Październikowe maluchy 2015

[4mama]

A ja wszędzie gdzie to możliwe wchodzę bez kolejki. Nie czekam aż mnie zawołają do przodu. Ze starymi babami (w sumie to nie takie stare, na oko 50-65 lat, ale mniemanie mają o sobie - taka jestem stara zasłużona dla świata) to robię tak: jak mnie obrzucają spojrzeniem albo co gorsza tekstem o ciąży, to mowię: A na tą Pani rentę/emeryturę to ktoś będzie musiał składki odłożyć, ktoś te dzieci musi rodzić, na grządkach nie rosną! Za komuny same się pchały z kartkami bez kolejki i dla połowy osiedla kupowały deficytowe towary, dlatego nie mam skrupułów. Akcja Rosmana to jakaś lipa, kupuję w 3 rożnych i nigdy nie doświadczyłam zaproszenia do kasy bez kolejki. Fajnie reagują Panowie w takich sytuacjach. Zawsze coś dorzucą od siebie pod adresem pani starszej. Jak do mnie przychodzą dziewczyny w ciąży to każę recepcji wołać je bez kolejki do gabinetu, żaden pacjent się wtedy nie burzy, ale to zależy od lekarza/recepcji.
Przy okazji z mojej branży: jak puchną Wam nóżki, połóżcie sie na kanapie, a nóżki zarzućcie na oparcie kanapy:-)

[Pauuulalala]

Witajcie drogie mamusie ! ;)
Na pomorzu też upał... Leżymy sobie i się obijamy ;)

Co do kolejek to mnie również nie przepuszczono nigdzie... I jeszcze ten wzrok typu "O Boże jeszcze może się zacznie wpychać..." Ale na szczęście jak mi źle to idę gdzieś usiąść a mój luby stoi sam w kolejce.

mariola25 to Ci niespodzianka ! ;)

Co do "złotych" rad to na szczęście nie słyszę ich zbyt wiele. Teściowa z którą mieszkamy tylko musi wtrącić trzy grosze ale wie że ja i tak zrobię po swojemu.. Najbardziej zdenerwowałam się jak przyszła się wymądrzać w którym miejscu ma stać łóżeczko skoro mieliśmy już zaplanowane...
Byłam zła że mój ukochany posłuchał mamusi a nie mnie! Ale suma sumarum miała rację :/ Tam gdzie miało być wcześniej jest przeciąg... Te hormony mnie wykończą, bo tak strasznie szybko ię irytuję drobnostkami ;)
A jak to jest u Was z humorkami?

Mamusie, czy Wy też tak macie, że jadłybyście tylko soczyste owoce zamiast normalnych posiłków? Bo ja od dwóch dni ubóstwiam arbuzy, nektarynki i winogrona ;p

[zabcia27]

Jestem po glukozie przetrwałam pani mi wcisnela całą cytryne:)) i poszło wszystko ok teraz czekam na wyniki i 17:40mam wizytę:))

[AnNa-S]

zabcia27 trzymam kciuki za wynik :)
przepuszczanie w kolejkach z własnej woli pozostaje w sferze marzeń :/ choć raz w labolatorium doznałam szoku kiedy to starsza pani, myślę, że miała około 70 lat oddała mi swoje pierwsze miejsce w kolejce

[AnNa-S]

Pauuulalala

Witajcie drogie mamusie ! ;)
Na pomorzu też upał... Leżymy sobie i się obijamy ;)

Mamusie, czy Wy też tak macie, że jadłybyście tylko soczyste owoce zamiast normalnych posiłków? Bo ja od dwóch dni ubóstwiam arbuzy, nektarynki i winogrona ;p

Oj tak, owoce w taki upał jak zbawienie! niestety, jak sie ma cukrzycę ciążową to taka rozpusta jest zakazana, można tylko w ograniczonych ilościach :(

[karcik]

Cześć dziewczyny :)

Chciałabym się przywitać.Mam na imię Karolina i śledzę ten wątek od dobrych paru miesięcy, natomiast w związku z nawałem pracy nie miałam czasu nawet nic napisać. Na szczęście przeszłam na L4 i zaczynam mieć więcej czasu dla siebie i innych :)

Jeszcze raz wszystkie Was gorąco ściskam i wdrażam się w nowe wątki :)

[Aska123]

Witaj Karolina! :) napisz cos wiecej o sobie- skad jestes, ktory tc, plec? Itp i jak znosisz te upaly? :)

[karcik]

Aktualnie wyprowadziłam się pod Warszawę w stronę Wyszkowa i właśnie tutaj też zamierzam rodzić.
Jestem w 31 tyg a termin mam na 01.10.2015, zatem mogę wysypać się jeszcze we wrześniu ;)
Będę miała dziewczynkę - Alicję.

