Wrześniówki 2015

[durka]

Catarisa , JoasiaG , a więc widzę że nie jestem sama :) trochę się uspokoiłam bo już myślałam że coś niedobrego się zaczyna dziać ..

[daritka]

durka zupełnie jak bym czytała o sobie ;-)
Wydaje mi się że ta woda się właśnie do końca nie ulatnia i dlatego tak puchniemy....

[sowianka]

Julita1987 zazdroszczę Ci tego baseniku u mnie też taki stał tylko mąż stwierdził że wymieni wodę i spuścił stara a nowej jeszcze nie nalał bo wziął się za malowanie domku.
Catarisa w domu to jednak jest inaczej odpoczniesz psychicznie i wyśpisz się w swoim łóźku;)
A my czekamy na pizze bo stałam przy patelni miał smażyć kotleciki mielone i zaslablam mąż zabronił dalej robić i zamówił pizze. Ja do kończę wieczorem i będę miała gotowy obiad na jutro :)

[MsRysia]

Bo to pogoda zdecydowanie nie dla nas...

[wiruśka]

Kurcze dziewczyny, jak tak czytam ze rzadziej chodzicie do lazienki to w ogole nie utozsamiam tego z soba.. ja latam co 20 minut, ale tak sobie mysle, ze to pewnie dlatego, że dostalam w szpitalu furagin i do wtorku go musze łykać.. a ze furagin jest moczopedny to tak sie to kończy.. aczkolwiek nie sprawia to, ze nogi mi nie puchna, wrecz przeciwnie..

[Klarita]

Catarisa
A jednak przeczucie mnie mylilo ;). Zazdroszcze Ci strasznie samopoczucia przy 3 cm. Ja przy 2 cm nie moglam juz z bolu ustac na nogach. Mysle sobie zatem, ze bedziesz miala latwy porod. Przy 4 cm daja juz znieczulenie wiec niewiele ci zostalo:). Trzymajcie sie wiec do wtorku
Julita
Basenu zazdroszcze:)

[Kolczyk M]

Catarisa, bardzo Cię ludzko potraktowali. Nawet 3 dni w domu to lepiej niż w szpitalu, zwłaszcza dla psychiki. Trzymajcie się razem jak najdłużej :)

A propos znieczulenia. Miałam się zapytać już wcześniej, bo kilka razy zdarzyło mi się tu przeczytać, że po ZZO trzeba leżeć, nie można (czy też nie da się) chodzić. A u mnie na SR odniosłam wrażenie, że przy tym znieczuleniu powinno się dać chodzić, nawet chyba na "porodach" pokazywali, że dziewczyna chodziła.
No to jak to jest - można czy nie można?

[CzekamNaJanka]

Catarisa dobrze, że Cię wypuścili, odpoczywaj, a mała niech rośnie :)
Agnieszka 82trzymaj się. Mam nadzieję, że też Cię niedługo wypuszczą.
Kolczyk M u mnie w Śr mówili, że robiąc zza zostawiają w plecach coś jak welflon i dzięki temu mogą podawać dawki leku parę razy, a ciężarna może się poruszać i być aktywna. To mój pierwszy poród i nie wiem jak jest w praktyce i w innych szpitalach.
Ja boli do tej pory nie mam prawie, więc nie jestem w stanie co do nich doradzić. Jeśli niepokoją to zawsze lepiej sprawdzić.
Piję jak na mnie bardzo dużo, pocę się mimo iż tylko leżę... Co drugi dzień chodzę na basen, to mój jedyny ruch.
A w tym tygodniu zrobiłam literkowe imię mojego synka. Bardzo mi się ten pomysł spodobał, a któraś z Was natchnęła, że nie trzeba ich kupować :)

[sowianka]

CzekamnaJanka czy Ty czasem nie chodziłaś do szkoły rodzenia do szpitala Praskiego?

[joasiaG]

To i ja się pochwale, literki szyte ręcznie w pocie i znoju ostatnich dni:-)

[CzekamNaJanka]

sowiankachodzę do SR Beautymama prowadzonej przez położne że szpitala św Zofii na Żelaznej

[sowianka]

Ok. Zmyliła mnie wypowiedź o znieczuleniu , ponieważ w Praskim na takiej samej zasadzie podają :)
Piękne te wasze literki. Ja choć nie powiem bo zdolności manualne mam Lubie i robie rękodzieło to szyć nienawidzę

[karolaaa]

Ciasto upieczone i juz nie ma sie rzucili na nie jakby przez tydzien nie jedli i takie to zycie z tymi chlopami u mnie w domu dzisiaj strasznie goraco i nie wiem czy to przez to ale lodowka nam sie rozmrozila :-/

Catarisa trafilas na naprawde fajnych lekarzy skoro pozwolili Ci odpoczywac w domu. Mam nadzieje ze mala sobie chwilke poczeka :-)

[Catarisa]

Dzięki dziewczyny tak to dużo dla mnie znaczy że mogę te ostatnie dni sobie w domku spędzić.
Skurcze mam ale nie są takie silne jak wczorajsze.
A to co pisałam o tym gęstym śluzie zabarwionym na brązowo to był czop dlatego rozwarcie poszło.
Patrzcie za każdym razem jak idziecie do toalety na wasze upławy aby nie przeoczyć bo u mnie wcale dużo tego nie było.

