Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość 10kowa mamusia88

Izabela dziekuje Ci;) naprawde wiele mi daje,jesli uzyskam odpowiedz;) z powodu pierwszego poronienia 3 miesiace temu nie chce teraz mowic nikomu,dopiero okolo 12 tygodnia... O ile bedzie wszystko dobrze... Rodzicom tez dopiero wtedy powiem,bo pierwsza ciaza sie wszystkim z radosci pochwalili,a potem musieli odwolywac;( a w pracy to ju wogole,ciezko bylo wrocic psychicznie do normalnosci,tymbardziej ze 6 dziewczyn akurat w ciazy... Dlatego jestem z tym taka samotna...tylko ja,maz u fasolka wiemy co na rzeczy:) ale skoro mowisz,ze te bole to normalka,to wytrzymam;)

Odnośnik do komentarza

Daga81
Część dziewczyny. Moja córka miała wczoraj w przedszkolu zieloną noc. Spali w przedszkolu i odebraliśmy ją dziś po południu. Jej widok mnie przerazil. Na powiekach i wokół oczu ma małe kropeczki, jakby jakieś podrażnienie, uczulenie, jak po pokłuciu zarostem męskim. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Biedna taka zmęczona ze zasnęła q samochodzie i śpi nadal. Martwię się tym podraznieniem. Nie wiem ani czym to posmarować, czy jej coś na uczulenie dać. Miała nowy śpiwór. Moze od niego uczulenie dostała. Na dodatek martwi mnie dzidzia w brzuchu, bo cos słabo sie rusza. Wprawdzie czuje ruchy, ale rzadko i słabe. Może dlatego że dziś się napracowałam.
może myli jej twarz przed spaniem?
Neosine działa przeciw wirusowi. Możesz jej dać wapno.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

izabela33
Daga81 mój dzidziol też wczoraj był mało ruchliwy i martwiłam się. Ale ja też w ciągu dnia cały czas byłam w ruchu, a jak wróciłam do domu i położyłam się to zaczął świrować :)
Ja osobiście w plany porodów nie wierzę! Możemy oczywiście nie zgodzić się na nacięcie krocza, podanie oksytocyny jeśli nie ma do tego podstaw itp, ale czy każda osoba,która będzie się koło nas "kręciła" przeczyta taki plan i uszanuje naszą wolę? W dużej mierze zależy to od placówki w której będziemy rodzić, ale myślę też, że porodu nie da się do końca zaplanować, wszystko i tak potoczy się swoim naturalnym torem.
Kaszka miło, że się odezwałaś, ja tu narzekam na polską służbę zdrowia, ale widzę, że Ty masz tam dopiero przeboje! Uważaj na siebie i wracajcie zdrowe do Polski!
Otworzyłam dziś w mojej kuchni sezon jagodowy, serniczek na zimno już w lodówce a cała micha jagód w moim/naszym brzuszku :)

Nie miałam planu porodu bo też nie wierze w coś takiego. Dlaczego? Dlatego że życie i matka natura tego nie czytają! Położne dały mi papiery do podpisu i na którymś miejscu jest linijka ze w razie niezdolności do podjęcia decyzji upoważniam męża . Na końcu napisałam im sama ze nacięcie krocza po uprzedniej rozmowie ze mną lub mężem. Stworzyłam swój pkt :D

I zapytały. Na zasadzie czy się chce męczyć czy tniemy :p tak jak cameom pisze nic strasznego. Ja nawet nie wiem 8le miałam szwów bo nie było nic widać. Lekarz zszyl mnie tak ze po 4 godzinach na obchodzie wieczornym pytał czy ja jutro wychodzę ;D a ja zdziwiona no gdzie jak dopiero mnie pan szyl . Jak to gdzie? Mówię mu żeby uważał bo mu odpowiem gdzie :D no i potem trochę tylko szczypalo przy siusianiu ale opracowalam sikania bokiem i nic strasznego :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

