Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ignesse, właśnie tez powaznie rozważalam kosmetyki hippa bo z tego co sroka o nich pisze to warto. Woec pewnie sie jeszcze raz wybiorę do super pharm któregoś razu i coś jeszcze dokupię bo tez są właśnie w jakiejs promocji i kosztują grosze.

Pattusska, cholerka, to naprawdę długa lista ale poza apteka wszystko mam tzn: becik x2, pościel komplety x3, komplet minky do wózka, kocyki x3, przescieradla na materac x3, cerata na materacyk x2, pokrowiec na przewijak x2, komoda do kąpania z przewijakiem i polkami, wozek 3w1, kombinezony na zime/wiosne x4, reczniczki x2, pieluchy tetra x12, pieluchy flanela x5, smoczki x2, laktator, szczoteczka + grzebyk, klips na smoka, pudełeczko na smoczek, szczotka do mycia smoczków i butelek, gaziki jalowe x6 pakietów, alantan plus krem, flodomax (sudocrem), krem na wiatr i mróz, oillan do kąpieli, chusteczki do tylka x6, pampersy x4, wkładki laktacyjne x3, butelki (darowane;) x8, inhalator, podklady poporodowe x2, patyczki do pepuszka, duze platki kosmetyczne, nozyczki do pazurków, lozeczko z materacem, proszki dla bejbisiów, gacie jednorazowe, podklady na lozko seni, karuzela na lozeczko, ochraniacz na lozeczko, stelaz i baldachim. No plus ubranka: body na dlugi i krotki rekaw, polspiochy, pajace, kaftaniki, skarpetki, niedrapki, czapki, spodnie, spiochy.
Nam brakuje jeszcze do tej listy: duzo gazikow, octenisept, maltan na brodawki, bephanten (ale zastanawiam sie nad sensem kupowania go bo alantan plus to to samo;), nosefrida, woda do noska. Wiexej nic mi juz na myśl nie przychodzi. No moze poza zapasem podpasek na te 6 tyg, ale to te juz na start coś mam, a reszte dokupie w zaleznosci od potrzeby.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Oj, mnie też ciąża coraz bardziej wykańcza.. Z każdym dniem bardziej bolą mnie biodra, skurcz łydek to jakby wcale nie puszczal, nawet magnez nie pomaga, brzuch przeszkadza.. Masakra, ale trzeba sie przemeczyc jeszcze chwile ;) wg to od jakiegoś czasu jak leżę na plecach, to mam uczucie jakbym jakąś gule miała w gardle, szlag mnie już z tym trafia.. I wiecie co? Od tygodnia marzy mi się wypić zimnego red bulla hahaha :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

hej, u mnie już dobrze ;) Poleżałam, magnez w końcu zaczął działać ;) Oby tak zostało do przynajmniej 38 tygodnia.

Też zaczynam się coraz bardziej bać porodu... Dziewczyna u mnie na sali całą noc się męczyła- skurcze miała co 5-6 min, całą noc nie spała, rozwarcia nie było, a rano wzięli ją na oksytocynę.. :/ i miej tu siłę urodzić po takiej nocce :/
Jak tak na nią popatrzyłam, to momentalnie ucieszyłam się, że Julka jeszcze w brzuszku :)
Twardo sobie postanowiłam, że pojadę do szpitala rodzić jak już skurcze będą nie do wytrzymania- nie chcę, żeby faszerowali mnie tą kroplówą :(

Julka :*
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1cc9b42d.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj miałam kryzys formy i poryczałam się wieczorem przy mężu, już nigdy nic nie będzie takie samo, nigdy nie będziemy już tylko we dwoje... Poza tym wyglądam jak jakaś stara murzynka, cycki opierają mi się na brzuchu i jak ją mam czuć się seksownie w łóżku w pizamie bez stanika? Mąż tego nie kuma, a ja jak się wczoraj taka rozlazła zobaczyłam to się popłakalam i odeszła mi ochota na jakiekolwiek zbliżenia... ;( ;( ;(
Trenuję cierpliwość męża strasznie...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Madziulka mi ostatnio też się marzy ale tiger :) albo inne energetyczne świństwo he widzę że termin mamy ten sam dolegliwości z biodrami i rwą też i ta chęć na enegretyka he he
wczoraj tak o tych gofrach pisałyście że i u mnie dzisiaj były gofry :) a na obiadek ziemniaczki , kotlecik z kurczaczka i suróweczka z kapusty pekińskiej :)
Pochwalę się że od przyszłego tygodnia w końcu ruszamy z budową :)
Miejmy nadzieję że na przyszły rok na zimę się przeprowadzimy i będą 3 imprezy w jednym w nowym domku ( roczek maluszka, 10 rocznica ślubu cywilnego i parapetówka :) )

