Karola6

Ale napisałam... Porozmawiajcie z chrzestnymi, bo nam 2 tygodnie przed uroczystoscia odmowil. Tak mialo byc

Nie ani tylko Emi

Ani, to czy ksiądz Wam ochrzci dziecko bez ślub i to zależy od tego jakiego macie księdza. My pierwsza córkę jak chodziliśmy ksiądz wypytywal czemu nie mamy ślub i i pytał czy planujemy w najbliższej przyszłości ślub. Powiedzieliśmy, ze tak, ale jeszcze nie ppczynilismy w tym kierunku żadnych planów. Ale.Nie robił problemów. Po 5 latach chrzcilismy druga córkę. Zmienił.się proboszcz. Był bardzo rygorystyczne. Ale masz plan był taki, ze chcemy połączyć uroczystości i na jednej mszy wziąć ślub, żeby zaraz ochrzci córkę jako małżeństwo. Ksiądz na to.stwierdził, ze nie powinien tego mówić, ale jeśli bierzemy ślub tylko po to żeby pchrzcil dziecko, to nie musimy się obawiać, bo on się cieszy, ze przyblizymy dziecko do Boga i nie musimy z tego powodu brać ślubu. Ale my chcieliśmy więc tym bardziej się cieszył. Tak więc to zależy od księdza, ale z reguły już nie robią problemów. A jeśli chcecie w restauracji, to rzeczywiście najpierw sprawdźcie terminy. I z chrzestnym porozmawiania, bo mam.2 tym przed suroczystoscia.chrzestny odmówił, bo nie dostał zaświadczenia z parafii

Witam dziewczyny, nowe i "stare" :-) Zbieram się żeby o coś Was spytać, ale najpierw postanowiłam nadrobić strony. Co już widać światełko w tunelu to znowu dochodzi 10 stron. Nadrobie w wolnej chwili :-) Czy wszystkie mialyscie badanie kontrolne u okulisty w trzecim miesiacu? Czy to tylko wymysł naszego szpitala? Dziecko wraz z wypisem dostaje skierowanie do okulisty. My nie byliśmy, bo są beznadziejne warunki rejestracji. Zastanawiam się czy to badanie jest takie istotne. I drugie pytanko.Czytam o Waszych wizytach na usg , echo, u fizjoterapeutów, skazach, guzkach na węzłach i różnych innych przypadlosciach. Wasi pediatrzy tak dokładnie ogladaja dzieci? Przypadkiem to znajdują? Są tak spostrzegawczy? Juz sama nie wiem co myslec. Nasza lekarka trzytygodniowej Julci znalazla przepukline pepkowa. Do dzis na mijw pytania mówi że na razie nic nie trzeba robić. Nigdy nic więcej nie znalazła. Ale tak pobieżnie ja ogląda. Nawet nikt nic nie powiedział jak według pomiarów Julka przybrała na wadze 100g w 4 tygodnie. Już się zastanawiam czy iść prywatnie do jakiegoś lekarza na kontrol, ale nie wiem czy sobie wkrecam fazy i czy jest sens na siłę czegoś szukać. Jak to u Was było?

Blanka, mój lobuziak to Julia :-) A język niemowląt już sciagnelam. Zaczęłam czytać. Trochę inne wyobrażenie mialam o tym, ale dość mądrze zaczyna. Ja już się zbierałam do czytania 5 lat temu przy starszej córce, bo wtedy to dopiero był hardcore, ale z braku czasu się nie zabrałam. A porownujac do tamtych czasow to teraz mam wakacje. Nawet karmiac co godzine. Dzisiejszy dzień za to do kitu. Ponuro, pochmurno, mgliście. Julcia marudzi, śpi po 15 minut po godzinie usypianie, a ewidentnie śpiąca. Mój niemaz też się wykazał dzis pysznym pieczonym kurczakiem. I o dziwo wszystko potem pomyl. Gdyby nie mala maruda i rozkladajaca mnie choroba to pięknie by się zaczął nowy rok.

