Lutówki 2016

[joanna70]

Jak tam dziewczyny ??? Nowy dzień, nowy tydzień przed nami...zaczynamy od uśmiechów i wtedy na pewno będzie lepszy niż poprzedni...Piszcie co tam u Was...co cieszy, co smuci, czy maluchy już dają o sobie znać, bo pewnie u tych, które mają termin na początek lutego, to już się wiercą w brzuszkach :) piszcie jak z Waszymi mężami/ partnerami się układa bo jakoś tu nudno...Dziewczyny ruszcie się ....:):):) jest tyle fajnych tematów...pozdrawiam Was wszystki...:)

[Mami87]

witam się po weekendziku :) U nas tydzień zaczął się płaczem i zdaniem: "Nie chcę do przedszkola, mogę zostać z mamusią w domku?" Jejciu jak ciężko patrzeć na własne płaczące dziecko... niewiele brakowało a i ja zaczęłabym tydzień od płaczu, ale dałam radę aby się nie denerwować, bo wtedy Dziewuchy w brzuszku strasznie się kotłują... czuję ruchy niezależnie od pozycji czy siedzę, czy stoję, czy leżę a nawet jak jadę samochodem :)
A co do związków to od 5lat mam wspaniałego męża ,z którym dobrze się uzupełniamy i jakoś udaje nam się żyć bez kłótni :)

Misia nie ma słow, które mogłyby pocieszyć, wiedz że jesteśmy z Wami :*

[depti]

Cześć dziewczyny. Ja się mało udzielam bo szczerze mówiąc mam w wielu kwestiach odmienne zdanie a kilka razy zauważyłam na tym forum ze ciężko się nie zgadzać z ogółem. Bardzo bardzo współczuję tym którzy przechodzą męki z potencjalnymi chorobami lub tymi stwierdzonymi. Sama czekam na wyniki amnio i wiele przeplakalam. Jednak uważam ze utrzymywanie płodu i życia na sile jest egoistyczne. Jeśli będę wiedziała że moje maleństwo cierpi i będzie cierpiała do końca życia nie wyobrażam sobie skazać je na takie męczarnie. Nie wierzę w Boga modlitwy i tego typu dla mnie bzdety. Dzieciątko powstaje z miłości dwojga ludzi którzy o dobre i złe chwile powinni przeżywać razem. Nie ukrywam placzu przed partnerem. Nie ukrywam emocji przed nim. przechodzimy to w końcu razem.

[depti]

A z bardziej przyziemnych rzeczy :) z wyprawka czekam przynajmniej do 5-6 miesiąca. Może dlatego że mam nieduże mieszkanie i nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać. Zresztą ja będę kupowała te podstawowe najbardziej potrzebne rzeczy a nie milion pierdol które przydadzą się raz :)
z wózkiem czekam na olx albo allegro aż pojawi się jakieś szary peg perego w którym jestem zakochana :)

[Akwa77]

Zaczął się nowy tydzień. Od czasu jak siedzę w domu na zwolnieniu to nawet nie mogę powiedzieć, że nie lubię poniedziałków. Jest mi wszystko jedno. Każdy dzień taki sam, tyle tylko, że w soboty i niedziele mąż jest w domu i jest mi milutko.
Ja już powoli kompletuję wyprawkę, bo kupić wszystko na raz to duża kwota, a tak wydatki rozkładją się w czasie. Poza tym jak mogę coś kupić to bardzo porawia mi to nastrój.
Depti uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, dorosłe jesteśmy. Tylko każdy ma też prawo do własnych decyzji i to też trzeba uszanować i wesprzeć w trudnych chwilach.
Dziewczyny trzymajcie się, ja idę jeszcze odespać, dzieci poszły do szkoły i spokój się zrobił,a mi oczy się zamykają:)

[Mami87]

[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/cd59f057aca97553][IMG]http://images68.fotosik.pl/1160/cd59f057aca97553med.jpg[/IMG][/URL]

