Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

MamoDwojki
Od jakiego wieku używałaś pieluch wielorazowych?

Wygląda na to, że maluch nie toleruje żadnych pieluch. Już testowałam rossmanowe niby bezchlorowe i dady.
Pampersów to w ogóle się boję bo Tunio miał na nie uczulenie.

Jak używamy ekologiczne Naty to jest ok jak zmieniam to pupa czerwona.
Zastanawiam się nad wielorazówkami bo i tak już częściowo używam dla Tunia.

Te niby uniwersalne rozmiarowo otulacze są takie wielkie ;)

Odnośnik do komentarza

żoo
pasy to dla ożywienia tej pluchy za oknem.
królik mówisz? eee... chyba okulary do wymiany :))
to dla mnie łagodna wersja kota, taki misiokot. wypędza diabła z mojego dziecka, chyba mu sie od tego czarnego kocura udziela....

u nas po wszystkich pieluchach, poza Toujours i Puffies pawianowy tyłek. najgorzej po Pampersie.
a do wielorazowych jakos nie mam zacięcia. Może i mało ekologiczna jestem etc, ale jak pomyslę o wywalaniu z tego kupy to jednak wole jednorazówki. mimo, że kupa najczęściej u nas w nocniku, no ale co ze żłobkiem? zrezygnowałam.

urodziny to u mnie jeszcze poza percepcją :))) zbyt odległy czas.... zastanowię się w grudniu... mojemu dziecku wszystko jedno, jaki tort i czy w ogóle tort więc mam dowolność.
no i drugie urodziny to juz inna bajka, niz pierwsze. a on dopiero za rok pojmie, że to dla niego coś wyjątkowego :))

szkoła....
masakra. ja tez w sumie z ulgą żegnałam podstawówkę. dlatego nie podoba mi sie ta chora reforma liczyłam, ze syn pójdzie do gimnazjum przy liceum i będzie zupełnie inaczej, a tu...g....

rodzice to jeszcze inna historia. uważaja, ze ich dzieci to ok, ale nauczyciel sie uwzięli, albo że i tak wszystko wina innych, albo że to szkoła, a nie oni sa od wychowania... no cóz... jakie podejście rodzica czesto i takie zachowanie dziecka. jeden z tatusiów ma wymówkę, bo sam wychowuje syna. to niby ma mniej czasu dla jednego, niż ja dla trójki???? eeee....

mój syn jest tak zdeterminowany, że zebrał kolegów i poszli do pedagoga prosić o interwencję, bo mają dość.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Teraz moje kolory, niebiesko-szary :)

U mnie na razie rozdarty kot, zgodnie z zachowaniem ;)

A z wielorazówek kupa o dziwo schodzi dobrze.
Chociaż staram się w czasie kupy zakładać jednorazówki.
I wielorazówki mi się wydają bardziej przyjazne na ciepłe miesiące. Zawsze mi było szkoda Tunia jak mu w lato te plastiki zakładałam.

Odnośnik do komentarza

żoo
a u Ciebie to kot. no zastanawiałam sie co to? a może podmienię na takiego?moje koloy to poza szarym niebiesko-zielone.
mój ostatnio tylko nie i nie i się wydziera....

mam nadzieje, ze latem pieluchy już nie będa u nas problemem, bo znikną.... :))) u Ciebie to jeszcze dłuższa historia dzieki maluchowi, to kombinuj :)
schodzi czy nie, to na samą czynnośc nie mam po prostu ochoty. teraz ograniczam sie do wytrząśnięcia zawartości do kibla, reszta do woreczka i out, a tak to trzeba jednak prać.... a prania u mnie na tony i tak....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry :-)

Żoo
Przeprowadziłam właśnie za Twoją namową poważną rozmowę z córka na temat tortu. No i chyba mam nie lada problem, na torcie ma być kot, konik, Sam ( strażak z bajki), ogonek i miodek. Znacie taki przepis?
W sumie jak byliśmy na wakacjach, i wychodziliśmy do jakiegoś kościoła w którym paliły się świeczki, Julka wołała, że to tort, wiec może nie będę musiała się jakoś bardzo starać :-)

Peonia
Słabo z tą szkołą, ale może jak już dzieciaki same interweniują u pedagoga, to wychowawca coś z tym zrobi. Oby, bo szkoda zmieniać dziecku szkołe i otoczenie przez paru nieuków.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaDwojki

Zoo
Uzywamy wielorazowek od wyjszcia ze szpitala po porodzie. One czesto przeciekaja, wiec zakladam mlodemu w czasie czuwania I na drzemke w domu. Na dwor I na noc tylko jednorazowki.

Moj starszak bije mlodszego(. Tlumaczymy, tulimy, kochamy go a on takie cyrki wyprawia. Z tym ze na placu zabaw to zawsze on dostaje od starszych, sam nigdy nie zacznie pierwszy.

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Wychowawca od dawna próbuje coś zrobić. Niestety rodzice tych uczniów nie współpracują, w tym roku doszli dwóch nowych gagatków...
Ponadto szkoła teraz "musi pochylać się nad trudnym uczniem i dać mu możliwość poprawy" etc ble ble ble.... No a gdzie pochylanie się nad problemami tych uczniów, którzy chcą coś osiągnąć? Albo choć po prostu uczyć się w spokoju...
Syn trafił do nieciekawej klasy. Jako jedyny z chłopców ma świadectwo z paskiem. I tak dobrze że potrafi jakoś z nimi się dogadać i jest lubiany.
Wydaje mi się że gdyby największy ancymon wreszcie nie byl promowany a drugi miałby indywidualny tok nauki byłoby lepiej. Ale jakoś trudno to przewalczyć bo pewnie pierwszego chcą się pozbyć ze szkoły jak najszybciej a rodzice drugiego chcą żeby syn uczył się jak inne dzieci w szkole. Mimo zaleceń szkoły i poradni...
Apogeum było na wycieczce szkolnej, gdzie pierwszy znalazł w innym sobie kompana do podkradania gotówki kolegom i kradzieży na straganach... Ech....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~MamaDwojki
Zoo
Uzywamy wielorazowek od wyjszcia ze szpitala po porodzie. One czesto przeciekaja, wiec zakladam mlodemu w czasie czuwania I na drzemke w domu. Na dwor I na noc tylko jednorazowki.

