Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie dziewczyny w nowym tygodniu.

Veronika życzę wytrwałości i cierpliwości, pewnie jest ci ciężko wyleżeć w tym szpitalu, ale mam nadzieje, że to już bliżej końca ten pobyt, najważniejsze żeby z twoim maluszkiem wszystko było dobrze.

Rybka Gratulacje !!!
Powiem szczerze, że ja też rozważam ślub cyw. Okazuje się, że jest to łatwiejsze do wykonania niż tzw. uznanie dziecka nienarodzonego.
Co do zgagi i refluksu to już ze dwa razy mnie dopadły niestety, jest to bardzo nieprzyjemne. Teraz się pilnuje i jem lekką kolację i to conajmniej 2-3h przed snem i mam dodatkową poduszkę do spania pod głową i odpukać narazie pomaga.
A na koniec podzielę się z wami radosną nowiną,dzisiaj mija równo 22 tydz. ciąży i po raz pierwszy poczułam swoją maleńką córeczkę, bardzo długo na to czekałam, niesamowite uczucie. :)

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszystkim,
Do tej pory nie mogę narzekać na przebieg ciąży, Irenka też dzielnie i ładnie się rozwija. Ale ból pachwin rano i w trakcie przewracania z boku na bok (staram się spać jak najwięcej na lewym boku ale na chwilkę czasem zmieniam pozycję) daje mi już do wiwatu. Są może jakieś sposoby żeby go zminimalizować? Dodam że w trakcie dnia, jak chodzę, siedzę nie boli. Ale rano i zanim się rozruszam jest ciężko. Drugie to suchość w nosie w nocy leje tam wody ile się da ale co noc przymusowa pobudka na ogarnięcie noska:) Jak mówię, nie mam co narzekać ale jak możecie pomóc jak te dolegliwości ograniczyć będę wdzięczna. Pozdrawiam Wszystkie Grudnióweczki.
Asia

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktkrnttmie796b.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie dziewczęta:)
z tego co orientuje się, to taki wymaz wykonywany jest po 35 tyg.ciazy.
ja już po polowkowym, jest wszystko dobrze.
zostałam zapisana na echo serca malej, bo mój chłopak ma wade serca, i chcą obejrzeć raz jeszcze serduszko:)
a moja malutka kopie, i to takie fajne uczucie:)
za tydzień mam wizyte u lekarza prowadzącego, bo mi zwolnienie lekarskie konczy się, i już nie mogę doczekać się, żeby ja zobaczyć:) a widziałam ja zaledwie tydzień temu, i tak słodko ziewala sobie, machala raczkami:) ech, jest slodka :)

Odnośnik do komentarza

Ja miałam ale w krwi nie wymaz, chlamydie na pewno, reszty chyba nie.
Dziś zaszalałam zrobiłam pożądek w swojej szafie. Mam tyle spodni, mam nadzieje, że wejde w nie po porodzie bo żal mi wyrzucać.
A później zrobiłam domowe burgery bo chodziły za mną od tygodnia. Wiecie nie takie płaskie i wysmażone jak mc donalds tylko domowe z bułeczką i warzywami :) tak się najadłam że leżę a Oskar szaleje :) chyba mu smakowało :)
Roksi napisz co myślisz o szkole rodzenia, mnie jak wspominałam się bardzo podobalo (z wyjątkiem dziwnej fizjoterapeutki na koniec zajęć) i myślę, że dla początkujących mam to bardzo dobra inwestycja :)

Odnośnik do komentarza

Patrycja_30 ciesze się ze w końcu twoja kruszyna dala o sobie wyraźnie znać ;) nie zapomnę nigdy pierwszych ruchów ;)

Co do wymazu to pierwsze słyszę o czymś takim i jeszcze nie miałam nic takiego robione...

