Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Renata1976]

Witam sobotnie mamusie
Ja w końcu noc w domku i można było dupkę do męża przytulić.
Daria podziwiam Cię ,za tą jazdę na wykłady ,ja byłam u rodziców tylko 60km ,ale brzuch bolał potem.
Jo to cud ,że dajesz jeszcze pracować,nie wyobrażam sobie tego,gdy przekręcenie z boku na bok jest trudne,ale pocieszam się ,że wszystkie mamy tak na tym etapie i już nie długo
Co do jedzenie w szpitalu to faktycznie każdej z leżących codziennie ktoś z rodziny dowoził obiadki lub inny prowiant.
Powiem Wam jeszcze ,że byłam w szoku jak lekarka na oddziale zrobiła mi usg ,a było to 6dni po moim gdzie mała ważyła 1800 gr,na szpitalnym 2230 i inne wymiary też większe np.kość udowa czy obwód główki. Także aparat ,aparatowi nie równy

[Roksi]

Laseczki ja chyba nienormalna jestem! Przeglądam tzn zaczynam worki ciuszków i np sa na 3,6,12mscy lub 86cm i one niektóre sa mikroskopijne wg mnie!!! Po spodniach widzę ze za duże ale niektóre koszulki czy marynarki male sie wydają!
Wspolczuje uczelni... Ja nawet nie chce myśleć o tym. Wlasnie się wazylam bo widzę po każdej dobie i czuje,ze brzuch mi bardzo rosnie( pyszna pozywka dla rozstępów,które juz pewnie pukają do mych drzwi:/) a do tego ja z dnia na dzień ledwo sie ruszam! W nocy przewracam sie na bok jak slon! Wczesniej obmyślam plan jak to zrobić by bylo łatwiej! No i waze nagle 59.5 gdzie w zeszły pt wazylam 58.8!!!! A co bedzie dalej??????? Matulu!!!

[Megomega]

Każdej juz na tym etapie jest cieżko...
Staram sie cieszyć jak mam lepszy dzień tzn. Brzuch nie stawia sie i chodzę jako tako.
U nas dziś 36 tydzień!! Czyli juz jesteśmy w terminie, a malutka juz tylko tyje:)
Jo
Nie wiem jak Ty dajesz radę pracować w nocy:S ale to juz końcówka!!:)
Mój T wczoraj kupił wkład do wanienki bo będziemy niezdarni na początku.... Na pewno ja;)

[malgosia35]

A my już mieszkanie posprzątalismy i zaraz ruszamy na małe zakupki.
Potem ostatnie zakupy jako prezenty świąteczne , ale to bardziej przez allegro.
Synuś chce pleya 4....
szalony jest ale cóż ostatni rok mamy go jednego hihi wiec chyba Mikołaj w tym roku będzie dla niego Chojny :)
Wczoraj odebrałam zdjęcia z sesji brzuszkowej i oto ja ;)

[Gość Inferno3]

Dzień dobry,
U mnie 34 tydzien i czuje sie jak nosorożec :-) ,kiepsko spie i to wrazenie ze brzuch codziennie wiekszy.....

Podziwiam Panie uczace sie i pracujace, sama jestem na zwolnieniu od dwoch tygodni, ale dzielnie spełniam obowiązki pani domu. Chociaż w moim przypadku to tylko obiad i małe sprzątanie, bo dziecko dopiero pierwsze, wiec jestem spokojna

[ewka30]

Witam dziewczynki :-) wybieramy się dzisiaj na 18-stkę do brata mojego B :-)
Renatka super że już w domku z chłopakami.
Milak po to mamy forum żeby się chwalić , żalić , pytać o rady itd :-) śliczny brzuszek :-)
Wszystkie macie śliczne brzuszki :-) najśliczniejsze są dlatego że są w nich nasze kochane maluszki :-)
A to mój brzuszek :-)

[Gość Inferno3]

Ewka30

A który tydzien u Ciebie?

[Renata1976]

Ewa brzunio super.
Malgosia no,no śliczna z Ciebie ciężarówka,piękną będziesz miała pamiątkę

[ewka30]

He he Megi.Madzia dobre :-) ja to raczej najpierw próbuję przekulać się na bok :-) potem hop do góry i człapie jak staruszka (choć nie jedna staruszka by mnie 3 przeskoczyła) :-)

[ewka30]

Inferno3 - 33tc i 3 d:-) na siedząco jest wiekszy :-)

[ewka30]

Małgosia piękna z ciebie mamusia :-) pamiąteczka będzie :-)

