depti

Ja mam w brzuszku 106 i w biodrach dokładnie tyle samo :) Ale mi tylek urósł

Lutowka mam tak samo. Z jednej chciałabym juz mieć mała przy sobie, ale szczerze to już tęsknię za brzuszkiem. I mimo że jest ciężko to jakoś mi ostatnio przestało to przeszkadzać :)

W zyciu nie robiłam kremu z czosnku - dasz jakiś przepis? chętnie spróbuję :) ja dzisiaj nalesniki i krokiety, mamusia mi dostarcza jedzenie :) ma dostarczyć tez paczki na dniach. Jednak są plusy bliskiego dostępu do babci :) hehe Cinka to mnie zaskoczyłaś, myślałam że coś si zacznie jak odstawie, no zobaczymy, niby mogę rodzic jutro, a mogę przenosić. A jak z twój szyjka ? ile ma? Powodzenia na wizycie Mimka, ja mam jutro i jestem ciekawa co powie. U mnie na usg tydzień temu miała mała 2800 :) grubasek

Asienko ważne żeby się na nich uczyć i nie powtarzać :) A jak tam Filipek? Urósł troszkę? Jak ty sie czujesz? Po drodze miałaś małe kryzysy samopoczucia mam nadzieje ze lepiej :)

Cześć dziewczynki. Nie było mnie tu bardzo długo i chyba z tydzień nadrabiałam wszystkie posty i chyba żadnego nie opuściłam :) zacznę od tego ze od tygodnia nie myślę o niczym innym tylko o pączkach i na złość gdzie nie jestem to akurat wykupili ostatniego :) współczuję wam mocno rodzinnych sytuacji z alkoholem, to jest zło po które niektórzy nie powinni sięgać. Mój mąż miał z nim problem, ale....nie mam już problemu i nie mam męża. To była jedna z lepszych decyzji w moim życiu zwłaszcza ze wreszcie trafiłam na cudownego człowieka i będę miała z nim Jagódke :) A co do Jagódki to spieszy się, zostało nam 1cm szyjki i po 13 tygodniach leżenia, odstawiamy luteine i leżymy minimum kolejne 2 :/ Pozdrawiam wszystkie gorąco i życzę miłego dnia, choć pewnie będzie pokraczny ;)

Cześć dziewczynki. My mikołaja nie robimy w tym roku ale jak tak czytam o tych waszych choinkach to nabrałam wielkiej ochoty żeby ubrać :) No i wreszcie nadrobilam spanie :) 10h za mną i tylko jedna pobudka :) Wczoraj cały dzień piekłam z moim pierniki, a dzisiaj jadę do teściowej robić z jej grupa znajomych babeczek stroiki świąteczne :) zobaczymy co z tego wyjdzie - życzę wam cudownej niedzieli mikolajkowej :*

Większość jest na fb na Lutowkach :) nawet widzę ze niektóre tematy są wrzucane i tu i tam :)

Misia ja jestem po spotkaniach z 4 genetykami (tak wyszlo). Zdecydowanie polecam, albo tylko przeprowadza wywiad, albo zrobią dodatkowe badania. Pamiętaj również że ze względu na patologie w pierwszej ciąży to w każdej następnej, niezależni od wieku masz opiekę genetyczna oraz badania genetyczne na NFZ za darmo. Z nową ciąża myślę że ok 3 miesiace to jest minimum. Choć moja mama moja siostrę "zrobila" 2 m-ce po poronieniu, moja kuzynka podobnie. Mam nadzieje ze pomogłam i trzymam kciuki żeby się szybciutko udało :*

Mimka pije tak od hmm ok miesiąca. Uparcie się nie poddaje :) żelaza trochę mam w witamina które łykam (omega med optima forte) ale to niewielka dawka. Mam nadzieje ze u ciebie tez się poprawi :)

No i musze się pochwalić :) Jagódź ma 1256 gr. :) Jutro jeszcze echo musimy zaliczyć. Trzymajcie kciuki!

Cześć brzuchatki :) co do torby do szpitala to ja powoli kompletuje i może was zaskocze ale mój M. mnie o to meczy :) chyba jest przerażony ze mógłby z tym sam zostać :) ale jak czytam wasza listę to widzę ze kilka rzeczy jeszcze mam do dokupienia. Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś pisałam ze mam anemię i wypróbuję naturalne metody. No i tak...dostałam od gin mega mocne żelazo ale źle się po nim czułam wiec na własne życzenie odstawiłam. Za to co 2 dni pilam sok z buraka, pietruszki, marchewki, selera, jabłuszka i kiwi lub cytryny. No i do sedna kupiłam sok z pokrzywy w aptece. Paskudny w smaku tak ze wykrzywia. Ostatnio odebrałam wyniki. Nie ma anemii :) Hemoglobina poszła z 10,80 na 12,50. Polecam :)

Mimka a bierzesz jakieś tabletki dopochwowe? Ja biorę luteine wiec co chwila mam coś :/ ale dopóki nie swedzi/piecze itp to nie ma się czym martwić. Ale oczywiście niech lekarz to sprawdzi żeby się nic nie rozwijało :)

Mami nie ma żadnych III prenatalnych. Po prostu dziewczyny je tak nazywają. W ciąży są 3 podstawowe badania, ok 13, 20 i 30 tygodnia. Fajnie je zrobić u dobrego lekarza żeby po prostu zbadał rozwój poszczególnych narządów które na danym etapie się wykształcaja :) Ja już miałam chyba z 9 usg. W poniedziałek kolejne, a we wt echo serduszka :)

