Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Rybka zlej, chlop biedny chcial zebys posiedziala z nim w domciu, potrzymala za reke, pewnie sie stresuje biedak, no i po wygranej pis tez sie nasluchal, ze cos wypada, a czegos nie wypada i tak wypalil. No teraz przeciez duzo mowili poslowie pis, ze nie wypada swietowac halloween;)ba, wrecz a kysz nie wolno, no i pewnie terminologia mu sie udzielila.

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki, zaczynamy kolejny tydzień:)
Renata jak w szpitalu? W Krasnymstawie leżysz? Mam nadzieję, że się za bardzo nie naoglądasz na tej patologii.
Zaczynam dzisiaj 37 tc, a wczoraj zaobserwowałam zmiany. Mam wrażenie, że brzuch mi się trochę obniżył. Jak chodzę to czuję delikatne ciągnięcie w pachwinach i od czasu do czasu kłucie w spojeniu łonowym. Poza tym zauważyłam, że organizm zaczął wodę magazynować. Mam trochę spuchnięte palce i stopy. No i wczoraj mały wiercił się okropnie, do 1 w nocy nie dał mi spać. Może próbuje się przekręcić. Wizytę mam dopiero za tydzień, mam nadzieję że akcja się nie zacznie wcześniej. Obawiam się, bo mały jest w położeniu miednicowym i nie wskazane jest żeby rozpoczął się poród naturalny. Macie może jakiś sposób żeby sprawdzić czy brzuch rzeczywiście się obniża?

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Rybka
Nie przejmuj sie:) może nie miał nic złego na myśli;)

Mokka
To normalne, ze brzuch sie obniża na tym etapie. Nie wiem jak mierzyć ani porównać. Super, ze już końcówka.
Ja nie panikuje z porodem ani bólem, będzie co będzie. Dziś moja koleżanka, która odbywała staż jako pediatra na oddziale gdzie mam rodzic, napisała mi ze to b dobry oddział. Miałam obawy ze jest odwrotnie...
Dziś wózek przysłali, hurra, wreszcie! :)
Mój T przejął sie garderoba małej i wkolko jej coś kupuje, wczoraj poszedł pobiegać i wrócił z sukienka i gatkami na plaże dla niej, bo on już zaplanował Majorkę w maju:)) hehe
Już druga sukienkę letnia jej kupił, powiedziałam ze kapelusza nie ma, założę sie ze zaraz z kapeluszem przyleci;)))) fajnie!

Odnośnik do komentarza

Mokka mi kolezanka opowiadała, że świeciła sobie między nogi latarką hahaha :D podobno dziecko obróciło się dzięki temu główką w dół. Może to jest to słynne światełko w tunelu haha... :D :D

Rybka podobno kora dębu super działa, mozna robić okłady i nasiadówki. W aptece kupisz ją w saszetkach.

Renata ale cie dopadło, daj znać jak się czujesz.

Ja się dzisiaj super wyspałam, pogoda we Wrocławiu piękna, normalnie żyć nie umierać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

magomega
czy Ty poważnie piszesz o tej Majorce ?
Bo ja jestem.na etapie szukania wakacji na czerwiec / lipiec ale wczoraj i rodzice i.znajomi próbowali ostro.mi to.wybić z.głowy ;( ze dziecko za.małe , że Majorca albo Grecja ( bo takie.opcje biorę pod uwagę ).to za.duże ryzyko....
jakby dziecko zachorowało itp.
Ale ja jakoś jestem.nastawiona na wyjazd za granicę bo w Polskę nie chcem.jechać ;( ze względu na pogodę ;( ....
czy ja jestem.szalona i.mało.odpowiedzialna ???