[Milak]

cześć Ślicznotki - jak sobie przypomne plaże latem, to niejeden pan może nam pozazdrościć ładnego brzucha ;) mój syn mawiał, że ci panowie sa w bardziej zaawansowanej ciąży niż ja :)

cieszę się, że latem dołączyłam do naszego forum, to troche jakby mieć stado koleżanek za scianą, uchylamy drzwi, poare słów i można biegać dalej ;)

miałam dziś krótki przegląd (lekarz sie spieszyl, bo go żona zabije za spoznienie hihi) - szyka spoko, młody rośnie i bije - dobra wiadomość, bo ja chyba co najmniej od 3 tygodni nie przybrałam na wadze, może nawet z pół kg mniej u mnie. Nawyraźniej trawię swoj tłuszczyk i wyglądam lepiej niż miesiąc temu, a fotki robiłam aktualnie, czyli 34 tydzien.

ewka widzę że strategie na wstawanie mamy podobną :) zrezygnowałam też z kucania by cos podnieść - jak da rade, podbijam jak piłkarz i łapie w locie, a jak nie da rady, rozkraczam nogi i robie taki dziwaczny skłon - nie trzeba wtedy dzwigać wszystkiego do góry

takie zdjęcia z profesjonalnej sesji będą słodka pamiątką i dla rodziców i dla dziecka, jak podrośnie - fajnie pochwalic się uroczą mamuśką ;)

junior rano wreszcie zadzwonił do mnie - ogólnie ok, tylko wczoraj nie był na pierwszej lekcji, bo zaspał - tata go nie budzi, ma sam wstac i budzic tate... może jeszcze tatusiowi zaniesie filiżankę parującej kawki? samodzielnośc dobra sprawa, ale miejmy realne oczekiwania...

jak to jest, że awarie najczęściej dzieja się na weekend? są na to badania statystyczne? od wczorajszego wieczora cieknie mi kaloryfer w łazience, tak solidnie cieknie, a fachowiec oczywiscie w ramach gwarancji chetnie, ale wyjechał na weekend... bzdurka, a złości

u mnie prezenty świąteczne to jedynie dla dzieciaków rodzinnych i ew. dla najbliższych dorosłych symbolicznie - nie mam pojęcia jeszcze jak będzie wyglądała wigilia w tym roku, ale prezenty zalicze internetowo pewnie. dla osób dużo jeżdżących samochodem fanym pomysłem są audiobooki :) przynajmniej uwielbiam na trasie coś lekkiego posłuchać - fantasy i Pana Samochodzika słuchaliśmy zawsze całą trójką :)

[ewka30]

Brzuszek z innej perspektywy :-)

[ignesse]

A ja dziś zaliczyłam dwa markety, nastawiłam barszczyk i padam. Przyjaciółka mnie dziś odwiedza i miałam nadzieję, na nocne ploteczki, a po dzisiejszym braku snu pewnie ok 19 zaczne ziewać....
Podziwiam tak samo wszystkie uczące się i pracujące! Ja bym padła na ryjek, w aucie jak jedziemy 20km na działkę to ledwo siedzę.
Chciałam wam powiedzieć, że kupiłam dwa komplety nakładek na sutki, bo już kilka mamuś mi mówiło, że nie miały na porodówce i mąż poszukiwał na szybko. Wzięlam lovi w aptece doz.pl kosztowalo mnie to 27zł.

[Jo_]

Magomega bo ja ogólnie jestem nocny marek od kiedy pamiętam. Moja aktywność do godziny 15 jest minimalna, dopiero popołudniu się rozkręcam i mam najwięcej energii i chęci do czegokolwiek.
W temacie biustonoszy jeszcze. Pomimo, że nie planowałam to kupiłam dwa (były w zestawie) takie do karmienia, bez fiszbin. Mój normalny, w którym do tej pory chodziłam zaczynał już się za bardzo wpijać i po całym dniu miałam czerwone pręgi na skórze no więc się skusiłam na te bez usztywnienia bo niby miały być wygodne i w ogóle. I dupa zbita. Nie są w ogóle wygodne, uwierają bardziej chyba niż mój normalny (nie, nie są za ciasne) więc teraz leżą odłogiem a ja wygrzebałam z szafy jakiś stary, który był wcześniej troszkę za luźny i jest ok Dobrze, że nie wydałam na nie majątku tylko kupiłam w H&M bo teraz bym przeklinała je. Może po porodzie, jak już będę miała pokarm i biust ewentualnie się powiększy, sprawię sobie jakiś lepszy. Chociaż też nie wiem czy jest sens

[Gość Inferno3]

Ignesse

A te nakladki na sutki to po co? Wybacz glupie pytanie ale to moja pierwsza ciaza i nie wiem co z czym. Mama nie wie bo ona rodzila dawno i mowila ze nawet usg kiedys nie robili, a teściowej nie zapytam, bi zacznie obrastac w piorka i jeszczw stwierdzi, ze sobie nie poradze.

