Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Patrycja moje gratulacje!:)
Gosia też się bałam odesłania z Kamieńskiego dlatego zaczęłam chodzić do dr Wojciechowskiego z ich poradni i teraz mam już w karcie ciąży "ich nazwisko" i ogólnie teraz już szpital robi mi wszystkie badania, a to podobno wystarczy ;) termin mam na 29.12, ale tłumacze młodemu, ze dla dobra ogółu będzie jak spotkamy sie ok dwa tygodnie szybciej, hehe :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Aaaaa i dołączam do gorna zrozpaczonych podobieństwem dziecka do ojcow. Udało się dzisiaj uchwycić buzke młodego i jak nic nos mojego B. Także już wiem, że urodzi sie maly, chudy blondasek ;) a gin mi dzisiaj powiedziała, że moj synek będzie ważył max 3200, bo raczej jest z tych mniejszych dzieci.. Ciekawe czy faktycznie tak będzie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Renata, u nas dzisiaj dokladnie taki sam obiadek :-)
Ja ruchy czuję jak siedzę lub leżę, jak jestem w ruchu to Małą to usypia, a najbardziej jest aktywna po jedzeniu i w nocy jak nie mogę spać to ja czuję, a łożysko tez mam na przedniej ścianie i dosyć późno zaczęłam czuć jej ruchy. Teraz ruchy czy kopniaczki nie są wcale bolesne, ułożona jest główka w dół i tak napięta na pęcherz, że co chwilę musze latać do toalety :-(
dzisiaj wzięłam się za prasowanie (etap 2) i coraz bardziej to męczące. ...

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
Zazdroszczę wam tego, że widziałyście buźkę swojego maleństwa. Mój jest wypięty pupą i mimo szczerych chęci, nie zobaczę chyba dokładnie jego twarzyczki aż do porodu!

Mam pytanko do mam, które mają już dzieci. Mówi się, że poród, pierwsze dotknięcie, przytulenie, usłyszenie dziecka jest najpiękniejszą chwilą w życiu, potwierdzacie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja gratulacje! Dużo szczęścia i miłości, a przede wszystkim cierpliwości:)
Jako że mi mało było roboty z przygotowywaniem wyprawki, wzięłam się za przemeblowywanie salonu. A co tam jak wić gniazdo to na całego:) Dzisiaj wybierałam z koleżanką, która się zajmuje wystrojem wnętrz, firanki i zasłony. Bite dwie godziny się zeszły. A jutro jedziemy na weekend do moich rodziców, jakieś 110 km. To już chyba będzie ostatnia taka podróż.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Maaadziulka

Gosia też się bałam odesłania z Kamieńskiego dlatego zaczęłam chodzić do dr Wojciechowskiego z ich poradni i teraz mam już w karcie ciąży "ich nazwisko" i ogólnie teraz już szpital robi mi wszystkie badania, a to podobno wystarczy ;) termin mam na 29.12, ale tłumacze młodemu, ze dla dobra ogółu będzie jak spotkamy sie ok dwa tygodnie szybciej, hehe :D

Ja w mojej sytuacji boję się chodzić do drugiego lekarza jeszcze, wolę maksymalnie się oszczędzać, no i niech już tylko jeden kontroluje szyjkę. Zastanawiam się jak to jest z tym odsyłaniem, bo na pewno w nie każdym przypadku mogą odesłać... ale ogólnie to paranoja. A stawiasz jeszcze na jakiś inny jako drugą opcję?

Odnośnik do komentarza

Gloomcia
Zdecydowanie potwierdzam, takiego uczucia nawet nie da sie opisac. W jednej chwili zmienia sie wszystko, porod staje sie mglistym wspomnieniem, a Tobie wyc sie chce, bo cale emocje zwiazane z ciążą i obawą o dziecko odchodzą. Ale mnie najbardziej poruszaly te momenty kiedy moja corka patrzyla sie na mnie z taką ufnością w oczkach, kiedy byla przy piersi. Do dzis mam ten obraz przed oczami, choc to juz siedem lat minęlo. Piękne wspomnienie...A tym razem dojdzie do tego choinka, kolędy i cala ta atmosfera, chyba bede beczec caly czas ;-)

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Oj w tym roku będziemy miały piękne święta. Mi już teraz jak jestem sama to zdarza się popłakać ze szczęścia patrząc na brzuch i czując jak mała dokazuje. To takie piękne chwile kiedy dociera do człowieka że to się naprawdę dzieję, że w brzuszku jest drugi człowiek. Nawet jak się wydaje że jesteśmy same to zaraz jest myśl że dziecinka jest w brzuchu. Rozmawiamy razem i opowiadam jej co będzie, co jej kupiliśmy itd :-) Mój mąż jest bardziej wystraszony niż ja. Mówi że boi się przewijania a przede wszystkim żeby ją dobrze wychować. Ja mam inne obawy. Najbardziej boje się jak będę sama a mała będzie płakała to nie będę umiała jej pomóc. Oczywiście pierwsze ubieranie, przewijanie i kąpiel też jest obawą ale jakoś to będzie. Dziś chyba zacznę pranie od pieluch tetrowych. Mam 30szt ale to są trzy worki. A ile żeby to uprasować. Przyszedł zamówiony leżaczek. Wybrałam Kinderkraft i polecam. Jakby któraś się zastanawiała

