Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

aanka01 spoko! U mnie sytuacja z terminem porodu wygląda następująco:
- z OM 7.11
- z 1. USG 19.11
- z 2. USG 17.11
- z 3. USG (prenatalnego) - tu mam 2 terminy 13 lub 14.11
- z ostatniego USG 15.11
Także do wyboru, do koloru. Na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała mi że już możemy wywnioskować że w przybliżeniu termin porodu będzie o tydzień później niż z OM. Czyli przyjęłam że ok 14 listopada :-) A jak będzie? Zobaczymy jak zacznę rodzić hihi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Anka wyluzuj: D przecież wiele z nas nie czuje co Ty.się.przejmujesz nie siej paniki.: )
U mnie też nieregularne cykle i wg om termin Mam na 4.11 A wg Usg 22.11:) ja się przestalam przejmować tylko dziecku szkodzicie stresujac się. Na początku i to glownie przed badaniem w 12tyg czytalam takie glupie fora gdzie matki panikowaly baly się wszystkiego i mi się udzielał przez to stres czasem z nerwów mialam biegunke. Mąż mną wstrzasnal i do dziś mu jestem wdzieczna za to że mnie uchronił przed nerwami. Ja rozumiem obawy ale niewiele mawiajcie sobie czegoś nie zgadujcie to.lekarz jest od tego by rozwiać wątpliwości czy dodatkowo zbadac, też czytalam o tym że jesli do 22tyg dziecko się nie rusza można się zgłosić do lekarza. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

aanka01 jak byłam na ostatniej wizycie u gin, a już byłam w 19tc, to pytała, czy czuję ruchy i powiedziałam, że tak to powiedziała 'to bardzo szybko' więc nie masz się co martwić, że jeszcze nie czujesz. Dodała też, że na tym etapie ciąży mogą być nieregularne i może być tak, że nic nie będę czuła jakiegoś dnia, to też się nie martwić.

Odnośnik do komentarza

też tak mam ze czasami cały dzień nie czuje małego ale wiem ze to normalne, po prostu się inaczej odwrócił i tyle, przecież nie jestem aż tak pechowa żeby jeszcze jakieś złe rzeczy się stały, już wystarczy :p dlatego w ogóle się nie przejmuje tym ze czasami ruchów nie odczuwam, tez mi lekarz powiedział że wcześnie zaczęłam odczuwać ale jest to jak najbardziej możliwe :)

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) jejku,w środę półmetek :) 20 tydzień :) ale zleciało...też mam różne terminy :) najwcześniejszy na 28 październik a najpóźniejszy na 11 listopada...prawie 2 tygodnie rozbieżności...przydałoby się genetyczne połówkowe,ale 350 zł( tyle kosztuje we Wrocławiu w II trymestrze)to trochę dużo dla mnie, zwłaszcza teraz, gdy drugi miesiąc jestem bez pieniędzy...wciąż czekam na pieniądze z ZUSu...a mojego nie umiem prosić...zresztą nigdy nie prosiłam...więc chyba wybiorę się dopiero jak prześlą pieniążki...a tak mam wizytę na 30 czerwca...najwyżej wtedy poproszę moją ginekolog o sprawdzenie,czy wszystko z bąbelkiem w porządku...
a tak poza tym martwi mnie szybki przyrost wagi, której na dobrą sprawę po mnie nie widać...ale idzie szybko w górę...a jem już zdrowo,odpowiednio i się poruszam, pilates i kijki i spacery...I od ostatniej wizyty 3 kg na plus...co jest? Owszem...puchnął mi stopy...ale aż tak to nie mam opuchlizny...na początku ciąży z karty ciąży 68,5 a dziś 76,5 ...toż to 8 kg już...a jak czytam Was,to piszecie,że chudniecie,albo waga ciut w górę...mam tylko nadzieję,że po szybko uda mi się ogarnąć...
Bąbel mnie łaskocze :)

