Skocz do zawartości
Forum

lala28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lala28

  1. Hej szkoda ze wy nie chcecie sie przeniesc na fb tam lepiej sie pisze, ja bylam 3h na tej grupie na fb na tych listopadowkach2015 ale jak zaproponowalam zeby pisac codziennie pod kazda data wszystkie komentarze to mnie z grupy wyrzucily i zablokowaly, wiec niestety bylam tam na chwile, ale szkoda. Chcialam sie tylko podzielic doswiadczeniem itp bo mimo ze mam juz deugie dziecki i mala rozbice wieku to za duzo nawet juz nie panietam i wszytko inaczej sie robi. A my jutro wyjezdzamy na wakacje na domki nasza czworka i siostra z dwojka dzieci i mezem, juz sie ciesze. Mysmy jeszcze nie mieli pobieranej krwi, ale wszystko jest ok wiec nie trzeba, aga oj to ja tez jak tak patrze na ta moja mala a juz taka duza Hanie to czlowiek sie zastanawia ze jeszcze niedawno chodzilam w ciazy a za niedlugo ani sie nie obejrzymy a nasze skarby beda mialy roczek suzi dobrze ze po marchwiance bylo lepiej, oby juz to przeszlo malemu,
  2. Czesc mamusie, a u nas zadnych owocow nie chce malinkami z ogrodka sie krzywi, bananem sie krzywi, jablko albo gruszke jedynie w siatce lubi bo zeby gorne beda wychodzic, ale dalej bedziemy probowac, u nas mala jeszcze nie siedzi sama i nie przemieszcza sie i tylko na brzuchu ale uwielbia zaczepiac brata ale trzeba okronie na nich uwazac bo starszy juz 3razy ugryzl Hanie, wszedl na nia, jak ona go klepie raczkami to on tez ale on ma wiecej sily, i trzeba ciagle na nich patrzec. U mojej skoku nie zauwazylam bo ona jest bardzo pogodna, umiechnieta i radosna.
  3. Dziekuje Elka tak dzis moja lala konczy 8 miesiecy, a ryby wedzone dopiero po 1-1,5 roku bo niektore maja rtec w sobie i sa ciezkostrawne,
  4. Hej u nas tez mega problem z jedzeniem, nie chciala ani lyzeczki, zaciskala usta abjesli juz do buzi trafilo to plula, i tak juz 2mies jedzenie i obojetnie czy to slodkie owoce czy warzywka ani w kawalku ani w musach ale sprobowalam sloiczka i pieknie zjadla, bylam w szoku bo synkowi tylko gotowalam sama. U nas jedzenie wyglada cyc rano cyc pozniej potem obiadek i cyc i cyc i cyc, powoli wprowadze z rana kaszke najwazniejsze ze chociaz te sloiczki je, ale wode ja probuje uczyc pic z niekapka ale gryzie sobie ten ustnik i bardziej sluzy jej jako gryzak.
  5. Suzi moja kupe robi raz w tyg, od kad sie urodzila tak robila, ale to nic takiego moeze szybsza przemiana materi i szybciej trawi wszystko, wiecej sie zaczal ruszac to i lepsza praca jelit,jesli to nie sa biegunki i jakis zmieniony kokor to bym sie nie martwila, Ewelka u nas to samo, tylko piers zadnych kaszek, obiadkow, deserkow, banan to jadla jakbym jej ocet dala, ale wczoraj widziala jak synek wyjadal po obiedzie kapuste ze sloika i tez zjadla ladnie caly obiadek pierwszy raz, mysle ze przyjdzieczas i na nasze smyki, anula super ze u malego juz lepiwj oby tylko zdrowial bo biedaczek sie meczyl.
  6. Ciemiaczko tez mamy duze jeszcze, tez mam duzo ubranek poplamionych ale albo daje do jedzenia sliniak albo pieluszke mam dwie do poplamienia i tymi caly czas ja zakrywam ale jak pluje to wszystko jest brudne.
  7. Hej ja ja szczescie do listopada na macierzynskim jestem a potem wychowawczy dopoki dzieci nie pojda do przedszkoli, moja Hania nie raczkuje, nie pelza jak narazie obraca sie wokol wlasnej osi, ma dwa zeby wyszly jej jak miala 5mies, a jesc nic nie chce juz mysle nad pojsciem do lekarza bo ona tylko piers, wszystkie obiadki cokolwiek jej daje to pluje albo zaciska tak mocno buzie ze nie wsadze, juz nawet rozsmieszanie jej nic nie daje bo sie usmiecha z buzia zamknieta,
  8. A mnie dopadly korzonki nie moge sie ruszac bola okropnie, masakra i jak tu sie nie ruszac przy dwojce dzieci. Cukinie daje albo z ziemniaczkiem albo do zupki, mozesz tez z ryzem podac ala risotto,
  9. Barja o to masz odwage jej dawac "nasze dorosle" jedzenie moze jak dla niej to doprawiaj przyprawami ziolowymi, bez soli i pieprzu bo one najbardziej szkodza, moze natka pietruszki, lisc laurowy, kolendra, bazylia, oregano takie rzeczy mozna naszym dzieciom wprowadzac bo kostki rosolowe, pieprz sol maggi to bardzo nie zdrowe dla takich maluchow, Julka ojej wspolczuje trzydniowki, ale za niedluga wysypka zejdzie i bedzie dobrze, a ile wasze dzieci juz zebow maja bo moja ma dwa na dole.
