Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Inferno3]

D3382,

Koniecznie z kims porozmawiaj. Popros o pomoc pielęgniarki, a najlepiej zeby bliscy o tym również wiedzieli. Powinnas miec do dyspozycji psychologa. Pomaga Tpbie ktos przy dziecku? Chodzi mi o personel. Czy Ciebie dogladaja?

[Gość aga1987]

Nie mam czasu czytać wad teraz.
Jestem taka szcześliwa ze ja mam. Ordynatorowi chciałam dać wiecej ale ze sie nie mogł zdecydowac to dostał tylko 200zł. Na wiecej nie ma co liczyć bo gdybym chciała mieć cc to poszłabym do klinik.
Po cc czuje sie okropnie wszystko boli.ale ja jestem nie ważna, ważna jest tylko mała.

[Inferno3]

Ramania,

Przykro ze Twoja mama ma takie podejscie. Ale Dziewczyny dobrze radza - najlepiej sie odciac i nie wnikac bo na sile nikt nikogo nie uszczęśliwi.
Moja tesciowa mnie do tej pory meczyla i kontrolowala i w ogóle. Dzis po raz pierwszy zobaczyla Malego i nie obylo sie bez dobrych rad i komentarzy w stylu: a D to pewnie nic nie jadl, jak wrocicie do domu to dopilnuj zeby kolacje zjadl. No kurwa.......... dopilnuj zeby dorosly facet zjadl, ale chuj ze Cie jeszcze boli krocze, brodawki daja o sobie znac i ze dopiero sama co uczysz sie jak rozpracowac Maleństwo aby było dobrze i jemu i Tobie. Najwazniejsze jest nakarmić lubego. A reszta jest nieistotna. Koszmar.
Może to nic w porównaniu do Twojej sytuacji ale tez jednak przykre, bo porod byl trudny a ona jako kobieta powinna wiedziec ile to kosztuje wysilku zeby ogarnac taki temat. Teraz sie stresuje tym ze Maly ma problem z przyssaniem sie do cyca, a nie z tym ze mamusia martwi sie ze synek nie jadl.
Zwrocilam uwage dla D. Mówię zeby ja ogarnal, bo nie zamierzam znowu słuchac ze jest niezadbany. On mi na to ze miał stres i nie jadl ale juz jest spokojny bo jesteśmy w domu i on nas widzi wiec zje i w ogóle. Dla niej tez to powiedzial. Odbilo sie ma mnie.

[ausia91]

Veronika super ,ze sie odezwalas :)Orianka jest przesliczna:) 3mam kciuki zebys mogla jak najszybciej zabrac ja do domu.Najgorsze z pewnoscia za Wami ;)

Czy ktoras z Was ma kontakt z Renata,Ignesse,Malgosia?
Strasznie dlugo sie nie odzywaja :( dziewczyny co u Was ?
Przez tyle miesiecy czytam forum codziennie ,ze tak dziwnie jak ktoras nagle przestaje sie odzywac.

[Gość Marla76]

Gratuluje nowym mamusiom.
Mam troche zaległości w czytaniu.
U nas ok. Miałysmy isc wczoraj do domu ale bilubirina wysoka i lampy. Licze na wyjście w poniedzialek.
Dluuuuzy mi sie.

[cytrynówka]

Ausia91 jak znosisz ostatnie dni ciąży :)? Ja też dalej jestem w dwupaku, już jako jedne z ostatnich zostalysmy :) trochę przestałam ogarniać forum, ale staram się nadrobić zaległości chociaż w czytaniu ;)

[Gość Marla76]

Bilirubina *

[pattusska1]

Dziewczyny po cc jak tam u was z ciągnięciem szwów bolą was?, u mnie boli bardzo.
W końcu dostane małą dzisiaj już na cały dzień i noc.
Córeczka jest jak aniołek jeszcze nie słyszałam jak płacze.
Pisałyście o jedzeniu ja od czwartku dopiero wczoraj wieczorem dostałam kleik ryżowy i suchary, a od dziś dieta lekkostrawna :(
A to moje maleństwo :)

[Gość cosmicgirl]

Pattuska gratuluję śliczna twoja córcia.

[Inferno3]

Mam pytanie do dziewczyn ktore miały naciete krocze. Jak długo goi sie to krocze i po jakim czasie nie bede juz miała tych szwow?

