Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem doskonale o czym piszecie. Ja z kolei mogę czasem siedzieć do 1, jak przed ciążą, a czasem o 22. Natomiast zawsze wstaję do toalety skoro świt, a potem nie mogę zasnąć.
A co do wstawania z trudem też tak mam, ale chyba dlatego, że nie chcę tego robić gwałtownie -raz wstałam szybko, bo telefon mi dzwonił w drugim pokoju i takie ukłucie poczułam, więc teraz wstaję jak paralityk

28.06.2017
http://www.suwaczek.pl/cache/6ed4493815.png
Czekamy na kolejny egzemplarz:)
http://www.suwaczki.com/tickers/tb736iyemsf6nv2e.png

Odnośnik do komentarza

eljo miło ze strony twojego że tak cie wspiera i podnosi na duchu :)

wkońcu się zmobilizowałam i byłam na badaniach, jakimś cudem byłam 2 ale powiem wam że pielęgniarka niemiła, nie dość że mają ze mnie kase to jeszcze tak nieuprzejma. Nic to najważniejsze że już w domku a teraz czas na śniadanko bo mała już daje znać :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/8xmix0o.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Część Dziewczynki! Nadrabiam zaległości :-) wczoraj bylam u lekarza i mam zakaz seksu przez to niskie łożysko. Ogólnie wszystko ok.
Czytam i czytam i chce Wam coś powiedzieć. Teraz wyglądamy inaczej,potem będziemy jak wielorybki ale ciaza to stan przejściowy,nie martwcie się ze partner nie zobaczy w Was juz kobiety. Jesli tak będzie to znaczy że jest niedojrzały emocjonalnie. Nie martwcie się tez rozstępami. Ja mam ich mnóstwo na biodrach. Myślałam że już nie założę kostiumu a założyłam nie raz. One potem robią się białe i ich prawie nie widac. A nawet jeśli widac to co? To mamy sobie odmawiać opalania na plaży? Bo co? Bo takie sa kanony piekna i mody? Te rozstępy najwięcej szkody robią u nas w glowie. Moje ciało zmienilo się bardzo po pierwszej ciąży i myślałam ze jestem brzydka i gruba. Prawda jest taka,ze tylko w glowie bylam brzydka i gruba. Otoczenie postrzegalo mnie jako piekniejsza niż przed ciąża.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg6bphnomu.png

Odnośnik do komentarza

Ja już wróciłam z przychodni. Dzisiaj tylko badanie moczu więc nawet szybko poszło, pomimo że była długa kolejka do gabinetu. W kolejce 4 dziewczyny w ciąży i wszystkim udało się wejść bez czekania. Po południu będę miała wyniki. Mam nadzieję, że się białko w moczu nie pojawiło. Chociaż jestem przekonana, że prędzej czy później będę miała stan przedrzucawkowy, to liczę na to że Antoś jeszcze zdąży urosnąć.
Moja mama miała rzucawkę w 8 miesiącu ciąży, ale 32 lata temu to nawet leków na nadciśnienie nie dostała. O cesarce też nie było mowy.
Czytałam, że podawanie aspiryny zmniejsza ryzyko rzucawki. 1 czerwca mam wizytę u nowego lekarza. Ciekawa jestem co pan profesor wymyśli. Na razie mogę tylko często sprawdzać czy jest białko w moczu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

JustiSia
Część Dziewczynki! Nadrabiam zaległości :-) wczoraj bylam u lekarza i mam zakaz seksu przez to niskie łożysko. Ogólnie wszystko ok.
Czytam i czytam i chce Wam coś powiedzieć. Teraz wyglądamy inaczej,potem będziemy jak wielorybki ale ciaza to stan przejściowy,nie martwcie się ze partner nie zobaczy w Was juz kobiety. Jesli tak będzie to znaczy że jest niedojrzały emocjonalnie. Nie martwcie się tez rozstępami. Ja mam ich mnóstwo na biodrach. Myślałam że już nie założę kostiumu a założyłam nie raz. One potem robią się białe i ich prawie nie widac. A nawet jeśli widac to co? To mamy sobie odmawiać opalania na plaży? Bo co? Bo takie sa kanony piekna i mody? Te rozstępy najwięcej szkody robią u nas w glowie. Moje ciało zmienilo się bardzo po pierwszej ciąży i myślałam ze jestem brzydka i gruba. Prawda jest taka,ze tylko w glowie bylam brzydka i gruba. Otoczenie postrzegalo mnie jako piekniejsza niż przed ciąża.

Zgadzam się z Tobą całym maim serduchem :)

Dzień dobry Kobietki!

