Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Udalo mi sie wczoraj tym razem uspic na druga drzemke, ale tylko 50min i to tez nie chciala puscic piersi. Wstala o 7.15, lacznie w dzien 1,5h a wieczorem zasnela o 21 dopiero, po godzinie usypiania czyli 5h od drugiej drzemki. Sama jakby nie wiedziala czego chce :P i wstala mi o 6, 9h snu w nocy a wczoraj bylo az 11h, ale po 8 godzinach czuwania.

Probowalam tez Madzi dawac gotowana marchewke, brokuly ale z obrzydzeniem odsuwala, tylko jablko jako tako wezmie. Mamy stosujace blw, czy wasze dzieci od razu to polubily?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Gosciowka, ale ja tez bym wolala zeby bylo inaczej, ale nie wiem co mam z nim zrobic. Nie potrafie przeczolgac go 3h od pobudki rano. Dzis wstal o 6:30, do 8 sie bawilismy, tylko go przytulilam i zasnal w minute. I pewnie pospi 50-60 min.

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Ism, może za późno usypiałaś, 4h od drzemki to sporo jak na ten wiek. Próbowałaś po 3h?

PePePe, trzeba go troszkę przetrzymać, codziennie trochę dłużej aż dojdziecie do 9.30-9.45.pomaga zabranie na zewnątrz, plac zabaw, nowe zabawki. Tu jest dużo fajnych informacji o śnie https://zdrowysendziecka.wordpress.com/. U nas drzemka przed 9.45 powoduje pobudki o 5 rano.

Odnośnik do komentarza

U nas pobudka między 6 a 7. Pierwsza drzemka po ok 2h od wstania (czasem wcześniej), druga po ok 3h od wstania po pierwszej drzemce. Zawsze Szymon przychodzi do mnie i daje znać że chce iść spać. Drzemki trwają ostatnio ok 1,5 h każda. Leżę z nim i jak po 40 min sie przebudza to daje cyca i spi ładnie dalej. Wtedy budzi się bez placzu bo po 40 min z placzem. Chociaż ostatnio już coraz rzadziej się po tych 40 min wybudza. Często też podczas zasypiania przy piersi sam się "odłącza" od cycka, przekreca na brzuch i spi. Kładzenie na noc wypada różnie. Z reguły 4-5h po drugiej drzemce (miedzy 19 a 21). Tu już z zasypianiem gorzej bo czesto kapiel go za bardzo pobudzi. Jak długo nie zasypia to biorę go do salonu i fika sobie na dywanie aż się zmeczy ;) Ale generalnie usypianie trwa ok 1h... W nocy pobudki co ok 2-3h ale daje piers i spi dalej. Nic nie zapowiada rezygnacji z dwóch drzemek.
Moim zdaniem trzeba wsluchac się w dziecko. Nie uznaję budzenia dzieci (chyba że jest jakaś ważna przyczyna np umówiona wizyta u lekarza). W mojej opinii to dziecko wie czego potrzebuje i ja robię tak żeby jemu bylo dobrze a nie mi wygodnie. Oczywiście nie mowie tu o robieniu z siebie meczennika i rezygnacji z wlasnych potrzeb ale uważam że szczególnie w pierwszym roku to my powinniśmy się dostosowywac do dziecka a nie wymagac żeby ono stosowalo jakieś wymyślone przez dorosłych zasady (typu: pierwsza drzemka max 1h).

Aniaba85 przykro mi czytać że się martwisz. Na pewno nic Malutkiej nie brakuje jeśli pije Twoje mleko. Warto zrobić badania które zleci lekarz czy nie ma to innego podloza ale jeśli to zwykła niechęć to jedzenia to musi po prostu minąć. Czytałam o dzieciach które ponad rok akceptowaly tylko mleko. Będzie dobrze. Daj znać co powiedział lekarz. Trzymaj się!

