Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Zakropkowana, dzięki. Jeśli, któraś z Was ma jakąś wiedzę na temat cytomegalii to będę wdzieczna. Mój gin słabo się orientuje, a ja zrobiłam te badanie za namową koleżanki, a teraz się nakręcam. Gratulacje dla wszystkich mam. :-)

Odnośnik do komentarza

Ang81- zaczęłam czytać o cytomegalii i w sumie zastanowiło mnie czemu w ciąży lekarz robił mi i chyba większości tutejszych dziewczyn tylko badanie na toksoplazmozę i różyczkę. Może nie jest ono tak istotne? U Ciebie wychodzi, że kiedyś przebyłaś zakażenie i masz już przeciwciała, więc na moje to dobrze, bo jest małe ryzyko zakażenia w ciąży. U mnie tak było z różyczką, także o to się nie martwiłam, a że nie przechodziłam toksoplazmozy, to na własną rękę robiłam jeszcze w 2 i 3 trymestrze badania. Ale żaden ze mnie lekarz;). Skoro Twój gin się słabo orientuje to może lekarz koleżanki, która poleciła badanie wie więcej?

Odnośnik do komentarza

Od toksoplazmozy też mam dodatnie IGG 166 ale to niskie miano. Pracuję w przedszkolu podobnie jak koleżanka, a tam jest duże skupisko wirusów. To nie jest obowiązkowe badanie i na pewno nie wszyscy lekarze zalecają by je wykonać. Chyba udam się do innego lekarza by skonsultować wynik. Dzięki kochana

Odnośnik do komentarza

Justyna ja jem surowe jabłka, banany,maliny,marchewkę, paprykę, szpinak, sałatę, awokado,mandarynki. U nas się odbija, ale czasem to i 10 minut noszę. Leżenie na boku ok, trzeba tylko zmieniać boki. Starszy syn leżał więcej na lewym boku i miał strasznie płaską główkę z tej strony. Jeszcze trochę widać, a dziś kończy 2 latka.

Odnośnik do komentarza

No i my juz nareszcie w domu. Po 7 domach na oddziale w niedziele nas wypuścili. Choć mała miała bilirubiny na poziomie 14,7 to była tendencja spadkowa w związku z tym wyszliśmy.
Teraz łapiemy jakiś rytm dnia. Była też u nas dzisiaj położną wpisała ksiažeczke, zebrała wywiad, zważyła i zmierzył Anielkę no i pobrała krew ku mojemu zaskoczeniu do określenia poziomu bilirubiny.
Kolejna wizyta w piątek.
Poza tym karmimy się piersią co około 3 godziny, ładnie nam idzie i odpukać nie mamy problemu. Byłyśmy juz dziś też na pół godziny na spacerku w sumie to nas położna wygniła na dwór.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywvcqgq27w642b.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/7u22krntvok7it5k.png

Odnośnik do komentarza

Hej my tez juz w domku. W poniedzialek w koncu nas wypuscili. Pobyt troche sie przedluzyl bo maly byl pod obserwacja neurologiczna ze wzgledu na te petle wokol szyi i zatrucia wodami, ale naszczescie wszystkie badania mamy super a organizm sam sobie poradzil z oczyszczaniem wod. Takze dzielny zuch z tego mojego malca i cud ze tak to sie wszystko skonczylo. Akurat na wyjscie ze szpitala udalo mi sie rozkrecic laktacje i karmimy sie juz tylko piersia, a maluch ladnie przybiera na wadze, od pon do wczoraj przybral prawie 300 g :) Ladnie spi budzi sie co 2,3 h i troche z nami pogada w ciagu dnia. Takze jak narazie dziecko idealne :)

monthly_2016_02/styczen-2016_43818.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny podalam zla wage urodzeniowa malego. Wazyl 3270 a nie 2270 :p

Zakropkowana dziekuje. Co do diety karmiącej zgadzam się z tobą. Ja narazie zaczęłam łagodnie, ale też małymi kroczkami będe wprowadzać wszystko, nawet potencjalnie uczulające rzeczy i poprostu obserwować. Unikam tylko alkoholu, napi gazowanych, sztucznjh zywnosci a kawe i herbate zamienilam na inke, wode i soki owocowe. Póki co nie mamy problemów z brzuszkiem, mam nadzieje, że tak już zostanie.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny! trochę mnie nie było tutaj, dezorganizacja w związku z maleństwem ogarnęła nasz dom, ale już się ogarnęłam i zaczynam z powrotem mieć czas też dla siebie ;)

karmię piersią. mała przy wypisie ze szpitala miała 2880 gram, a w 14 dobie na wizycie u pediatry miała 3200 gram. 8 marca mamy szczepionkę, i chyba wybierzemy 5w1 + pneumokoki - a Wy jak szczepicie?

Kiedy robicie chrzciny? Jak Wasze maleństwa ile skończą?
W domu czy w lokalu?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie, że się trochę ruszyło na forum, bo już się bałam, że koniec z nami ;-) ja dziś zaliczyłam pierwszy spacer z małą. Długo na to czekałyśmy, ale dopiero wychodzimy z chorób. Mała dzielnie walczy z katarem i kaszlem. A starsi synowie skończyli kuracje antybiotykowe. Wieczorami mała miewa krótkie napady kołki,wtedy suszymy suszarką i nie jest tak źle.

