Październikowe maluchy 2015

[nati86]

Martynika jak to jest z tym cc po trzeba leżeć 12 godzin bez ruchu? I jak z karmieniem ? Podobno po cc ciężko z tym karmieniem piersią. Nic praktycznie nie wiem o cc

[migotka91]

Kochane ja po wczorajszych wojażach po lekarzach padlam.. dziś ciąg dalszy.. na szczęście lekarka w poradni okazała się na tyle ogarnięta, że do strzału dostałam na usg jamy brzusznej (pilne) i mocz skierowanie. I od razu mi to usg zrobili, w pracowni parę kroków od przychodni. Generalnie wyszedł w prawej nerce zastój - ale niestety nie wiadomo czym spowodowany.. może Hania cos ucisła, a może moglbyc to faktycznie jakiś kamień, który już sie przemiescił. Niestety bez RTG tego nie stwierdzą, a na usg nie widać. Wiec pilne do urologa - do którego idę dziś. Także ciąg dalszy nastąpi.. rozwalila mnie pani urolog ze szpitala z poradni, która stwierdziła, że mnie nie przyjmie(pomimo pilne na skierowaniu), bo co ona mi w ciąży pomoże, ale jak będzie bolało to na izbę przyjechać :] a po tygodniu brania tego amotaksu wyniki moczu wyszły ok.. także naprawdę nie wiem co taki ból mogło spowodować..

[łupinka87]

Dzień dobry :) no i moja przygoda ze szkołą rodzenia zakończyła się po pierwszym spotkaniu organizacyjnym. Rozmawiałam z położną, kazała leżeć i wstawać tylko do toalety. Nie mogę sobie jakoś tego poprzestawiać w głowie. Wszystkie moje plany poszły w cholerę. Mama co chwilę do mnie dzwoni i pyta jak się czuję. Wczoraj zapowiedziała,że się do mnie wprowadza. Wiem, że się martwi, od 30 lat pracuje na noworodkach i się naoglądała różnych przypadków no ale...
Sorki za marudzenie ale musiałam bo mam nerwa od rana.

[monika001825]

Witam mamuski. Cos mi sie ostatnio net tnie i nie moge postow pisac nie wiem czemu. Mam dzisiaj wizyte u gin i w szpitalu takze pol dnia zleci. Dobrze ze maz dzien wolny wzial i poszedl z cora do przedszkola to moge na spokojnie sie ogarnac. A kruszynka w brzuchu wierci sie od rana, dobrze ze juz wizyta dzis bo coraz czesciej mi sie slabo robi. Wczesniej lekarka mowila ze to przez upaly ale teraz na dworze zimno a ja nadal nie za dobrze sie czuje. Ciezko czasami na nogach ustac bo mi sie w glowie kreci.

[asiek123]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) wczoraj miałam jakiś kryzys po informacji o tym piątkowym wywolywaniu .. jestem na madalińskiego i standard jak i opieka bardzo zadowalający i ciesze się ze tu naprawdę nie "obslucham sie" i nie napatrze na jakies trudne przypadki.. wszystko jest jakos tak na spokojnie i w ciszy raczej.. gdyby było inaczej to głowa by mi tu urosła i wtedy to dopiero panika ...to moja pierwsza wizyta w szpitalu i w domu tez liczyłam na 3 dni.. a tu zrobią się niedługo 3 tygodnie... życie pisze swoje scenariusze :/ teraz liczy się tylko żeby wszystko było dobrze..
tak, wagowo nie jest jakims maluszkiem ale takim sredniaczkiem z tego co widzialam..chociaż jak pomyślę ze za chwilę juz może się wszystko zacząć to dziwne uczucie mnie ogarnia, taki strach i obawa przemieszana z radością :) w sumie to ja nie wiem kiedy ten czas ciąży tak szybko zlecial..???