A z cywilnym tak jak mówisz mniej zamieszania niż z uznaniem ojcostwa z czego jeżeli o.uznanie chodzi to lepiej załatwić sprawę w urzędzie przed narodzinami niż po bo wtedy to jeszcze więcej zachodu. No a my i tak ślub z weselem planujemy a cywilny teraz tylko dla papieru bo do kredytu mdm nam lepiej będzie jeżeli będziemy małżeństwem i do tego mała ma się urodzić no to po prostu wszystko składa się tak ze ten papierek dużo nam pomoże...

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4v2i13.png
http://s5.suwaczek.com/201512036847.png
http://s8.suwaczek.com/20150926580416.png

Odnośnik do komentarza

Grazia - w praktyce ja nie wiem, czy jest zamieszanie z tym uznaniem ojcostwa. Z tego co wiem, to chyba wystarczy złożyć oświadczenie ojca o uznaniu dziecka poczętego nienarodzonego w urzędzie sc, dołączyć jakieś papierzyska typu dokumenty tożsamości Was obojga i zaświadczenie lekarskie o wysokości ciąży (nie pamiętam, czy to dobry termin-wysokość ciąży, w kazdym razie w którym tyg, jestes)
I Twój akt urodzenia (może też męża) USC wyda Wam zaświadczenie uznania ojcostwa i potem po urodzeniu maluszka do sporządzenia jego aktu urodzenia po prostu to zaświadczenie dołączycie i basta.

Odnośnik do komentarza

Igness- też robiłam dziś porządki, jestem pewna, że Ty przede mną wskoczysz w swoje spodnie :)

dziewczyny, a może któraś z Was ćwiczyła mięśnie dna macicy, coś na ten sposób. Nie wiem, czy się z tym męczyć...Wkleiłam ze strony Rodzić po Ludzku

ĆWICZENIE I Zaciśnij zwieracze, wytrzymaj – policz do pięciu – rozluźnij – policz do dziesięciu. Powtórz 10 razy – odpocznij chwilę.

ĆWICZENIE II Zaciśnij zwieracze – policz w skurczu do pięciu – rozluźnij – policz do pięciu – zaciśnij – policz do siedmiu – rozluźnij – policz do 14. Powtórz 5 razy – odpocznij.

ĆWICZENIE III Zaciśnij zwieracze – policz do pięciu – rozkurcz podziel na 2, gdy się rozluźnisz policz do piętnastu. Powtórz 10 razy.

ĆWICZENIA WZMACNIAJĄCE: Siedząc na krześle, zbliż pośladki, tak by kości kulszowe zbliżyły się do siebie – policz do pięciu – rozluźnij. Powtórz 10 – 15 razy. Siedząc na krześle, włóż między kolana piłkę lub zwinięty ręcznik i ściśnij kolana – policz do pięciu – rozluźnij. Powtórz 15 razy.

Odnośnik do komentarza

a dziekuje za wyjaśnienie:) Po jakiejś tam części, tak to sobie wyobrazalam, wiec jakiegoś tam zamieszania, to nie ma z tym związane:)
a jeszcze trochę i trzeba będzie wybrać się do USC i zalatwic ta formalność:)
wiecie, od czasu do czasu czytam sobie forum Lipcowe 2015, i powiem Wam, ze podziwiam te dziewczyny, jak one probuja sobie organizować dzień, żeby było ok:)
Jeszcze trochę, i nas czeka to:P
Ja wlasnie jestem na ukończeniu 22 tygodnia:)