Odnośnik do komentarza

Też byłam zdziwiona, że tską długa cisza tu panowała:)
My planujemy chrzciny w kwietniu, Malutki będzie miał prawie 3 miesiące. W lokalu, bo za duża rodzina, żeby się pomieścić w domu.
Co do szczepionek, to planowałam tę 5 w1, bo słyszałam właśnie, że w tych podstawowych jest coś nie tak i że to one częściej dają niepożądane efekty neurologiczne, ale szczerze powiedziawszy jeszcze nie zgłębiłam tego tematu. Obawiam się szczepień, ale wiem że szczepić trzeba.

Odnośnik do komentarza

monka89 My szczepimy 5w1 do tego chcemy meningokoki i pneumokoki troche nas to bedzie bolalo finansowo ale uwazam ze akurat na tym nie warto oszdzedzac. Ja bylam na szkoleniu na temat szczepionek, skladu, powiklan i bezpieczenstwa i zdecydowalismy sie na 5w1 bo jest bezoieczniejsza. Np dzieci z problemami neurologicznymi nie moga stosowac tej podstawowej wersji natomiast wersje 5w1 i 6w1 sa dla nich bezoieczne i to mnie przekonalo. Co do chrzcin to planujemy tak ok 2 miesiaca maleg. Tez w restauracji i bez alkoholu. A jak u Was z alkoholem bedzie czy nie? Bo ja mam odmienne zdanie od tesciow oni chrzcin bez alk. sobie nie wyobrazaja. Naszczescie maz jest za mna. Uwazam ze to swieto dziecka a nie doroslych i alk nie pasuje.

A jak ty sie czujesz? Teraz rozumiem co mialas na mysli piszac ze ciezko po cc. Ja pomalu dochodze do siebie. Tak juz fajnie smigam ale podniesc sie z lozka to masakra jeszcze :p

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk3g63z7mja.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-73195.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, i mnie trochę nie było. Mamy gości od środy i padam na twarz. Jeszcze mały dokazuje, bo potrafi nie spać przez 5h tak ze dwa razy dziennie i po 2 tygodniach jest to już mega męczące. Mam tylko nadzieję, że to minie z czasem.

My szczepiliśmy 6w1 i rota, bo na meningokoki i pneumokoki zaszepimy go później. Nie chciałam dawać mu takiej dawki na raz, gdy jest jeszcze taki mały. A że tatuś pracuje w szkole to boję się, że jakiegoś rotawirusa nam przyniesie.

U mnie krwawienie trwało jakieś 5 tygodni potem miałam plamienie, teraz w 7 tyg po porodzie mogę powiedzieć, że jest już 'czysto'. Teraz tylko muszę się wybrać do lekarza i zastanawiam się czy brać małego ze sobą, bo nie mam babć żadnych pod ręką, a luby musiałby brać wolne, żeby małym się zająć. O ile się wstrzelę w karmienie, że akurat będzie spał...

Odnośnik do komentarza

Ale tu cicho. Ja tez zdecydowałam się na 6w1 i pneumokoki. Dzisiaj pierwsza dawka i nóżka boli.. Gorączka płacz. Ja dopiero zaczynam tez być czysta po połogu. Rana po cięciu juz super ekstra. Mały daje popalić tak ze oooo.ledwo żyję.... TERAZ smutno mój ukochany pies umarł tydzień temu. Wszędzie go widzę i cały czas płacz. Ciesze się ze u was qszko ok dziewczyny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqflw1hylr0syf.png

Odnośnik do komentarza

Hej, i ja w końcu chwila wytchnienia, bo mały od 4 rano nie spał praktycznie w ogóle. Tyle co na spacerze jakieś 40 min i teraz obydwoje polegliśmy:).

Paulina - śliczny Twój Tymek. I zgodzę się, że wykapana mama. Mój chłopak na szczęście nie odchorował szczepionki. Nawet senny zbytnio nie był. Także mi ulżyło. Ogólnie nie jestem przeciwna szczepionkom, ale nie u takich maleństw. Cieszę się tylko, że stać mnie na skojarzone, bo nie wyobrażam sobie patrzeć na kilkukrotnie kłucie własnego dziecka :(. I przykro mi z powodu pieska. Coś poważnego było, czy po prostu taka kolej rzeczy?

Lecę skorzystać z chwili wytchnienia i spadam się zdrzemnąć choć na moment:)

Odnośnik do komentarza

karolinka1 a jakie to były powikłania? proszę, napisz. ja nadal się nie zdecydowałam, mam mieszane zdania, nie wiem której opinii słuchać, a szczepienie tuż tuż (8 marca) i trzeba jakąś decyzję podjąć . Pneumokoki szczepimy na 100%. Tylko nie wiemy czy szczepić 5w1, czy 6w1 czy tą wersję podstawową z NFZ

margaretka_29 my chrzcimy chyba w majówkę, również w lokalu i u nas będzie alkohol. Bardziej szczerze mówiąc alkohol nie pasuje mi przy komunii świętej, ale tak daleko w przyszłość wybiegać nie będę :) a po CC ja już czuje się dobrze. Krwawić krwawię nadal, ale z przerwami. 2 mi leci, 2 nie, 1 dzień leci, 1 nie i tak w koło. a jak u Cb? mąż od wczoraj poszedł do pracy, więc jestem z małą sama. nie ma wyjścia i trzeba się wziąć w garść. Będziesz smarowała bliznę czymś?

Paulina 11p współczuje z powodu pieska, a zdjęcia piękne ;) jak z okładki ;)

Natalką moje ogólnie grzeczna, tylko zauważyłam, że po witaminie K + D mi grymasi zazwyczaj, dlatego zaczęłam podawać ją w dzień. Cisza na forum jest, jednak maluszki pochłaniają dużą ilość czasu

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...