Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje mamusie. Kamilla ściskam Ciebie i nie martw sie z laktacja. Haniutek was tez mocno tulę :*

Przyjazna będziemy cały czas na bierząco:) ciesze sie strasznie ze was mam. Bo mi nikt nic nie powoedzial o tych cukrach podczas karmienia:/ a po bułce na kolacje miałam 160 jej...
Oby to ciśnienie i obrzęki ustalono bedzie super.

Jeszcze ból mam z piersiami bo przezute ;) ale cóż:)

Odnośnik do komentarza

Madika
maqdallena
renatka9010
Maqdalena mam to samo :-( mala dzis daje w palnik ostro . Spi po pol godziny a pozniej po pare ladnych godzin ani mi sie sni , a najlepsze jest to ze jest tylko spokojna jak jest u mnie na rekach :-( cyca je je je az w koncu niby chce ale wypycha jezykiem . Wiec jednak smoczek poszedl w ruch . Glowe to myslallam ze mi rozsadzi az proszka wzielam i troche pszeszlo . Myslicie ze moj bol glowy jakos mogl sie na niej odbic ?

Ból głowy raczej nie, ale nasze nerwy, zmęczenie i złe samopoczucie niestety już pewnie tak :(
Już myślałam, że tylko ja tu na forum mam takie nieśpiące dziecko. Dziś mi tylko raz półtorej godziny przespała, jak byłyśmy na spacerze.
U mnie też dwa dni temu smoczek poszedł w ruch, a miałam zamiar nie dawać smoczka, a już przynajmniej nie tak szybko. Choć na razie nie bardzo jej ten smok pasuje, raczej go wypluwa.
No cóż, już kilka błędów których nie miałam popełniać przy wychowaniu dziecka popełniłam. Ale przychodzi praktyka i teoria daje dupy :D Życie! ;)
Mojej Indze, spać nie daje też ból brzuszka :( Pręży się i płacze, widać że nie może kupki zrobić. A przed wczoraj dostała jakiejś wysypki na twarzy.
Dziś była położna i pediatra i pani doktor uważa że wszystko jest w porządku, że to normalne. A mi się wydaje że nie! Przecież widzę, że mała się męczy :( Zresztą ta pani doktor, (jedyny pediatra w mojej przychodni) nie ma dobrej opinii. Bardzo dużo złych diagnoz już postawiła.
Musimy Ingę przepisać do innej przychodni, tam jest lepszy pediatra.

Dziewczyny z Hania wczoraj mialam problem ze cos jej sie chcialo ale ani jesc ani smok... I wkoncu moja mama w akcie desperacji dala jej wody. Mloda tak sie przyssala do butli ze 70ml wypila. A potem wieczorem jeszcze 50ml chyba. I dzieki temu (bo caly dzien kupki nie bylo) zrobila ladna kupke wieczorem w nocy i rano.

Wczoraj byla polozna i kazala dziecko dopajac niezaleznie czy jest na mm czy na kp. Robi ladne kupki i spi. Nie jest marudna ani nic....

Dopajajcie malenstwa i nie martwcie sie ze zaczynaja sie krztusic bo tak lakomie pija- znaczy moja tak pije :D Dzidziusia dac tylko do przodu zeby odkrztusił i moze pic dalej :D

Polecam SERDECZNIE!!!! Madika :D hehehe

Dokładnie! Mnie strasznie denerwuje gadanie, że przy KP nie trzeba dopqjac. To niech ktoś spróbuje tylko i wyłącznie jeść płatki z mlekiem i popijac wodą.;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Haniutek gratuluję dużej córci. Wszystko będzie dobrze i na pewno niedługo obie z Zosią dojdziecie do siebie. :*
Maqdalena słodki Wojtuś. :*
Olka ale się wycierpisz bidulko. Tylko teraz już nie szalej i trzymaj się zaleceń lekarza bo już wiesz że nie ma żartów. A jak nie to my marcóweczki Cię znajdziemy. Aż mi łzy poplynely jak zobaczyłam zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Faktycznie kamień spadł mi z serca. Czuję się komfortowo znowu myśląc o porodzie, że jakby było źle jest zzo.

Olcia współczuję przeżyć. Odpoczywaj, nabieraj sił bo mały cud czeka na szczęśliwą mamę!

Jestem pewna, że sztuczna okcytocyna to ostateczność i raczej w razie Wu się nie zgodzę na jej podanie.

Haniutek! Uff, dobrze, że choć tyle napisałaś. A Zosia zaraz dojdzie do siebie. Będzie dobrze!

Kamilla wierze, że sobie poradzisz z karmieniem! Jak nie piersią to mm i to nie będzie tragedia. Ważne byś ty się dobrze czuła bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!

Olka czy dobrze widzę, że ta rana ci się otworzyła? :(

Koty mi chyba ogony w gardło wsadzą za to ale muszę napisać, że macie śliczne psy :)

Odnośnik do komentarza

Co wy z tym dopajaniem? Pewnie można ale nie trzeba.
Karmiłam piersią przez rok, pierwsze 4 miesiące nic innego nie podawałam do picia, dziecko żyje i ma się dobrze ;) odwodnione też nie było.
Olka dobrze że ci sie sama ta rana nie otworzyła. Ale nie sluchałas dziewczyn żeby isc wczesniej do lekarza.

Haniutek, Olcia, gratulacje dla was, dużo zdrówka :) Odpoczywajcie :)

Kamila dasz rade, niech cie tylko wypuszczą i bezstresowo się wszystkiego nauczysz. W szpitalu za duża presja jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Olcia, Haniutek gratulacje!!!!

