś przypływ miłości dziecka do matki z uwzględnieniem w szczególności nocy bo w dzień staje się z powrotem zupełnie normalna :( a ja chodzę jak zombie
  6. strunka7777 ~kalae strunka7777 Dzis zaczęła się kalendarzowa jesień jutro, wg mojego kalendarza Aaaaa! Astronomiczna!!!! aaaa! Kto ma juz jesienną chandrę? Reka do góry! Ja mam. Wczoraj męża nie było wieczorem siedziałam i ryczałam nad całym złem na świecie i w moim życiu:(
  7. Renia74 Co do ulewania przy nowościach to ja wczoraj dałam młodemu kaszkę manną Bobovity 50ml na początek i do tego owocki ze słoika i też kilka razy ulał. Jadł już kaszki ale ryżowe i raczej Nestle. A wy jakie kaszki dajecie ? A wprowadzacie już jajko ? Stara szkoła mówi że samo żółtko na razie a nowa że od razu całe jajko. Pytaliście może o to swojego pediatry ? mi lekarka kazała najpierw żółtko potem biało ale nie wiem czemu i w sumie nawet też nie dopytywalam:(
  8. Dziewczyny a wiecie że dzis w lidlu moda dla maluszka? Ja Lilkę obkupiłam trochę:) sukienkę wzięłam i zestaw 2 bodziaków:)
  9. ~Tangoyaa Karolaa, zgadzam się z tym co piszesz. Wydaje mi się, ze obecnie znacznie więcej jest księży, którzy nie robią problemu i udzielają chrztu dzieciom rodziców, którzy nie mają ślubu koscielnego. Na pewno inna sprawa tyczy się chrzestnych, bo wg Koscioła rodzice chrzestni zobowiązują się do wspierania w wychowaniu dzieci w wierze, co oczywistym czyni, że muszą być wierzący. Jesli ktoś o tym nie wie to chyba te nauki nie są takie do końca zbędne:) W mojej parafii nie ma nauk przed chrztem, ale uważam że to jest dobre i powinno być obowiązkowe, chociażby z tego wglendu żeby wytłumaczyć o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Niestety często jest tak, że najważniejsza jest impra po mszy i to w czym dziecko będzie ubrane niż sam sakrament. Tym bardziej nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na stratę czasu w kancelarii parafialnej. A już bieganie po restauracjach czy galeriach w poszukiwaniu kreacji problemem nie jest żadnym. O no właśnie dokładnie o to mi chodziło cieszę się że ktoś mnie zrozumiał:) a co do rozszerzania diety dziś kazałam mężowi dać Lilce własnej roboty indyka z batatem i marchewka i ponoć poszło super jutro ja jej dam resztę więc zdam relacje czy rzeczywiście idzie super i jej to smakuje :)
  10. Lilijka87 Dziś był Pasternak. Nie wiem czy to kwestia tego, że bardziej podgrzałam, czy tej przerwy, czy samego warzywa ale jadła ze smakiem, otwierała buzię, zgarniały lekko wargą, wyrywała łyżeczkę i piszczała o jeszcze. No i mamy półurodziny :) My też polurodziny! :) wszystkiego najlepszego dla Ani :*:* sama chyba spróbuję ten pasternak jak wszyscy go tak chwalą:)
  11. ~kalae poza tym chyba można chodzić do x innych kościołów, a do swojego nie bo np można nie lubić słuchac jak fałszuje organista? Poza tym inne kryteria są co do chrzestnych, a inne do rodziców. A myślicie że ksiądz zna swoich wszystkich parafian? U mnie w miescie skąd pochodze jest 25tys mieszkańców i tylko 2 parafie i proboszcz zna tych wszystkich ludzi?. Ja się wypowiadałam o chrzestnych a nie o rodzicach rodzice mogą mieć jakieś przeszkody np w zawarciu ślubu typu poprzedni związek itd dlatego problemy rodziców nie powinny przeszkadzać żeby dziecko zostało ochrzczone więc rodzice mogą mieć jakieś tam problemy ale chrzestni już raczej muszą być ze tak powiem bez skazy :) nie wkurzajcie się na mnie znam też księży którzy przeginają ale znam też ludzi którzy bezzasadnie przeklinaja na księży :) a jeśli się chodzi do kościoła gdzie indziej to się to mówi i wtedy nie ma kłopotu zapisuje się to w kartotece i tyle ja też nie chodzę do swojej parafii ale nie ukrywajmy że jest takie coś jak kartoteka i tam zapisuje się np czy się przyjmuje kolede a jak się jej latami nie podejmuje to jest kłopot.