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam właśnie na odwrót, wydaje mi się, że w ciąży wyglądam świetnie, ale to chyba dlatego, że zawsze wydawało mi sie, ze bede wyglądać jak jakis wieloryb. Tymczasem najpierw schudlam dużo, a teraz wszystko idzie w brzuch, który robi się coraz bardziej ksztaltny ;)
Jedynie co to łapie doła podczas ubierania się, bo wszystkie bluzeczki robią się przykrótkie.. Muszę zakupić teraz jakąś tunike ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Cytrynówka, jakbym o sobie czytala... Ja mam takie glupie mysli od samego poczatku ciąży i nieraz czulam się juz jak wyrodna matka. Czesto, zwłaszcza wieczorami nachodzą mnie takie refleksje, ze teraz bedzie bardzo cięzko, ze skonczyl się czas beztroski i wolnosci, że niedlugo poza mną i sebkiem bedzie jeszcze ktos i będziemy się musieli sobą dzielić. Ze nie ma szans na wakacje we dwoje, ten czas tylko ty i ja już będzie bardzo ograniczony. Nie wiem czemu się tak schizuję, tym bardziej,że bardzo czekamy na nasze dziecko i nie byla to przypadkowa ciaza a zaplanowana... Jestesmy para ze stazem 5,5 roku, mieliśmy dla siebie masę czasu a mam teraz takie glupie obawy...

A jak układaja się wasze dzoeciaczki? My zaraz konczymy 33tc i coraz częściej moj synek układa się w poprzek. Zaczynam realnie bac się, ze będę miała cc... Od początku ciąży odrzucalam taką opcję, a teraz zaczyna do mnie docierać, ze jak Olek nadal będzie lezał poprzecznie i sie nie odwroci do porodu to nie bedzie wyjścia. Niczego innego nie boję sie tak jak tego cholernego cc. Aż za dobrze wiem z czym to się je... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Renatka
To sobie odpoczniesz :) pozazdroscic.
Wypij zdrowie grudnioweczek i maluszkow za Nas wzzystkie hehe :D

Roksi
Takie niestety sa wydaje mi sie ze uroki III trymestru - nawracaja objawy z pierwszego, nawet jak ich nie bylo.
Nudnosci, wymioty, zmeczenie, sennosc itp.

Magomega
Super ! Ta sprawa pokazuje ze Trzeba walczyc o swoje.!! Bo sie jednak oplaca :) !

Aga
Tez kupilam w KRAK WICIE lozeczko i materac :) czekam na przesylke w tym tyg. Ignesse mowila ze jakosciowo dobre jest lozeczko wiec sie skusilam :)

A mi moj F.wiąże buty, i nie czuje sie przez to gorsza. Mam takie botki za kostke na zamek..i szczerze to zapina juz do polowy tylko zamek bo zaczynaja uciskac :/ ktoras z Was ma moze podobnie ?!?!?!?!??!?!?

Nica
Ja mam plyn do kapielki i oliwke dla dzieci od pierwszych dni zycia HIPPa wlasnie, bo nasza wyrocznia Srokao zachwalała to sie skusilam. Pozatym zaesze uwazalam te firme za b.dobra :)

Powiedzcie mi czy ktoras z Was kiedys kupila WINO BEZALKOHOLOWE ? bo doczytalam sie ze takowy wynalazek istnieje :) ???

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Jeszcze zanim zabawa to usg o 15,mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Stresa mam jakbym pierwszy raz na usg szła :D. Ostatnio byłam na połówkowym ,więc troszkę maluszka nie widziałam.
Wczorajsza fasolka mimo ogromnej ilości ,którą zrobiłam poszła cała.Zrobię dzisiaj kopytka z sosem pieczarkowym ,a jutro i pojutrze gotuje teściowa :D
Ja też już jestem ociężała i mam kłopot z zakładaniem butów czy skarpetek.Pomaga mi mąż jak jest w domu ,a jak nie to sama sobie radzę ,ale nie jest kolorowo.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

jakoś troche poczułam się podniesiona na duchu czytając, że narzekacie :) już myslałam że to tylko ja sie sypie fizycznie i psychicznie :D chodzę jak pingwin, wszystko boli uwiera gniecie przeszkadza ciąży drażni i wysysa energie. A noce sa jeszcze gorsze niż były, a przecież narzekałam od początku na to - ostatnio między 23 a 6:30 6 razy byłam w wc... wstaję od razu zmęczona :( staram sie nie byc rano wredna dla adasia, żeby mu dnia nie psuc :)