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Gosciówka - fajnie że dalej tu jesteś bo dla mnie jesteś guru od snu :) ja właśnie mam problem ze wczesnymi pobudkami i nie mogę się wyrwać z tego błędnego koła. Bo młoda jak wstaje o 5.30 to ledwo dotrzymuje do 8. Już wtedy płacze tak, że nie da rady muszę ją położyć. Wiem, że to dużo za szybko ale nie daje rady inaczej. No i potem mam problem o której ja położyć spać na noc, bo jak będę ją ciągle kladla o 17.30 to też słabo. A przeciagniecie jej do późniejszej godziny tez spowoduje przemęczenie. I tak się bujam z tym cały czas. A możesz napisać jak u ciebie wygląda plan dnia?
No i młoda ciągle mi zasypia z płaczem :(

Odnośnik do komentarza

Ism mój nie akceptowal papek a na warzywa w calosci rzucal się od razu ;) Ale czy mu smakowaly czy to bardziej bylo zaciekawienie to trudno powiedzieć. Mój nie znał też smaków słodkich tj. owocow (bo musow też nie chciał) więc pewnie dlatego warzywa chetnie wcina. Daj Madzi czas żeby się oswoić. Gdzieś czytałam że dziecko musi czegos spróbować nawet kilkanaście razy żeby polubić... Życzę powodzenia :) i smacznego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Probowalam jakis czas temu klasc ja po 3h, bo kiedys od razu ladnie zasypiala. Odkad wrocilysmy od rodzicow to po 3h juz nie chciala zasypiac, wiec przedluzylam czas czuwania troche i teraz roznie, raz mi ladnie zasnie a raz nie, jak wczoraj. Czytalam chyba na stronie, ze ostatnie czuwanie powinno byc najkrotsze, a mi sie wlasnie wydaje, ze Madzia wieczorami najwiecej energii ma.

Moze i by zasnela wczesniej, ale po najedzeniu sie zaczela stawac przy poreczy lozka i odwracala sie z usmiechem, czekajac na reakcje a ja ulegalam i smialam sie razem z nia ;) oj, te dzieciaczki wystawiaja nas teraz na probe, trzeba wziac sie w garsc i konsekwentnie ukladac do snu.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Aa i bylo jeszcze wczesniej pytanie o obiadki - zwykle daje sloiczek 125g jakiejs zupki i zjada caly ladnie, czasem tylko ostatnie lyzeczki juz jakby miala dosyc, ale daje rade.
Chcialabym jej sama gotowac, ale nie jestem w tym za dobra, poza ty boje sie, ze cos niedogotuje lub rozgotowane bedzie i cos jej zaszkodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Angel, nie znam Waszego planu dnia, ale z tego co mówisz to za wcześnie zaczynacie dzień przez co cały rytm jest przesunięty. Spróbuj nie zaczynać dnia przed 6.30, bo to tylko pogłębia wczesne pobudki, tak samo ta pierwsza drzemka która jest za wcześnie. Codziennie troszkę dłużej potrzymaj rano w ciemnym pokoju aż dojdziecie do 6, potem 6.30. Jak później zacznie dzień, to powinna dać radę wytrzymać do 9.30, albo później. Pytałaś o plan dnia, u nas np. wczoraj było tak
z łóżeczka 6.30
drzemka 9.40-10.50
drzemka 14.30-15.30
na noc zasnął 18.40, spał do 6.30

jak tam u Was zasypianie, są postępy?

Loki, źle to trochę rozumiesz, tu nie chodzi o ustawianie dziecka dla własnej wygody - bo na logikę, co mi za różnica czy drzemka o 8 czy o 10? Tylko o pomoc dziecku, żeby dobrze spało. Po to te wszystkie zasady, przecież nikt normalny by tego dla swej własnej sadystycznej przyjemności nie stosował ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
U nas pobudka jest między 7-8.
Pierwsza drzemka po 2h kolejna po około 3-3.5h
Hania zasypia sama w łóżeczku. Nauka trwała 2 dni. Nie miałam wyjścia bo usypianie na rękach przestało jej się podobać ponad miesiąc temu, później było usypianie w wózku ale też się jej znudziło. Tylko ja nie stosowałam tej metody3-5-7
Jak zaczynala plakac to kladlam ja i glaskalam. Caly czas bylam w pokoju z nia. I jakos nam sie udalo.
Jeśli chodzi o jedzenie to jak narazie Hania je wszystko czy to ze słoika czy jej ugotuje. Ale bardzo lubi obiad z rybka i jak
ugotuje ziemniaka buraczki mieso i kawałek jabłka.
Uwielbia pomidory a że mam z własnego ogródka to je ich sporo
Aniaba nie mam pojęcia czemu twoja mała tak reaguje na jedzenie.
Na pewno twoje mleko jej dostarcza wszystkiego co potrzebne ale kiedyś będziesz chciała przestać karmić piersią więc może skonsultować to z jakimś mądrym lekarzem.
Naprawdę nie mam pomysłu, ale trzymam kciuki żeby było coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza

Gościowka chodzi mi tylko o budzenie dziecka z drzemki po max 1h. Uważam to za malo eleganckie względem tego małego człowieka. I do konca nie wydaje mi się że w tej metodzie chodzi głównie o lepszy sen dziecka. Przecież jemu wszystko jedno czy budzi się wyspane o 5:00 czy o 8:00. To nam doroslym zalezy żeby najlepiej chodziło spac o 19, samo zasnelo, nie budzilo się w nocy i wstalo usmiechniete o 7. Szkoda że ono nie wie że tak jest "wlasciwie". Nie zrozum mnie źle, nie atakuje Cie i podziwiam że tak ustawilas sobie rytm a Twoje rady na pewno pomagają wielu osobom w sytuacjach problemowych. Ja bardziej patrze od strony dziecka bo jestem "wyznawca" rodzicielstwa bliskosci. Nie wydaje mi się żeby mój syn był nieszczesliwy że czasem idzie spać o 21 a czasem wstaje gotowy to zabawy o 5 (co ja musze zaakceptować). Obecnie rodzicom próbuje się wiele rzeczy wmowic: że powinno juz przesypiac noce, samo zasypiac, jesc tyle a tyle itp. Zapomina się o tym że wiele z narzucanych norm jest po prostu niezgodne z naturą a mają na celu wygodę rodziców a nie dobro dziecka. Polecam książkę "Mocno mnie przytul " Gonzaleza. Wierze że każda z nas tutaj chce jak najlepiej dla swojego dziecka ale czesto rodzina lub otoczenie wywiera na nas presje. Mi tez mama powiedziala żebym synka odstawila bo się o mnie martwi że się nie wysypiam i wyciaga wszystko ze mnie. Jak jej wytłumaczylam na spokojnie dlatego tak postepuje to teraz mnie po prostu wspiera.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Loki, chodzi o to że jeśli tak jak przykładowo podałaś dziecko idzie spać o 21 i wstaje o 5 to nie jest to dobre z tego względu, że sen nocny trwa za krótko. Aby dziecko było wypoczęte, zaleca się min. 11h snu nocnego, najlepiej nieprzerwanego, bo przerywany pobudkami nie regeneruje równie dobrze. Więc nie do końca to tak, że chcemy po prostu mieć święty spokój i brak pobudek dla swej wygody.

Tak samo z tym budzeniem - jak nie obudzę, będzie spał np 2h, to potem nie zaśnie na drugą drzemkę, pójdzie spać np. po 6h czuwania i będzie się budził w nocy z płaczem (raz tak mieliśmy i nie było to fajne ani dla mnie ani dla niego). Dla jego dobra budzę go więc z drzemki, wtedy ładnie śpi na drugiej i w nocy - nie robię tego przecież po to, żeby samej sobie skrócić 'czas wolny', prawda?

Moje dziecko odkąd stosuję te zasady (również budzenie) jest wyspane i zadowolone. I przecież o to nam wszystkim chodzi. Wiem, że masz inne podejście, chciałam tylko wyjaśnić, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka.

Odnośnik do komentarza

Gosciowka, fajnie, ze tak dlugo spi w nocy. Moja czasem do tylu w ciagu calej doby nie dobija. Ona w nocy 9-10h i chyba woli w ciagu dnia odsypiac, jedna dluzsza (jak sie uda) i krotsza drzemka.
12h snu w nocy, tyle chyba ostatnio na poczatku kwietnia jak sie zjechala rodzina i miala duzo wrazen :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Hej u nas Michalina wstaje między 7-8 i drzemkę ma między 10-11 z 1,5 h później drzemka wypada koło 16 i wtedy śpi tylko 40 min i idzie spać szybko koło 20 jeżeli drzemka się przedłuży to ciężko jest ją położyć na noc. Zauważyłam że jak ma tylko jedną w ciągu dnia to tak jak gosciowka pisała budzi się wtedy często w nocy

