Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość Air88]

Postanowiłam, że i ja się troszkę poodzywam :) kiedyś pisałam już, ale przypomnę, że jestem mamą małego giganta z 20 grudnia ważącego aktualnie 11,1kg i mierzacego 3 tyg temu 80 cm.
Przez pierwsze 3 miesiące mały miał cały czas odparzoną dupke. Używaliśmy tormentiolu wg polecenia pediatry i poloznej i u nas kiepsko działał. Na początku pomogła zwykła mąka ziemniaczna zamiast kremów i posypek, a potem kiedy przestała działać, uratował nas bepanthen. Sprawdził się bezbłędnie. Do tego zamiast chusteczek nawlizanych uzywalismy wacikow z przygotowaną wodą, a po kupce z dodatkiem mydełka.
Jemy od miesiąca jeden posiłek dziennie, od wczoraj zjada po 180 g :) poza tym tylko cyc.
Mamy już jednego ząbka i do tego 3 w drodze. Synio siedzi sam, ominął przewracanie się z pleców na brzuch i od tygodnia zaczął raczkować, na razie tylko do tyłu.
Nasze noce to koszmar od 2 tyg, pobudki co godzinę czasem nawet częściej. Wcześniej budził się co najmniej 2 lub 3 razy, więc od porodu nie przespalam nigdy nawet 5 godz pod rząd. Tak więc zazdroszczę mamom śpiących w nocy dzieci :)

[Gość Kaisuis]

Mm3, z uwagi na fakt, że moje dziecko nie chce jeść łyżeczką, to ja robie kaszę w butelce: 120 ml mm, 2 łyżki kaszki, aktualnie Nestle z lipą( ma w składzie olugofruktoze-ale to naturalny prebiotyk)a na koniec daje pół słoiczka owocó. Wszystko mocno mieszam i gotowe☺

[zielona1]

Ja myję małemu pupę wodą z orobiną płynu do kąpieli i smaruje bepantenem.Jak był malutki położna poleciła wazeline,używałam i było ok.Właściwie to sama nie wiem dlaczego przeskoczyłam na ten bepanten.

[mm3]

Dzięki Kaisuis :) To ja bym musiała trochę zagęścić :)
Air88, to obie mamy Gigantów :) Mój też 80 cm. Za tydzień się ważymy. :)
U mnie problem z suchymi, czerwonymi krostkami wokół buzi. Już nie wiem co to jest. Zmieniłam smoczek, bo to tak do linii smoczka. Eliminowałam różne produkty. Pojawia się po południu i jest do wieczora. W nocy znika i tak w kółko. Smaruje maścią z wit. A. Czy to może być od śliny? Bo już brak mi pomysłów. Może któraś z Was borykała się z takim problemem?

[Oligatorka]

Wiem dziewczyny ze kaszki to sam cukier ,:-))) ale kupiłam juz dla spróbowania czy chociaż po tym jej nic nie będzie ale ulała dosyć dużo ja przy pierwszej byłam wrażliwa na wszystko patrzyłam podwójnie przy drugiej jakoś troche inaczej podchodze no najlepszy jest kleikryżowy lub kukurydziany pierwsz ma 2,7 mc i zaczęła od niedawna jeść słodycze bo dzieci w przedszkolu jedzą a Milena jak będzie świadoma to tez będzie chciała no co innego przy pierwszym

Witaj Air

[Gość Air88]

mm3
To pocieszyłaś mnie :) w końcu "spotkalam" dziecko o podobnych gabarytach. Ostatnio pani doktor stwierdzila, że mamy 2 kg nadwagi. Po czym ja z mężem stwierdziłam, że pora na zmianę lekarza :)

[Gość Kaisuis]

Witaj Air88☺Współczuję nocek, wiem co to znaczy wstawać co godzinę. Ja tak miałam do 4 miesiąca a niekiedy zdarzały sie pobudki co pół godziny. Też marzę żeby chociaż raz przespać całą noc i obudzić sie o 6.00☺
Mm3, ta kaszka nie wychodzi jakaś bardzo rzadka☺Mamy smoczek z regulowanym przepływem☺
Moja mała też miała te krostki w okolicach ust ale samo zeszło. Mi pediatra mówiła, że to moze być od śliny.