[quote="~10kowa mamusia88"]Hey dziewczyny;) mam pytanie,myslicie ze bol brzucha jest normalny? Mam taki bol jakby na miesiaczke,nie wiem czy to dobrze,czy zle... Jutro wchodze w 6 tydzien ciazy,a wizyte mam za 3 tygodnie,nie bedzie to za pozno na pierwsza wizyte? Lekarze maja urlopy,ale w sumie to nie chcialam tez za wczesnie isc... W pierwszej ciazy poszlam w 6, a potem w 8 dowiedzialam sie,ze dzidzia sie nie rozwija... Teraz pomyslalam,ze moze jak juz tez 6 tydzien minie i wszystko bedzie dobrze,to bede umiala sie cieszyc ta ciaza i miec nadzieje;) ...co radzicie?[/quote

Z tego co pamiętam to ja tez takie bole miałam. Ale jeśli będzie silny to lepiej do lekarza.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

"Opracowałam sikanie bokiem" ... Buhahahaha , sama się zaraz posikam bokiem ze śmiechu :) ale mnie rozbawiłaś Adonis :) dobre!
Jasne, nigdy nie wiadomo jak to się potoczy, widzicie , ja nastawiałam się na poród domowy a tu nie dość, że nie w domu to prawdopodobnie jeszcze cesarkę będę mieć :/ lepiej nie planować , żeby pozniej się nie rozczarować. I to nie tylko dotyczy porodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

10 kwoka ja tez pamietam, ze na poczatku ciazy mialam bole jakbym miala okresu dostac, i tez myslam, ze zaraz dostane okresu, a na usg poszlam kontrolne po poronieniu a tu ciaza:)
Wiem, ze jestes pelna obaw i doskonale Cie rozumiem, ja tez sie na nic nie nastawialam i czekalam jak bedzie, dopiero w 12tyg na usg troszke sie uspokoilam, a zupelnie dopiero teraz jak wiem ze mala ma 0,5kg i ma juz szanse przezyc.
Ciaza po poronieniu jest trudna psychicznie ale dasz rade, bo jak nie my to kto :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;) dziękuję Wam za życzenia!! ;*** Oby się wszystkie spełniły! :)
Co do karmienia piersią to ja bym chciała ale zobaczymy co z tego wyjdzie, nie nastawiam się na nic, będzie co ma być. Uda się karmić - super, nie uda się - trudno, nic na siłę. A jeśli chodzi o poród to mam za sobą cc i nie było jakoś tragicznie. Nawet nie wiedziałam że mi założyli cewnik i kiedy, coprawda bolało jak na początku uczyłam się na nowo chodzić, czy jak się przekrecalam na bok ale z dnia na dzień coraz lepiej, po tygodniu juz się bólu nie pamięta. Na jakiś rodzaj porodu się nie nastawiam, bo to akurat zweryfikuje życie dopiero na porodowce wiec planować to ja sobie mogę a macica i tak zrobi po swojemu. Wolałabym SN chociażby ze względu na szybszą rekonwalescencję i możliwość zajmowania się maluchem, po cc przynajmniej w pierwszej dobie ktoś musi cały czas z Tobą być i podawać Ci go do karmienia, jak nikogo nie ma to dziecko jest u pielęgniarek (dopóki nie ma się sił żeby zajmować się samemu), ale boję się też tego nacinania krocza, hemoroidów i tego ze.. zrobię niespodzianke na stół :D z drugiej strony przy cc kiedy nie oddycha sie prawidlowo moze byc potem problem z jakims nerwem co ma zwiazek z przepona i boli ramie cholernie, trzeba w takie rurki dmuchac :p, maz nie moze byc przy porodzie (różnie to bywa ale u nas nie można), dłużej sie dochodzi do siebie no i nie mozna nic pic i jesc ani przed ani po :D Poza tym chciałabym mieć porównanie, cc juz miałam, sn nie :D ale jak mówię, na nic się nie nastawiam, nic nie planuje, wyjdzie w praniu:)