  12. Błąd mi się wkradł ksiądz tej znajomej nie znał bo napisalam ze znal i dlatego nie wydał zaświadczenia:) w sensie brak kartoteki itd :)
  13. U nas chrzest to były nauki ale krotko jakieś 30 min i tylko oczywiście plus kartki że spowiedzi no i ale to wszędzie obowiązkowo chrzestni zaświadczenie ze mogą nimi być a ja to wam tak powiem trochę od drugiej strony ja rozumiem te nauki i rozumiem ze czasem księża nie chcą wydawać tych zaświadczeń no bo kurcze jak ktoś chrzci tzn ze chce wychowywać to dziecko w tej wierzę a jak chrzestni do kościoła nie chodzą i np żyją tylko po ślubie cywilnym albo w ogóle bez ślubu no tzn ze nie żyją w tej wierze i nie chcą w niej żyć więc jak mogą być chrzestnymi czyli tymi ludzmi że jak coś się stanie rodzicom to oni będą wtedy to dziecko wychowywać w tej konkretnej wierzę. No to mamy paradoks bo jak mam gdzieś te wiarę i wychowywanie dziecka w niej to po co ta impreza? Żeby zgarnąć prezenty zrobić imprezkę? Można to zrobić ale bez chrzcin np z okazji urodzin po prostu :) miałam znajoma która nie wpuszcza kolędy do kościoła nie chodzi i ma ślub tylko cywilny poszła do kościoła ksiądz jej znał i nie dał zaświadczenia i się oburzyla no bo jak to jest najbliższą ciocia dziecka i nie może zostać chrzestna? No więc reasumując uważam że te nauki są spoko jeśli fajny ksiądz je przeprowadzi i uswiadomi nam dokładnie co i jak :) uff ale wykład prawie teologiczny urządzilam:)
  14. Ja też dziś dzień lenia mam co robić w domu ale zasadniczo nic nie robię mąż w pracy Lila przysnęła sobie więc i ja leżę i oglądam tv nawet dziś obiadu u nas nie ma :) pierdziele a jak ktoś głodny to chleb jest kupiony dziś swiezutki:)!
  15. Lilijka87 Jola brzuch dalej jest miękki, może trochę mniej ale szału nie ma. Wydaje mi się, że to efekt luźnej skóry. Jola, Karola, Olija, kalae czy mogę wrzucić fotkę ze spotkania na fb? Te z wózkami? Potem usunę zdjęcie. Ania dziś znowu się często budziła w nocy z płaczem ale już łatwiej było ją uspokoić. Przed 6 zrobiła dłuższą przerwę i teraz znów przysypia, więc skorzystam i do niej dołączę :) Jesli o mnie chodzi też możesz nawet myślałam czy by tutaj jakiegoś nie wrzucić:)
  16. Jola88 Ja siie zastanawiam co Olis taki cichy byl.... Moze go tyle dziewczyn zawstydzilo:) ale nadrobil wieczorem nagadal sie, nakrzyczal do 21.30 i dopiero padl. Oliija jak chce tylko mala leżeć w gondoli to po co zmieniać. Ja nie kupowałam spacerówki mam od siostry, niby mam z 3w1 ale strasznie duza i ciezka. I Oliwier wygląda w niej jak wsadzony misiu :) Misia fajnie zw chociaż troche odpoczęliście i ze Matiemu sie podoba. Mam pytanie do dziewczyn ćwiczących czy brzuch po ćwiczeniach przestaje byc taki miękki? Ja się staram ćwiczyć co prawda wychodzi mi to nieregularnie ale jednak... no a brzuch jakoś szału nie robi. Waga mniejsza niż z przed ciąży a brzuch dalej został jak w ciąży:(
  17. To ja czekam aż ktoś się podejmie znów zorganizowania i ogarnięcia tego (pewnie znów Lilijka bo się świetnie spisała:):) ) i spróbuję się dostosować. Na trawie może już będzie gorzej ale wiem że kiedyś w Parku ustawiali takie altany niby grillowe ale może by się nadały tylko nie wiem za bardzo gdzie one są. Miejsce jednej kojarzę ale nie wiem czy one dalej stoją i nie pamiętam za bardzo jak one "w środku " wyglądały.