[Pauuulalala]

Dzień Dobry! :)

Co to się dzieje z naszymi dziewczynami.. ;( Beatko, Ciebie też już chwilę nie widziałam? Albo mi się tylko wydaje..
Magdalena też już nic nie pisze.. :(

łupinka z tego co rozumiem to nie chcesz, żeby mama się wprowadzała? Może porozmawiaj z nią na spokojnie, zapewnij, ze jak będzie się coś działo to jej pierwszej dasz znać itd. Czasami działa na uparte mamusie ;) Moja też jest trochę nadopiekuńcza.. Czasami to na prawdę miłe, ale czasem aż denerwuje :)

[Pauuulalala]

monika a mierzyłaś ciśnienie? Mnie też czasami tak 'rzuca' po kątach ale zazwyczaj mam wtedy za wysokie ciśnienie..

asiek czas zleciał, ale zobaczysz jak szybko poleci jak już maleństwo będzie na świecie.. Nim się obejrzymy a nasze pociechy będą miały rok, potem dwa itd ;) Trzymaj się tam, będzie dobrze! ;)

[monika001825]

Czasami denerwuje obecnosc kogos w domu ale wydaje mi sie ze mozesz na spokojnie wytlumaczyc mamie ze jak bedziesz potrzebowala pomocy to zadzwonisz. Ja mieszkam 700 km od rodzicow i nie wiem jak to bedzie teraz po porodzie ale przy pierwszej corci gdyby nie mama nie wiem jak bym sobie poradzila. Meza nie bylo pracowal za granica raz w miesiacu byl na 3 dni w domu a nasz maly glodomorek non non stop tylko przy cycu siedzial. Nawet jak szlam na spacer to po pol godz wracalam do domu bo plakala ze glodna. Meczylam sie tak dwa miechy az w koncu odpuscilam i dokarmialam butla. Gdyby nie mama to nie mialabym nawet kiedy zjesc a o ugotowaniu obiadu nie wspomne. Mam nadzieje ze druga cora bedzie inna.

[monika001825]

Nie mam w domu aparatu do mierzenia cisnienia ale mam problem bo mam za niskie cisnienie. Moja gin wspomniala mi ostatnio na wizycie ze jak bede czula ze mi leci tak cisnienie to kawy mam sie slabej napic. Ale ostatnio mi kawa nawet nie pomaga. Dobrze ze dzisiaj wizyta to sie dowiem co i jak. Na 12 mam

[Beata33]

Paula jestem jestem :-) czytam na bieżąco, tylko jakoś siły brak na pisanie, ostatni tydzień źle spałam i chodziłam jak zombie :-)
Ale jest lepiej, ogarniam kącik dla małej ciężko mi to idzie
No i jak pomyślę ile w tym miesiącu muszę jeszcze kupić to zastanawiam się czy na bank nie napaść :-)

[łupinka87]

Dzięki dziewczyny, po prostu mam nerwa na całą sytuację. Tyle miałam jeszcze planów, a tu życie pisze swoje scenariusze. Jutro miałam iść na warsztaty. Strasznie nie lubię być uziemiona no ale dla Antoniusza wszystko. Po prostu muszę sobie to poprzestawiać.
Monika wiem,że mama będzie niezastąpiona bo też jestem sama, mąż za granicą. Wczoraj mi powiedział, że od 2 października już z nami zostanie na miesiąc. Oby do 36 tyg. później niech się dzieje co chce :)
Dzisiaj mamy 3 rocznicę ślubu :)

[monika001825]

Gratulacje z okazji rocznicy. Nie ma sie co martwic na zapas. Oby nasze maluszki nie daly za bardzo popalic to damy sobie rade bez pomocy. Dobra dziewczyny zmykam sie ogarniac na wizyte. Wieczorkiem dam znac co i jak.

[kingusialkr]

Wczoraj byliśmy na wizycie. Nic się jeszcze nie zaczyna dziać, szyjka zamknięta dość długa maleństwo troszkę się obniżyło ale rodzić jeszcze nie będziemy ( ufff... ) Zmartwiła mnie mała waga mojej dziewczynki 2400 g ale lekarz powiedział że wszystkie przepływy prawidłowe, zdrowa jest tylko po prostu należy raczej do drobnych dzieciaczków. Tego powinnam sie trzymać ale i tak jakoś mnie to gnębi. Nastepna wizyta za 3 tygodnie i będziemy myśleć o porodzię ( chyba że coś się zacznie dziać wcześniej) tak że ja narazie śpię spokojnie :P byajmniej narazie póki nie odczuwam nic niepokojącego ( a pewnei potrwa to z tydzień a potem sobie coś ubzduram ) :)

[Pauuulalala]

Monika trzymam kciuki za wizytę! :)

Beata, ja też nie ogarniam skąd już brać pieniądze.. To na jaki bank napadamy?

