Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Mój mały dziś grzeczny.
Suzi zrobiłam dzus z karmieniem jak pisałam wczoraj i zjadl w końcu przed snem. Czyli....6 rano 240 ml mleczka zageszczonego. Godz.10.40 140 ml gęstej kachy łyżeczka. Godz.14.40 cały słoiczek obiadku. Godz. 17 owoce i 30 ml mleczka + kleik (w sumie 60 ml ,jutro dam 80 ml) 19.30 200 ml mleczka zageszczonego. No i do tego woda ok 70 ml

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3ljs43m9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3hqvkpympfgoa.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny
Dopiero znalazlam chwile zeby tutaj zajrzec dzisiaj. Anula moj tez dzisiaj przechodzil sam siebie, juz nie wiedzialam co z nim robic bo tylko jeczal albo wyl, dostal w koncu paracetamol i juz spi na szczescie. Niech mnie kule bija jak do jutra nie wyjdzie ta druga jedynka.
Ewelka ja tez dzis planowalam po poludniu podac tylko jakis lekki posilek, ale Maly Hrabia wzgardzil dzis obiadkiem ( zjadl tylko pare lyzek) wiec okolo 16.30 byl juz bardzo glodny, dostal 160ml kaszy lyzeczka, poszlo wszystko w mgnieniu oka. Dopiero przed chwila dostal butle, ale wypil juz tylko 80ml. Wydaje mi sie, ze on wieczorem juz nie bardzo chce jesc bo jest bardzo spiacy.

Odnośnik do komentarza

Aga el gratuluje zabka ;). A tak wogole z innej beczki...pare lat temu zlozylismy aplikacje o dom z urzedu miasta. To jest cos w stylu domow socjalnych, ale nie do konca bo raczej trzeba miec dochody na tyle wysokie zeby mozba placic czynsz i ogolnie utrzymac dom...w kazdym razie dzisiaj dzwonili do mojego chlopaka, ze maja dla nas dom i niedlugo mamy isc go ogladac. Taki dom mozna po pieciu latach wykupic za 40% wartosci. Naprawde mega sie ciesze, bo stad gdzie teraz mieszkam musze sie wyprowadzic za miesiac z kawalkiem. Tak sie martwilam, ze bedziemy musieli wynajac jakas klitke a tu prosze jaka niespodzianka :))

Odnośnik do komentarza

Suzi30, super wiadomość :-)
Anula3717, mam to samo,mój syn od kilku dni strasznie marudzi, jęczy, zabawka zainteresuje tylko na chwilę i znowu jęczenie, ewentualnie chodzenie z nim na rękach jest ok no i ewentualnie spacer, szału można czasem dostać, bo już nie wiem jak mu godzić, ząbków nie widać na razie

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam dziewczyny, ze ja mam jakiegos takiego farta w zyciu, ze jak sytuacja wydaje sie beznadziejna to nagle rozwiazanie przychodzi znikad, puk puk w niemalowane zeby nie zapeszyc i zeby juz tak zostalo forever ;)
Scharlotte moj tez jak kiedys wciagal obiadek z predkoscia swiatla tak teraz kreci na niego nosem, ale to pewnie przejsciowe.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, to musi byc jakis skok. U nas kolejna noc beznadziejna. Budzila sie co godzine z wrzaskiem. W koncu wzielam do siebie i spala 3h. Ja oczywiscie nie, bo z nia spac nie umiem. Czemu ona zawsze nawali sie na mnie a nie na tatusia swojego? Wczoraj w dzien pobila rekord. Spala 3 razy po 20 min.
W ogole to mialam zdjecie hustawki wstawic, ale na wszystkich jest Olka a mam ostatnio pecha, wiec nie wstawie. Wczoraj mojemu synowi ukradli w szkole czapke z daszkiem z szatni. Nowiutka czapka, moze z 3 razy mial na glowie. Dzieciak smutny, bo to czapka przez niego wybrana ze star wars. Chamstwo, jak mozna wziac cos co nie nalezy do siebie?? Wyzalilam sie:)

Odnośnik do komentarza

Barja,dzis nowy dzien.U mnie swieci slonce,wreszcie bedzie mozna wyjsc na spacer.Wiec na pewno bedzie lepiej :-)
Suzi,a tak sie martwilas,fajnie ze juz nie musisz :-)
Moj tez naraczkowy ostatnio,wylozenie na brzuchu konczy sie rykiem,obcinanie paznokci to walka...a krzepe ma...jak to nazwal wczoraj Maz:Ignas uzywa dzidziomocy...