Odnośnik do komentarza

Długo już nie pisałam bo jak akurat miałam ochotę to przerwa serwisowa całą noc a po weekendzie znów do pracy trzeba więc czasu nie ma na nic. Tylko praca, po pracy i do domu spać. I tak 4 nocki. Ale już nie długo, do końca tego tygodnia i jeszcze dwa :) Jak czytam o tych waszych dolegliwościach ciążowych to czuję się na prawdę szczęściarą. U mnie właściwie cała ciąża bezobjawowo. Jedynie trzeci trymestr (gdzieś tak od 3 tygodni) daje o sobie znać w jakiś sposób. Wiadomo trochę bardziej zmęczona jestem (ale i tak jeszcze wyprzedzam wszystkie staruszki ;)) i śpi się gorzej, plus doszły skurcze ale gdyby nie brzuch (który też nie jest wcale duży) to jakbym nie była w ciąży.
Co do samego porodu to mimo iż to już 33 tc i do końca coraz bliżej to wciąż czuję się spokojna i tak jakoś pewna siebie, jakbym już kilka razy conajmniej rodziła :D
Czytam wciąż te wasze listy potrzebnych rzeczy i zastanawiam się czy to jednak ze mną jest coś nie tak bo połowy pewnie nie mam i nie zamierzam mieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie
Ja miałam wczoraj słaby dzień i okropną noc. Najpierw męczył ból pleców. Leżenie nie pomagało. Dopiero poćwiczyłam jak położna na Sr uczyła to na trochę przeszło. Potem głowa zaczęła ćmić. Ciśnienie troszkę niskie. Kawa na pól godziny pomogła i powrót bólu. Ciśnienie norma. Stwierdziłam że pewnie zmęczona jestem. Ledwo z bólem który się nasilil zasnęłam. A jak o 11 wieczorem sie obudziłam to myślałam że czaszkę mi rozsadzi. W domu nic przeciwbólowego na paracetamolu więc mój ubrał sie i poleciał na stację. Apap po pól godziny pomogl ale o 3 skurcze w łydkach mnie obudziły. Nie chciały puścić wędrowałam po mieszkaniu bo jak się kładłam to znowu wracały. I tak z dobre pół godziny. Mój padnięty do pracy poszedł, ja leżę i czuję się jak by mnie ktoś przez wyżymaczkę przepuścił ale spać nie mogę. Łydki bolą. Dobrze że chociaż maly jak zwykle sobie dokazuje. Zaraz jakieś śniadanie wsune to może mnie rozbudzi albo uśpi

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, Maaadziulka, Doris, lili -dzieki za odp. Wczoraj ogarnelam ten przepis, maz sie tylko wkurzal, bo zamiast ugotowac cos do papusiania, ja siedzialam i czytalam,no bo chce pomoc komus nieznajomemu a tu biedactwa gloduja;) Jo- ja tez na razie bez dolegliwosci, spie jak dzidzius i gdyby nie wyprawianie syna do szkoly, to jeszcze bym snila:) tylko ze ja na pewno to za to zaplace... porodem, ktory nie da o sobie zapomniec. Zauwazylam, ze im wiecej sie ruszam, tym wiecej mam energii a pod koniec dnia padam i zasypiam od razu. Co do wyprawki, tez na razie wielu rzeczy nie kupuje, takze spoko. Nica- no wlasnie czemu boisz sie cc?? Bo mnie lekarz powiedzial, ze jak beda widziec, ze nie dam rady urodzic, to nie beda mnie meczyc ze wzg na moj wiek i zrobia cc :D