[Mami87]

Coś nie mogę wstawić zdjęć :/

[joanna70]

Depi...ciesze się że szczerze wyraziłaś swoje zdanie...bo przecież o to chodzi..każdy jest kowalem SWOJEGO losu i każdy ma prawo decydować o swoim życiu ... Nie mam najmniejszego zamiaru potępiać Twojego zdania, ani w jakiejkolwiek mierze wpływać na jego zmiane...mimo, że moje poglądy są nieco inne...Napisz kiedy masz odebrać wyniki i dlaczego wogóle musiałaś zrobić amnio...a może po prostu chciałaś...

[Gość Carolajna32]

Hej ;)

Ja podczytuję codziennie.
Dziewczyny jestem z Wami myślami i wspieram Was i Wasze decyzje.
Każda z nas jest inna, ma inny charakterze i przekonania i każda postąpił wg własnego sumienia.

Ja jestem mocno zabiegana, wlasnie otworzyłam drugą firmę kawałek znaczny od domu i wymaga to ode mnie poświęcenia.
Niestety od wtorku puchnie mi jedna stopa i coraz cieższe mi jeździć autem czy chodzić, zwłaszcza popołudniu i wieczorem. Lekarz mówi, że "trzeba z tym chodzić".

Na dodatek córka dostała mocnej wysypki na pół ciała a okazało się, że to reakcja na anginę więc siedzimy w domu, mam przymusowy urlop.

Z mężem jesteśmy razem ponad 6 lat i dzisiaj mamy akurat "rocznicę" pierwszej randki. Celebrujemy chwilę razem. Kochamy się, wspieramy, jesteśmy dla siebie przyjaciółmi ale nie ma związków idealnych, chyba, że sztuczne są, więc czasami coś nas różni ale bez jakiś kłótni dużych itd.

Mój synek zaczyna coraz bardziej dokazywać i jest cudnie. Jestem wdzięczna za każdy kolejny dzień.

Miłego dnia.

[joanna70]

Mami87....aż Ci zazdroszczę tych wiercipiętek...mojego maluszka czasem czuję ale są to jeszcze takie "niewinne" muśnięcia...i do końca nie wiem, czy to On, czy moja ogromna potrzeba poczucia jego porządnego kopnięcia

[Mami87]

joanna70

Mami87....aż Ci zazdroszczę tych wiercipiętek...mojego maluszka czasem czuję ale są to jeszcze takie "niewinne" muśnięcia...i do końca nie wiem, czy to On, czy moja ogromna potrzeba poczucia jego porządnego kopnięcia

Z racji, że w brzuszku są dwie lokatorki to ruchy czuję prawie na całym brzuchu, jedna jest nisko a druga zaraz pod pępkiem, który śmiesznie się wygina pod wpływem jej ruchów :) (piszę tak bezosobowo "jedna", "druga", bo jeszcze nie wiemy, która to Zosia a która to Hania)

[joanna70]

Carolajna gratuluje kolejnej rocznicy :)
Mój mąż też jest dobrym człowiekiem i baaardzo dużo mi pomaga...ale...jeśli chodzi o wczuwanie się w sytuację i w moje położenie to raczej kiepsko mu to wychodzi...stąpa twardo po ziemi i twierdzi że zamartwianiem się nic nie zmienię, dlatego nie lubi jak płaczę, mówie o tym i się martwię ...wiem że w pewnym sensie ma racje...ale oczekiwałabym w tej kwestji troche wiecej ciepła i wyrozumiałości...przecież tego najbardziej potrzebujemy, szczególnie w naszym stanie...ale u nas to pewnie też nasz staż ma na to wpływ...jesteśmy już 27 lat po ślubie...

