Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cosmicgirl

mama kubunia bardzo Ci współczuję że twój maluszek jest chory.życzę mu jak najlepiej i 3mam kciuki żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia.Piszesz na zrzutce ze ss to 2 wady uleczalne możesz napisać konkretnie jakie to wady i jakie koszty i z czym one się wiążą w waszym przypadku?piszesz także ze niedługo będziesz zona.pobierasz zasiłek macierzyński czy twój mąż pracuje?wiesz nie zrozum mnie źle ale w dzisiejszych czasach rzadko kogo stać jest na kupno mieszkania a co dopiero domu i nie tylko wy jesteście w takiej sytuacji.przedstaw mam proszę więcej informacji.
vajola hehe to ciesz się ze śpi:)zobaczysz wspomnisz moje słowa jak kiedyś sobie pomyslisz o jak było fajnie jak był młodszy i więcej spał hehe.

Odnośnik do komentarza
Gość mamakubunia

Przeciek miedzykomorowy i miedzyprzedsionkowy serca, będziemy operacyjnie zamykać. 2 maja mamy termin wstawienia sie do szpitala w celu konsultacji przygotowujacej do operacji. Mamy cztery leki, Kuba musi je brac codziennie, duzo kasy tracimy tez na dojazdy do szpitala i poradni przyszpitalnej. Ta wada powoduje tez niski przyrost masy ciala wiec w gre wchodza odzywki.

Odnośnik do komentarza

MamaKubunia
przepraszam że pytam a ile masz lat? a czy ty przed ciążą pracowałaś? bardzo mi przykro że macie problemy ze zdrowiem dzieciątka, na pewno będzie dobrze. Wybacz ale gdybyś zbierała pieniądze dla dziecka to na pewno by dużo osób pomogło ale na dom? my z mężem oszczędzaliśmy przez 9 lat jak jesteśmy po ślubie i do tego mamy kredyt hipoteczny, i też kokosów nie zarabiamy. jeżeli was nie stać na życie to poproście o pomoc Mops!

Odnośnik do komentarza
Gość mamakubunia

Aga1987 nie zarejstrowalam sie na pomagam.pl ani na siepomaga.pl bo tam wiekszosc zbiorek jest na dzieci chore, ja nie chce zebrac od Was na leczenie. Zrzutka jest od zbierania na cokolwiek wiec za przeproszeniem moge tam zbierac na czołg i nic komu do tego. Jesli ktos ma ochote to daje, a jak nie to nie - proste.

Odnośnik do komentarza

Cosmicgirl na pewno wspomnę,zdaje sobie z tego sprawę. Za kilka lat pewnie też będę tęskniła do czasów kiedy był niemowlakiem i tylko leżał w łóżeczku i trochę popłakał :)
Mamakubunia współczuję bardzo choroby maluszka. Jednak podobnie jak Aga myślę że na dom niewiele osób się zrzuci. Masz rację że możesz zbierać nawet na czołg ale z tego co widziałam to na takie cele mało kto wpłaca. Wybacz ale gdybyście zbierali na leczenie to bym pomogła a na dom niestety. Na głowę Wam nie kapie bo mieszkacie z rodzicami czyli aż tak tragicznie nie jest. A że ciężko z nimi...cóż mogło być gorzej. Życzę zdrówka dla małego i powodzenia z domem.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie że to było naciąganie na kase. Zero danych o sobie i o dziecku.może faktycznie dziecko jest chore, ale mu pomogą bo mam wrażenie że to piprostu kłamstwo. Jak brakuje pieniedzy to są od tego instytucje a czemu nie skorzystać z pomocy fundacji.

Odnośnik do komentarza

Mmk nie załamuj nam sie tutaj! Wszystko będzie dobrze! Lena była osłabiona i dlatego coś złapała. Mysle ze było to niejako do przewidzenia. Koleżanka całkiem nie dawno tez przez takie coś przechodziła. Trafila jak Ty z oskrzelami i wróciła z "jelitówką". Syn az wymioty miał czarne i dalej twierdzili ze to jelitówka. Dopiero po drugiej dobie przyjęli ich z powrotem. Nie chce Cie tu ani straszyć ale jej mały miał Rota. Wyszli po tygodniu wiec tez tak sie nastaw. Ale nie ma co będzie odporniejsza! Głowa do góry i cierpliwości życzę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/5v7sov7.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/qusk7e3.png

Odnośnik do komentarza

Mmk
Trzymajcie się. Musisz być silna dla swojej kruszynki. Ona czerpie siłę od Ciebie. W chwili załamania pisz do nas. Nie jesteś sama. Dobrze że zauważyliście te nocne wymioty i dobrze że zdecydowaliście się na szpital.
Trzymaj się dzielnie.

Odnośnik do komentarza

MMK dużo sił i szybkiego powrotu do zdrowia! Pisz do nas jak najcześciej! Ucałuj maleństwo !
Dziewczyny, umarłam dzis ze strachu. Mała spi z nami w łożku. Budzę sie dzis i patrzę; nie ma jej obok mnie...patrzę, a ona kawałek dalej śpi na brzuszku. Główkę odwróciła, woec miała jak oddychać. Ale przez pierwsze sekundy miałam mini zawał. Od dzis uczę kąpać spania w łóżeczku, tam sie nie przekręci!
Emma opanowała sztukę plucia. Całymi dniami tylko parska śliną. Aha i dotarło do mnie jak pisaliście o litrach śliny. Niby cos tam się śliniła, ale teraz to wręcz odą hektolitry!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MMK i Ramania - trzymajcie sie dziewczyny, będzie dobrze. Ale na pewno nerwy są, trzymam kciuki!!