Odnośnik do komentarza

azsa w Wwie są podobne ceny jak we Wrocławiu, chyba możesz znaleźć coś tańszego - moja gin poleciła mi usg połówkowe u jednego z lekarzy to myślałam, że padnę, jak się dowiedziałam, że kosztuje to 500zł! Całe szczęście też poleciła jedną prywatną przychodnię i tam już takie badanie jest za 220zł. Wpisałam w google usg połówkowe Wrocław i wyskoczyły mi wyniki z cenami podobnymi do Wwy, tutaj np. za 220 http://ginekolog-michalik.pl/cennik/ - ważne, aby aparat był ok, a lekarza można sprawdzić na 'znany lekarz' - chodzi o to, aby wykluczyć błędy poprzedniego gin, jeśli by takie miały być.

Odnośnik do komentarza

Lala28, to nie dużo przytyłaś...szybko udało się Tobie wrócić do poprzedniej wagi? Po mnie też nie widać, znajomi mówią,że nic nie tyje...Ale fakt,że w talii przybyło mi 8 cm...na twarzy,ramiona, łydki,nic...tylko pupa i uda...no i teraz brzuch wystrzelił w przód...też się tak męczycie przy codziennych czynnościach? Ja czasem sapię jakbym maraton co najmniej przebiegła...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:) Ja dziś byłam u mojej diabetolog i waga drgnęła o 2,3kg do przodu od początku ciąży. Cieszę się bardzo bo jestem na diecie i początki były straszne. Teraz nauczyłam się jeść regularnie i prawidłowo i mam nadzieję że obejdzie się bez insuliny... Maluszek na szczęście rozwija się prawidłowo. Ja mam połówkowe na 30czerwca- w końcu mam nadzieję że dowiemy się czy chłopiec czy dziewczynka(bo raz tak,a raz tak) :) Jak u Was z suplementami? Bo mój lekarza na ostatniej wizycie powiedział że mam odstawić witaminy i biorę tylko żelazo 2x dziennie i dalej łykam DHA( bo szkoda mi rezygnować-zostało jeszcze w "listku" - a poza tym mało ryb wcinam) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja biorę cały czas witaminy z DHA. Wydaje mi się, że nie zaszkodzą, a w moim jadłospisie na pewno brakuje witamin, ryb też jakoś nie jem za dużo.
Z takich innych specyfików to aplikuję sobie od początku ciąży luteinę. Baaardzo tego nie lubię, no ale mus to mus :) Nie lubię paluchem, aplikatorem też źle, więc wymyśliłam sobie, że smaruję ten plasticzek żelem Durex :D :D :D
I wtedy nie czuję żadnego dyskomfortu.

Azsa, ja też się bardzo szybko męczę. Wszędzie szukam miejsca gdzie można usiąść :) Baaardzo liczę, że jutro dostanę L4, bo w pracy jest mi ciężko, pomimo, że to nie kamieniołomy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Ale naplodzilyscie dzisiaj, nadgonie. jutro.
Byłam dziś u lekarza i niestety moje złe przeczucia się sprawdziły...velvet możemy podać sobie ręce, też mi się szynką skraca, lekarz powiedział że nie mam jeszcze panikować ale leżeć. Bo lepiej w domu niż w szpitalu, zakaz wszelkiego wysiłku fizycznego w tym seksu...co bardzo zasmucilo a nawet wkurzylo mojego męża. Wkurzyl się na mnie bo porządki po remoncie chciałam zrobić sama, a on chciał żeby siostra mi pomogla. No i teraz mi wyrzyguje, ze to moja wina. Po części tak, ale teraz nic nie zrobię.
Nie wiem kogo tam w brzuchu mam, dowiem się za miesiąc na połówkowym. Muszę brać magnez na ten twardniejacy brzuch i nospe. Zalamana.....

http://s8.suwaczek.com/201511184965.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1ikadq00p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...