Łupinka wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy! :)
Rozumiem Cię.. Ja też nienawidzę siedzieć w domu bo wariuję, ale tak wyszło, że prawie całą ciążę muszę leżeć bo co chwilę coś.. Ale dla dzieci wszystko <3<br />
Kingusia jest dobrze ;) I tak już zostanie, zobaczysz. Nie ma się co martwić na zapas ;)

[Beata33]

Dziewczyny a któraś z was miała lub ma teraz w ciąży dodatkowy płat na łożysku??? U mnie właśnie tak wyszło na ostatnim usg i mnie to stresuje strasznie :-(
Paula napewno na taki gdzie dużo kasy w kasie :-) :-)

[Izabela123]

Hej, jeśli chodzi o Bank, lecę jak w dym z wami dziewczyny!

Ja dziś także mam wizytę, ciekawa jestem ile waży malutka. I czy może coś powie, jak blisko jesteśmy końca
Łupinka wszystkiego najlepszego!

[Izabela123]

Beata a co to ten płat jest w ogóle?

[Gość dags]

Cześć dziewczyny. No i u mnie się zaczyna dziać. Dwa tygodnie temu na wizycie wszystko super hiper, szyjka długa, mały jak nietoperz głową w dół. Wróciłam właśnie od mojego gin. Szyjka się skróciła, a młody ułożył się miednicowo ;( Lekarz kazał mi na przyszły tydzień przełożyć USG na potwierdzenie wagi malucha (miałam mieć dopiero 22.09) i będziemy się umawiać na planowaną cesarkę, bo są marne szanse, że synek ułoży się znów prawidłowo. Jedyne co to morfologia jest u mnie ok, młody ma dużo wód płodowych i odruchy płucek oraz serducha są ok - w sumie to ponoć jest gotowy (mamy 36 tydzień teraz). Doktorek twierdzi, że może chcieć się wypchnąć na świat już w 38 tygodniu. Pozostaje mi teraz czekać na USG i kontakt z gin w sprawie terminu cesarki. Strach mnie obleciał nie wiem czemu? Może dlatego, że to już tak blisko. Zakodowałam sobie w głowie 10-10, a tu takie newsy. Idę pakować torbę. Na szczęście wszystko już mamy. Tylko ten niepokój..

[AsiaPil]

Przylaczam sie do Was z tym napadem, dajcie znac na ktory to swoimi jakze kocimi ruchami i zwinnymi dopelzne do Was ;)))
Ja mam wizyte jutro i juz nie moge sie doczekac, az mam glutka w gardle na sama mysl.
Czekam na przesylke z Gemini, dopakuje sie dzisiaj i w razie W moge juz tam zostac i wrocic z Kruszynka w ramionach.

[kochanowska1]

Dzień dobry!
Nie było mnie trzy dni a tu tyle stron było do nadrobienia, ale bardzo dobrze bo miałam ciężką noc i spać nie mogłam to czytałam i tak mi zeszło od drugiej do po czwartej i jeszcze o allegro zahaczyłam :-)

W weekend byłam u kuzynki i kupiliśmy wózek Baby merc 2014 używany za 350zł jak go zobaczyłam to byłam tak zachwycona z zakupu że aż zasną nie mogłam z tego wszystkiego.
Od kuzynki dostałam dwa pudła ubranek 0-3 dla naszej księżniczki i już nic nie muszę kupować. Jedynie kosmetyki nam zostały i dla mnie kilka rzeczy do szpitala i będziemy oczekiwać.

Tak się Wam chciałam pochwalić bo cieszę się jak małe dziecko z tego wszystkiego, ale tak szczerze to już sił nie mam żeby przeglądać ale przy praniu i prasowaniu i układaniu to jeszcze kilka razy przeglądać będę zapewne

Zaraz zobaczę na tą hemoglobinę bo jestem bardzo ciekawa.We czwartek na wizyte do lekarza i położna ostatnio mi dała plan porodu do zaznaczenia,wypełnienia i powiem Wam że ciekawostki tam są :-)

[Kasiaaa7989]

Łupinka Najlepszego!;)
I jak Cie to jakos pocieszy to ja rowniez musze lezec od wczorajszej wizyty..wiec nie jestes sama..reszte wyprawki skompletuje stukajac w klawiature komputera no trudno..im blizej tym bardziej zaczynam sobie uswiadamiac ,ze juz za chwile moje zycie kompletnie sie zmieni i nic nie bedzie wazniejsze od mojego dziecka...czy dam rade czy podolam obowiazkom czy nie ucierpi na tym ktos z mojej rodziny..tez tak macie ze jednego dnia kryzys a drugiego wielka radosc?