  18. ~kalae My z Tosią już w domu, rehabilitacje do końca miesiąca będziemy mieć w piątki, potem się okaże. Także może uda się zaplanować kolejne spotkanie ze strunką, a mi szkoda że tak krótko byłam :) A co do samej rehabilitacji, to jest napięcie w barkach, głównie lewa ręka. Ale to akurat czułam przy ubieraniu lub myciu pod pachami. A co do pani Nowak, to może nie wprost ale skrytykowała ją pani rehabilitantka. Pokazałam jej te cwiczenia, ktore miałam robić i nie do końca zgodziła się że to metoda nd bobath (jakkolwiek się to piszę), ogólnie nie podobało jej się to szczególnie te 2 ostatnie których nie chciałam robić. Także jakby ktoś na śląsku chciał rehabilitować dziecko to niezbyt polecam panią Ewelinę Nowak, fizjoterapeutę. Ja zawsze jestem chętna na spotkania:):) to dobrze że trafiliście z Tosia na jakąś porządna babkę teraz bo z tego co pisałyście o ile dobrze pamiętam to z tą panią Nowak były problemy z kontaktem z nią rehabilitacja działa cuda widziałam na własne oczy :) a krótka relacja ze spotkania na Śląsku byłyśmy w piątkę siedziałysmy na zielonej trawce na kocykach było miło i przyjemnie Tosia wąchała Lilce włosy ponadto interesowała ja tylko trawa :) Nelcia pół spotkania przespała Ania z kolei chwaliła się że już prawie raczkuje i nam to prezentowała a jedyny kawaler Oliś pokazał dziewczynom jak się pije z kubeczka :) spotkanie uważam za udane dajcie znać dziewczyny do której siedzialyscie i czekam na kolejny termin spotkania:)
  19. A nie odpowiedziałam na pytanie samo w sobie... nie, nie jest daleko :) taka krótka rozgrzewka przed właściwym spacerem :)
  20. ~kalae karola czy od tych pelikanów daleko jest na ułańską tam koło mcdonalda? z mapy mi wynika, że nie, ale ja mało znam tamte tereny. Ja będę wchodzić tym właśnie wejściem blisko MC Donalda tylko że ja sobie zaparkuje auto pod blokiem moichyba rodziców możemy się spotkać tam za tym tunelem zaraz jak się wchodzi do parku po prawej stronie są ławeczki i iść razem pod pelikany ok 12.45 może być? Napisz mi na priv swój numer kom jakbyśmy się nie odnalazly:)
  21. misiakowata30 maddalena82 A dzisiaj tak sobie pomyślałam o tym jaką to perspektywę na to jak toczy się nasze życie po pojawieniu się dzieciaków mieliby nasi mężowie i niemężowie jakby się spotkali na takim marcepanowym forum???;) Jesli doszlobzy do spotkania to flaszki by sie polaly i o nas na bank nie byloby mowione-slowa mojego P. :) A an forum...watpie,zeby tak pisali jak my ;) Ja to się boję że czasem mój marcepan albo nie daj Boże jeszcze gorzej teściowa tu nas podczytuje a że mój login to moje prawdziwe imię to tym bardziej mam zastrzyk adrenaliny :)
  22. Madika karolaa ~Olijaa Karolaa Ja tez na Piotrowicach chodze. Oj to sobie jutro pogadamy o lekarzach cos czuję:) dzis ugotowana dynia z marchewka dalej nie smakuje:( no nic sama zjadlam-pyszne bylo! Kiedys jej wróci apetyt. A po nocy mamy dolną lewą jedynkę-wiec dołączamy do zębatych:) Misiakowata cudnie kochana-w koncu zasluzony odpoczynek!!! Zabieram kocyk na jutro bo pogoda ma dopisac:) Tak konkretniej to mieszkam na manhattanie a jeszcze bardziej konkretnie do lekarza chodzę na bazantowo :) super cieszę się na jutrzejsze spotkanie:) tylko proszę czekajcie na mnie przy tych pelikanach :) dziś jeden jedyny dzień w tygodniu teściowa nie siedzi z Lilą jestem na spacerze a ona dzwoni gdzie jesteś podejdź na przystanek wracam z pracy to pójdziemy na lody. Kochana teściowa jeden dzień bez nas uważa za stracony także cisnę na spotkanie z teściowa:):) Jejku musisz miec cudowna tesciowa Ja bym celebrowala dzien bez swojej Też chciałam celebrowac no ale niestety... i w dodatku jeszcze po tych losach musiałam ja zawieźć do domu no cóż bardzo mnie musi chyba kochać bardziej niż swoją drugą synową:)