  10. Aga oj ja raczej nie pomoge w takich sprawach ale no kesli umiesz sobie pokarm sciagnac to sciagnij wieczorem.Rani maly dostanie sniadanko jakas kaszka, itp po ok 2/3h drugie sniadanie mize byc owoc, serek, itp, potem obiadek po 2/3 h deserek jakis mus, kisiel, budyn, itp i potem juz bedziesz a jesli ci sie uda sciagnac pokarm to gdzies wsadzisz jeszcze butle z mlekiem.
  11. Dzieki dziewczyny za przyjecie mnie po raz drugi do grupy, oj tak wychowywanie to ciezka praca bo nie wiadomo co sie zrpbi dobrze, ja mam synka 2,5l i tez jak byl malenki to go usypualam przy piersi obok mnie, jak go chcialam przeniesc to byl ryk i sie budzil, ale ja nie bylam konsekwentna, i az do teraz synek w swoim "doroslym " lozku musi byc usypiany gdzie albo ja albo maz musimy obok niego lezec, az zasnie, jak byl malenki nie przwszkadzalo mi to bo to bylo slodkie, potrzebowal mnie a ja jego ale teraz juz to sie robi meczace, ale moze z tego wyrosnie, corkw od razu nauczylam zjesc i od razu do lozeczka lezy wierci sie pogada i zasypia sama, i to jest bardzo dobre bo jestem sama z dziecmi od 5rano maz wychodzi do pracy i przyhodzi o 20jak dzieci spia i samej ciezko wszystko ogarnac i usypiac dwojke dzieci naraz, ale akurat oprocz jedzenia i mm to corka bardzo ladnie zasypia w nocy budzi sie 2/3razy na piers i spi, zasem o godz 3juz sie wyspi i spiewa na cale gardlo "tata, dada, baba, maa, " i az do 5/6.
  12. Dzien dobry, kiedys tu u Was bylam ale jakos ucieklam, mam na imie Gosia mam corke Hanie z 5.11, moge do Was dolaczyc, moja cora wazy 7,5 kg i 71cm a waga urodzeniowa (3120, i 53cm), jest " leniwa" bo nie chce siedziec, raczkowac, pelzac, obraca sie tylko z plecow na brzuch ale juz z brzucha na plecy nie umie i sie zlosci, jesc nie chce wszystkim pluje, obojetnie co bym jej nie dala czy obiadki czy banana, karmie piersia, i dzis kupilam mleko modyff. ale tez nie chce wierci sie kreci placze, a tak to jest bardzo spokojna,usmiechnieta, radosna,
  13. Hej widze że temat porodów sie zaczął, mój mąż nawet w tamtej ciąży twierdzi że skoro potrafi zrobić to i potrafi być przy porodzie i nawet słyszeć nie chciał żeby było inaczej, był przy pierwszym początku porodu, i bardzo cieszyłam sie że jest ze mną, bo ja to mam stres przed szpitalami a szczególnie jak tam musze sama być więc był ze mną ale potem i tak musieli mnie ciąć i tylko słyszał za ścianą jak sie darłam jak mi wkładali cewnik, potem widział jak myli małego i jak już na sali byłam to trzymał mi małego przy piersi (ja nie byłam wstanie), teraz też chce być przy porodzie ale zobaczymy jak sie to potoczy czy bede mogła rodzić sn. czy znów bedą mnie musieli kroić :(
  14. to ja pisałam że ten reniferek jest niepraktyczny, miałam go przy pierwszym dziecku i w domu za ciepło a na dworze za zimno nie szło nigdzie go ubrać , i ani razu nie miał go na sobie, :( ale nie powiem sodki jest :) ,
  15. ja kupowałam wszystko od tego dostawcy http://allegro.pl/pieluchy-tetrowe-80x80-duze-polskie-atest-i5404445921.html od pieluszek, po rożek, po termometr itp... wszystko od jednego dostawcy
  16. witam mamusie co do poduchy do karmienia ja mam taką z wkładem styropianowym (takie styropianowe kuleczki), i nie polecam rzadko jej używałam, spać na niej niewygodnie,a z karmieniem maluszka też niezbyt wygonie maluch leżał przy piersi głową w dół bo inaczej nie szło jej ułożyć (i nawet jej nie używałam), do tego strasznie szeleści, i budzi malucha, i jeszcze potem nawet na kanape i żeby pomiędzy malucha ułożyć to strasznie twarda, dziecko źle na niej leży więc nie polecam takiej ze styropnianowym wkładem, i jedynie pomagała jak mały zaczął siadać i za nim kładłam poduche w razie w jak sie przewali to była akurat :)
  17. A to czy sie przytyje 10kg czy 30 lub 40 to nie zanczy że dziecko zdrowsze i wieksze sie urodzi, więc ja myśle że w miare każda z nas wie na ile se może pozwolić i czy potem szybko zejdzie z nadmiaru wagi. W poprzedniej ciąży jak przytyłam 15kg to po porodzie schudłam 17kg i ciężko było przytyć.Ale ja ogólnie nalze do osób które noszą rozmiar xs. Więc jeśli ktoś ma tendencje do tycia to tak łatwo nie zrzuci.