Odnośnik do komentarza

Ja też jestem zdania że porodu nie da się zaplanować,wszystko dzieje się szybko i nie myśli się wtedy o niczym innym tylko o tym żeby ból szybko minął i dzidzia była cała i zdrowa,a to czy nas ponacinają jest wtedy najmniej istotne.Mam za sobą dwa porody SN i ten też się na takowy zapowiada,chociaż lekarz straszy mnie dużym dzieckiem nawet do 4800,uff aż się boję,ale jakoś musimy dać radę.A co chodzi o sikanie bokiem...też to przerabiałam i nie tylko sikanie;)i dało się przeżyć

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

A co do porodu to rodzilam juz sn i teraz wolalabym cc bo bardzo boje sie bolu.
Mialam nacinane krocze ale naprawde nic nie bolalo, nawet nie wiem kiedy polozna to zrobila.
Ustalilysmy plan porodu i wstepnie sie go trzymala. Wiadomo, ze jak beda komplikacje to i tak robia po swojemu. Polozna mowila, ze wola nie nacinac pacjentek, bo maja tylko wiecej roboty przez to. Ale czasami po prostu inaczej sie nie da. Lepiej naciecie niz niekontrolowane pekniecie.

Odnośnik do komentarza

Musze sie komus wygadac,bo zaraz wybuchne. Bylam dzisiaj na koronie i szwagierka widzac mnie wyjechala z tekstem "ale Ci brzuchol wywalilo". Conajmniej jakby sama w ciazy 2 razy nie byla. Tekst chamski ze sie zagotowalam, a moj stwierdzil ze przesadzam bo ona tylko zartowala. Potem jeszcze ktos jakas uwage rzucil wiec skwitowalam, zeby sue wszyscy od mojego brzucha odjebali. Nerwy mam takie ze szok. I wielkie halo, ze opryskliwa bylam i niemila....

Odnośnik do komentarza

I ja sie wyzale, macica mi sie stawia, nospa jakos nie pomaga a dwa dni temu bylam u lekarza i juz mialam te twardnienia to niby bylo wszystko ok. Moze to ruchy Dzidzi powoduja te napinanie brzucha bo czuje je wtedy kiedy Mala sie wierci.
A maz mnie ostatnio ciagle zawodzi, nie rozumie mojego niepokoju, dzisiaj tez mnie zawiodl i leze sama z moja Kruszynka w brzuszku i modle sie by jeszcze tam zostala kilka tygodni, tak bardzo nie chce by urodzila sie przed czasem, zwlaszcza tak wczesnie... Az mi lzy same plyna...

Odnośnik do komentarza

Moja mała cały dzień ruszała się slabo i rzadka i już się martwilam. A teraz już żywotniejsza jest i się fajnie wierci. W dzień dużo byłam w ruchu, teraz odpoczywalam. Chyba w moim wypadku ma to znaczenie.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny moze wy cos doradzicie. W niedziele spotykamy sie z kuzynka meza i jej synkiem, ktory jest chrzesniakiem meza. I nie mamy kompletnie pomyslu co mu dac :( mieszkaja na codzien w Anglii. I nie chcemy isc "z pustymi rekoma", chcemy aby maly cos dostal. Tylko czym sie bawia przecietne 1,5-2latki? :( Gabrys ma dokladnie 18mies czyli akurat 1,5roku

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

kasiek81
Ja też jestem zdania że porodu nie da się zaplanować,wszystko dzieje się szybko i nie myśli się wtedy o niczym innym tylko o tym żeby ból szybko minął i dzidzia była cała i zdrowa,a to czy nas ponacinają jest wtedy najmniej istotne.Mam za sobą dwa porody SN i ten też się na takowy zapowiada,chociaż lekarz straszy mnie dużym dzieckiem nawet do 4800,uff aż się boję,ale jakoś musimy dać radę.A co chodzi o sikanie bokiem...też to przerabiałam i nie tylko sikanie;)i dało się przeżyć