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Mokka witaj w klubie-brzuch w dole, pobolewania,klucia,skurcze i gesty sluz, cos jakby wlasnie czop :-). Juz niedlugo :-). Zajarzylam ze brzuch sie obnizyl, kiedy po posilku sie polozylam i nie bylo zgagi. I lepiej mi sie oddycha.
Renatka, czy juz po konsultacji? W 9 miesiacu z córą mialam takie migreny, boze oczami nie moglam ruszac ani wstac z lozka. Oby Ci pomogli.
Cytrynówka rozwaliles mnie tą latarką i tunelem ze swiatełkiem, dobre :-D. Podobno trzeba lezec z biodrami na podusi, zeby miednice uniesc,niby to pomaga dziecku sie obrócic.Gdzies o tym czytalam.
Malgosiu nie jestes ani szalona ani nieodpowiedzialna, ludzie podrózują z maluchami, jak lekarz pozwoli,to czemu nie?

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Z tym światłem w tunelu to niezłe jaja:) Z unoszeniem miednicy też czytałam, ale to tylko niepotwierdzona teoria. Z oddychaniem nie miałam problemów, ale zgaga mnie męczyła więc poobserwuję czy faktycznie coś się zmieniło. Dzięki dziewczyny za odzew.
Małgosia
Jeśli czujesz się na siłach i lekarz pozwala to fajny pomysł wybrać się takie wakacje. Zastanawiałbym się tylko czy nie wybrać mniej upalnego miesiąca. Może czerwiec albo wrzesień. Z moich obserwacji wynika, że takie maluchy fajnie znoszą lot samolotem.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!:)
Troche nie pisałam, w sobotę miałam gości - odwiedzila mnie przyjaciółka z liceum. Co to bylo za spotkanie :) co prawda spalam raptem 3h ale za to w końcu miałam z kim porządnie, po babsku w realu pogadać :) a ile bylo śmiechu... Co prawda jako jedyna trzezwa bylam z oczywistych względów, ubawilam się jak nigdy :D aż mnie brzuch rano ze śmiechu bolał:)
Dzis jedziemy prywatnie na USG. Dowiemy sie jaki duzy ten nasz nicpoń i jak sie ma sytuacja z jego nerkami :) heh, swoja droga, wczoraj rano dzwonil do nas lekarz u którego robimy USG żeby potwierdzić wizytę. Jak widac, jak sie placi porządnie za badania to lekarz nawet i w święto sie pofatyguje.
Na którejś stronie ktoras z was pisała, ze się martwi bo mąż unika seksu.. Cóż, my tez w ciagu ostatnich kilku dni mieliśmy o to spięcie, próby konczyly sie niepowodzeniem a ja zaczęłam świrować, ze to przez to że jestem nieatrakcyjna. Jak sue okazało wszystko to kwestia męskiej psychiki. Mój mąż po prostu miał świadomość, ze tam w brzuchu jest nasz synek i nie umiał przełamać blokady. Na szczęście juz wszystko jest ok. Ale ogólnie przez ostatnie miesiące nasze pożycie tez leżało, aż do wczoraj. Na poczatku przez problemy z szyjką, skurczami no a później mój juz sam sie zablokował. Takze to naprawde złożony problem, ale nie szukajcie winy w sobie tylko porozmawiajcie z partnerami.
Wrzucam swoje zdjęcie, 34hbd a my jak hipopotam. ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia
Ludzie przesadzają, jeśli dziecko ogólnie jest zdrowe to nie ma przeciwwskazań do wyjazdu. Moi znajomi swoje 5 miesięczne dziecko wzięli na Kostaryke. Przecież wykupisz ubezpieczenie i w razie choroby udasz sie do lekarza a ubezpieczalnia zwróci koszty. Zreszta czemu zakładać zaraz czarny scenariusz? W zeszłym roku byliśmy na Majorce w lipcu i widziałam pełno rodziców z malutkimi dziećmi:) trzeba uważać by dziecka nie wystawiać na słońce zbytnio.
Muszę przyznac, ze to Polacy tacy są przewrażliwieni :/
Chyba, ze jest chore i podlega stałej opiece lekarskiej- to inna sprawa.
My sie wybieramy, może nawet w kwietniu jak mała będzie miała 5 cy.

