Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też! wydaje mi się, że dopiero się dowiedziałam a tu już 7 miesiąc. Jak u Ciebie z wyprawką? mi się ostatnio włączył syndrom wicia gniazda:) w szale zakupów zamówiłam na stronie smyka trochę ciuszków (jest fajna promocja, dziewczyny tu wcześniej o tym pisały)i właśnie dziś przyszła paczka, jestem przeszczęśliwa!:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny super jest to forum :) mi też zaczął się syndrom wicia gniazda wózek już mam teraz rozglądam się za wyprawka, przeglądam ubranka, komplety do chrztu śliczne te wszystkie sukieneczki ale kurcze jesteśmy stycznióweczki więc dzieciaczki trzeba opatulać :) Bardzo chciałabym karmić piersią bo pierwszego synka niestety nie mogłam bo straciłam pokarm jak był w inkubatorze. Ale nie nakręcam sie bo z doświadczenia wiem że im bardziej na czymś zależy to nie wychodzi.

Odnośnik do komentarza

Kasia300 ja trafiłam do szpitala o 11 a mały urodził się o 18.55. Bogu dziękuję że się tak źle czułam (bolała mnie głowa, było mi słabo i niedobrze) gdyby nie to nie pomyślałabym o mierzeniu ciśnienia bo całą ciążę było wzorowe. Jak zgłosiłam się na sor to położna powiedziała mi że z takim ciśnieniem nie ma po co. Naciskałam, na drugi dzień jak mnie spotkała na oddziale powiedziała że dobrze że przyjechałam. Masakra. Już na pierwszym ktg po 12 coś sie działo, przyszedł ordynator i mówił że trzeba zrobić dłuższe i że będę dzisiaj rodzić. Po podaniu oxytocyny tętno małego spadło i odrazu cc. Od początku mówiłam że Bóg czuwał nad moim synkiem dzięki temu że parę tygodni wcześniej nasz proboszcz go pobłogosławił.
Kasia300 z witaminami to jak z brzuszkami u każdej jest inaczej. Ważne że działa :)
Calipsoo i Stokrotka1911 też włączył mi się syndrom wicia gniazda. W pierwszej ciąży też tak miałam i strasznie męczyło mnie jak od 30 tc musiałam leżeć plackiem. Teraz mogę sprzątać, ale różnie to bywa. Jak już zrobię obiad posprzątam i zajmę się synkiem to potem odpoczywam bo padam.
Stokrotka1911 w ciągu ostatnich paru dni zrobiłam w smyku trzy zamówienia w sumie za ponad 300 zł. W tym pościel dla synka. Jak ją zobaczył to porwał i uciekł do pokoju że to jego. Udało mi się namówić go do wrzucenia jej do prania, ale jak do wieczora nie wyschnie będę mieć problem :)
Dzisiaj przyszedł regał do pokoju dzieciaczków. W sobote mój go złoży i będę mogła działać :)
Kiedy zaczynacie robić pranie? Prasujecie wszystko? Ja myślę zacząć na przełomie listopada i grudnia. Boję się że potem nie zdążę.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja to co miała już popralam poprasowalam i szczelnie popakowane czeka.. córcia tez wszystko wcześniej przyszykowalam...
Jeszcze mamy dostać sporo rzeczy i jestem szczęśliwa ze juz cześć za mną... ja musiałam wszystko tak wcześnie zrobić bo wiedziałam że czeka mnie przeprowadzka.. okoliczności sprawiły że wypadla tak jak wypadla i tutaj nie mam jeszcze warunków żeby dużo prac...

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Sonia ja mam jedno piękne zdjęcie mojego Malenstwa. Wszyscy mówią, że cały tatuś ;)
Chocovanilla nie przejmuj się najważniejsze, żeby Maleństwo zdrowe było :) Po ciąży kg się wycwiczy :)
Welka my niedawno się przeprowadzilismy na swoje wiec dopiero się bierzemy za pokoik dla Małego. Szczerze mówiąc to już późno, ale zdążymy :) Za pranie i prasowanie wezmę się tak jakoś w połowie listopada jak juz wszystko ogarniemy :) Nie mogę się doczekać jak wszystko będzie juz gotowe ;)