Kamilla jak czasem Ci wychodzi to znaczy że już jest nieźle!
A jak Cię już szlag trafia to chyba wracasz do formy;)

Przyjazna może jeszcze pomidora albo oliwki, no i jogurt z majonezem albo oliwę:)

Dzięki za komplementy w imieniu Ksawcia, mi też się podoba mój synek, ale jestem na niego po kilka razy dziennie zła bo łobuzuje, złości się i marudzi. Zuzka też dziś nie daje spokoju.... No i mąż chory czy przeziębiony, w każdym nie znliża się do dzieci żeby nie zarazić. Genialnie! Do konca tyg pewnie się wykuruje i wraca do domu i do pracy a ja figę mam z jego obecności:/

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Aaa właśnie!

Renia fantastyczna śmieszka z Oliwki :) uśmiech od razu gości na buzi jak się na nią patrzy!

Monimoni a Zuzia w kąpieli? Uśmialiśmy się z mężem z jej miny. A brwi wyszły jak domalowane tak je skrzywiła :)

Odnośnik do komentarza

Olcia, Haniutek gratulacje! Dochodzcie do siebie szybciutko :*

Ale wam zazdroszcze tej pogody, u mnie szaro buro.

Lilijka super ze masz papier - teraz spokojnie mozesz sie na porodowke szykowac :)

Dziewczyny co do dopajania... Renia ma racje. Poczytajcie jak sie zmienia mleko w trakcie karmienia. Zaspokoaja zarowno glod, jak i pragnienie. Ale woda krzywdy nie zrobi :)

Ja juz w terminie a wielkich objawow nie ma... Jakies skurcze od czasu do czasu i tyle. A nie chce oxy w razie czego.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ntv73nvew76w4.png

Odnośnik do komentarza

Haniutek gratulacje:-) spora ta Twoja Zosia ;-) dochodzcie do siebie szybko
Olka, czyli grubsza sprawa... Nie zaniedbaj tylko tego teraz i bedzie ok
Kamila wierze ze jak bedziesz w domu to bedzie lepiej. Bedziesz u siebie, nikt Ci przez ramie nie bedzie zagladal. Dasz rade predzej czy pozniej, to Twoje pierwsze dziecko, masz prawo nie umiec

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

A ja otworzyłam okna balkonowe i sie weranduje na fotelu z brzuszkiem :-)
Ale widzę ze chmury nadciągają także chyba koniec opalania trza obiad robić ;-)

Haniutek córcia dorodna:) dużo zdrówka dla niej!! Jak Ty się czujesz ?

Monimoni faceci zawsze wiedzą jak się ustawić :D ..
Dodałam paprykę czerwoną i majonez :-) pycha :-)

Odnośnik do komentarza

Haniutek nawet nie wiesz jak mi ulzylo jak zobaczylan Twoj post. Super, ze sie odezwalas :) będzie wszystko dobrze. Zobaczysz. Dużo zdrowka dla Ciebie i Zosi. Tule Was mocno :*
Magdalenka sliczny Wojtus :)
EwelinaCzcz Ty juz jesteś tyle po terminie co pokazuje Twoj suwaczek?? I nie wyslali Cie jeszcze na wywolanie??
Kurde u mnie raczej sie skończy na oxy. Ja to czulam od kad zaszlam w ciążę :/
Olka biedactwo. Nie denerwuj sie. Bedzie dobrze. Tylko sluchaj " starszych" :D i nie szalej juz. Kurde Ty juz tyle po porodzie a tu taka nieladna rana :/ a mowilas gin, ze zaszalalas w pologu z Michalem??
Lilijka super, ze masz juz papierek i jestes spokojniejsza :)
U mnie brzydka pogoda, ale ja i tak leze w lozku i walcze z moim przeziebieniem :) nie dam mu sie.

Odnośnik do komentarza

Hej. 8.03 o 23.57 urodzila sie Antosia. O 2 w nocy odeszly mi wody. Ze wzgl na brak postepu porodu po 1 i kawalku drugiej kroplowki oksytocyny o 23 zdecydowano o cc, choc juz o to blagalam od jakis 4 godzin wczesniej.

Porod w wannie nie jest dla mnie lepiej rozluznia prysznic, w wannie skurcze sie mocniejsze, pewnie ze wzgl na pozycje pol lezaca.

A co do szpitala bez konsultacji nie dadza znieczulenia, a trzeba miec ja wczesniej, o nia tez blagalam. Dziwne ze konsulatacje do cc mozna bylo przeprowadzic na sali operacyjnej.

Odnośnik do komentarza

Cześć i czołem Marcóweczki kochane !!!!
A to było tak :D

Z mega skurczami... co 4-5 minut (po kolejnym prysznicu) przyjechaliśmy do szpitala o 4:30 rano. Na izbie przyjec miałam 4 cm rozwarcia... a jak położna po pół godzinie połožyła mnie na łóżku i zmierzyła rozwarcie to było.... uwaga.... 9 cm !!! Z takim rozwarciem i skurczami jak dzwon zawlekłam się na usg.... zmierzyli młodego.... 3900g !!! Pomyślałam: ja pier...dziele...
O 7:00 położna dała oksytocynę (bo ta mojaoksytocyna z masażu sutek nie powodowała dalszego rozwierania do 10)... po dwóch minutach jak se zaczęłam nieźle kląć na te skurcze moja położna mówi do męża: ocho, to teraz już pójdzie :D.... skurcze jak kosmos... a o 7:25 urodził się siłami natury Filip :-)
3920g, 57cm !
Już wstaję i łażę od 10:00.
Megakupiszon smółka już była

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...