Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś doświadczyłam strasznego ograniczenia z powodu brzusia (w komplecie z niskim wzrostem163). Odpoczywam nad morzem a jak morze to gofry, lody świderki, rybka i cymbergaj no i właśnie nie mogłam grać bo za daleko musiałaby stać i nie dostawałam do stołu :((. Jesteśmyww Karwia i jest tutaj mnóstwo dzieci i duża część ma kocyki z linku i zastanawiam się czy to moda czy jest to dobre, ciepłe?

Odnośnik do komentarza

Że też człowiek nie może pospać dłużej tylko kręci się w tym łóżku.
ZjemCiMiska jak u Ciebie sytuacja?
U mnie jeszcze wszyscy śpią. Mąż dziś pierwszy raz po urlopie do pracy idzie, a my z Magdą korzystamy jeszcze z wakacji.
Brzuch mi ciągle się napina i skurcze mnie wkurzają. Ale moze dzieje się rak przez to że Maleństwo intensywnie się rusza.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

U mnie tez wszyscy spia, a ja nie moge przez te skurcze nog. No kurde zaczyna sie od stopy a konczy na udzie. Biore proszki spie z nogami w gorze i nic to nie daje, nawet w dzien mnie lapia :( do tego skurcze macicy i badz tu sprawny a ponoc ciaza to nie choroba.
ZjemCimisiajak sytuacja u Ciebie??
Fobianka trzymam mocno kciuki za Karolinke i Ciebie bo serce matki wszystko milion razy bardziej przezywa a w ciazy to chyba milard. Bedzie dobrze :D i chyba duzo lodow sie je po wycieciu migdalkow :D
Daj koniecznie znak po wszystkim. A jak Ty biedna na tej polowce te noce przetrwasz??

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny , i ja nie śpię. Mam od wczoraj dziwny ból podbrzusza. Jak leżę to raz jest spoko a raz nie mogę z bólu wytrzymać jak się próbuje przekręcić. Myślałam że to pachwiny ale to jakby na środku. Najgorzej jest jak próbuje chodzić wtedy to boli ciągle. Ma któraś tak ? U nas kolejna burza. Ciemno nieprzyjemnie a spać sie nie da :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

zjemCimiska jak tam u Was?? Byłaś na IP?

martynika a pytałaś lekarza o te skurcze?

My juz tez od 6 na nogach, teraz po kryjomu w kuchni śniadanie wcinam, bo moja mała nawet łyka wody nie może. Polowka nie taka zła, choć aż biodra dretwieja.. bardziej martwię się jak ja kolejny dzień przetrwam siedząc na tym dziadowskim krześle.. :p Martynika, ja też tak słyszałam z tymi lodami, oby to była prawda, Karola będzie zachwycona:)) za godzinę zaczynają, dam znać jak juz ochlone :)

Odnośnik do komentarza

Fobianka, trzymam kciuki. Będzie dobrze. Dzieci szybko się regenerują.

Ja dziś na śniadanie owsiankę zrobiłam. My z Magdą bardzo lubimy, dla męża to "trucizna".
Płatki owsiane mają niski indeks glikemiczny, także chyba diabetycy też mogą. A maleńka rusza się po niej jak szalona.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Dziewczyny :)

karola22 mi też dziś doskwiera coś podobnego, ale tylko po jednej stronie, jak siedze jest ok, ale jak wstaje to jakby mi brzuch mial opasc i czuje straszny dyskomfort chodzac.

Na szczescie udalo mi sie zalatwic dzisiaj laboratorium , a o 16 wizyta ;) juz sie nie moge doczekac, az zobacze te moje Maluchy ;)

fobianka jaka metoda Mała ma usuwane migdały ?

Martynika mnie tez lapia skurcze i dretwienie konczn, zwlaszcza kiedy dzieciaki buszuja. Mały opatentował jakaś dziwna miejscówke, która odcina mi lewa reke ;) normalnie biore magnez , ale na te ruchliwe istoty nie ma mocnych ;)

Odnośnik do komentarza

karola22 ja tak mam. Noszę pas ciążowy, ale niewiele odciąża i boli z każdym dniem i chyba z każdym centymetrem i kilogramem bardziej.
Fobianka wszystko bedzie dobrze. Ja miałam usuwany trzeci migdał i przycinane dwa podniebienne w wieku 25 lat. Ja spędzilam w szpitalu 8 dni i ledwo żywą wypisali do domu, a dzieciątka małe na drugi dzień już chodziły, jadły i szły do domu. Na "starość" nie polecam tego zabiegu. A lody zmiejszają obrzęk i ból i naprawdę można, a nawet powiedziałabym, że trzeba bez ograniczeń :D Zagryzałam antybiotyki lodami :D
Współczuję Ci tych nerwów i niewygód. Dacie radę dziewczyny!!