  18. tu nie chodzi o to żeby jesc i jesc i wrzucac w siebie wszystko, jak si nie chce przytyć to zdrowo sie odzywiajcie, moja siostra w ciąży przytyła 7kg, a druga siostra 10kg,
  19. Ja też teraz chodze w spodniach ciążowych ale troszke jeszcze mi spadają, ale bynajmniej luźno i nic nie uciska, ale też lubie chodzić w leginsach bo najwygodniej :)
  20. ja w tamtej całej ciazy przytyłam 15kg nie było w ogóle tego widać tylko wiiieeelllki brzuch teraz jak na razie przytyłam 2kg zobaczymy na kolejnej wizycie bo jakoś mam wiekszy apetyt teraz moge jeść i jesc i jeść. Gosia27 ja też pierwszą ciąże całkiem inna, wymiotowałam od 3-6mies wiecej siedziałam w ubikacji jedzac śniadanie bo zaraz były mega wymioty i czasem z pokoju nawet nie doleciałam :( ciezko ale mniej mdłości miałam i nie mogłam patrzeć na mięso nie mogłam go dotykać czuć, jesć. A teraz w tej ciąży mdłości i wymioty miałam od poczatku 6ty do początku 4mies, mam więcej mdłości mniej wymiotów ale też były, nie mogłam czuć gotującej sie pietruszki w zupie :), ani jeść wedlin, i ciągle sie musiałąm zmuszać żeby cokolwiek zjeść.Wiec też każda ciąża inna :)
  21. dziewczyny ja mam to samo tak samo mnie kuje w prawej pachwinie, to samo mam z tym bólem pośladka jakby rwa kulszowa jak wstaje :(, tez mam bóle pleców w okolicach lędźwi. Alfa ja tak miałam jak ty jak sie dowiedziałam w 6tyg mdłości, na nic smaka nie miałąm musiałam sie zmuszać żeby cokolwiek zjeść a jak coś mi nie podeszło to wymioty, najgorsze były śnadania musiałam wymyślać żeby mnie nie mdliło, raz sandwicze, raz chleb z keczupem, raz chleb z serkami, albo z jajkiem, albo kanapki z szynką serem i na patelnie, ciezko było ale na szczeście mi przeszło :),
  22. to jest akurat prawd ja przy pierwszj ciązy czytałam każdy tydzień, czekałam na ruchy, siedziałam wieczne na allegro i szukałam fajnych rzeczy żeby od jednego dostawcy mieć za jedną przesyłką, co miesięczne odliczanie do kolejnej wizyty, chodziłam dumna jak paw z widocznym brzuszkiem, wszystkim pokazywałam zdjęcie fasolki, a teraz nie mam na to czasu, nie mam kiedy nawet poczytać co w jakim tyg sie dzieje, bo z małym teraz trzeba sie zajac, obiad, sprzatanie, spacery,, itp,.... i tak leci do wieczora potem odpoczywam czuj jak łobuziak kopie i spanie i od poczatku :), czasem mam chwile żeby tu zagadnąć :)
  23. Ja chodze na NFZ na wizyty i w pierwszej ciązy i teraz też i na każdej wizycie mam usg widze maluszka i mam 3zdjęcia usg, za nic nie płace ani za żadne badania ani za nic, po to płacimy składki żeby z tego korzystać a nie za wszystko płacić a potem płakać jakie te wszystkie wizyty są drogie.
  24. Alfa no racja i mówią że ciąza to nie choroba a jest tyylle dolegliwości, czasem mniejszych czasem wiekszych :),
  25. Martyna no ja też własnie teraz to mam bóle pleców na odcinku lędźwiowym ale to też normalne :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...