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Patrycja klasyka zawsze wygląda dobrze :) super

ja nie czuje ciągle ruchów - dajmy tym dzieciom troche pospać ;) ale rusza sie na tyle często i intensywnie, że nawet godzinne przerwy nie robia na mnie wrazenia, zresztą przeciez nie caly czas jestem na tym skoncentrowana i nie kazdy ruch dziecka wiaże się z takimi silnymi bodzcami

za to chyba od jakiegos czasu maluszek utknął mi w poprzek :( początkowo myslałam, że po prostu powoli sie przetacza z położenia miednicowego na główkowe, ale od dobrych 2 tygodni ewidentnie po lewej mam jego dupcie, po prawej główkę, a wszystkie 4 kończyny pastwia się nad pęcherzem i jajnikami. Jak sie przeciąga, to mi sie brzuch robi szeroki na boki i wystaja dwie twarde gule. niepokoi mnie to troche, bo jesli tak sie uparł na ta pozycje w 31 tygodniu ciągle, to może juz tak zostać :( po takiej niewygodnej pozycji dzieciaczek koleżanki miał po urodzeniu (cc oczywiscie) przykurcze jakies i musieli chodzic na cwiczenia i masowac. przekonam sie dopiero za tydzien

Odnośnik do komentarza

Patrycja ja również dołączam się do życzeń. Gratuluje serdecznie. Dużo miłości i szczęścia!
Co do smyka to ja zamówiłam sporo ubranek w rozmiarze 68. Wszystko na wiosnę i lato plus cieplejsza bluza i kurteczka wiosenna. Wydałam 170zł a zaoszczędziłam 320. Wszystko było 60,70% tańsze. W poniedziałek je dostane chyba. Wzory są super. Wszystko wygląda jak z górnej półki, oryginalne

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

ignesse
Generalnie z powodu braku miejsc mogą cie odesłać zawsze karetką lub jeśli twój stan zdrowia pozwala transportem własnym. Ogólnie nam na sr mówiły położne że do szpitala najlepiej jechać jak masz skurcze co 7-5minut

Pewnie wszystko zależy od przypadku. U nas tylko ten szpital ma możliwość porodu rodzinnego, w innych jest 1 lub 2 sale do rodzinnego, a tak to sala ogólna ( czyli bez partnera), dodatkowo tylko tam możesz wykupić sobie położną, w innych szpitalach może można, ale odbywa się to w szarej strefie. No i we Wrocławiu nie ma prywatnej kliniki, gdzie można by było rodzić prywatnie.

Odnośnik do komentarza

Milak
Faktycznie kiedy dziecko mamalo miejsca, to występują przykurcze. Tak bylo wlasnie z moją corką, mimo, ze szybko ulozyla sie glowką w dól. Tylko brzuch mialam tak maly, malo wod,stąd byl przykurcz szyi. W ciągu dwóch miesięcy rehabilitacji wszystko wrocilo do normy. Teraz tez mam malutki brzuch-nie wierzą mi, ze 7 tygodni do porodu.
A teraz mamy moje kochane:prosze szybko przyznac sie tu, ktora ma mysli typu"nie kop juz bo boli, zostaw moj pęcherz, kiedy ja sie wyśpie, cholerny kręgoslup/żebra, znowu zgaga/zatwardzenie"-niepotrzebne skreslic. "Jezu kochany juz nie wytrzymam!" Ja przyznaję bez bicia od kilku dni mam kryzys ciązowy-synu kopie i rzuca sie bez przerwy. Siedziec sie nie da, lezec tez nie, chodzic tym bardziej, bo skurcze od razu. Sprzatanie to dopiero wyzwanie! Kochane proszę powiedzcie, ze tez Was to dotknęlo, bo nie chce byc sama w marudzeniu. Pomarudzcie ze mną, zapraszam ;-)

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Maaadziulka
Gosia podobno w okresie przedświątecznym/świątecznym nie ma tam tragedii z przeludnieniem. Ja nie dopuszczam takiej opcji, ze mnie odesla, mam znajomego, który pracuje tam na sorze, a on już zadba o to, żebym była przyjęta ;) nawet nie pozwolil mi wykupywac położnej ;)

No to zazdroszczę sytuacji, mi położna wspominała na pocieszenie, że przy mojej ciążowej historii będą się mnie bali odesłać, ale wątpię w to...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...