Oczywiście Blanka. Słownik zmienil

Bianka, nie czytałam bo mi pdf nie działało. Zmieniłam telefon. Może teraz zaskoczy. Ale Julcia to po prostu taka przylepa. Jak gdzieś jedziemy albo idziemy na spacer to wytrzymuje 2,5 godzinki. Ale jak jestem pod ręką to po godzinie robi się już niespokojna i szuka. A drugą sprawa, ze czytając opinię i Tracy hogg zawsze mi siewydaje, ze pisze poradniki jak tresowac A niewychowyqac dzieci

Może w końcu uda mi się dodać zdjęcie

Witam. To ja też się odezwę, nieproszona, niewywołana, ale jeszcze do Was zaglądam. Co prawda z dużym opóźnieniem, często Was nadrabiam, ale doganiam najczęściej. U nas po malutku wszystko się toczy. Odkąd się nie spinam, ze Julia musi spać to jest dobrze. Przyzwyczaiłam się, ze moje dzieci nie lubią spania. I tak jest nieźle, bo o ile w dzień są 3 drzemki równo polgodzinne, to wieczorem spanko od 20-21. Gorsze noce z pobudkami o 2, 5 i potem od 7 nie śpimy.Przeważają te lepsze że spaniem do 4-6, potem 7-8 pobudka. Czasem dociagniemy do 9. Dalej kp . Chciałam już wrócić do pracy na 2 dni w tygodniu ale moje dziecię nie toleruje butelki. Prędzej z głodu padnie niż są się nakarmić butla. Odciagac nie mam jak, w dzień karmimy sie co godzine do 1,5. A na nowy 2016 rok życzę Wam dużo miłości, zarówno tej maleńkiej, jak i partnerskiej. Dużo radości z wychowywania maluszków, ale chyba przede wszystkim zadowolenia z życia i spełnienia jako kobieta. Jeśli będziemy szczęśliwe jako kobiety, to nasze dzieciaczki na tym skorzystają.

Dziewczyny których maluchy się budzą w nocy co 2 godziny: a odbijacie bobasy? U nas to było poniekąd rozwiązaniem problemu. Jak nie odbije to budzi się po godzinie, dwóch. Brzuch boli więc na pocieszenie szuka cyca. Nieraz kładę na 10 minut i znowu podnoszę. Jak odbije to pospi 4 godziny na drugim snie . Pierwszy jeśli odbite wydluzylo nam się do 5-7 godzin. A było i 8. A moja Julka to alergik na spanie.No i drugą sprawa: lubię spać z dzieckiem, bo i z racji pobudek co 1-2 godziny było mi wygodniej. W łóżeczku zaczela wydłużać sen. W dzień nie daje się położyć w nim do spania, a w nocy jej wygodnie. Teraz jak chora i śpi ze mną to się wybudza co godzinę. Na szczęście idzie smoczkiem trochę zapchac. Pozdrawiam

Anuszkak, moja Julia miała chyba coś takiego jak piszesz, ale na nadgarstku. Trochę jakby ja rękawki obcieraly. Ale nie wiem czy to od tego. Smarowalam to co wieczór kremem nawilzajacym i po jakims tygodniu zeszlo. Ale skoro u Was jest w takim miejscu to może faktycznie otarcia od ubranek. Może nogawka spodenek drażni.

Blanka1212, a lekarz informowal Was, ze nebbud jest sterydem i koniecznie trzeba przemyc buzie tam gdzie miala stycznosc z lekuem? Jesli dziecki oddycha buzia to nalezy tez wyplukac porzadnie buzie, bo moze skonczyc sie grzybica. Moja starsza corka ciagle na pulmicorcie i nebbudzie (to to samo). Lekarka zawsze przypomina