[Gość Carolajna32]

Joanna ile??!!?!?!?! Oo! To gratuluję!
Niektórzy mężczyźni nie lubią tych naszych łez dlatego, że sobie nie radzą z naszymi smutkiem. Im się wydaje, że wymagamy naprawy sytuacja czy świata a nam przytulenie wystarczy :)

[joanna70]

Właśnie... oni żyją i myślą przede wszystkim głową, a my... głównie sercem...i chyba dlatego, tak ciężko jest nam się wzajemnie zrozumieć....

[Gość Carolajna32]

Ja mojego od początku uczę rozmowy i uczucia, jest już dobrze ale nie można odpuszczać. A najwięcej myślenia sercem nauczyła go córka ;)

[Babymaaama]

Joanna Gratuluje tyłu lat spędzonych razem i życzę dalszej wytrwałości i szczęścia :) Mój maluch daję mi odpocząć, jest najbardziej Ruchliwe wieczorem kiedy już wrócę z pracy i poloże się wygodnie. Wiem że to podobno normalne na tym etapie ciazy,że czasem dziecko przez kilka dni nie jest aktywne albo zwyczajne te ruchy są tak delikatne że nie wyczuwalne ale stresujące są takie sytuację dla mnie. Siedze przez kilka dni jakąś stłumiona a jak nagle poczuje ruch to wielką radość! Dziewczyny ale się wyspalam ! Zawsze w nocy mnie coś budzi, a to siusiu a to maleństwo a teraz przespałam grzecznie całą noc. No nic, jem sniadanko i zbieram się powoli do lekarza. Odezwę się później, miłego dnia kochane mamusie :)

[klaudix]

Joasiu jeśli chodzi o mnie to staram się o tym po prostu nie myśleć. W pt wieczorem oglądając film z mężem łzy mi same popłynęły, bo choć staram się nie płakać to samo ze mnie wychodzi... Wszystko jakoś w okresie ciąży narasta. I te hormony!!!
Z kolei czytając o tak smutnych historiach nie wiem co napisać i jak pocieszyć, bo czasami lepiej po prostu pomilczeć.
Mam wspaniałą rodzinę, która bardzo mnie wspiera. Nie mówię wszystkim o wszystkim, bo nie chce ich tez martwic. I mam wspaniałego pieska, który łepek ciska mi na klawiaturę, bo chce być cały czas głaskany po uszkach :)))
Siedzę już od ponad półtora miesiąca w domku, bo mdłości oraz złe samopoczucie nie pozwalało mi funkcjonować w pełni, w pracy. Teraz jest już lepiej :) Moją ogromną odskocznią jest remont, który trwa pełną parą w domu od 2 tyg. Remontuje kuchnię oraz łazienkę, które już długo dłuuuugo prosiły się o to :) Więc póki co zastanawiam się nad kaflami, urządzeniem i wyposażeniem :) to na prawdę super odskocznia! Jak się wszystko skończy to zacznę kupować dla maleństwa rzeczy, bo mam nadzieję, że nie będzie odwrócone dupką tak jak teraz :) śmieje się, że dobrze się zaczyna :P
Póki co to w sobotę byłam na zakupach i szukałam dla siebie spodni ciążowych... Byłam wcześniej w H&M i tam mi tylko pasują na długość getry, bo jeansy na mnie wyglądają jak po młodszej siostrze :) Szwagierka poleciła mi happy mum i pojechałam bezpośrednio do sklepu, bo niestety zakupy przez internet nie są dla mnie. Niby jeden i ten sam producent, ciuchy szyte w Olsztynie, ale spodnie spodniom nie równe jeansy ciężko było mi dopasować, ale kupiłam sobie świetne leaginsy, które są ocieplane od środka polarkiem i są mega wygodne. Są różne opinie o ciuchach ciążowych, ale te leaginsy są świetnie skrojone i na pewno po ciąży też będę je długo długo nosić, bo ja lubię mieć ciepło w plecy polecam ten sklep, ale jest niestety drogi...