Moja siostra rodziła teraz w sierpniu. U nas lekarze są "trudni". Skurcze miala od 6 rano a urodzila dopiero o 3:20 w nocy następnego dnia. Lekarz uparł się, że urodzi naturalnie mimo, że mała ważyła 4200, a moja siostra to chudzinka. Dodatkowo od 21 gdy zabrali ja po raz 2 na porodówke to mała cały czas miała puls 200-220. Na szczęście dala radę i urodziła piękna, zdrowa Niunie. Jedynie naczynka aw oczku jej popekaly od tego wysokiego pulsu... Ale gdyby jej pomogli, rozmasowali szyjkę czy cokolwiek to na pewno szybciej by urodzila.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09kd0iq38uf.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a miała któraś z Was kosmetyki dla dziecka skarb matki? Dzisiaj w aptece widziałam a kiedyś czytałam że są fajne. Cena nie jest zła, 15 zł za mydełko w płynie do kąpieli dla noworodków i balsam też coś takiego.
Chocovanilla i MichalinaMadralina może pójde za waszym przykładem i zacznę prać i prasować wcześniej. Pranie to nic, z prasowaniem trochę zejdzie bo będę to robić wieczorami jak mały już będzie spać. MichalinaMadralina współczuję siostrze takiego porodu, ale najważniejsze że córcia zdrowa.
Calipsoo to już w zasadzie większość masz :) ja dokupiłam teraz troszkę ubranek bo było mi przykro że mała ma wszystko po bracie lub z ciuchlandu. Mały miał większość nowych rzeczy, ale te ubranka są niezniszczone więc nie wyrzucę ich, ale nowe takie 100%dziewczęce też się należą mojej kruszynce :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja też planuję poprać i poprasowac ubranka pod koniec listopada. Co do kosmetyków skarb matki polecam używałam do synka jak również Nivea baby. Teraz nastawiam sie na Johnson's baby jak myślicie dobry wybór? Chciałam też kupić mała paczkę jakiego mleka modyfikowanego tak w razie czego gdyby mi brakło pokarmu a maleństwo płakało. Lepiej mieć w pogotowiu jak sądzicie? No i pytanie jakie mleko? Zastanawiam się nad enfamilem albo hippem...

Odnośnik do komentarza

Ninka31, zakropkowana, welka niestety mój lekarz mnie o tym nie poinformował. Dobrze, że wizytę mam w poniedziałek to odrazu mu podam adres gdzie przebywam. Choć tu gdzie przybywam jestem jeszcze 2 lub 3 tygodnie i znowu zmieniam miejsce zamieszkania. Z swoją drogą to głupota. Ciąża to nie choroba. Mogę pojechać przecież po wyprawkę dla dziecka, do szkoły rodzenia itp. Czemu oni się nie wezmą za prawdziwych oszustów? przecież człowiek nie będzie chodził w ciązy przez całe życie

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Monka89 - no niestety robią problemy. Dzisiaj rozmawiałam z moim księgowym na ten temat i tak naprawdę dostajemy zwolnienie od wykonywanej pracy zawodowej, a nie od życia:). No ale ZUS staje się powoli bankrutem i szukają haka wszędzie, gdzie się da:). Tylko teraz jak weźmiesz zwolnienie na inny adres to przyślą Ci papier do wypełnienia odnośnie aktualnego miejsca zamieszania, bo nie będą wiedzieli do jakiej skarbówki podatek odprowadzić:). Ja tak miałam:)

Odnośnik do komentarza

Ja dla małego mam tylko naszykowala ubranka.. przede mną wózek łóżeczko kosmetyki itd...
Jeśli chodzi o Johnson baby to słyszałam dużo kiepskich opinii..
Ja tak jak z córcia do kapania kupie oilatum, sudocrem do pupki, puder z Nivea, pieluszki te na początek pampersa, chusteczki nawilżające jeszcze nie wiem, oliwke bambino.
Jeśli chodzi o mleko to ciężko doradzić jakie bo to raczej indywidualna sprawa każdego dziecka. Moja córcia od 2 tyg życia była na modyfikowanym. Pierwsze kupiliśmy jej nan ale nie sprawdzilo się, potem bebilon tez jej nie pasował, dopiero 3 strzał bebiko i dziecko zaczęło przybierać i nie cierpiała juz tak na kolki.. u mnie w mieście w szpitalu dziecięcym ponoć podają nan dlatego i my tak zaczęliśmy a na poporodowej bebikiem dokarmiaja..

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny;)
U nas nadal remont trwa, mamy nadzieję że do końca miesiąca uda się go zakończyć i będziemy mogli się wprowadzić. Dzisiaj musiałam tam dłużej posiedzieć bo mąż w pracy a fachowcy wstawiali nowe drzwi i nie źle się nawdychałam kurzu, a mała za to fikała jak tylko wiercili.
Jak czytam wasze wpisy, że już wszystko macie to mnie to przeraża. Ja tak naprawdę oprócz 1 reklamówki ubrań, nie mam nic. Wszystko muszę zostawić na początek stycznia ze względu na koszty remontu. Mam nadzieję, że nie będzie za późno.
Jak widać na załączonym obrazku - rośniemy.
Pozdrawiam was serdecznie:)

monthly_2015_10/styczen-2016_37525.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/mv9nwxz.png

Odnośnik do komentarza

Julia1980 współczuję. Mam nadzieję że szybko przejdzie. Trzymaj się.
Siolcia moja mała ostatnie dni i noce jest coraz bardziej aktywna. W nocy nie daje spać, w czasie drzemki małego też trenuję.
Nati667 damy radę. Zdążymy wszystko skompletować. Jeszcze przynajmniej 2,5 miesiąca.
Chocovanilla ja w swojej naiwności przy pierwszym dziecku nie kupiłam mleka. Myślałam że odrazu będę mieć pokarm. Nawał pojawił się w piątej tobie to jest w sobotę rano, a w domu byłam już w piatek po południu. Do poludnia próbowałam karmić małego ale pokarmu było mało on się darł, w końcu mąż pojechał po mleko. Z tym że mój synuś od początku nie chciał butli, wolał cyca więc było z tym sporo problemów. Istny kabaret jak to teraz wspomnę. Teraz już wiem że muszę mieć w domu jakieś mleko.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...