[blanka80]

Witam nowe mamusie.
Ja wyparzam wszystko :butelki ,smoczki , gryzaki poza źyrafką, bo jej nie można.
Peoniu jak Maleńka ? Sąsiadka w domku odzyskała świadomość ?

[skakanka]

Natalia,
ja tez wyparzam co drugi dzień wszystko. chociaz gdzies czytałam że po pół roku to nie ma sensu, aczkolwiek masze smoczki i butelki walają ię nie raz po mojej lorebce, albo mała turla je po trawie, więc mimo wszystko wyparzam.

Air
Cześć :) no to mamy podobne noce:) tylko że moja od porodu do 5 miesiąca wstawała tylko 2 ray na "am" i z powrotem spanie. A teraz się coś jej poprzestawiało i pobudka praktycznie co godzinę :)powiem Ci, że czasem jak już nie daję rady, to śpie z nią w dzień. W końcu brudne naczynia nie uciekną, niestety :)

Kaisius
Moja z kolei nie ruszy kaszki z butelki, a przyznam, że byłoby mi wygodniej tak ją nakarmić po kąpieli. A jaki masz smoczek do tej kaszki?
Odnośnie kp, rób to co jest najlepsze dla Ciebie i dzieciątka, zawsze znajdzie się ktoś kto powie, ze za krótko albo a długo;)

Jak tam odparzenia? jest jakaś poprawa? jeśli nie to może warto to pokazać lekarzowi, może zaleci jakąś robioną maść z indywidualnym składem...

żoo
odnośnie składów, z tym że np. kosmetyków dla dzieci można też poczytać tu http://www.srokao.pl/p/blog-page.html
Bardzo fajne analizy;)

Hunny
Jako stały bywalec przychodni
dzis sie dowiedziałam, że dzieci w wieku naszych często miewają problemy z fazami snu i ze jak przechodzą z fazy REM do SEM, czy odwrotnie ( juz nie pamiętam) to wtedy się wybudzają i trudno je uśpić spowrotem.
I to podobno mija z wiekiem:) bądź dzielna:)

[mm3]

Air88 ja zauważyłam, że lekarze często podchodzą bardzo schematycznie "do przypadku". Ja rozumiem, że muszą się trzymać pewnych wytycznych ale kurcze każde dziecko jest inne i nie można brać wszystkich jedną miarą!
Skakanka fajną masz przychodnię :) W mojej pewnie nikt by nic nie powiedział o fazach snu..
Kaisuis mam nadzieję, że też samo przejdzie..

[Peonia]

Tez mam zwyczaj czytania wszystkich etykiet. Mąż się wkurza, ale ja przestudiuje każda ulotke leku i etykiete jedzenia...
No ja uzywam tylko kleiku ryżowego Bobovita (tam nie ma cukru) i kaszkę jaglana Hipp. Żadnym smakowych. Dodaje do nich przecier owocowy.
Jednak nie czarujmy się, i tak nadejdzie czas, kiedy dzieci zażadaja słodyczy i chipsów.... możemy tylko próbowac nauczyc je dobrego sposobu odżywiania, to potem do takiego same wrócą.

Oligatorka, ja dodałam do mojej mikstury wg przepisu powyżej łyżeczke od herbaty kaszki manny owocowej na mm. I ulewał, miał zaczerwienioną buzię. Mannę już wczesniej dodawałam (taką najzwyklejsza, po ugotowaniu) w małych ilościach do obiadków i nic sie nie działo. Teraz glutem wprowadza sie inaczej, niz 10 lat temu, przy starszych maluchach.

Blanka
sąsiadka w domu, ale wciąz bez spektakularnych zmian. Widzę, że jest smutna ostatnie dwa dni. Lekarka mowi, że to dobry znak, że sa emocje, twierdzi, że ona jest świadoma. Dzis na mnie spojrzała, jakby patrzyła na mnie świadomie. Karmiłam akurat małą, może to też jeszcze jeden tak silny bodziec, że wreszcie do nas wróci?