[dorota714]

hej dziewczyny. ja również staram się czytać forum na bieżąco, ale mniej piszę. Co do wad genetycznych i poważnych schorzeń moje zdanie jest podobne do tego Depti. Ale z drugiej strony, nie jestem z takiej sytuacji, więc ciężko mi to sobie wyobrazić.
Ja ruchy czuję już mniej więcej od tygodnia, czasem są gwałtowniejsze i potrafię się ich nawet przestraszyć :P
Również kiedy długo nic się nie dzieje, zaczynam się zastanawiać czy wszystko jest ok.
Z wyprawką jeszcze czekam. Raz, że nie dane mi było poznać płci (mam nadzieję, że zmieni się to w przyszły pon), a dwa że czeka nas przeprowadzka. Postanowiliśmy, że na czas mojego zwolnienie i urlopu macierzyńskiego wrócimy w rodzinne strony. Trochę się martwię jak to będzie z lekarzem, bo będę musiała zmienić, ale w sumie tylko na 3 ostatnie miesiące.
Pozdrawiam wszystkie mamusie. Trzymajcie się ciepło.

[dorota714]

czy jest ktoś z woj lubelskiego?

[misia1994]

U nas też sie prosi o remont... Ale niestety nie w tym roku; ) Bo w czerwcu w przyszłym roku wychodzę za mąż i wszystkie pieniążki idą na wesele... Wiec oszczedzanie u nas panuje he he ; ) Takie leginsy są super sama mam takie z takim polarkiem wiec tylko kupuje leginsy ; ) Na spodnie ciążowe się nie zdecyduje sa o wiele droższe niż leginsy i mam okropna d... w nich ; ) ; )

[joanna70]

Dorota widze że masz problem z wklejeniem suwaczka...musisz skopiować link i wkleic go...na swój profil, edytuj profil,sygnatura, i tam wklej ten link, a potem zapisz zmiany...i wtedy bedziemy widziały Twój suwaczek..

[klaudix]

Hahaha Misia grunt to samokrytyka a ja zawsze mówiłam, że z mojego cycka raczej nigdy nie wykarmię, ale teraz to zaczęłam w to nawet wierzyć
Nie mogę się w nie napatrzeć! Chciałabym, żeby takie zostały...
Gratuluję decyzji ślubu :) to jest na prawdę piękny moment w życiu.
I super czas kiedy przymierzasz te wszystkie suknie ślubne...

[depti]

Asiu, wyniki amnio mam dopiero za 3 tygodnie, ale robili dodatkowo mikromacierz, sama dokładnie nie wiem o co chodzi, ale z tego co zrozumiałam to znaczy nic innego jak to, że część wyników amnio dostanę będę po tygodniu, więc powinnam mieć pod koniec tego tygodnia. Czekać będę musiała na pozostałą część. Robię z dwóch powodów - mała ma powiększoną przezierność dodatkowo w Nifty wyszła mała wada genetyczna, która w amnio będzie potwierdzona/zaprzeczona. Amnio niestety nie odpowie na wszystkie pytania, więc ostatecznie musimy poczekać do połówkowego USG.
Ale jakoś się wreszcie uspokoiłam, wyciszyłam i zaczęłam cieszyć się ciążą. Może dlatego przeszły mi chyba wszystkie objawy.
WRESZCIE skończyły mi się wymioty :) no chyba że zjem nabiał lub przetworzone pomidory, wtedy mój żołądek wariuje.
A właśnie dziewczyny, martwię się tym troszkę, bo wiem, że nabiał powinnam jeść, ale niestety nie ma u mnie szans. Czym mogę zastąpić?

[depti]

Klaudix mam podobnie, jak się ubieram i przeglądam w lustrze to nie wierzę :) w kolejne staniki się nie mieszczę. U mnie to nie jest kwestia większych, ja je w końcu mam :) :) :)

[klaudix]

hehehehe w końcu można założyć skarpety na nogi
Śmieje się, bo wreszcie uzupełniam moje staniki w całości