MamaKubunia mojego zaufania też nie wzbudziła. Tekst, "ze nikomu nic do tego na co zbieram" tym bardziej.... Tez bym chciała mieć dom.... To pracuję na niego.

Nie mogę się zebrać...
Moja bliska koleżanka w poniedziałek o cesarce zapadła w spiączkę po operacji ratujacej zycie, miała udar...Malutka jest cudowna, mieszkaja na przeciw mnie, chodze pomagać, staram się tylko nie być natrętem dla taty, który jest w kiepskiej formie.
Lekarze niedoświadczeni na dyzurze zawiedli, nikt się nie zorientował jak źle jest, dziewczyna się wykrwawiała wewnetrznie po cięciu, wiedzeli, że miała obciążenia, które mogą do tego prowadzić, a cierpiała, krzyczała i jej niestety pomogli zbyt późno. Czekamy, może wybudzi się jak najszybciej.
Całe miasto u nas huczy.
Boze, taka mała kruszynka ma start bez mamy....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

mama kubusia ja też uważam że wasza sytuacja tragiczna nie jest.oczywiście tak jak pisałam wcześniej będę z całych sił trzymać kciuki za waszego maluszka żeby zdrówko wróciło mi jak najszybciej i planowane operacje się udały.ja też dostaje macierzyński a mój mąż zarabia najniższa krajowa,mamy kredyt i jeszcze jedno dziecko które chodzi to przedszkola.i też lekko i koloworo nie jest.nowe mieszkanie to jest marzenie większości młodych małżeństw więc wyjątkiem nie jesteś.myślę że ta zbiórka pisałaś trochę na łatwiznę i mam wrażenie że choroba synka chcesz wziąść ludzi na litość żeby coś rzucili.a czy żeby chory nie był to zbiórki byś nie zrobiła?hmmm jakoś do mnie to nie trafia.jednocześnie dziwi mnie fakt że dopiero niedawno dowiedzialas się o udzielanej pomocy z Mopru.Niestety nie jestem w stanie dorzucić Ci się na dom.
MMK o kurde no współczuję ze znów w szpitalu wyladowaluscie.pamiętaj wszystko co przejdziecie to jest wasze i Was wzmocni.3majcue się cieplutko dziewczynki.Lenka bądź silna.
Malvina też bym dostała zawału.

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Cześć dziewczyny:) dawno mnie tu nie było. Oczywiście czytam wszystko na bieżąco tylko czasu brak na pisanie. MMK strasznie współczuję! Mam nadzieję, że maleństwo szybko wróci do zdrówka! Będę trzymać mocno kciuki! A co u nas....
Zofia przewraca się ciągle z plecków na brzuszek, a jak jej się nie uda to wydaje okrzyk niezadowolenia:) w sumie ciągle jest na brzuszku. Na pleckach tylko śpi. Odkryła kolana i stópki. Ale jeszcze nie sięga palcami do buzi. Te kulki o których wcześniej pisałam to nie zęby tylko jakieś kulki Bohna czy kij wie czego... tak czy siak są niebolesne i same podobno znikają po jakimś czasie. Mam nadzieję że szybko znikną bo Zośka dorobiła się już 5 takich.... Głowa zaokrąglona. Ostatnio oglądałam zdjęcia i nie ma porównania. Poza tym ciągle się chichra! Nawet wycieranie dupala ją cieszy:) Kąpiemy ją już w dużej wannie bo w małej się nie mieści. Okazało się że nasze dziecko uwielbia wodę a pływanie to jej żywioł:) Uwielbia to. Dodatkowo kupiliśmy wielorybka którego się nakręca i sam pływa oraz gumową kaczuchę. W sumie frajda jest dla wszystkich. Z ciemieniuchą nadal trwa walka. Jest dużo lepiej ale i tak marzę żeby zniknęła. Jutro jedziemy do okulisty bo Zosik ma jedno oczko bardziej otwarte niż drugie. Zobaczymy może to nic takiego. Co do śliny to.... hmmm przebieram ją średnio 3 razy dziennie bo cała jest mokra!!! Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

MMK dużo zdrówka dla malutkiej i sił dla Ciebie. Dacie rade!!!
Peonia przykra sprawa. Współczuję bardzo. Oby wszystko dobrze się skończyło.
TheKalinka kupiłam również tą poduszkę co Ty. Powiedz mi proszę jak długo u Was trwało naprostowanie głowy? My późno zaczęliśmy więc pewnie dłużej zejdzie ale tak orientacyjnie chciałabym wiedzieć. I czy układaliście małą na drugim boku czy spała na "ulubionym"? U nas postęp jest bo już na drugą stronę przekręca ale mimo wszystko śpi na "złej" stronie.
Co do ślinienia to mój też okropnie się ślini. Czasem ślina mu zwisa jak u buldoga. Przebieranie tak samo kilka razy na dzień bo nie da rady.
Pozycja na brzuszku powoli zaczyna się podobać więc myślę że już niedługo może znów będzie jego ulubioną. I przekręca się z pleców na boki coraz częściej.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...