Odnośnik do komentarza

magomega
właśnie najbardziej nastawiamy się.na czerwiec ...
po wystawieniu ocen czyli.po 10.czerwca ;)
Jakoś.jestem.nastawiona pozytywnie na taki wyjazd ,.ale wczoraj tyle.się.nasłuchałam.ze aż mnie dopadły obawy i.jakieś chwilowe wrażenie braku odpowiedzialności.
Co.roku jeździmy na wakacje , i nie raz widziałam rodziny z takimi.maluchami. A my będziemy.mieli.prawie 14 latka i.pół.roczna.księżniczkę ...
Ach sama.nie wiem...
troszkę mi.namieszali w głowie

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Hello ;)
Nie wiem dokladnie o co bylo pytanie, bo czytam dzisiaj wszystko na raty od rana, wiec odpisze ( muysle,ze trafiam w pytanie a jak nie to mnie ukatrupcie)
napary z kory debu, tantum rosa, mydlo szare. Bron boze jakies plyny do higieny intymnej i inne.
Napary z kory debu swietnie oczyszczaja, rana szybciej sie goi
Tantum rosa - to co wyzej - pani nam dzisiaj zdradzila sposob pacjentki - kupila ten spryskiwacz do roslin, wyparzyla i tam wlala ten roztwor i pryskala tylko:D Ja kopiuje ten sposob :D
mydlo szare - the best of wszystko :)
Rane przemywamy po kazdej toalecie choc by mialo to byc co 15 minut. Jest mega duzo bakterii tam i w okolicach odbytu i to swietna pozywka jest. Wycieramy to wszystko tylko recznikami kuchennymi, nie zwyklym bo tam mega bakterii jest.
octenisept - tez super odkaza ;)))
Wietrzymy krocze - najlepiej majtki siateczkowe i podklady poporodowe bo skora oddycha, w jakis tunikach, spodniczkach chodzic, tez mozna w chwili spokoju ladnie sie polozyc, sciaganc gatki i polezec z myszka na zewnatrz.:)
Ponoc zdarzyly sie kwiatki co wietrzenie przeistoczyly w suszenie suszarka lub wiatrakiem z milionami bakterii - nie wymaga chyba to komenatrza ;P

malgosia - ja jestem tego zdania co twoja rodzina. Dziecko nie ma odpornosci przez pierwsze pol roku wcale. Dopiero potem je nabiera. Osobiscie - nie zabralabym dziecka jeszcze na taki wypad. :)

Ja dzisiaj dostalam zimny prysznic od rana, stres niesamowity,ale jak bede wiedziala cos wiecej to wam powiem, bo teraz nie ma co, bo nie wiem na czym stoje.

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Renatko, strasznie przykro czytać, ze macie problemy ehh :( oby wam pomogli.
Małgosia my tez sie z małym wybieramy, myślimy o grecji, ale najwcześniej w sierpniu/wrzesniu. Nie daj sie zwariować. Jak maly bedzie zdrowy a lekarz nie bedzie kazał sie wstrzymać to w czym problem? Ja pracowałam u babeczki ktora byla z 7 miesieczna coreczka w Turcji i nie mieli zadnych zastrzeżeń. No moze poza malym problemem bo mala byla na mm, zabrali kilka paczek mleka z Polski ale wszystkie byly wadliwe (ważyły sie w czasie zalewania). Wszystkie opakowania z jednej partii... Musieli jeździć po aptekach w alanyi i szukać czegos dla malej. No ale tu po prostu mieli mega pecha... Ja bym z góry nie przekreslala takich planów.
To tak jak moja tesciowa myśli, ze nie będę z małym wychodzila na dwór:D i pierwszy spacer zaliczymy w kwietniu haha ;)