Szusterka, z doswiadczenia wiem, ze slodycze mocno wzmagaja problemy brzuszkowe. Moje dzieci z tych wrazliwych. Do tej pory tylko jadlam chleb z wedlina chuda, lekki krupnik i potrawke z kurczaka. Ostatnio dwa razy zjadlam pizze, czesto jem tosty z serem i pieczarkami i tragedii nie ma. A 3 ciastka i wrzask caly wieczor i stekanie w nocy. Nawet po ciescie domowym. Pozwalalam sobie na pare zelkow. Ale jak dwa razy nacpalam sie ich to tez byly szopki cala noc (bo mnie wieczorem ciagnie do zelkow). Biala czekolada to glownie cukuer i tluszcze. Nie polecam. Ciastka chocby nie wiem jak zdrowe i pelnoziarniste tez z tona cukru i dodatkow. I u nas tez sen to spanie na rejach, przevudzanie sie co 5 minut. W naszym przypadku sprawdza sie bezwzgledne czekanie na bekniecie. Inaczej w ciagu godziny moze sie przebudzac z placzem z 5 razy. Musi sie pozbyc gazow i wtedy lepiej. Do tej pory Julcia spala w ciagu dnia lacznie z drzemek 2-3 godziny. Teraz po karmieniu klade ja sobie na brzuch, klepue jej plecki a potem sciagam reka gazy po pleckach, lekko je przyciskajac i ciagnac do gory. Potem w takiej pozycji klade ja na brzuszku. Ale w lozeczku odpada. Robie konstrukcje z twardych poduch. Ale ladnie sie w tym zapada i spi czasem 3 godziny. I jak beknie to zasypia dalej. Na pocieszenie dodam, ze dzis bylo 8 karmien w nicy. Po kazdym czekalam na bwkniecie. Po 3 juz nie odbijala wiec i stekanie sie zaczelo. Jak beka to problem mniejszy. A kupy tez ida raz dziennie w kilku mniejsxych porcjach w cuagu godziny.

TosinaMama, moja Julcia tak robi od kilku dni. Na probe dalam druga piers, rzucila sie na nia, popila kilka minut i sie uspokaja. Juz sie zastanawialam czy to z glodu, albo pic jej sie chce. Kilja razy tak robila. Czasem bojw sie ze smoczek polknie

Gosia, nie martw sie, ze nie masz jak w ksiazce, tylko trzeba niebiosom dziekowac, ze dziecko spi. Moja od poczatku nie chce spac. Godzina raz na kilka godzin to luksus. A od trzech dni po wielu bojach zasypia na kilka minut i budzi sie. I od nowa jazda. A w nocy ciagle stekanie. Je co pol godziny. Mysle ze nawet ta cudowna hogg nie ogarnie takiego przypadku

TosinaMama, dzieki za odpowiedz. To u nas jest podobnie. Z pierwsza corka bylo podobnie tylko wysypki nie miala. Ale jak dostawala histerii na widok mleka to dawalo mi do myslenia. Teraz Julka ma bezbarwna kaszke na calej buzi i od jakis 2 tyg dziwna skore na brwiach. Nie jest brazowa ale lekko rozni sie od koloru skory. Nie luszczy sie jak u Zuzi, wiec nie wiem. A lekarke raczej tez mamy kiepska

Moja Zuzia miala skorupe na brwiach, ale to niby byla ciemieniucha. W sumie pasowalo ale dlugo schodzilo. Fakt ze do 4 lar nie chciala pic mleka, a i reszte nabialu w wiekszosci odrzucala. Byla bardzo niespikojnym dzieckuem. Cale noce nam stekala. Teraz druga ma to samo. Polozna sugerowala skaze. Sama juz nie wiem. A nabialu nie potrafie calkiem wyeliminowac bo i tak prawie nic nie jem. TosinaMama, oprocz tych brwi jakie objawy ma Twoj maluch?