Odnośnik do komentarza

"dzidziomoce"... Piękne!!!! Kradnę do naszego domowego słownika bo określenie jest wspaniałe!
Barja współczuję, czasem tak jest że pech prześladuje seriami, ale mam nadzieję że już się"wyżył" na was i sobie poszedł.
Aga el gratuluję ząbka, a tobie Suzi dobrych wieści w sprawie domu!
U nas na szczęście zero problemów z jedzeniem (tfu tfu tfu). Młoda wycina słoiki i cycucha a dziś pierwszy raz dostanie owoce.
Wiem że temat był już tysiąc razy wałkowany ale jak zaczynałyście z glutenem to do obiadku dawałyście codziennie po łyżeczce kaszki manny czy np co kilka dni? No i w jakich proporcjach gotowałyście kaszę z wodą? Przepraszam że znów temat wraca ale nie mogę się dokopać do starych postów.
Pani dr już nam kazała podać i gluten i jajko. A chrupki kukurydziane dajecie normalnie w łapkę?
Aha i witaminę c mamy odstawić ;)
Strasznie się cieszę bo wczoraj zaszczepiliśmy żółtaczkę i następne szczepienie dopiero po 12 miesiącu.

Odnośnik do komentarza

Olix,Lidka dzidziomocy moze uzywac smialo :-)
Gluten podaje codziennie,ale zamiast bawic sie z manna kupilam kaszke Nestle iles tam zboz i dodaje plaska lyzke.
Zoltkiem mi w zeszlym tygodniu zygal,sprobuje za tydzien znow.
A w ogole to czeka nas za tydzien 400km drogi i juz sie boje jak Mlody to zniesie...i jak my sie do auta zmiescimy z tym wszystkim...

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry ;)
Dzisiaj rano zagladam do malucha, pierwszy szeroki usmiech i co widze? Jest nastepna jedynka, od razu pobieglam po lyzeczke zeby sie upewnic i tak jest drugi zabek. Szkoda tylko, ze nadal jest okrutnie nieznosny...
Aga el a Ty nie obcinasz Malemu paznokci na spiaco? Ja tylko tak, inaczej bym chyba wszystkie paluszki mu poucinala.

Odnośnik do komentarza

kurde dziewczyny tyle piszecie że nie pamiętam co odpisać.
aga el gratuluje ząbka i ja też obcinam pazurki jak śpi, no i chyba wszystki maluch mają dzidziomoce hehehe i oby nam nie brakło mocy dla nich
suzi super wiadomość o mieszkaniu i ząbki u was rosną jak grzyby po deszczu
barja z tą czapką to naprawde chamstwo żeby w szkole sie zdarzały takie rzeczy !!!!!!!!!!!moja Pola też maruda straszna i też spać nie może ale ja myśle że to przez zapchany nosek
amelce przesyłamy z Polą buziaki, my też kończymy pół roku to znaczy Pola bo u mnie troche wiecej miesięcy jak sie nie myle to jeszcze jeden bobas obchodzi miesięcznice ale niestety nie pamiętam kto
olix chrupki dałam do łapki kilka razy i niestety były wszędzie na ubraniu na włosach i w uchu
czy wasze dzieci też jedzą tyle kaszki co od ewelki 140??? bo ja mojej robie z 60 ml wody i czasami nawet tego nie zje

Odnośnik do komentarza

Julka,ja tez podziwiam ilosci zjadane przez Ewelki synka.i jeszcze ten.uregulowany tryb karmienia,no ale u mnie wciaz cyc na zadanie.
Ja robie kaszke na 100ml wody+pol sloika owocow.
Chyba musze obcinac na spiocha,do tej pory jakos szlo,a wczoraj uruchomil dzidziomoce i nie szlo dloni rozewrzec.
Najlepszego dla dzisiejszych polroczniakow :-)

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego dla polroczniakow :)

Ja chrupki kukurydziane daje do raczki, takie dlugie paleczki. Ale siedze i pilnuje zeby za duzo nie wepchnela mala do buzi i daje wode do popicia.