W ogóle na szczęście całą ciążę znoszę bardzo dobrze, pomimo tego, że od 11 r.ż. mam stwierdzone nadciśnienie, ale wszystko jest unormowane (oczywiście zażywam leki). Kardiolog i ginekolog są w szoku, że mam takie mega dobre wyniki :)

Czy któraś z Was również zmaga się z nadciśnieniem?

W upały czuję się całkiem nieźle. Czasem mam tylko zadyszkę. Na szczęście nie muszę siedzieć w czterech ścianach, więc dla mnie natura jest wybawieniem.

[karcik]

A Wy jak radzicie sobie z upałami?
Może jakieś domowe sposoby na chwilę ochłody? :)

Wspominałyście powyżej o owocach - ja pochłaniam je tonami! W szczególności wiśnie <3

[magalena3]

Ja odkad dowiedzialam ze mam ten cukier podwyzszony to staram sie tez ograniczac wszystko a szczegolnie lakocie i owoce takie jak banany co moglabym jesc i jesc i winogrona no ale coz jak wyciagam reke to mi sie zapala czerwone swiatelko. Nie powiem ciastko zjem jedno gora dwa ale takie maslane. I nie dalam rady banana mialam jednego i go wciagnelam ale na dwa razy
Witam nowa mamusie :) tez bede miala coreczke, Nataszke. Chyba ze cos jej dorosnie jak to sie okazalo w przypadku Marioli :)

Ha! musze sie pochwalic przyszly do mnie paczki, jedna z pizamkami, szok w jakim sa dobrym stanie a drugi szok bo byly dwie koszule gratis na ta druga nawet nie zwrocilam uwagi tylko ta jedna taka luzna bluzka i spodenki i wiecie co spodenki spoko moze nawet troche luzne ale bluzka jak na trzy mnie jak zalozylam to nawet dziecku cyca bym nie musiala odkrywac taki dekolt ale spoko moja babcia jest papusna
A i druga paczka z Myszka Mini czapeczka i spodenki swietnek tylko troche bodziak sprany ale nie jest ukosmacony

Trzeba za to wypic Chlup, pol litra... wody

[martolina]

Aśka123 Zorientowałabym się jaki szpital z oddziałem położniczym najbliżej i czego "wymagają". Ja zamierzam rodzic w szpitalu klinicznym więc tam nic poza przysłowiową szczoteczką do zębów nie potrzeba. Wiadomo, że w sytuacji awaryjnej to w każdym szpitalu mają w co ubrać Malucha ale ja bym się chyba bardziej komfortowo/bezpieczniej czuła mając szpitalna torbe w bagażniku. A jej zawartość i wielkość uzależniłabym od tego ile miejsca w tym bagażniku zostało;)

[sheViolet]

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły.
Jak u was było z czopem śluzowym? Kiedy odszedł i jak wyglądał?
Bo właśnie mnie sytuacja trochę rozdrażniła, bo będąc "siku" zobaczyłam w toalecie dość dużą ilość śluzu/galarety (?). Nie wiem czy to na pewno to, ale upławów aż takich nie mam. Chyba, że po prostu tak się skumulowało...

Znalazłam artykuł, gdzie pisze, że może nawet kilka tygodni wcześniej odejść, a nie koniecznie zaraz przed porodem, ale wolałabym wasze zdanie mimo wszystko poznać

[Daga81]

sheViolet

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły.
Jak u was było z czopem śluzowym? Kiedy odszedł i jak wyglądał?
Bo właśnie mnie sytuacja trochę rozdrażniła, bo będąc "siku" zobaczyłam w toalecie dość dużą ilość śluzu/galarety (?). Nie wiem czy to na pewno to, ale upławów aż takich nie mam. Chyba, że po prostu tak się skumulowało...

Znalazłam artykuł, gdzie pisze, że może nawet kilka tygodni wcześniej odejść, a nie koniecznie zaraz przed porodem, ale wolałabym wasze zdanie mimo wszystko poznać

Mi wcale nie odszedł, więc nie pomogę. Ale on chyba taki bardziej brązowawy jest.

[Aska123]

SheViolet na google grafika jest duzo zdj jak wyglada czop. Popatrz sobie i porownaj czy Twoja "galaretka" jest podobna. Moze to Cie uspokoi/upewni

[sheViolet]

Aska123

SheViolet na google grafika jest duzo zdj jak wyglada czop. Popatrz sobie i porownaj czy Twoja "galaretka" jest podobna. Moze to Cie uspokoi/upewni

Nie bardzo mi to pomogło, bo każdy wygląda inaczej. Wizyta dopiero 19, a nie chcę robić paniki i lecieć teraz zaraz, bo byłam w zeszłym tyg przecież. Chyba się trzeba zacząć pilnować i oszczędzać, a ja w sobotę zaś mam wesele... dwudniowe do tego

[aggi78]

Ja bym to skonsultowala z lekarzem mi czop odszedl dzien przed porodem.
lepiej dmuchac na zimno
podjedz na izbe przyjec popros zeby ktos cie zbadal bedziesz spokojniejsza

[osłona]

Mi czop odszedł tylko przed 1 porodem, 2 dni przed urodzeniem syna.spory GLUT mieszanki krwi ciemnej i mazi,galarety,widać było ,że to coś innego niż silne upławy.Tylko,że ja wtedy byłam już w 40 tygodniu. Dzień później ,rano na nogach zobaczyłam jasnoczerwoną krew,więc wzywalismy pogotowie i mnie zabrali,bo bali się czy to nie łożysko przodujáce.