Odnośnik do komentarza

Odnośnie uznania dziecka nienarodzonego, to odbywa się ono u Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, trzeba wcześniej zarezerwować "wizytę", u mnie czeka się na termin kilka tygodni. Stawić muszą się oboje rodzice, potrzebne są dokumenty tożsamości, akty urodzenia i zaświadczenie o ciąży od lekarza. Odbywa się coś w rodzaju pogadanki, kierownik mówi o prawach i obowiązkach ojca. Następnie ojciec uznaje dziecko, a matka uznaje to uznanie (jakkolwiek to dziwnie brzmi). Nie ma opłaty i wydają stosowne zaświadczenie szybko. Ale tu sprawa się nie kończy. Takie uznanie trzeba wsiąść ze sobą na porodówkę i tam przekazać personelowi jakie nazwisko ma nosić dziecko. Teoretycznie prosta sprawa, jednakże u mojej znajomej wyglądało to inaczej, personel się zmienił w trakcie porodu nie przekazali odpowiednich informacji, ,a rodząca nie ma głowy myśleć w trakcie porodu o nazwisku- rezultat dziecku nadano nazwisko matki. Także potem stoczyła batalię o wypisanie nowej książeczki zdrowia dziecka, tu był problem, że w starej były już wklejone jakieś kody szczepionki i badań przesiewowych, a na wypisie ze szpitala dzieciątko ma nazwisko matki i tak też figuruje w spisie pacjentów.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

o kurde:/
no to nie wiedziałam, ze tak długo można czekac na termin w USC.
Ciekawa jestem, jak to w ZG, może nie maja takiego natłoku:)
zainteresuje się tematem , ale za jakies 1,5 miesiąca, jak nie zdazymy, to trudno, po narodzinach pojdziemy, bo i tak musimy:)
tak pisze tu, a malutka kopie mnie:)
mam pytanie, jak dbacie o miejsca intymne?
bo ja teraz tak nameczylam się, ze hej, a i tak nie jestem zadolowolona z efektu... ale już nie mam sil na dalsza walke z maszynka.
brzuszek zaslania caly swiat:Phehhe

Odnośnik do komentarza

Gratuluję podjęcia decyzji o ślubie cywilnym ;) całkiem niedawno miałam na ten temat rozmowę z kuzynka. Z partnerem są ze sobą juz jakieś 10 lat, temat ślubu zawsze odkladali, a to lepiej wyjechac gdzies, to samochód kupili, później wzięli kredyt na mieszkanie i to dla nich było "silniejsze" niż ślub. Teraz, gdy urodziła im sie córeczka uznali, że chyba juz pora ;) przynajmniej wszyscy będą mieli jedno nazwisko,a i dziecku później będzie lżej ;)
Widze, ze to nie tylko ja dzisiaj za porzadki sie wzielam ;) wczoraj męża i znajomego "wykorzystałam" do przemeblowania,a dzisiaj walczyłam z porzadkami ;) od przyszłego tygodnia chyba mąż bedzie mial wolne, to zamiast na urlop jechac, weźmiemy sie za remont w salonie i kuchni. Sypialnię też wypadaloby juz odmalowac, choc wg nie mam wizji na nia, zreszta na salon tez nie mam :( chyba poszukam jakiegoś projektanta, który mi to ładnie zaprojektuje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) witam nowe mamusie:)
Ignesse- szkola rodzenia cud miód orzeszki:) 5 par,fajna polozna,dużo się juz dowiedziałam:) no bajerra:)) jestem taka zmęczona juz... Oczy mi sie zamykają:) i sie dowiedziałam ze w szpitalu dają ciuszki do dzidzi i wszystko,dopiero na wyjście ze szpitala trzeba miec swoje i nosidelko bo inaczej dziecka nie wydadzą:) na rękach z nim wyjść nie mozna bo to niebezpieczne :)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Grazia1980
Ja mam jeszcze nieduży brzuszek, także sama spokojnie daje rade z pielęgnacją okolic intymnych, pedicure tez jeszcze wykonam spokojnie. Jak już nie dam rady to poproszę o to partnera. Poruszałyśmy ten temat jakiś czas temu i większość z mam, które się wypowiedziały ma podobne podejście.
PS Nie wyobrażam sobie mieć w tym miejscu fryzurkę rodem z lat 80tych.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Jest mi niezmiernie miło, ze Tak wiele grudniowych Mam o nas pamięta!
Roksi haha poprawilas mi humor wspominając o pracy w polu, w ciazy, od razu się usmiechnelam. moja teściowa to "dama", ostatnio chwalila się, ze jakies Panie nazywaja ja "niby babcia" no, bo przecież ona na babcię absolutnie nie wygląda.
Patrycja_30 teraz ruchów będzie coraz więcej, rozkoszne uczucie prawda?
Ja swiruje, kiedy kilka godzin dzidzia nie chcę intensywnie kopnąć, chyba każda z nas ma takie chwile, prawda?
Renata1976 w pierwszy dzien 23 tygodnia, kiedy wylądowała w szpitalu dostałam sterydy domiesniowo, w 4 dawkach podzielonych, na wszelki wypadek, mam jednak nadzieję, ze okażą się nie przydatne i urodzie w terminie ;)
Racjonalnie myśląc może zdarzyć się, ze właśnie ja zostane listopadowa mamusia, bo lekarze twierdzą, ze przy moim problemie szyjka może Max wytrzymać do 36 tygodnia, co daje końcówkę listopada.
Bardziej podoba mi się grudzień, nastawilam się i polubiłam ten miesiąc, jako czas narodzin Ori.
Rybka.89 my także planowaliśmy ślub cywilny, żeby nie mieć 2 bekarta (wiem,wiem paskudnie to brzmi, życie w kohabitacyjnym związku i 2 bękartów , phii! Nie te czasy, żeby ktoś się teraz tym przejmował, najważniejsze jest szczescie) ale pobyt w szpitalu zweryfikowal i ślub weźmiemy zapewne za 2/3 lata, jak pokarmie piersią i dojadę do siebie ;)