Wasi faceci beda przy porodach? Ustalaliscie juz to? Moj mowi,ze chce i ma tylko nadzieje,ze bedzie mogl sie odnalezc w roznych sytuacjach zwiazanych z porodem ..ja nie wyobrazam sobie by go przy mnie nie bylo..chociaz niech trzyma za reke;)

[łupinka87]

Kasiaaa7989

Łupinka Najlepszego!;)
I jak Cie to jakos pocieszy to ja rowniez musze lezec od wczorajszej wizyty..wiec nie jestes sama..reszte wyprawki skompletuje stukajac w klawiature komputera no trudno..im blizej tym bardziej zaczynam sobie uswiadamiac ,ze juz za chwile moje zycie kompletnie sie zmieni i nic nie bedzie wazniejsze od mojego dziecka...czy dam rade czy podolam obowiazkom czy nie ucierpi na tym ktos z mojej rodziny..tez tak macie ze jednego dnia kryzys a drugiego wielka radosc?

Wasi faceci beda przy porodach? Ustalaliscie juz to? Moj mowi,ze chce i ma tylko nadzieje,ze bedzie mogl sie odnalezc w roznych sytuacjach zwiazanych z porodem ..ja nie wyobrazam sobie by go przy mnie nie bylo..chociaz niech trzyma za reke;)

Dzięki dziewczyny za życzenia! Rocznicę spędzam z Wami - mąż 800 km...
Kasia, który tydzień u Ciebie?

[Pauuulalala]

Hahahah, już widzę spot we wiadomościach z cyklu "Ciężarne napadają na banki" hahah

Kasia mój mi oświadczył od razu, ze będzie przy porodzie i koniec.. Na początku trochę mi to przeszkadzało, ale teraz sobie nie wyobrażam żeby go przy mnie nie było ;)

Tak mnie jakoś na refleksje zebrało i zaczęłam przeglądać swoje nagrania sprzed roku, dwóch na youtube.. Ehh.. Jak Wam się podoba?

(kopiowałam milion razy linka i nie działał... wkleję normalnie)

Powiem Wam, że tęskno mi za występami na scenie etc.

[Madzia1501]

Kasiaaa7989

Łupinka Najlepszego!;)
I jak Cie to jakos pocieszy to ja rowniez musze lezec od wczorajszej wizyty..wiec nie jestes sama..reszte wyprawki skompletuje stukajac w klawiature komputera no trudno..im blizej tym bardziej zaczynam sobie uswiadamiac ,ze juz za chwile moje zycie kompletnie sie zmieni i nic nie bedzie wazniejsze od mojego dziecka...czy dam rade czy podolam obowiazkom czy nie ucierpi na tym ktos z mojej rodziny..tez tak macie ze jednego dnia kryzys a drugiego wielka radosc?

Wasi faceci beda przy porodach? Ustalaliscie juz to? Moj mowi,ze chce i ma tylko nadzieje,ze bedzie mogl sie odnalezc w roznych sytuacjach zwiazanych z porodem ..ja nie wyobrazam sobie by go przy mnie nie bylo..chociaz niech trzyma za reke;)

Jesli u nas dojdzie do porodu naturalnego to absolutnie nie wyobrazam sobie zeby maz byl ze mna podczas porodu!
Jesli chodzi o te pierwsze fazy porodu to okej ale jak sie zacznie dziac na powaznie to maz od razu wychodzi!

[Beata33]

Izabela123 w sumie to nie wiem, z tego co czytałam to tak jak dodatkowa cześć łożyska taka przyklejona, wcześniej tak nie miałam i nie wiem czemu to mam . Moja ginekolog mi powiedziała że mam się nie martwić a i tak martwię się
Dziewczyny leżące ja leżę już dwa miesiące a zostało mi jeszcze dwa :-)
Damy radę
Właśnie ostatnio zastanawiałam się czy dziecko które jest głową w dół obrócił się, jak widać to możliwe :-) moja ostatnio też jakieś dziwne manewry robi i zastanawiam się czy właśnie nie ułożyła się inaczej
Co do napadu w grupie raźniej :-)