Jakis czas temu rozmawialam z polozna o herbatkach. Powiedziala mi, ze mozna pic jedna herbatke dziennie typu rumianek, koperek, laktacyjna. Czylu jesli dzis pilam rumianek, to jutro rumianek, albo koperek jesli wole. W herbatach laktacyjnych ziola sie powielaja, wiec w ten dzien zrezygnowac juz zkopru i rumianku. I jeszcse mi zaznaczyla, zeby te herbatki popijac przes wieksza czesc dnia, a nie jednym duszkiem. Melise mozna raz lub dwa razy dziennie w odstepach.. nie do konca sie stosuje tylko pisze co mi powiedziala. Ja parze w wiekszym kubku jedna torebke i pije od rana do poludnia po trochu. Bez przesady zeby trzymac do wieczora.

Ale po 6 tygodniach tez niestety mozna dostac okres:-(

Joanna89a, ja nie jestem co prawda po pologu. Dzis mija 4 tyg od porodu. Ale ponad tydzien temu przestalo mi cokolwiek leciec. I tak bylo z 5 dni.a potem ni z tego ni z owego poleciala mi krew zywo czerwona. Leciala 3 dni. Tez myslalam ze to okres, zwlaszcza, ze poprzednio 5,5tyg mi lecialo a po 3 dniach dostalam okres. Ale polozna mi teraz mowila ze to normalne. Moze sie jeszcze z zakamarkow oczyszczac. A okres po pierwszej ciazy byl charakterystyczny.

JustiSia, ja moim dwum lekarzom sugerowalam brak wit.d bo Zuzia okropnie sie pocila. Kazdy mnie zbywal. I do dzis nie wiem o co chodzi ale nadal okripnie sie poci. Z glowy wrecz jej sie leje

A u nas w domu szpital. Zuzia zarazila Julcie i mnie. Malutka zasmarkana, 37,3 temp. , dzis zaczela kaszlec. Starsza ciagle smarcze i kaszle, ja mam ogien w gardle,katar i duszacy kaszel.dostalam antybiotyk i ciut lepiej. Teraz dopiero odczuwam brak snu. W dzien mnie muli, ale o spaniu moge zapomniec.nawet jak mniejsza pol godziny przysbie, to wieksza ciagle cos chce. A po tym antybiotyku to w nocy nie mialam sil karmic i padalam na pysk. Po raz pierwszy nie czytalam Was przy nocnych karmieniach.. Ktoras z Was ( chyba nawet dwie) pisala o przepuklinie pepkowej. U nas lekarka wcxoraj to stwierdzila ale nawet nie rozwinela tego tematu. Pisalyscie o plastrach. A cos macie jeszcze zlecone? Jak mi sie marzy gdzies polazi. Spacer, zakupy, cokolwiek. A tu szpital domowy, pogody brak. Ze tez nie udalo nam sie wycyrklowac porodu na maj. Musialo tego mojego chlopa wywiac na zarobek...

Zazdroszcze Wam tych pozowabych zdjec. Moje dziecie od poczatku nie spalo, a juz nie wyobrazam sobie, ze po cudzie zasniecia mialabym ja przebierac i ukladac bez obudzenia. W sobote byl moj najszczesliwszy dzien. Julcia spala po godzibie, nawet do dwoch, jadla i dalej w kime. Troche akywnosci i znowu do spania. Po piatku gdzie w dzien lacznie przespala 1,5h to blogoslawuenstwo. Od wczoraj znow nie spi

Czy Wy z zasmarkanymi bobasami chodzicie do lekarza czy same leczycie? Moja starsza zarazila mlidsza i nie wiem czy sama kurowac czy nie czekac i niech ktos madrzejszy powie co robic.

JustiSia, Wasz wczorajszy gorszy dzien przeszedl do nas. Ja dzis po scianach chodze. Mala ciagle wrzeszczy. Przez caly dzien w kilku ratach wyspala dwie godziny. I to tylko dlatego, ze bylysmy godzine na dworze. Chyba kolki sie przypaletaly :-((( termometr w koncu w tylek wsadzilam, poszlo troche kupy. Na momencie placz ucichl. I za 15 od nowa. I jeszcze w nosie charczy a frida nic nie wyciagam. Zawsze chociazna brzuchu mu pospala a od wczoraj nie daje sie tak ulozyc bo odrazu kopie i steka.