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje kochane :*
Ja jak zwykle znikam...ale tym razem to wina męża, bo dostał parę dni wolnego ;) Więc wiecie ^^ korzystam z jego obecności :D
U nas od poniedziałku nowy piec <3 Więc już mam cieplutko i mogę spokojnie chadzać po domu bez obawy, że sie przeziębię ;P<br /> Ze spaniem nadal przeboje, w nocy się budzę po parę razy, wszystko boli...ale jeszcze troszkę :D
Dzisiaj w nocy mąż sie ze mnie śmiał bo zaczęłam mówić przez sen o cyckach ;P Hahaha podobno sie denerwowałam, że on nie rozumie dlaczego one w kp są takie ważne (a ja majaczyłam bez sensu a nie mówiłam to 'co myślałam' przez sen) ;P Jak mi opowiadał nasz dialog nocny nie mogłam śmiechu powstrzymać ;P Hahaah
Pojawiła mi się siara...ale tylko w lewej piersi ;P
Junior rozrabia z rana i po nocach ;P Więc mam ubaw po żebra normalnie :D
Dzisiaj przyjdzie paczka z apteki,więc już do szpitala bd mogła sie spakować...tylko zostało mi zamówić koszule do karmienia, bo w mieście nie znalazłam żadnych 'odpowiednich' -.- Ale to dzisiaj zamówię :D
Zaczęły mi dłonie puchnąć -.- więc chyba już pościągam obrączkę i zaręczynowy, bo nie wiadomo czy później dam radę :( Będę miała 'nagie serdelki' :(

Co do porodu...to ja sie 'niby' nie boję...dlaczego niby? Bo nie wiem jak zareaguję kiedy się zacznie ;P Ale chodzenie do sr mnie uspokoiło bardziej niż myślałam :D
A co do obaw Nici...to ja w sumie z dwóch opcji też wolałabym mieć sn....oczywiście, jak sie pojawi jakieś zagrożenie albo do porodu wyjdzie że jednak muszę mieć cc...to jeden X nie będę rozpaczać :D Wypnę bebzol i tylko każę im ładnie ciachnąć :P

Miłego dnia mamusie :* Będę zaglądać przy okazji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Hey Kobitki,
Mnie od wczorajszego wieczora meczą skutki terapii powieziowej. Generalnie pierwszy raz to mam, czyli czuję się jak z grypą. W dodatku mały coś mniej się rusza i mam schize....

Co do listy wyprawkowej to ja mam jednak inna niz Nica, dużo z tych rzeczy omijam a za to mam inne to chyba indywidualne upodobania maja wplyw.
A cc też bym nie chciała, u mnie to absolutna ostateczność. Choć rozumiem, że jak są wskazania medyczne to oki i tez sie nie będe upierać :)

Odnośnik do komentarza

ignesse

Biedactwo Ty moje :* :(
Może to już po tylu spotkaniach z Panem Złote Rączki,może sie zdarzyć? Obyś szybko poczuła ulgę :*

A co do ruchów małego...może w nocy sie nabrykał? Mój tak ma że w nocy szaleje...troszkę nad ranem...a później raz na jakiś czas tylko w ciągu dnia bo odsypia i nabiera sił na wieczór.
Oczywiście jak coś Cię niepokoi to kontroluj...ale mam nadzieję, że jednak wszystko jest ok :*

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Faith , Ignesse wy z terminami prawie łeb w łeb:D
Faith dobrze,że w końcu masz nowy piecyk i cieplutko Ci w dupkę.
Ignesse może te dolegliwości wynikają z tego biegu na światłach.Mam nadzieję ,że do porodu wszystko się unormuje,a co do ruchów to zobacz ,podejrzewam jak Faith ,że mały zmienił rytm lub śpi po nocnych harcach,jakby coś to na IP niech posłuchają serduszka ,żeby Cię uspokoić.
Ja dzisiaj też schizuje przed tym usg,mała się rusza,niby wszystko ok ale mam jakiś wewnętrzny niepokój,widocznie mamusie tak już mają :D

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki :)
Ja dziś od rana myje okna:D a potem zostanie mi tylko jeszcze powieszenie firan i generalne porządki mam za sobą.
JO nie jesteś nienormalna ,ja też nie mam szalowej wyprawki, mam tylko najpotrzebniejsze niezbędne rzeczy, ciuszki rozmiar od 56-62 na razie, jeden kombinezon misiu dla noworodka, czapki,i jakieś tam kosmetyki typu puder,oilatum, sudocrem. Do porodu 2 koszule i podklady chociaż nie wiem czy się przydadzą bo w moim szpitalu wszystko zapewniają oprócz pampersow i chusteczek. Resztę kupie w miarę potrzeb.
Mam nadal mnóstwo energii,mieszcze się jeszcze w ciuchy sprzed ciąży a znajomi i rodzina nie wierzą, że jestem w 8 mc i niebawem rodze. Jedyna moja zmora to sikanie w nocy ale to już mówiłam hehe.
Co do cesarki ja juz jedna przeszłam wiem z czym to się je ale jak mus to mus.
Pozdrawiam babeczki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...