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, niepotrzebnie sie spieracie, bo kazde podejscie jest dobre, jesli jest dobre dla Waszego dziecka. To o nie nam tu glownie chodzi:) A jak wiemy kazdy nasz malec jest inny :) dzieci to nie automaty tylko mali ludzie i odczuwaja wszystko tak jak dorosli. Czasem maja gorszy dzien i chca dluzej pospac, A czasami aktywnosc ich rozpiera i jak tu zasnac jak tyle ciekawego sie dzieje :)
Dziękuję za wsparcie, dam znac co powie lekarz, chociaz znajac pania dr nie nastawiam sie na zbawienne rady. Zwazy mi malutka i mam nadzieje da skierowanie na badania krwi (jak nie to sama to wymusze). Przepraszam, ze tak sie wyzalam, ale w domu juz nie chce mi sie o tym mówicie i sluchac zlotych rad w stylu, ze powinnam mala jak najszybciej odstawic, jak sie przeglodzi to bedzie wszystko jadla :/

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

PePePe - nie ma żadnego sekretu. Nie musisz naprawdę być tak ironiczna. Pobudkę przed 6.30 traktuję jak każdą pobudkę nocną. Jak dziecko nie płacze, to nie reaguję. On się bawi, turla, gada, czy po prostu leży i zasypia ponownie, na co tam ma ochotę. Jakby płakał, poszłabym, uspokoiła, powiedziała że jest noc i śpimy i wyszła. I tak do skutku aż się uspokoi/zaśnie/przyjdzie pora wstawania. Tyle.

Ja się z nikim nie spieram :) tłumaczyłam tylko mój punkt widzenia, wiem że Loki ma inny i nie neguję go.

Co dziś u Was na obiad? u nas ryż ze szpinakiem, kukurydzą, cukinią i indykiem. Kukurydzy więcej nie daję, za dużo roboty.

Odnośnik do komentarza

Gościowka moje ostatnie zdanie w tym temacie: nie napisalam ze chodzi spac o 21 i wstaje o 5 tylko że czasem idzie spac o 21 (wtedy zazwyczaj spi do 8) a czasem wstaje o 5 (zazwyczaj gdy kładę go przed 19). Zgadzam sie że idac spac o 21 i wstajac o 5 to za malo snu i cos trzeba zmienic.

Co na obiad? :) U nas dzis dorsz na parze i brokul a na deser borowki i jablko papierowka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Gosciowka, ale ja nie chcialam byc ironiczna. Ja naprawde bym chciala wiedziec co zrobic zeby to moje dziecko dluzej spalo i nie wstawalo o 5:30. Ale on od razu wstaje a wszelkie zabawki go nie obchodza. Tlumaczenie, ze jest noc, ponowne usypianie sprowadza sie do mega histerii. Proba dania cycka pobudza. Dzis np. pobudka o 6:30. Wytrzymal ledwo do 8 i spal do 9. Pozniej bylismy od 10 na dworze do teraz i mial tylko drzemke 20 min. Obecnie ani mysli spac. Zwykle to wyglada tak- pobudka 5:30-6. Pierwsza drzemka 8-8:30 maks. 1h. Kolejna drzemka po obiedzie 14-14:30 maks. 1h. Od 17 chce sobie wydlubac oczy i jest spiacy a zasypia 19-19:30. Ma rytm, to na pewno. Ale spi malo.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :-)
Wracamy właśnie z pola namiotowego i Natalia całe szczęście śpi :-) to już 3 drzemka dziś - to tak apropo spania u dzieci :-) Wakacje u Nas rozwaliły cały system. Mała kładła się spać kiedy chciała ale zawsze wychodziły 2 drzemki i noc przespana z 1 karmieniem była . Wstawała ok 8 rano a reszta jak jej pasowało. Za dużo wrażeń :-) kąpała się w jeziorze i w basenie. Dzieci biegaly, kot i pies i łabędzie były. Nie wiedziała na co się patrzeć. Pogoda nam dopisała. Żaden komar ani kleszcz nas nie dopadł tak jak się bałam. Nie było czego się bać, Natalia przeszczesliwa :-) to teraz kierunek Bałtyk :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