Mój synek dzis ma kolejnego ząbka :) Pewnie to była przyczyna nocnego wiercenia się...
Oj, ja tez marze o przespaniu chocby 4 godzin cięgiem... Zdarzyło się tak tylko kilka razy, odkąd sie urodzi.To jego słabe spanie (wstawanie nawet co godzinę) było tez powodem rozszerzania diety jak najwczesniej.

Uzywamy kosmetyków do kapieli Bubchen. Niczym nie smaruje, bo nie ma takiej potrzeby - skóra gładka. Pupa - tylko puder Babydream, wcześniej trochę się odparzał na mlecznych kupkach (było jakieś 6 dziennie) to najlepiej u nas sprawdził się krem na odparzenia Dzidziuś. Bepanthen u zadnego z moich dzieci niestety nie działał.

Mnie matka nie karmiła piersią wcale. Ja swoje dzieci do około roku - syn sam zakonczył po 8 miesiącach, a córke musiałam odessać terapią szokowa w wieku 14 miesiecy - z tym, że to było juz tylko jedno karmienie nad ranem.

Moje starszaki sa na obozie:) Ależ w domu spokój.... Syn nawet nie ma czasu zadzwonić :) Córka zdaje relacje dwa razy dziennie, ale czuc, że zadowolona jest.

[Oligatorka]

Peonia właśnie miałam pisać ze moja Milena tez miała czerwoną buźkę tam gdzie stykała się łyżeczka i widać ze ją to męczyło bo pół dnia mi ulewała na kolacje dałam jej obiadek i zjadła cały słoik i nic zero ulewania i pominęła o 20 cyca ale jadła dosyć późno bo o 18.30 teraz śpi od 19.40 i nie było jeszcze pobudki

Ja to nieraz jestem rano zła po kiepskiej nocy ehhh tez marze zeby ciągiem przespać 4 godz wczoraj Milena jadła o 23 i o 2 to spałam ciągiem trzy godziny a później starsza o 3 chciała pić i Milena budziła się o 4, 4.30 o 5 jadła a o 6.40 wstała zadowalona mam nadzieje ze dzis będzie lepiej

[Peonia]

No taka same reakcja na kaszke mleczną. Na razie więc dałam mu spokój. Mleko ma moje ;)
No mój je obiadek 190 g około 20.00, potem kapiel i obowiązkowo jeden cyc po kąpaniu musi być, inaczej nie chce spać. A drugi zostaje dla sasiadki, hehe :)
Zazwyczaj budził się wtedy około 2 w nocy, potem nad ranem 4-5 i około 7 - 8 rano wstawał, ostatnio przez zeby wciąz sie kręci i budzi o róznych porach.

[Oligatorka]

Tekst linka

[skakanka]

Peonia, czy Ty robisz malemu kaszke na Twoim mleku? Pytam, bo ja tak probowalam, ale po minucie kaszka rozrzedza sie do konsystencji wody. Wiem ze w naszym mleku sa enzymy ktore to powoduja, ale moze masz na to jakis magiczny sposob, albo sprawdzona kaszke ktora sie nie rozpuszcza?

[Air88]

Czy Wasze dzieci też nie chcą spać w pełnię???
Ja już ledwo żyje be snu, pocieszam się, że w końcu mały z tego wyrośnie i już niedługo będzie lepiej...

[Oligatorka]

Peonia gratuluję u synka ząbka moja jeszcze nie ma, trochę oewnie pusto bez dzieciaków ja chciałabym miec dwa dni dla siebie ale nie wiem czy bym wytrzymała

Air88 starsza budziła się do 8 mc ale była na piersi jak tylko przeszłam na mm było dużo lepiej:-)))

[zielona1]