U nas sytuacja sie wyklarowala. Nie ma skurczy, czop na swoim miejscu, Olek żwawy, puchnę troche no i lapia sie bole krzyżowe od czasu do czasu + przepowiadajace. Ogólnie czuje sie super pomimo, ze juz dość ciężko. :) brzuszek wydaje mi się wysoko wiec my jeszcze jeszcze chyba :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia
Ja jeżdzę raz- 2 razy do roku i uwierz mi, ludzie biorą maluchy na wakacje i co? Przecież Polska to nie jedyny kraj, który ma opiekę zdrowotna a wszędzie indziej to nic nie ma:)
Dziecko nabywa odporności od urodzenia stopniowo. Do 3 mca trzeba być uważnym.
Najlepiej to idź z maluchem do jakiegoś dobrego lekarza i dowiesz sie:) na pewno będzie super wyjechać cała rodzina na fajne wakacje!!:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczęta! :)
Ja mam podobnie jak chyba Mokka (oczywiście już nie pamiętam tyle miałam do nadrobienia :D ). Boli mnie krocze, nawet dokładnie nie umiem powiedzieć co, tak jakby wszystkie kości znajdujące się tam, czasem mnie też kluje. Ból straszny, czuje sie juz jak pokraka, ciężko mi się podnieść, jak chodzę to też boli, nawet jak leżę to czuję jakiś taki dyskomfort na dole. Pewnie zaczynam sie poszerzac do porodu. Brzuch chyba też mi zaczął opadać, bo jak chodze bez stanika to już tak nie czuję piersi na brzuchu ;) ale codziennie mój młody ma tłumaczone, że chociaż do połowy grudnia ma jeszcze czekać ;)
Renata trzymaj sie kochana! Mam nadzieje, ze cisnienie Ci sie unormuje!
Małgosia Ty planujesz wyjazd w czerwcu, a ja to od jakiegoś czasu mam w planach w lutym lub marcu polecieć z młodym na troche do rodziców do UK, oczywiście jesli nie będzie żadnych przeciwwskazań. Rodzice nie będą mogli często do mnie przylatywac, a chciałabym, żeby mieli kontakt z wnuczkiem, w końcu tak bardzo czekają na niego ;)
Jutro z rana mój mąż wyjeżdża, nie bedzie go do piątku :( zazartowalam, że jak już sie tak nudzić będę, to podczas jego nieobecności pomaluje nasza sypialnie, to od razu naskoczyl na mnie, ze mam nie sie nie wyglupiac, bo on nie bedzie znów wracać po jednym dniu. Uznał, ze jak zaczne tak "szalec" to skonczy sie to porodem, a to jeszcze za wcześnie. Zaskoczył mnie tym, zwlaszcza, ze ja zawsze lubiłam malować i wcześniej bez problemu oddawał mi to przyjemność ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Dzisiaj mam dobrą wiadomość, właśnie wróciłam od okulisty i nie ma p/wskazań do porodu SN- uff ale ulga. Miła odmiana po serii kiepskich dni.
Jeśli chodzi o relacje z partnerem to na mojego nie mogę narzekać, jest mega wyrozumiały, a wiem, że bywam męcząca i to bardzo czasami - te zmiany humorów i płaczliwość, jakieś lęki, ciągłe narzekanie na ciało, różne dolegliwości itd. , a mój to wszystko znosi. Jedynie co to życie łóżkowe osłabło, ale teraz to ja też już nie bardzo mam ochotę.
Ostatnio zrzędziłam, że nic ciekawego nie robimy, no to teraz mój ciągle coś organizuje, a to kino, a to kolacja, a niedługo idziemy na jezioro łabędzie (moscow city balet) i wcale nie uważam, że w 9 miesiącu ciąży nie wypada.
Renia zdrowiej nam szybciutko !

Małgosiu my wybieramy się też gdzieś w ciepłe kraje z malutką w czerwcu lub lipcu, tylko w granicach UE, bo wtedy mamy gwarnacje jakiegoś przyzwoitego standardu opieki medycznej w razie jakiejś nagłej sytuacji.
Jeśli karmisz piersią to dziecko dostaje od Ciebie w mleku przeciwciała odpornościowe, poza tym jeśli dzieciaczek jest donoszony to do 6miesiąca ma odporność nabytą w życiu płodowym od matki i pomimo że jego układ odpornościowy nie do końca jest sprawny to jest chroniony. Porozmawiaj z pediatrą.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny
jesteście kochane Poprostu o co tu dużo mówić :)
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie cenne dla mnie opinie.
Ja myślę o Grecji ewentualnie o Wyspach Kanaryjskich lub Chorwacja / Bułgaria. Ale najbardziej Grecja.
Żadne kraje Arabskie itp. bo tam jest inna flora bakteryjną niż w UE.
Wiec pomogłyscie mi rozwiać wątpliwości . Dziękuje raz jeszcze.