Brzmi śmiesznie , ale wiesz o co chodzi :) nid Lubie się uzalac w takich sytuacjach tylko szukam ułatwienia bo to nie koniec świata :) długo tez używałam podkładów poporodowych z bella i siatkowych majtek bo mniej mnie draznily.
A Fobianka ! -kupa czasem się może zdarzyć ale nie wiem jak w innych szpitalach u mnie była normalnie lewatywa która sama sobie aplikujesz nie musisz , bo zwykle jak organizm czuje zbliżający się poród to sam funduje ci kupę tysiąclecia :) oczyszcza się. Pamiętam jak krępował mnie ten temat. A to nic strasznego. Jak pytalam poloznej przy porodzie a co będzie jak po tej lewa. ... i nie skończyłam a ona mi na to proszę panią bo myśli pani ze nam to dziwne. Nic strasznego :) i w trakcie porodu czy jak wody ciekły czy jakaś maź, a może nawet kupa -bez komentarza pod pupę wsuwaly papierowe podkłady, obcieraly krocze i pod fotelem porodowym stało coś chyba kosz taki mega i tam zrxucaly po prostu. I następny podkład. Wisiało mi to wtedy bo darlam się z bólu na skurczach a w każdego bym właśnie tym strzeliła ze złości :p po skurczu miałam wrażenie ze mój mózg umierał :) przysypialam między skurczami. Największy haj ci tego nie zafunduje :) Olej ten temat. Przeżyjemy; )

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

sheViolet
Musze sie komus wygadac,bo zaraz wybuchne. Bylam dzisiaj na koronie i szwagierka widzac mnie wyjechala z tekstem "ale Ci brzuchol wywalilo". Conajmniej jakby sama w ciazy 2 razy nie byla. Tekst chamski ze sie zagotowalam, a moj stwierdzil ze przesadzam bo ona tylko zartowala. Potem jeszcze ktos jakas uwage rzucil wiec skwitowalam, zeby sue wszyscy od mojego brzucha odjebali. Nerwy mam takie ze szok. I wielkie halo, ze opryskliwa bylam i niemila....

Ja bym jej powiedziała ch... Ci do tego. Albo hit poprzedniej ciazy- duży? No tak z tym ze ja się go w końcu pozbęde - a ty?
Lub a ty masz na kiedy termin ?:D

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

AsiaPil
I ja sie wyzale, macica mi sie stawia, nospa jakos nie pomaga a dwa dni temu bylam u lekarza i juz mialam te twardnienia to niby bylo wszystko ok. Moze to ruchy Dzidzi powoduja te napinanie brzucha bo czuje je wtedy kiedy Mala sie wierci.
A maz mnie ostatnio ciagle zawodzi, nie rozumie mojego niepokoju, dzisiaj tez mnie zawiodl i leze sama z moja Kruszynka w brzuszku i modle sie by jeszcze tam zostala kilka tygodni, tak bardzo nie chce by urodzila sie przed czasem, zwlaszcza tak wczesnie... Az mi lzy same plyna...

Nie płacz. Nie martw się. Ja mam takie silne skurcze 2 razy dziennie. Dziś mało sobie w łeb nie strzelilam bo wsadziłam sama szafkę do auta do bagażnika. 20 kg. Wiem idiotka . Mnie teraz pomaga leżenie na lewym boku, wkładam Jaska pod brzuch i pakuje nospe . Nie znika ale łagodzi. 3 x 2 tabl mafneb6 czasem zwykły magnez dołożę. To mogą być skurcze przepowiadajace.

Ja póki co nie panikę. Poprzednio miałam już niby od 27 tc objawy porodu a urodziłam w 3 cim terminie.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Ucz się Adonis ja żałuję że się nie spielam i nie obroniłam teraz. Zwyczajnie nie miałam czasu i sił. Dwie prace praktyki i ciąża to jak dla mnie dużo. Choć wiem ze są kobiety dla których to żaden wyczyn. Zdasz i masz z głowy :)
Ja mam znowu przeboje z moim. Nie mam już sił. Za bardzo kocham żeby odejść. Tydzień jest spokój potem jakąś akcja i tak ciągle. Ehhh

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...