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :-) ja dziś spałam sama, więc nawet się wyspałam, pomimo, że młody miał znowu temp i musiałam co chwilę do niego biegać... U Nas dziś chłodno, ale czy tak zostanie... Mam nadzieję, bo w końcu byłoby czym oddychać.
Fobianka ja miałam usuwane migdały w dzieciństwie i nie wspominam tego najgorzej, więc będzie dobrze, trzymam kciuki :-)
zjemCimiska co tam u Was? Daj znać, bo się tu martwimy...
rolsi o jakie kocyki chodzi? :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/gann9jcgjoxdzcht.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie! To dużo daje:) myślałam że jestem twarda ale matka z dodatkiem hormonów ciążowych to jednak nie taka prosta sprawa. "Odwiozlam" ja na blok, wycalowalam i jak odjechała to nie było siły, wylam jak bobr.. teraz minimum 1,5h czekania.. idę na spacer, do jakiegoś sklepu czy coś bo w sali bez jej łóżka siedzieć nie mogę. Ale będzie dobrze, czuje to i wiem, trzeba tylko przeczekać i niedługo będę ją znowu tulic:)
Migdały ma usuwane operacyjnie w znieczuleniu ogólnym. Nie wiem jak ta metoda się nazywa inaczej, wiem tylko ze używają specjalnego rozwieracza i wtedy przycinaja, może po tym ja boleć buźka od tego rozwieracza ale mam nadzieje ze jakoś przetrwamy:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

ZjemCiMiska chyba zostawili na oddziale, że się tak nic nie odzywa. Oby tylko wszystko było ok.

Mnie męczy ból bioder. Spałam dzisiaj "prosto" całym ciężarem na jednej stronie i potem jak mi chrupło to myślałam, że złamałam. Masakra po prostu.

Karola U mnie ból jest zwykle jak wstaję z łóżka po nocy i to bardzo intensywny. Tyle, że z czasem przechodzi. Mam tak co rano, więc to raczej nic poważnego. Stwierdziłam, że to chyba przez to, że w brzuchu coraz ciaśniej i po nocy wszystkie narządu obtłuczone

Odnośnik do komentarza

amadeo3
A mnie dół ostatnio łapie,spać nie mogę,chodzę zmęczona a jak śpię to mi się dziwne rzeczy śnia,do tego głowa mnie boli i mam dość wszystkiego;-/

Chyba wszystkie już tak funkcjonujemy. Ja z każdym dniem mam coraz bardziej dość i ostatnio stwierdziłam, że o ile chciałam mojego na drugie dziecko namawiać, to chyba tego nie zrobię. Podziwiam dziewczyny, które są teraz w 3, 4 ciąży. Albo te kobiety co mają po 7 dzieci. Kobiety z żelaza chyba

Odnośnik do komentarza

Fobianka jestesmy z Fasolka z Wami! Troche bedzie ja gardelko bolalo ale dzien, dwa i bedzie juz sie znacznie lepiej czula. Moj Bratanek mial wycinane jak mial 4 latka, a ze to chodzacy owsik, to ciezko mu ulezec bylo ale dal rade i Twoja Corcia tymbardziej!
Moja Hanka od wczoraj to sie tak rozkopuje, ze nie wiem co jej tam jest, zawsze z tych spokojniejszych byla a teraz sie wierci na wszystkie strony, pojecia nie mam jak jest ulozona bo zawsze pupe szlo wyczuc a teraz nie ma szans.
Mam nadzieje, ze ZjemCiMiska trafila do szpitala i tam sie nia zajeli, tylko jesli to wody plodowe to pewnie i tak ja przewioza do osrodka o wyzszej referenyjnosci i szpitala ktory ma neonatologie a u nas na wschodzie problematyczne sa te sprawy.
Zabieram sie dzisiaj ostro za prasowanie, chce skonczyc te malusie ubranka i sie ogarnac powoli, zobaczyc czego brakuje i wstepnie spakowac co nieco do szpitala, diabel wie kiedy cos moze nastapic.

Odnośnik do komentarza

Fobianka nic tak nie odciaga uwagi jak zakupy, moze cos na slub kupisz :D a z Karolinka bedzie wszystko ok troche poplacze a pozniej te lody wszystko jej wynagrodza :D