[rolsi]

Uff jak gorącą Jak w lokomotywie.
dzisiejszym USGaa z tego co pamiętam to chyba w sumie 3 byłyśmy na dzisiaj. Nasza góra od zeszłego poniedziałku urosła o 300g i teraz 1594g (31tc) a stópka 4cm;)i wszystko w porządku. Byliśmy na 4d ale nie wiadomo do kogo bardziej podobna. (Później wrzucę fotki bo z tel nie przechodzi). Szyjka zamknięta 4,4.

Odnośnie ustepowania to u mnie bardzo różnie dziś mi pan ustąpił miejsca w tramwaju, a w rosmanie to niby trzeba się samemu upomnieć, ale hasło lotne.

[Agatka83]

karcik

Aktualnie wyprowadziłam się pod Warszawę w stronę Wyszkowa i właśnie tutaj też zamierzam rodzić.
Jestem w 31 tyg a termin mam na 01.10.2015, zatem mogę wysypać się jeszcze we wrześniu ;)
Będę miała dziewczynkę - Alicję.

W ogóle na szczęście całą ciążę znoszę bardzo dobrze, pomimo tego, że od 11 r.ż. mam stwierdzone nadciśnienie, ale wszystko jest unormowane (oczywiście zażywam leki). Kardiolog i ginekolog są w szoku, że mam takie mega dobre wyniki :)

Czy któraś z Was również zmaga się z nadciśnieniem?

W upały czuję się całkiem nieźle. Czasem mam tylko zadyszkę. Na szczęście nie muszę siedzieć w czterech ścianach, więc dla mnie natura jest wybawieniem.

Witaj :) Też mam termin na 1 października :)

[4mama]

U mnie w dwóch ciążach tak jak u Osłonki, z tym ze około 2 tygodnie przed porodem. Krwawienia potem nie było, ale skurcze sie pojawiły nieregularne. To jest zupełnie coś innego niż normalna wydzielina, czy jakiekolwiek upławy - wieksza gęstość i kolory

[adonis_25]

Czop mi nie odszedł wogole ale z córką od 30 tc miałam bardzo dużo śluzu jakbym ciapciala budyniem. Ilość okropna i nawet wkładki nie utrzymywaly, ale w 8 msc to normalne. Teraz też jestem w 30 ale ilość nie jest tak wielka.

[sheViolet]

No to narazie panikę odłożę na bok. Domieszki krwi w tym raczej nie było, więc może to po prostu więcej śluzu i mnie tak straszy tylko. Jeśli coś się zacznie dziać to od razu polecę na IP.
Teraz się dowiedziałam, że kolejna moja koleżanka (3 z rzędu) wylądowała na podtrzymaniu, bo już akcję miała. A ma termin tak samo jak ja (4 dni różnicy).
Szok po prostu co się dzieje.

@Agatka i karcik Jest nas 3 na ten pierwszy dzień miesiąca :) Z tym, że ja liczę, że po 38tyg, czyli polowa września już urodzę :)

[mleczyk1]

Muszę się pochwalić moimi zakupami. Wreszcie zaczęłam "szaleć" i do domu przychodzi paczka za paczką. Mój ostatni nabytek począwszy od materaca gryka-pianka-kokos, przez pieluszki tetrowe, flanelowe, podkłady poporodowe, podkłady na łóżko, prześcieradła, śpiworek, klips do smoczka, termometr, majtki siatkowe i wiele innych udało mi się kupić u jednego użytkownika, gdyby któraś chciała skorzystać, to podaje link:
Bettina27 allegro

[rolsi]

Super zakup. ja mam w koszyku w gemini ponad 450zł (ale ze swoimi kremami na rozstępy). A z ubranek to 3 pralka idzie, cały balkon się już suszy a końca nie widać. Ktoś chętny do prasowania?

[martolina]

Ale zakupy:) Ja tak kupuje po trochu, jak mam kase, przez co aż takiej ilości nie widać a pewnie by się już do zdjęcia uzbierało. Jutro lekarz, zobaczymy co powie i chyba powoli będzie się trzeba zabrać za szykowanie kącika dla Hanii i pranie ciuszków. Tylko tak z 10stopni mniej poprosze:)!!!