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

Edyta12345 gratuluję pomyślnego przebiegu wizyty, Księżniczka rośnie jak na drożdżach :) Mój maluch też okazywał swoje znudzenie na prenatalnych ziewaniem, cudowny widok.
ania_1009 cudowny wózek masz na oku, ja bym wybrała tak jak Ty, ten beżowy, bardzo mi się w takiej kolorystyce podobają, działaj w negocjacjach z mężem ;)

Ciężko z pracą u niektórych z Was, widzę że nie jestem wyjątkiem, ja z powodu mojej kierownik rejonu poszłam na L4 w marcu bo jak podnoszenia u siebie mogłam jeszcze unikać na swoim stanowisku tak stresu związanego z obowiązkami, odpowiedzialnością i tą okropną babą nie dało się ominąć. Tak też wszystkie moje dziewczyny mnie wyganiały co by mi się znerwicowane dziecko nie urodziło. Nudności przypieczętowały decyzję. A z zajściem w ciążę perfidnie czekałam na umowę na czas nieokreślony bo stanowisko i kasę jaką sobie wypracowałam straciłabym gdyby mi nie przedłużyli umowy, później by mnie zatrudnili na nowo ale zaczynałabym od zera. A tak czeka na mnie moje stanowisko choć coraz częściej się zastanawiam czy tam wrócę bo odpowiedzialności i stresów miałam nie mało a z miesiąca na miesiąc się psuje z tego co słyszę od koleżanek.
elsi cudowny brzuszek, muszę też się wziąść za aparat i pocykać jak my rośniemy

Mmmm czy ktoś tu wspominał o czereśniach??? Usycham za nimi cały okrąglutki rok, wyobraźcie sobie jak mi ich brakuje w ciąży :)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!! :)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

JustiSia mimo że sama czasami miewam chwilowo zły nastrój ze względu na moje zmieniające się ciało, to popieram Twoje słowa w 100% !!! :)
Jesteśmy piękne bez względu na to ile przybrałyśmy, ile rozstępów nam się zrobiło, jak się nam zmieniło ciało. Same sobie wmawiamy że jest inaczej.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

JustiSia, czasem jak nie mam weny czegoś napisać to za jakiś czas Ty to piszesz;) Ja po ciąży mam malutkie rozstępy na piersiach, ale mój się kłóci, że mam zwidy. I tej wersji się trzymam;-) Za to z okresu dorastania mam sporo na biordach i pośladkach. Waga też mi się w różne strony waha. I szczerze to nie wiem o co takie halo z tym wyglądem. Nie chodzi o to żeby mieć w nosie siebie, olać swój wygląd, ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Normalnie chodzę na plażę i nawet się nie zastanawiam czy ktoś sobie coś o mnie pomyśli. Każdy posiada mniejsze czy większe niedoskonałości i tyle.
A poza tym nawet jeśli już mam kilka kg na plusie i jeszcze ich przybędzie to co z tego? Jeśli będzie mi dane karmić piersią to waga poleci szybciej niż sie obejrzę.
Dziewczyny, zadzieramy nosy w górę i bądźmy dumne z naszych ciał. Dobra samoocena to klucz do sukcesu!
No...;-) Wygadałam się