PePePe-ok, źle Cię zrozumiałam. Zgadzam się, że rytm, który ma Twój synek jest kiepski, stąd te histerie i problemy z zasypianiem. On o tej 17 jest już przemęczony przez to długie czuwanie między 1 a 2 drzemką i stąd ciężko mu usnąć i długo to schodzi. Nie ma złotych rad, trzeba spróbować go przestawić na inny, bardziej odpowiedni do wieku rytm, zadbać o odpowiednie środowisko do spania, rytuał przedsenny i w takich ciężkich sytuacjach warto podjąć naukę samodzielnego zasypiania. Wszystko tu fajnie jest opisane na blogu https://zdrowysendziecka.wordpress.com/

w wieku 9-10 mcy startować można z czasami w stylu 3-3.25/3.5/3-3.5. Jak zwykle masz drzemkę o 8.30, to jutro spróbuj przetrzymać chociaż do 8.45. Za dwa trzy dni do 9. I tak małymi kroczkami do 9.30 dojść. Z kolei druga drzemka powinna być u Was wcześniej, ok 3.5h po skończeniu pierwszej żeby już spał. Rano to już pisałam, no nie mam jakiegoś patentu na to, musisz wyczuć co na dziecko zadziała i zostawiać codziennie trochę dłużej. Masz ciemny całkiem pokój? To naprawdę pomaga zwłaszcza latem. Wszystko się da, nie ma złotych rad które działają od razu, wyjście z długotrwałego przemęczenia trochę trwa, ale warto.

Loki - dorsz, fajnie, wstyd przyznać ale jeszcze nie dawałam ryb. Nie mam sklepu rybnego w okolicy, a nie wiem czy taka np z Lidla ryba będzie dobra.

Odnośnik do komentarza

Aniaba85 wiem, że to trudne jak dziecko nie chce jeść. Mój na początku zaciskał dziąsła na widok łyżeczki. Na szczęście teraz je ładnie. Ale w rodzinie mam przypadek dziewczynki, obecnie ma 2 lata, ciągle karmiona piersią. Nie jadła nic do 1,5 roku, tylko mleko mamy. Prawidłowo się rozwija, wszystko mówi, nie należy też go chudzielców, choć jest drobna. Wszystkie badania w porządku, dziecko jest mądre i radosne. Każde dziecko jest inne. Twojej córeczce niczego nie brakuje, przyjdzie jej czas i zacznie jeść.
monika34 mam taką samą sytuacje, mój synek nie potrafi zasnąć na rękach, jedynie u męża. Wcześniej w ten sam sposób co Ty nauczyłam go zasypiać, byłam przy nim, czytałam mu.Przez ząbkowanie i przez to że nauczył się wstawać nie chce leżeć w łóżeczku. Czy Twoja Hania lepiej śpi przez to w nocy?

a href="

Odnośnik do komentarza

On zasypia sam. Tylko o tych porach co wskazalam. Czy pokoj ciemny? Zasloniete sa rolety. Stosunkowo ciemny. Probuje przeciagac, ale nie jest latwo. Bo ci zrobic z dzieckiem, ktore histeryzuje jak sie wie, ze histeria spowodowana jest tym, ze chce spac? No chyba uspic... Szczegolnie, ze jak jest bardzo zmeczony to nie radzi sobie z emocjami i wtedy je rozladowuje...gryzac mnie. Nie lekko a mocno wbijajac zeby, zasysajac skore i wyciagajac, co powoduje u mnie mega krwiaki i siniaki. Ogolnie wygladam jak ofiara patologii w domu :)
Dorsz z Lidla jak najbardziej ok. Ja kupuje i robie Malemu na parze.

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

No to ciężka sprawa u Was z tą histerią, współczuję bardzo ale tym bardziej bym działała, przecież trzeba mu jakoś pomóc. Spróbuj przez parę dni poprzesuwać te jego drzemki tak by były bardziej zbliżone do planu który podałam czyli 3-3.25/3.5/3-3.5, próbowałabym te niższe nawet skoro tak przemęczony jest. To oznacza wczesne kładzenie na noc, ale to bardzo ważne jeśli się chce wyjść z przemęczenia. No i powoli przeciągać go z zaczynaniem dnia, na początku jest trudno ale potem dziecko się przyzwyczaja i reaguje spokojniej. Jeśli już jest tak źle, to chyba nic nie szkodzi spróbować, może będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...