Mój synek tez ma na buzi w okolicy ust czerwone krostki.Zauważyłam ze pojawiają się po owocach .My dzień zaczynamy od kleiku ryzowo-kukurydzianego na gęsto ok 9-10,potem ok 13 warzywa na zmianę z mięskiem,16 kaszka manna na wodzie zmieszna z przecierem owocowym o 20 mleko i o 5 rano tez mleko.pomiedzy posiłkami raz owoc z siatki i raz ciastko zbożowe bez cukru.Do picia tylko woda .Niekapek się nie sprawdza.Próbowałam tez kubka 360 stopni tez nie wie dział jak z tego pić.Pije z kubka z lovi z takim miekkim ustnikiem z szybkim przepływem. Wcześniej był tylko na piersi ale lekarz powiedział ze jest za chudy i od piątego miesiąca po cycu dostawał mm.Dziewczyny czy po posiłkach stałych dajecie jeszcze butle tak na "dopełnienie"??ja w trakcie jedzenia daje wodę do popijania a potem jeszcze mleczko i właśnie niewiem czy dobrze robie.Porcję są duże bo np.kaszy manny z owocami zjada ok 230 ml.jeszcze więcej mu dawać? niewiem czy dobrze rozszerzam tą dietę ?Gdzie tu jest błąd?A i po posiłku wypija jeszcze 20-50ml mleka.z piersi chętnie pije w nocy a w dzień już od czterech dni niechce wogole.Ale się rozpisałam.....

[Jo_]

Eehh chciałam się nacieszyć ostatnimi dniami "urlopu" bo w czwartek już powrót do UK ale wygląda na to, że pobyt tu nam się przedłuży. Wczoraj Krasnal dostał gorączki :( O 19 dałam jej paracetamol, wypociła się i temp spadła ale przed godziną się obudziłam i znów główkę ma gorącą. Mam nadzieję, że to ta słynna trzydniówka a nie coś poważniejszego. Oprócz podwyższonej temp i zwiększonej ilości "śpiochów" w oczkach nic innego jej nie dolega. Jeśli dziś do końca dnia się nic nie zmieni to niestety nie polecimy w czwartek :(

Widzę, że kilka z nowych mam używa kubeczka doidy i sprawdzają się one dobrze. Też przymierzam się do zakupu a na razie zaopatrzyłam się w kubeczek z silikonową słomką. Mała czai jak się tego używa ale zazwyczaj to co zassa później ląduje na ubranku i minę ma przy tym jakbym jej jakąś truciznę chciała dać a to zwykła woda :)

Po powrocie weźmiemy się już porządnie za nasze BLW bo u babci nie bardzo są warunki - brak krzesełka a trzymanie Krasnala na kolanach nie służy mi. No i bałaganu nie chcemy babi robić bo i tak narzeka, że robimy już wystarczający :P
Czasem na śniadanie robię małej owsiankę, płatki ryżowe albo mannę. Najlepiej jej wchodzi owsianka. Raz ugotowałam jej zupkę (marchew, pietruszka, seler, kalafior, bataty, por) i osobno dałam do jedzenia warzywa a wywar w kubeczku do picia. Chętniej piła niż jadła tę zupkę (później jej zblendowałam warzywa) . Kilka dni później piekłam bataty i te bardzo jej zasmakowały. Pokrojone były w dość dużą kostkę ale nie na tyle by dać jej do ręki żeby sama jadła (wszystko znikało w zaciśniętej piąstce i nie było co obgryzać) więc ja jej trzymałam a ona sobie skubała ząbkami. Radziła sobie świetnie nawet wtedy gdy odgryzła dość duży kawałek. To samo ze zwykłymi ziemniakami czy bananem. Uwielbia też memlać piętki od chleba.

[żoo]