[D3382]

Patuska gratulacje. Sliczna malutka!
Ja nie odczuwalam tak ciagniecia szwow jak obkurczajacej siw macicy. Przez dwa dni plakalam i blagalam o cos innego niz tabletki. Ja przez pobyt w szpitalu dostawalam non stop tabletki przeciwnolowe takze tego ciagniecia tak nie czulam. Ale dla mnie cesarka byla jednym wielkim koszmarem. Pomalu dochodze do siebie ale nie jest super.

Dziewczyny mam przy sobie mame specjalnie przyjechala z pl mi pomoc. Pomaga mi ale ja to tylko bym chciala sie wyspac nic wiecej.

[Gość cosmicgirl]

dd3382 aha bo twój maluch wstaje co 2 godz na karmienie i temu nie możesz tego odesłać tak?a nie możesz poprosić mamy żeby z nim powiedziała a jak będzie chciał jeść to tylko przewrocisz się na bok dasz cycki na 10min.mama dzidziusia zabierze a Ty dalej będziesz spać.

[Inferno3]

U mnie z tym karmieniem taka lipa ze nie moge. Pokarm jest, Maly coś ssie, zasnie, odloze go do lozeczka i za piętnaście minut to samo. Trzecia noc bez snu za mna....

[ausia91]

cytrynowka znosze te dni calkiem dobrze . Czuje sie lepiej niz kilka tygodni temu ,wysypiam sie i czekam :) wczoraj troche poszalalam na zakupach a pozniej w domu przy sprzataniu i myciu okien ,ze wieczorem myslalam ,ze plecy i nogi mi odpadna ale dzis juz jest ok;)

[Gość ramania]

Patuska śliczne maleństwo.

Inferno ja miałam teraz i poprzednio nacinane krocze. Szwy za pierwszym razem te zew zdjela mi polożna chyba na 2 wizycie. Sadzę że kolo 10-14 dni po porodzie. Wew długo mi się rozpuszczały ze względu na infekcje. Jak teraz będzie zobaczymy. Jutro mam środowiskową to zapytam.
Mi wychodź siniak i opuchlizna i to mnie bardziej niż szwy boli. Nie wspomnę o pierwszym wyjściu do wc na 2. Ale wszystko szybko minie:)

[Inferno3]

Ja wewnetrznych nie mam, a te zewn sa niby rozpuszczalne - tak mi powiedzial poczatkujacy lekarz. Mam nadzieję ze nie bede musiała jezdzic na ich zdjecie i ze chlopak mimo tego ze byl bardzo mlody i mnie zszywal, nic nie popsul.
Nie miałam do niego zaufania za bardzo. Razem z nim byl jeszcze jeden mlody lekarz i lekarka, ktora jak mnie badala, bo usg mi robila przed porodem, to trzesly jej sie rece.

[Gloomcia]

Mialam nacinane krocze i 4 szwy. Nikt nic mi nie mowil ze nie sa rozpuszczalne, dopiero czytając wypis sie dowiedziała m. Wyciagnela mi je położna srodowiskowa w 8 dobie po urodzeniu. Nie bolalo a jaka ulga. Od razu mogłam normalnie siadać.:)

[D3382]

Inferno3
Witaj w klubie. Mialam to samo i dalej mam. W szpitalu nieprzespane trzy noce albo i cztery. W domu jest to samo. Wczoraj od północy do trzeciej rano marudzil jadl chwilę cyca usnol na cycu 5-10 min powtorka i tak do trzeciej. Usypia mi na cycu i za cholere nie moge go dobudzic.moze jak by jadl pozadnie 10-15 min z jedego cyca to by bylo ok. Ogólnie to jestem wykonczona.na sile wziol mnie moj na spacer pozniej prysznic i cyca. Bo ja to tylko bym w lozku lezala nic wiecej.a i moj maly tez ma problem z ssaniem. Ciezko mu cyca zlapac

[Inferno3]

D3382,

Mi sie wydaje ze musimy rozpracowac nasze dzieci i ich zwyczajnie sie nauczyc. Dzis mialam beczacy dzien. Luby mnie przytulil a ja zwyczajnie sie rozwylam. Z bezsilności chyba. I ze zmęczenia. Odespalam troche bo Maly w koncu sie najadl. Jestem troche przerażona tym macierzyństwem

[Gość cosmicgirl]

inferno3 wiesz o czym myślałam ostatnio...jak pisałaś że masz wrażenie że twój mały w brzuchu nie może sobie poradzić nie...a pisalas ze był owiniety pepowina...może rzeczywiście coś wyczulas wtedy.
dziewczyny ja mam takie uczucie jakby moja mała zaczepiala mi czymś o kość miednicy po tej stronie po której leży...pewnie jak się rusza to tak jest.ma lub miała z was takie coś?