Co do glutenu to tez kupilam kaszke nestle i pare lyzeczek daje. Chociaz mala niechetnie to je. Planuje gotowac manne i dodawac do mleka na noc. Zeby cyca uwolnic a noz moze dluzej pospi w nocy :p

Jutro mamy tez szczepienie to moze pediatra wymysli cos na tego cycusiowego wampira :)

Dzidziomoce :D cudowne okreslenie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb8rib1u0app63.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego dla maluszków na półroczku.
Fajnie że tak sypią się ząbki będziecie miały już z głowy.
Suzi dobrze że Ci się ułożyło z domem.
Ewelki syn naprawdę sporo zjada, u mnie na maksa mleka wypije 170 tych smakowych to nie rusza a zwykłej manny to trochę tylko zje
Dziś byłam na szczepieniu od rana gwiazda w tamtym tygodniu ważyła 6kg a dziś 5880 więc chyba w poprzednim tygodniu z ładunkiem była ;-)
Teraz następne dopiero w listopadzie i wtedy dopiero pneumokoki zrobimy
U nas na szczęście przesypia całą noc jak po 20 zaśnie to po 6 się budzi i też na spiocha obcinanie paznokci bo jak nie śpi i uaktywnia dzieciomoce ;-) to ręki bym nie utrzymała
Chrupki też daje do rączki a po jedzeniu przymusowe przebieranie bo jest wszędzie chrupek
Aga el nam w podróży pomaga bolek i Lolek ;-) większość drogi i tak zawsze śpi ale jak już jest marudzenie to zawsze pomaga YouTube i bajka na szybko

Odnośnik do komentarza

Kobitki, ale się rozpisałyście :). Czytam czytam i też nie pamiętam co odpisywać. Przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla naszych kochanych półroczniaków :). Oby się zdrowo chowały, bo to najważniejsze.
Igorek wczoraj dał popalić, nie dość, że przez dzień to jeszcze i noc średnia. Usnąć nie mógł, dopiero jak posmarowałam dziąsełka to się udało (u nas jeszcze ząbków nie mam, ale może lada dzień wyjdą wreszcie i trochę się uspokoi).
Suzi gratulacje odnośnie mieszkania i powiem szczerze, że trochę Ci zazdroszczę, też bym chciała mieć już swój kąt, jak narazie mieszkam z teściową i o ile relacje nam się na początku układały, tak od urodzenia Igorka jest porażka. Ech...szkoda gadać :/.
A co do szczepień to u nas też już z głowy. Następne dopiero 13-14 miesiąc, także może malutki sobie odpocząć troszkę :)

Odnośnik do komentarza

Również przyłączam się do najlepszych życzeń dla naszych półroczniaków :)
Dzięki dziewczyny za te porady, nie wiem co bym bez Was zrobiła. Chyba zacznę od łyżeczki ugotowanej manny dołożonej do obiadku.. i zobaczymy co się stanie ;)
Dzisiaj pierwszy raz podaję jabłuszko, najpierw ze słoika a jak zasmakuje to dam jej w siatkę ;) Mam nadzieję, że będzie jadła równie chętnie co warzywka i mięso. Chociaż np cukinia okazała się totalnym niewypałem (i wcale się nie dziwię bo naprawdę była ohydna ;))
Odpukać Lidka odkąd jej się wyżął ten ząb zrobiła się naprawdę sympatyczna ;) Chociaż pani dr powiedziała że idzie kolejna jedynka więc lada chwila mała chimera powróci ;)
I paznokcie obcinamy z pełnymi fanfarami - Lidka jest mega zafascynowana tym co robię ;) Co prawda pedicure to już gorsza sprawa bo stopy wierzgają na wszystkie strony ale i tak jest to do wykonania.
Scharlotte my dawaliśmy mm na noc ze względu na te nietolerancję laktozy i rzekomo młoda miała po tym lepiej spać.. Akurat.... Od dwóch dni jest już tylko na cycu i śpi dokładnie tak samo. A Ty będziesz już pomału kończyć karmienie piersią? Bo ja chciałam jeszcze gdzieś do października pociągnąć.

Odnośnik do komentarza

Ja robie kasze na 150-160ml, kleik na 200ml, czasami pojdzie cala porcja, czasami polowa, bardzo roznie, to zalezy jaki Maly ma akurat dzien.
Anula rozumiem, ze wolalabys mieszkac sama tylko ze swoja rodzinka, ale zawsze dobrze miec w poblizu pomocna dlon. Ja zyje z dala od rodziny juz 10 lat i bardzo mi to czasami doskwiera. Nie mam z kim zostawic dzieci, musze je ciagac ze soba doslownie wszedzie, a czasami to jest naprawde uciazliwe. Poza tym brakuje mi rodzicow, siostry, no przykre to czasami jest. Dzieci tez sie bez dziadkow chowaja, no ale coz, takie zycie. Wszystkiego dobrego dla polroczniakow, niech zdrowo rosna ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...