U nas jedzonko wygląda tak
6 kp
9 kp
12 zupa staram się podawać łyzeczka ale jak już się znudzi jedzeniem to reszta ląduje w butli, zjada ok 200 g przeważnie gotowane, zawsze marchewka i pietruszka a do tego jakieś wiodące warzywko cukinia kalafior fasolka i mięso albo jajko czasem z kasza manna jaglana jecznienna albo kleikiem ryzowym (bobovita), a kaszę zwykłe bo te dla dzieci to albo na mm albo z dziwnymi dodatkami.
15 kp
17 deserek owoce z krzaka lub sloika z twarogiem lub jogurtem
20 kp
Jak już będzie dobrze szło jedzenie łyżką to zwiększę ilość posiłków łyżką.
Pije wodę z kubeczka treningowego lovi z takim płaskim smoczkiem.
Do tego podaję warzywa i owoce w dużych kawałkach hitem był ogórek małosolny ale też bardzo smakuje pomidor. Owoce o ile przetarte smakują bardzo to w całości niekoniecznie.
Na początku bardzo opornie szło probowanie nowych rzeczy więc mieszałam moje mleko z jedzonkiem.
Nie chciałam na siłe wciskać nowych smaków ale też byłam mocno zdeterminowana bo domagał się jedzenia co 2 godziny.
Dziewczyny od wielkoludów na jaki rozmiar wasze dzieci noszą ubrania? Bo mój klusek niby mierzeniu miał 71 cm ale z ubrań n a 80 już wyrasta.

[Gość Kaisuis]

Witam☺
U nas noc nienajgorsza, bo z jedną pobudką i to z mojej winy. Wymyśliłam sobie, żeby podmienić dziecku kołdrę na koc i skończyło się na tym, że Mała się wybudziła. Ehh...bez komentarza.
Skakanka,
Co do odarzenia (miło że pytasz) nie ma już prawie śladu. Zobaczymy na jak długo. Tak naprawdę ten problem zaczął się ok. 5 miesiąca, jak zaczęliśmy rozszerzać dietę.
Co do smoczka do kaszki, to mamy ten: http://www.philips.pl/c-p/SCF655_27/avent-smoczek-natural
Dziewczyny ktore same gotujecie obiadki, podpowiedzcie jakie mieso dodajecie, na jakim etapie gotowania i gdzie kupujecie. Jak macie jakiś sprawdzony przepis na obiadek, to podajcie przepis☺
Rodzice mieszkają na wsi i wysłali mi swoje warzywa. Jak tylko paczka dotrze, to chciałabym coś ugotować.

[żoo]

Jeśli chodzi o zasypianie wieczorem to u nas raczej odbywa się bezproblemowo. Często jest tak, że po karmieniu śpiacy Artur jest odkladany do łóżeczka po czym po 30 sek jest znów gotowy do zabawy. Wtedy go wyjmujemy i idziemy się bawić.
Czasami pobawi się 15 minut a czasami o zgrozo 2 godziny. Trochę ten opis nie pasuje do bezproblemowego zasypiania ale nam to po prostu nie przeszkadza. Tata może dzięki temu spędzić z nim więcej czasu. Natomiast kąpiel i jedzonko są zawsze o tej samej porze o 19.30.

Na odparzenia i zmiany skorne stosujemy Kubusia białego jak zmiana wilgotna, różowego jak sucha. Działa zawsze.
Przy alergii na płyn do prania jeszcze używałam kremu z rossmana z serii babydream med. On jest że srebrem więc działa przeciwbakteryjnie.

Tormentiol maść mojego dzieciństwa pamiętam, że wysuszał. Smarowali mi tym wilgotne zmiany oraz pryszcze.

[HunnyBunny]

Czesc wam,wybralam sie wczoraj jednak z tym moim Zgredkiem do lekarza i okazalo sie,ze oprocz 5 zebow,ktore na raz mu wychodza(poza dolnymi dwojkami i gornymi jedynkami,jeszcze prawa gorna dwojka wyszla) to do tego wszystkiego ma jeszcze angine:/ dlatego nie je i marudzi,plus na zewnatrz wczoraj bylo 38 stopni wiec niesprzyjajaco. Dzis w nocy sie zlamalam i spalam z nim i fakt budzil sie nadal sporo,ale to bylo nic w porownaniu z wczesniejszymi nocami.
Ps przypomnialo mi sie teraz,ze dwa dni temu ktoras z was(przepraszam nie pamietam ktora)pisala o omamach nocnych,ze jej soe wydawalo,ze dziecko jest z wami w lozku. Ja to mialam bez przerwy,do tego stopnia,ze ktoregos dnia taka zaspana szukam po ciemku-jest twarz,tylko jakas chropowata-no pieknie maz Malemu nie umyl wieczorem buzi po kaszce i zaschlo,a mowilam przeciez,ze ma umyc!Dopiero po chwili zorientowalam sie,ze dotykam 2dniowego zarostu meza:p