Moj starszak bije mlodszego(. Tlumaczymy, tulimy, kochamy go a on takie cyrki wyprawia. Z tym ze na placu zabaw to zawsze on dostaje od starszych, sam nigdy nie zacznie pierwszy.

Pewnie przeżywa sytuację na swój sposób. Tylko niebezpieczne to trochę... Okazywanie że jest kochany ok, ale chyba też musicie okazać jasno, że takich zachowań nie tolerujecie bo gotów jeszcze bicie brata regularnie wykorzystywać do zwracania Waszej uwagi na siebie. Nie było u nas takich sytuacji to i nie wiem jakim sposobem tu podejść. Ale sama pewnie konkretnie bym go jednak twardym tonem skarciła. Sami pewnie wiecie jak najlepiej do synka dotrzeć.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Piję szybką kawę i ruszam do boju.
Dziś pierwszy poranek kiedy jestem sama. A muszę obu chłopaków zgarnąć do klubu.

MamoDwojki
Ja wszelkie przejawy agresji ucinam krótkim "nie wolno" bez względu na to do kogo są skierowane, kota też nie wolno bić.
Przytulamy się gdy jest grzeczny.
Natomiasy jak rozrabia to jest wysyłany do kącika. Teraz mu mówimy, że "pojdzie do misia przemyśleć sprawę" i już dobrze wie o co chodzi.
Całe szczęście u nas nie ma agresji bezpośrednio skierowanej do malucha. Prędzej mnie uderzy albo buja kołyską.

Renia
No co Ty, pomarańczowego koloru nie znasz ;)))
Michaś na zdjęciu super. Taki poważny.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

U nas gorączki nie ma. Od dwóch dni próbuje złapać próbkę moczu Ryśka, ale mi się nie udaje :(. Na moje nieszczęście musze się wyrobić do 9:00 żeby zdążyć zanieść do labolatorium, a Rysiek jak na złość sika na podłogę, a nie do pojemniczka. Na jutro się wycwaniłam i kazałam kupić lubemu naklejane woreczki ma siusiaka w aptece ;). Wolę zbadać ten mocz, bo mam wrażenie, że jest jeszcze słaby, mimo, że nie gorączkuje już. A nad badaniem krwi się waham, bo to jednak kłucie :(

No teraz takie czasy, że rodzice rządzą w szkołach. Bardzo wielu znajomych nauczycieli narzeka, że albo są rodzice olewczy, albo nadgorliwi, a Ci normalni się wolą nie mieszać. Znajomi- rodzice przenieśli swojego syna do innej szkoły, jak po przyjęciu do klasy kilku obiboków, spadł poziom i widzieli, że ich syn po prostu stracił zapał do nauki. Ale przenieśli go do szkoły, gdzie miał i tak pójść do gimnazjum, no a teraz to już zostanie do końca podstawowki. Ale są zadowoleni i dziecko również, więc zmiana na dobre :)

Odnośnik do komentarza

żoo
Cebule przyszły w fajnym stanie, materiał dobry, bez oznak chorób. Plus w gratisie 5 tulipanów i dwie lilie drzewiaste, jeden pustynnik. Część posadzona, jutro mam zamiar dokończyć :-))

Niestety w kwestii szkoły mam związane ręce. Gimnazjum, do którego chciałam wysłać dzieci było przy liceum, reszta w okolicy to jeszcze gorsze niż ta szkoła. Szkoły prywatne to dla mnie środowisko mało akceptowalne, zresztą do naszej szkoły są przenoszone dzieci z prywatnych, bo rodzice się spodziewali tam wyższego niż zastany poziomu. O atrakcjach typu "w czym chodzisz i czy na pewno masz Iphone" nie wspomnę...

Z tą nietykalnością to istna żonglerka. Czasami nauczyciele są doprowadzeni do ściany. Bo jak uspokoić fikającego dzieciaka, który bezczelnie śmieje się w twarz i nawet powie, że go tknąć nie nie można.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Heh, znam przypadek, gdzie nauczyciel trafił na dywanik do dyrektora, za robienie na każdej lekcji kartkówek, by właśnie dać do zrozumienia tym fikającym nastolatkom, kto tu ma władzę. A dyrektor otrzymywał skargi od rodziców, że jak to tak można robić niespodziewane kartkówki ;). Błędne koło po prostu ;)

Kurcze zgłupiałam już z tym moim dzieckiem. W ciagu dnia przespał 4h, a przy kąpieli zauważyłam, że ma drobne krostki głównie na tułowiu, szyji i delikatnie na twarzy i nogach. I nie wiem, czy to po tej chorobie, czy to nawrót AZS, czy może wysypało go, bo tata dał mu rano batona z orzechami nerkowca, na które może być uczulony. Ehh...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny witki mi opadają, Julka znów chora :-( 3 dni była w żłobku, wróciła kaszląca,z płytkim oddechem, chyba jakimiś dusznosciami. Pognaliśmy do lekarza, oczywiście nic nie wiadomo, może to alergia, może po lekach, może poinfekcyjne. Tak strasznie się martwię że to jakieś powikłanie po zapaleniu płuc. Dziś w nocy doszła gorączką, wiec to chyba jednak nie alergia.
No zeświruje zaraz!

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...