[ignesse]

To są takie kapturki do nakładnia przy karmieniu pomocne jak masz podraznione sutki, przy nawale, czy wtedy gdy maluszek uczy się chwytać, zdarza się tak że robią sie nawet ranki i wtedy karmienie jest dla mamy bardzo bolesne, a ten silikon jakby chroni...mam nadzieję, że w miarę jasno tłumacze :)

[Milak]

te nakładki to takie silikonowe "sutki" - czasem ratują obgryzione cyce, dziecko pije z piersi, ale za pośrednictwem takiego smoczka

do mnie wczoraj doszły staniki zamówione z netu od sprzedawcy o którym pisała Annmm - tak durnowato tanie, że ryzykowałam nawet bez mierzenia, tylko jeden kupilam 80C, a drugi 75D - ten z większym obwodem jest super teraz, a ten z mniejszym nieco ciasnawy, pewnie akurat jak odpadnie przyczyna rozpychania pod biustem ;) jak na 10 zł za sztukę, zaskakująco solidnie odszyte i wygodne. I na wkładke jest miejsca dosyc

[Roksi]

Tez mam nakladki na piersi za 8zl:) po to jak dziecko cie porani albo od poczatku zeby nie ranilo. Ignes od poczatku będziesz stosowala?
Małgosia pięknie wyglądasz!
Ja umarłam wlasnie. 3lub wiecej godzin ciuszki przewalałam. Wyslalabym foto ale lapa tu nie mam. Jeszcze musze przewalić inne rzeczy bo musze je schować gdzies po praniu a moja matka z siostra zapieprzyly cale mieszkanie! Jestem zirytowana. Caly moj pokój zajely. Ja pierdole...
Takze dzus czytam wszystko na raty bo nie mam w ogole czasu:( buziaki:* miłego samopoczucia :*

[Gość Inferno3]

Ooo jakie sprytne te nakladki. Ja poki co tylko ogladalam sie za wkladkami, zeby pokarm nie poplamil stanika lub ubrania. O takich gadzetach nie mialam pojęcia ale jako nowicjuszka uwazam, że mam prawo.

I tak juz duzo wiem. Jeszcze tylko przetrwać ten podobno straszliwy bol i bede zadowolona z życia w stu procentach.

[ignesse]

Roksi zastanawiam się, ale chyba dopiero jak się pojawią jakieś problemy, sama nie wiem, wiesz to dla mnie też debiut. Ale jak slyszałam, że laski z krawiącymi sutkami czekały jak na zmiłowanie na mężów z tym sprzętem to od razu kupiłam. W dwóch uniwersalnych rozmiarach i zobaczymy jak to będzie.
Ja staniki mam do odbioru w c&a ale dzis mi już siły nie starczyło, na jazde do c.h i może jutro odbiorę. Te za 10 są rzeczywiscie kuszące chhba dokupie kilka tak na wszelki wielki.
Czy mogę prosić Kochane o link?

[marysiaa90]

hej Mamy,
ja bym odradzała korzystać z nakładek w szpitalu bo: dziecko się dopiero uczy ssać poprawnie, przez nakładkę dodatkowo się męczy i może nabrać złych nawyków. Musimy zacisnąć zęby i przeczekać moment kiedy maleństwo się nauczy już poprawnie i bezboleśnie ssać. Kapturek naprawdę utrudnia dziecku życie, jest mu dwa razu trudniej się napić, ponad to łyka powietrze i potem są problemy kolko-podobne. Mówię z doświadczenia oczywiście.
To trzeba myć i wyparzać co karmienie - a uwierzcie mi, to nie takie hop siup.
Oczywiście kapturki ratują życie, mi ratowały jak młody poranił mi suta do krwi.. bolało mniej po prostu ale i tak płakałam.
Dlatego radzę poczekać, ew kapturkować się w domu już, a do szpitala trzeba mieć dobrą maść na sutki - ja miałam i teraz mam Maltan. Sumiennie smarować po każdym karmieniu ;))

[Gość Inferno3]

Czy rany brodawek i sutkow to jest, ze tak sie wyrażę "koniecznosc"??
Kazda z Was tak miala? Czy to po prostu moze się przytrafić?

Jeśli tak to muszę rzeczywiście w coś się zaopatrzyć. Tego typu produkty są na recepte czy można je nabyć od ręki?

[ignesse]

"Zacisnąc zeby i przeczekać"? Bez przesady, ja tam nie zamierzam dokładać sobie bólu. Nam takie rozwiazanie doradzała konsultantka laktacyjna, chyba się zna na tym co robi.
Inferno nie są na recepte, a z tego co słyszę raczej każdej mamie przydarza się choćby obtarcie.

[ignesse]

Milak i pewnie kosztuje też odpowiednio?