[Inferno3]

Cosmicgirl.....

No to teraz mi dalas do myślenia... rzeczywiście tak pisalam. Mialam takie wrażenie. Zapomnialam o tym w tym wszystkim w calym tym bałaganie.

[Gość Julkaa_a]

Ja od 5:40 na nogach..masakra

Obuudzilam sie z bolem,myslalam ze jakies skurcze.. po czym zalatwiajac sie sikalam krwia.. leze w szpitalu,wstepnie powiedzieli mi ze to zastoj nerek :/ ktos wie cos o tym ? Jestem w 39tc

[D3382]

Inferno3
Ja placze po kilka razy dziennie. Z bezsilnosci, z niewyspania ze strachu bo ciągle mi slabo. Placze takze bo mysle ze zostalam z tym wszystkim sama chodz to nieprawda. Potrzebuje teraz mojego jak nigdy a on jak na zlosc musi pracowac od 14.00 do 1.00 w nocy do 2.00 zdarza sie ze tez do 3.00 i wolnego nie moze wziasc bo duzo pracy przed swietami. Boje sie sama zostac( tzn mam mame tutaj) ale ja bardziej jego potrzebuje

[Inferno3]

D3382

Najważniejsze ze w ogole kogos masz przy sobie. Twój luby na pewno tez przezywa ze nie moze byc z Wami. Rozumiem Cie doskonale, do dzisiaj rana jeszcze bylam szczesliwa,jestem nadal, ale emocje wziely gore. W szpitalu w ogóle mialam zalamke, Maly płakał, ja nie bylam w stanie z nim siedzieć bo bolal mnie tylek. Chodzilam i próbowałam wcisnac mu tego cyca. Jak na porodowce cudownie mnie ogarneli, tak na sali poporodowej mieli nas w dupie. Akurat trafilam na taka zmiane jednego dnia, ze zal.... Szanowna pani przyszła i zapytala czy wszystko ok. Mowie jej ze nie, bo Maly ciagle przy cycu, a jest nienajedzony bo ciagle placze. A ona mi na to: aaaaaa..... to pewnie nie ma pani pokarmu. Zabrala dupsko i poszła. I zostalam z placzacym dzieckiem bez możliwości karmienia jego bo nie wiedziałam jak. Pokarm mialam tylko on zle chwytal. Ale mógła mi.powiedziec tak??? Przecież mam prawo nie wiedziec jak to wygląda. Nic nie doradzila, poszla spać.

[D3382]

Inferno3
Takze mialam taka sytuacje. Maly niby zjadl i ciagle plakal i chcial wiecej cyca a ja chcialam tylko spac. Przebralam go ledwo co bo po cesarce to wiadomo jak jest a on dalej placze. Wezwalam pielegniarke a ona tylko popatrzyla i powiedziala ze maly jest glodny i sobie poszla. Myslalam ze mnie cos trafi. Wytrzymalam nie spiac do 7.00 rano az moj przyjechal i akurat przyszla pani doktor wiec moj powiedzial ze nie spalam cala noc i jestem zmeczona itd wiec pani doktor powiedziala ze tak byc nie moze i ze pielegniarki maja sie.nim zajac a ja mam sie przespac w nocy. Ale to mi nic nie pomoglo co to jest 3-4 godz,. Po cesarce tez bylam szczesliwa a teraz tylko zmeczona brak mi sil itd. Ja juz tez nie wiem co mam robic bo maly nie umie zassac cyca. Meczymy sie jakos ale mama jeszcze da mu troche butli to jakos.sie najada i.nie marudzi. Pocieszam sie ze wszystko bedzie dobrze ale w glebi duszy jestem przerazona tym wszystkim. Niestety my jako matki musimy dac sobie rade z tym wszystkim. Ja ide jak zwykle zaraz lezec bo tylko to chce 24 godz na dobe spac lezec spac lezec