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

Roksi fajnie, tak myślałam, że te zajęcia są pomocne :) a co do nosidełka to u nas podobno też sprawdzają czy mamy, ale ciuszki trzeba mieć. Koszule do porodu też swoją.
Właśnie się zastanawiam, czy dobrze myślę, żeby kupić jakoś na ramiączka żeby na kangurowanie móc dziecko mieć skin to skin bez rozbierania. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

Odnośnik do komentarza

No i u mnie cały dobry nastrój po wizycie u lekarza szlag trafił ;(
Z małą na szczęście wszystko ok gorzej ze "sprawami technicznymi"
Szyjka na szczęście dluga ale co z tego skoro mam 1.5 cm rozwarcie wiec na skrócenie szyjki tylko czekać :/
Dostalam skierowanie na dodatkowy posiew z pochwy. W aptece na leki i globulki stowke zostawilam i teraz 3 razy dziennie się faszerowac będę musiała...
Lekarz kazał do siebie dzwonić o każdej porze dnia i nocy gdyby skurcze się nasiliły i od razu mnie przyjmie... wiec jak to uslyszalam to zrozumiałam ze wesoło nie jest w takim razie skoro taka deklaracje składa... oczywiście leżeć i odpoczywać najlepiej nic robić a my za tydzien remont i przeprowadzka :(
Cały czarny scenariusz się ziscil...
Lekarz mi też już powiedział ze mam się nastawić na listopad wiec pewnie grudnia nie doczekamy...
Mała zdrowa fikala ładnie na szczęście. Waży juz ponad 850g! Mały klocek ;) ułożona była ładnie główka do dołu aczkolwiek oczywiście może się przefiknac chociaż lekarz twierdzi ze lepiej niech już sobie tak leży niż jakby miała mi jeszcze kopać po szyjce...
Załamałam się dziewczyny bo ostatni raz się tak bałam jak miałam plamienia... ale to było wtedy jeszcze tak wcześnie a teraz już nasza kruszyne poznałam i boję się że wszystko zbyt wcześnie się potoczy... ale muszę myśleć pozytywnie, musi być dobrze nie ma innej opcji ale dzisiaj jakoś nawet nie umiem się uspokoić bo reakcja lekarza naprawdę nie była blaha

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4v2i13.png
http://s5.suwaczek.com/201512036847.png
http://s8.suwaczek.com/20150926580416.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...