[Catarisa]

A literki śliczne specjalnie materiał kupowałyście czy z domowych zapasów i czym je wypchałyście?
Może dla Jagody takie zrobię bo i tak uziemiona jestem :)

[Anke84]

Dzięki :) Trochę mi raźniej z myślą że nie tylko ja mam takie rozterki.
Co do czkawki to malutka ma ją bardzo rzadko i juz powoli zaczynam się martwić czy to normalne. Do tego mam wrażenie że znów się przekrecila a to już 35+2. A jeszcze wczoraj czułam uderzenia w pachwinach i na wysokości pępka nie wiem co ona tam wyprawia...
Ta pogoda mnie zabije. Całe szczęście nic mi nie puchnie ale za to mam żylaki w miejscach o jakich mi się nie śniło. Macie na to jakieś sprawdzone metody poza maścią heparynowa?

[Echeveria]

gdyby ktoras z Was potrzebowała, to mam na sprzedaż (taniej niz w sklepie) pieluchy pampers premium care rozmiar "0" 30szt 2 opakowania całe + 20sztuk z napoczętego, oraz pieluszki tesco rozmiar "0" sztuk 24 1 opakowanie. Gdyby ktoś był zainteresowany proszę na pw ;) myśmy wyrosły juz ;)

[joasiaG]

Catarisa ja robiłam z bluzki z lumpka i swojej starej sukienki. Drugi komplet mam robić z pieluszki flanelowej bo wzorki na nich są cudne- mam nadzieję że zdążę. A wypchałam watą, więc do prania się nie nasdają ale niestety nie miałam nic innego. Dziewczxyny wypychały tym wypełnieniem z "jaśków" o ile dobrze pamiętam.

Co do tego śluzu to już sama nie wiem u mnie dwa razy był taki lekko zabarwiony na różowo, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.

[Echeveria]

jak sie nazywa mama "naszego" pierwszego forumowego wczesniaczka?

[anno]

Ja z kolei po podaniu zzo nie mogłam wstawać, ale może też dlatego, że też podawali mi oksytocynę w kroplowce. Musiałam już leżeć, a właściwie tak 'półleżeć'

[ania_1009]

Echeveria

jak sie nazywa mama "naszego" pierwszego forumowego wczesniaczka?

maritka
A pro po odwracania dzieci. W 34 tygodniu bylam na wizycie i moja gp powiedziala mi, że na tym etapie ciąży jedynie 4% dzieci zmienia położenie..

[durka]

Echeveria Mama naszego pierwszego bobaska to Maritka :)

[charming_mi]

Potwierdzam info mi też ginekolog powiedziala że jest jedynie tylko 4-5 % szans że dziecko się przekręci ja jednak czuje ze mój da radę :)
Sory dziewczyny że nie pisałam ale rozleniwilam się totalnie u rodziców :/ Leżałam w basenie w sumie całe dnie a nogi i tak mam jak balony tak jak dotkne to zostaje wgniecenie.. ;/ teraz już jestem w domu i niestety musze ratować się wiatrakiem.
Catarisa dobrze że już jesteś w domu, chociaz trzymalam kciuki abyście wyszły już z Jagoda :))
Dziewczyny piękne literki!
Dorota i (chyba) Chani piękne fotki ;)
Ja piję około 4 litrów wody dziennie i tez sikam może z 4-5razy na 24h.. Więc to chyba u większości teraz tak wygląda..

Aa i jeszcze ktoras wstawiala zdjęcia pokoiku z motywem lego (kataryb?) piękny! Mój nie mąż pewnie sam by się dobrze tam czuł a co dopiero bobas :)) hihi

[Anke84]

Ania i charming dzięki. Na ostatniej wizycie mała leżała glowka w dół i bałam się że jeszcze zmieni pozycję zwłaszcza że mój GP jakoś zlał temat i stwierdził że dla niego istotne jest tylko jak dziecko jest ułożone bezpośrednio przed porodem. Taki z niego luzak ;D A wizyta dopiero 19 ehh juz nie moge sie doczekac.

Nie wiem czy to ta pogoda czy co ale jak chodze to czuje taki nacisk na krocze jakby mała już szukała sobie wyjścia. A tu jeszcze przynajmniej dwa tygodnie wczesniej jej nie wypuszcze ;P

[Karola6]

Jesli chodzi o ulozenie dzieci, to na sali w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktorej pieknie ulozone dziecko w trakcie porodu obrocilo sie pupa w dol. Wiec roznie moze byc