Zgadzam się dokładnie z tym co napisałam mama32. Ja do tej pory bardzo dużodużo podróżowałam po całym świecie i ciągle sluchalam ze mi się coś stanie ze wydaje pieniądze itp. Mama zmieniła nastawienie gdy zaczęłam ja zabierać :) postanowiłam raz w roku zabrać ją gdzieś na parę dni żeby świat zobaczyła i...pomogło. Juz się tak nie boi :) Wiecie to są mamy żyły w innych czasach nie rozumieją łatwości podróżowania. Same jesteśmy bądź będziemy mamami i przy każdym wyjściu z domu będziemy się martwić :) Nie chce ich usprawiedliwiać tylko nauczyłam się słuchać, a później robić swoje :) czas się nie przejmować ich zdaniem :) buziaki na dobry dzień, a ty Nika w tym czasie zrób sobie coś dla siebie...koleżanki spa masaż :) :) :)

Misia żadne słowa nie oddadzą tego co chciałabym napisać. Z każdego złego wydarzenia w życiu staram się wyciągnąć ten kawałeczek dobry. Wierzę że ten kawałeczek u ciebie to miłość przeogromna która miałaś do kruszynki. Ona na zawsze zostanie. Jesteś bardzo dzielna i życzę żebyś niedługo cieszyła się znowu :*

Mami ale ty jesteś trzy :) musisz mieć 2 razy większy, a brzuszek masz piękny o zgrabniutki :* A druga połówka nie ma co się przejmować. Czasami im nie wychodzi. Ja dzisiaj spalam na dywanie przez pół nocy a M jak wychodził do pracy powiedział PA i poszedł, nawet się nie spytał czy wszytsko dobrze i jak się czuje :( ech myślę że oni czasami albo nie myślą albo sa gapami hahhah :)

Cześć dziewczynki. Ale macie fajowe brzuszki. Super jest to ze każdy inny <3 Dzień dobry z rana i pokazuje swój :)

jo_anka ćwiczenia na piłce są świetne i bardzo pomagają ale ważne jest żeby dobrze je robić, powinien ci ktos pokazać bo inaczej można sobie krzywdę zrobić. Ja teraz w ogóle juz nie mogę ćwiczyć, ale na duże piłki chodzę od 4 lat i jestem bardzo zadowolona tak więc polecam :) no i dzień dobry dla wszystkich mamus :) witam w długo wyszekiwanym III trymestrze :)

U mnie z wagą niestety + 11 kg. Lekarz krzyczy, a ja się czuje w sumie ok. Przed porodem przy wzroście 174 ważyłam 60 wiec raczej do chudych należałam. No ale powoli zaczynam uważać co jem żeby nie przesadzić :) Pieluchy w Biedrze tez kupiliśmy :) :) 2 paczki rozmiaru Mini i 2 paczki rozmiaru Midi. Myślę że średnio ok 8 pieluch na dzień wiec mój zapas wystarczy raptem na 2 miesiące :) Nie słyszałam nigdzie naokoło żeby one uczulały :)

Ja miałam miesiączkę 19 a termin mam na 25, wiec miesiące liczę po prostu kalendarzowo+co miesięc 1 dzień :). to chyba lepsza metoda niż równe tygodnie, przecież miesiąc to nie równe tygodnie :) a do tego w każdym internetowym kalendarzu jest co innego :) ale to moja metoda haha :)

Cześć brzuchatki. Ja się wreszcie wyspałam :) Dorota co do promocji to dobrze wiedzieć. Ja kupiłam ostatnio w dużej promocji w Leclerku husteczku nawilżająca i pieluchy Dada w biedronce :) A wczoraj od koleżanki dostałam 4 wielkie siatki ciuchów. Czeka mnie przeglądanie :) Miłego dnia wszystkim :)

Mój będzie przy całym porodzie. Chce i nie widzi innej opcji, a ja nie będę mu tego zabierała :)

Ja na szczęście tak nie mam. Mój pracuje 13h dziennie i każda wolna chwile chce spędzać ze mną. Beze mnie to on się nigdzie nie rusza :) do tego nie może się doczekać małej :) ale jak już wspominałam on jest jakiś inny :) hehe

witam z rana. ostanio rozmawiałam z koleżanką która niedawno rodziła i wspominała ze położne na plan porodu nawet nie spojrzały. Myślę że warto go mieć ale prawda jest taka ze zrobią to co jest najlepsze dla bezpieczeństwa maluszka. Z tym nacinaniem to nie zgodzę się z Dorota. Jeśli pęknie samo to może się bardzo dużo rozerwać czasami nawet aż do odbytu. Jeśli nacinaja to tylko trochę i maja nad tym kontrolę - opinia tych które przechodziły i położnej na sr. A laktator kupuje na pewno :) Wyjście do kina i zostawienie małej u babci się każdemu należy :)

Dzień dobry z rana. Joanna współczuję i tym wszystkim którzy borykają się z cukrzyca :( kolejne utrapienie ale bądźcie dzielne i trzymam kciuki żeby łatwo poszło. Ja tez musze przejść na dietę bo juz +11 kg i lekarz na mnie krzyczy no ale to nie do samo. Nad detektorem tez się zastanawiałam ale ja mam mega małe mieszkanko i Jagódź będzie ciągle pod ręką wiec pytanie czy to ma sens?