Renata1976 jak Twoja główka ????

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Patrycja ja byłam w zeszłym roku, bardzo piękny, choć w warszawskiej filharmonii rozczarował mnie dzwięk...ale my z mężem to lekcy audiofile jesteśmy :)

Renia no właśnie jak się czujesz?
Faith co u ciebie?
Ja jak tylko trochę pochodzę, napina mi się brzuch. Mam wizytę w środę to się dowiem jak tam szyjka, ale brzuch mam jeszcze wysoko.
Stary sposob jeszcze z czasow mojej mamy jest taki, że jak sobie dloń przylozysz pod biustem (na mostku) i mozesz cala na płasko tzn ze ci sie obnizyl :) nie wiem czy dobrze tłumaczę

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, jestem tu nowa i mam nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego, bo to moja pierwsza ciąża. Właśnie wróciłam od swojej gin i wszystko jest OK. Nie mam żadnych objawów przedwczesnego porodu, szyjka w porządku, jedynie łożysko szybciej się starzeje, choć powiedziała, że to nie powód do obaw, bo pewnie i tak maluszek urodzi się w terminie. W sumie został miesiąc a ja już boję się bóli i tego jak to wszystko wygląda. Może któraś z Was już rodziła i może mi coś poradzić lub powiedzieć na temat samego porodu i tego jak to w ogóle jest.

http://www.suwaczek.pl/cache/5d6b47e959.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Chciałam wam się wyżalić. Przez 3 dni się nie odzywałam bo mąż miał wolne i chciałam z nim spędzić trochę czasu. Ani razu się nie posprzeczaliśmy, aż do teraz ale to potem. Przedwczoraj snilo mi sie ze stracilam córeczke i obudzilam sie z wielkim placzem. Mąz strasznie sie przestraszyl i nie wiedzial co zrobic. Nie dalo sie mnie uspokoic. To byl koszmar.
Byłam dziś na wizycie lekarskiej, miałam ktg i następnym razem też mam mieć. Doktor stwierdzil ze dziecko za wolno przybiera na wadze. Ostatnio jak bylam w Lublinie to wazylo 2kg i teraz tyle samo. A minelo prawie 2 tygodnie. Usg robilam na 2 roznych aparatach i jazdy ma swoj jakis błąd ale az tyle zeby nic wiecej nie pokazac ponad 2 kg? Strasznie sie boje, bo ciagle jest cos nie tak.
Na domiar zlego powiem wam teraz o kłotni z mezem. Skonczyl prace i ma do domu jakies 2,5h drogi. Nie kieruje bo jedzie firmowym samochodem. Zadzwonilam zeby zapytac gdzie jest a wczesniej pisalam mu ze boli mnie brzuch tzn tak ciagnie w dol. A tu sie okazuje ze on sobie pije z kolegami i cos zaczal krecic. Narazie powiedzial ze jest duzo blizej a pozniej jednak jakby o pol godziny drogi sie cofnał... ciekawe z jakiej racji. Zaczelam krzyczec ze jesli wroci pijany to sie z nim rozwiode a on "dobrze, pogadamy w domu" i sie rozlaczyl. Zadzwonilam drugi raz z krzykiem "Kłuje mnie brzuch!!". Wiecie co odpowiedział? Tez z podniesionym glosem: "No i co z tego?!" To ja do niego:"Co ty kurwa powiedziales?" I rozłączył się... nie wiedziałam co ze sobą zrobić i zaczelam ryczec, az mi sie w glowie zakrecilo. Zadzwonilam do niego i powiedzialam ze za te wszystkie przykrosci jakie od niego uslyszalam nie chce go na porodówce. Zatkało go. Nie czekałam az odpowie... nie wiem co teraz. ;(

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...