[Peonia]

Kaisuis
jak gotuję sama, to tylko warzywa, z dodatkiem tłuszczu na koniec (ciut oleju rzepakowego lub masła), a mięsko z lenistwa dodaję juz przed podaniem synkowi ze słoiczków Gerbera - to taki mus, którego sama nie wykonam. poza tym ono musi byc lepsze niz to, w które mogę zaopatrzyć sie w sklepie, przynajmniej w to wierzę :)
często dodaję do obiadku kaszke jaglaną.

Jo_
oby to rzeczywiście 3 - dniówka. A może przedłużenie urlopu to nawet fajna sprawa będzie (no pomijam oczywiście problemy zdrowotne). Zdrowia zyczę :)

Mój mały je przeciery, ale tez czasem podaję mu kawałki owocow lub warzyw - tak jak pisałaś - z własnej reki. Tez zapamietale "skrobie" to jedzonko i jest bardzo zadowolony. Najlepiej mu wchodziła nektarynka. banany podaje z siateczki. Jedzenia podane do ręki młodego niestety zamienia sie natychmiast w "zabawkę", więc na razie mu nie daje, bo więcej z tego bałaganu niż pozytku.

zielona1
nie wiem, ale chyba mm jako dopełnienie bym nie dawała. ja daję cycka jak chce po posiłku, bo nic innego nie pije, z żadnego naczynia - tylko pierś.
tu pediatra nie pozwoliła mi dawac duzych porcji kaszy manny. dopiero po 8 miesiącu. na razie dostje tylko takie malutkie porcje celem przyzwyczajenia układu pokarmowego do glutenu.

a co do rozpisek żywnościowych - najłatwiej je zdobyć na stronkach producentów żywności dla dzieci. Ale przyznam, ze co dziecko to pomysł i sama sie nie trzymam żadnej z nich. dziecko w sumie samo mi daje znac, że jest głodne, a tylko obserwuję jakie porcje sa ok. przybiera na wadze, rosnie, jest zdrowy - to na tym poprzestaję. oczywiście staram sie, aby przerwy nie były jakies zbyt długie. ale przecież same tez nie jemy o dokładnych porach, więc moim zdaniem dzieci tez niekoniecznie.

Skakanka
robiłam kaszkę jaglaną - dośc dawno, w niewielkich ilosciach. teraz nie, bo podaję kaszki bez mleka, z samymi owocami. fakt, po kilku minutach robiło się rzadkie, ale jaglana dłużej trzy ma konsystencję niz ryżowa. Koleżanka robiła na porcji zbóż bobowita i tez dośc długo jest ok. Chyba ryzowe najbardziej rzadkie sie robią na pokarmie matczynym.
w sumie mój synek pochłania ok 150 ml pokarmu podawanego łyżeczką w około 5 minut, więc pewnie na kaszka na moim mleku by wytrzymała. więc niestety nie znam żadnego magicznego sposobu na zmiane konsystencji :(

Oligatorka, no trochę pusto, ale mnie też juz bylo trzeba ciut spokoju... Poza tym to tylko 10 dni, za chwilę jedziemy wszyscy razem na wczasy. Z trójką w domu był po prosto obłęd czasami. Wolałam, jak chodziły do szkoły, w wakacje bywało naprawde trudno.

A tak z ciekawości - Blanka, skakanka i Oligatorka - Wy nie na fb?

[Peonia]

Oj, Hunny, pisałyśmy post w tym samym czasie.
to się męczyło Twoje biedactwo :( Całe szczęście, że poszłaś. Oby szybko było lepiej. taka temperatura u Was?? Gorąco.
Tu zaczyna sie na nowo ciepło robić. Moze w tym roku urlop będę miała z pogodą, zeszłego roku trafił nam sie na wakacjach najzimniejszy tydzien lata.. beeeee....

Mój dzis od rana wciąz miauczy. taki miauczyński się zrobił, że cierpliwośc tracę...

A Ty tutaj? Czy tu i fb?