Ja kocyk kupilam w PEPCO i jest taki milusi, ze kupie jeszcze jeden do kolyski. A rozka nie kupuje dla mnie osobiscie sa one za sztywne i trudno dziecko do piersi przystawic tak jak wczesniej "zapakuja" ja w kocyk :D
Gdyby nie to, ze Lilka jest taka malutka to juz bym ja mogla urodzic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, już tak niedługo! Damy rade, najważniejsze że te upały powoli się kończą, jak temperatura będzie bardziej znośna to i nam będzie o wiele łatwiej :) jest ciężko, wiadomo, mnie też coraz trudniej wykonywać najprostsze czynności, bo nawet zmywanie naczyń to kosmos, brzuch przeszkadza i musze się nachylac dość mocno żeby do kranu sięgnąć :D ale to zleci tak szybko, że nawet się nie obejrzymy, przecież niedawno robilysmy testy ciążowe a tu już 8 miesiąc!:)
Martynika, jedyne co kupiłam to mnóstwo kisieli, dzemikow i wszystkiego co nie trzeba gryźć za mocno ale u mnie nieważne jakie zakupy robie, każde pomagają ;) Mała juz na pooperacyjnej odpoczywa, niedługo na pewno będą ja wybudzać i wysciskam ja najmocniej:) Fasol tez chyba przeżywa bo majta się w brzuchu na wszystkie strony ;) może domaga się imienia?! :D Bo póki co jedyne jakie podoba się nam obojgu to Tomek, ale ja jakoś nie umiem się przyzwyczaić i z dnia na dzień coraz bardziej przestaje mi się podobać.. jak tylko zacznie się wrzesień i gwiazdy pójdą do przedszkola to tez zabieram się za pranie, prasowanie i pakowanie torby do szpitala bo nie znamy dnia ani godziny..;)

Odnośnik do komentarza

no hej wam :)
Jesli chodzi o kocyk to chyba mialo byc ze z lnu taki lniany. Ja tak zrozumialam, ale niestety nie mialam okazji go przetestowac wiec sie nie wypowiem.

Ja od 4 nie spie bo lezalam na boku i jak mi malotka zafasolila tak sie obudzilam :D o 6:20 obudzialam mojego do pracy. I jak pojechal tak stwierdzialam ze moze usne i padlam jak mucha. Spalam do 8.20 :D
Ale jakas leniwa jestem i jedyne co zrobilam to pranie zebralam. Niby na dworze pochmurno i wietrzznie ale 22 stopnie :) podoba mi sie taka pogoda :)
Malotka wierci sie wiec mam glowe spokojna. Jeszcze troche i bede sie szykowac na wizyte :) juz bym mogla jechac :D

Fobianka my rowniez jestesmy z wami i zyczymy szybkiego wyzdrowienia :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

sheViolet
amadeo3
A mnie dół ostatnio łapie,spać nie mogę,chodzę zmęczona a jak śpię to mi się dziwne rzeczy śnia,do tego głowa mnie boli i mam dość wszystkiego;-/

Chyba wszystkie już tak funkcjonujemy. Ja z każdym dniem mam coraz bardziej dość i ostatnio stwierdziłam, że o ile chciałam mojego na drugie dziecko namawiać, to chyba tego nie zrobię. Podziwiam dziewczyny, które są teraz w 3, 4 ciąży. Albo te kobiety co mają po 7 dzieci. Kobiety z żelaza chyba

Grunt to odpowiednia przerwa między ciążami żeby pamiętać tylko to co dobre:) Z mojej pierwszej wspomnienia wyblakły więc nie bardzo pamiętałam humory,wysypki brak widoku stóp przy wchodzeniu po schodach, bóle, łamania i całą resztę dopiero teraz mi się wszystko przypomina :D No i nie da sie ukryć że niektóre kobiety "rozkwitają " w ciąży...no przynajmniej tak mówią...;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3j6yx7bf5d25v.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydhh1z4tu5.png

Odnośnik do komentarza

Musze sie wam wyzalic. Niektorzy ludzie to kanalie. Żeby dziecku z grobu figurki i lampkii zabierac to jest szczyt skur***stwa. Az sie rozryczalam. Moj mnie pocieszal.
Dodam ze nie postawilismy jeszcze pomnika wiec nie ma do czego nawet przykrecic czy przykleic. W lutym moja mama kupila figurke aniołka z serduszkiem na walentynki dla naszej malej. I wlasnie zaszlismy w sobote na grob a figurki niema. Stoja dwie inne ale na tych troche farba odprysnela to te zostawili:/ I kupilismy takie wklady do zniczy lampki niebieskie bo w te upaly to taki zwykly wklad sie topil zanim sie spalil. I oczywiscie tez nie ma. A zeby bylo bardziej nie milo to od mojego dziadka tez ukradli :/

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

magalena3, wspolczuje, ludzie naprawdę potrafią być okrutni.

A ja dziś mam lenia okropnego. Brzuch mam ciągle napięty. Nie mogę nawet spokojnie przejść parędziesiąt metrów. Mężowi nie mam co narzekać bo i tak za bardzo nic sobie z tego nie robi. On twierdzi że skoro chciałam dziecko to muszę się męczyć. Choć decyzję o drugim dziecku podejmowalismy wspólnie. No ale kobieta i tak dźwiga cały ciężar.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...