  23. ~Olijaa Karolaa Ja tez na Piotrowicach chodze. Oj to sobie jutro pogadamy o lekarzach cos czuję:) dzis ugotowana dynia z marchewka dalej nie smakuje:( no nic sama zjadlam-pyszne bylo! Kiedys jej wróci apetyt. A po nocy mamy dolną lewą jedynkę-wiec dołączamy do zębatych:) Misiakowata cudnie kochana-w koncu zasluzony odpoczynek!!! Zabieram kocyk na jutro bo pogoda ma dopisac:) Tak konkretniej to mieszkam na manhattanie a jeszcze bardziej konkretnie do lekarza chodzę na bazantowo :) super cieszę się na jutrzejsze spotkanie:) tylko proszę czekajcie na mnie przy tych pelikanach :) dziś jeden jedyny dzień w tygodniu teściowa nie siedzi z Lilą jestem na spacerze a ona dzwoni gdzie jesteś podejdź na przystanek wracam z pracy to pójdziemy na lody. Kochana teściowa jeden dzień bez nas uważa za stracony także cisnę na spotkanie z teściowa:):)
  24. ~kalae karolaa Coś mi się dzieje z forum nie umiem cytować ani odpowiadać na priv muszę wam odpisać jak wezmę kompa co do jedzenia mi kazała dawać obiadki (warzywa plus miesko i nawet rybkę tez) owoce i kaszke też wiec staram się dawać jej codziennie wszystko ale z różnym skutkiem a co do obiadów jak daje jej słoiczek to zjada średnio chętnie ale jednak a jak sama zrobię to pluje tym dalej niz widzi nie wiem o co chodzi bo próbowałam te robione jest całkiem smaczne konsystencja taka jak słoik a ta mi marudzi nie wiem czy gotować czy odpuścić sobie :( a gdzie chodzisz do pediatry? na tysiącleciu? ja na razie daje słoiczki głównie, zrobiłam zapas, więc już je wykorzystam, wszystko zjada, cukini nie lubi i ziemniaka tez nie zbyt :) U nas kolejność: warzywa jakieś 3 tyg, teraz od 2 dni daje owoc z kaszką koło 12, a później koło 14,15 daje warzywo. To już jest jako posiłek. Lekarka kazała dawać owoc, a wolę dawać rano. Mięso też już dawać i raz w tyg rybę. Mięso dam w sobote, tylko nie wiem co, królika, indyka, kurczaka, cielęcinę, nie wiem czy ma znaczenie kolejność? Ja do lekarza chodzę na Piotrowicach a na tysiącleciu mieszkałam przed ślubem:) co do mieska mi lekarka kazała albo indyka albo królika dawać kurczaka niby nie bo kurczaka można czymś nafaszerowac żeby szybko rosły a indyk i królik rośnie w swoim czasie i nie ma podaje się im przyspieszaczy no chyba że bym miała kurczaka z jakiejś prywatnej sprawdzonej hodowli ale szczerze powiem nie wiem jak ma się do tego podawanie słoików ale dawałam jej ze słoika już coś innego i nic jej nie było sprawdzam tylko żeby rzeczywiście dany słoik bym od 5 miesiąca a nie jakiś na wyrost :)
  25. No właśnie ja też chciałam kasze manne to mi lekarka powiedziała że nie bardzo bo tam gluten jak już tak baaaardzo chce to mogę ale max jedna łyżeczkę dopiero ponoć po 9 miesiącu można łyżkę i tak dopiero coraz więcej a ja mam zwykła kaszke ryżowa z bobovity chyba jak się nie mylę ale może bym i kupiła jakąś inną lepsza a te co mówicie też są na mleku modyfikowanym czy na wodzie i gdzie je kupiłyscie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...