Odnośnik do komentarza

Ja już od lutego jestem na L4. Chciałam wrócić do pracy w drugim trymestrze, ale dałam radę tylko 4 dni popracować i skończyło się bólami w podbrzuszu, skierowaniem do szpitala i nakazem leżenia. Teraz to nawet internista i kardiolog twierdzą, że nie powinnam pracować. Drugi trymestr to i tak dla mnie bajka w porównaniu z pierwszym. Nie czuję się źle i codziennie budzę się o 6 rano, ale za pracą już nie tęsknię. W ogóle zastanawiam się jak to będzie, gdy w 2017 będę chciała wrócić do firmy. Okazuje się, że mój szef miał rację mówiąc, że wrócę za 2 lata. Prawie całą ciążę na L4, potem w planach roczny macierzyński i od razu cały urlop zaległy z 2 lat :) Ciężko będzie się wdrożyć, ale pewnie trafię do innego projektu. To dla mnie tak jakbym zaczynała w nowej pracy.
Mój szef chciałby żebym jak najszybciej przyniosła L4 do końca ciąży, bo wtedy mógłby kogoś zatrudnić na moje miejsce.
W ogóle to byłam w szoku jak w marcu dostałam premię za zeszły rok, chociaż w pracy mnie nie było. Cieszyłam się jak dziecko, że będzie na wymarzony wózek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Karola6,mycha88,Susu
Ja tez mam gorsze dni :-) tak jak wtedy kiedy narzekałam że mam duży brzuch :-) Ale trzeba trzeźwo patrzeć na świat i miec dystans do siebie. Kobieta musi się zmienić po ciąży,nie ma mowy,że wszystko będzie jak dawniej. Ale ja z czasem poczułam się bardziej kobieca. To chyba dziecko daje taka sile. Nie wiem. Zmieniłam sposób ubierania,ze spodni wskoczyłam w sukienki,zmieniłam fryzurę. Trzeba sobie czasem zrobic mala metamorfozę :-) A nie ukrywać się pod nudnymi brzydkimi ubraniami :-) I braku niepewności siebie nie pokazywać tego po sobie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg6bphnomu.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry ranne ptaszki :) wyprawiłam męża do pracy, syna do przedszkola, śniadanie zjedzone, mała fika a mi chce się spać.. :) hehe :)
Zazdroszczę Wam kochane wykonania tej krzywej...ja zwlekam do ostatniej chwili... :) będę robiła w Synevo, a u nas można maksymalnie do 10.00 zgłosić się, bo później już krzyczą, że za późno i pacjentki mdleją.. stracha mam, bo nie wspominam najlepiej :/
miałam wybrać się dziś do hurtowni z artykułami dziecięcymi, bo mam niedaleko, ale pogoda się psuje... :(
Co do rozstępów, to warto się smarować nawet jak są czerwone, bo podobno jest jeszcze szansa, że mogą kiedyś zniknąć.. gorzej z tymi perłowymi. tak słyszałam..
Rozmawiałam po pierwszej ciąży z koleżanką, której ciało nie wyglądało - wg niej - najlepiej... i opowiedziała mi o swojej cioci, która w dość zaawansowanej ciąży straciła dziecko i strasznie to przeżyła, nie mogła nawet na siebie patrzeć (rozstępy itd.) i wstydziła się swojego ciała, wtedy terapeuta powiedział jej, żeby każdy z rozstępów traktowała jak medal za każdy spędzony dzień z nienarodzoną córeczką i nagrodę za to, że choć przez chwilę czuła swoje dziecko pod sercem i czuła, że jest mamą.. uważam, że ciało każdej z nas jest inne i tyle czasu ile dostosowuje się do porodu tyle co najmniej potrzebuje do powrotu do formy.. co tam kilka rozstępów przy cudzie narodzin...

Odnośnik do komentarza

maga23
ania_1009
co do wózka, to podoba nam się ten, tylko debatujemy nad kolorem, bo mąż uparł się na ten pomarańczowy, ale jakoś mi się nie podoba... ale oglądaliśmy w sklepie i jest super lekki, funkcjonalny, zwrotny, i wizualnie też całkiem fajny.. co myślicie?

Mogę spytać jakiej firmy to wózek ten beżowo brązowy?

BabyActive kochana - i jeden i drugi :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o rozstępy to z nimi naprawdę można walczyć :) Moja kumpela po ciąży miała rozstępy na biodrach, brzuchu i piersiach. Teraz po 3 latach od porodu została jej 1/10 z tego co na początku, te mniejsze znikły bez śladu. Nawet się nie smarowała kremami, zniknęły same po czasie. Bratowa natomiast przez całą ciążę nie miała rozstępów, które pojawiły się na brzuchu po porodzie. Teraz jest 4 miesiące po porodzie i już nie ma połowy, zostały te najgłębsze ale walczy z nimi i efekty są.
Dlatego głowy do góry, nawet jak się pojawią, a trzeba wziąść pod uwagę fakt że 90% z nas je nabędzie, to można się smarować, peelingować i pozbywać jednego po drugim lub zmniejszać chociaż ich widoczność.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry, my znów pospalismy;)piekne lozeczko bardzo podobaja mi się szarości, my w sypialni gdzie będzie łóżeczko pomalowalismy na turkusowo brązowy ;)

Ja całe szczęście mam fajnego szefa,na koniec grudnia obiecał podwyżkę 300zl (papiery miałam podpisac w styczniu) ale 4 stycznia dzwonilam do niego że jestem w ciąży zagrożonej i najprawdopodobniej nie wrócę do.pracy,a szef słowa dotrzymał i podwyżkę otrzymałam a wiem dobrze że wcale nie musiał :)

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

joanna89a
no z tego co widzę po zdjęciu to duża dziewczynka jest :)
JustiSia
JEżeli chodzi o rozstępy masz całkowitą rację. Ja mam ich pełno od wieku dojrzewania- nogi, pupa, piersi tylko jak narazie brzuch się obył ale jak wyjdą to niestety nic nie zrobimy trzeba się z tym pogodzić i pielęgnować, żeby były mniej widoczne...
Mój facet moich rozstępów już nie widzi ale 6 lat temu jak pierwszy raz widział mnie nago wstydziłam się bardzo a on moje ciało uwielbia i mam nadzieje, że tak będzie nawet po urodzeniu.

JA na krzywą cukrową pewnie pójde po wizycie 28 maja wizyta i pewnie mnie wyśle, najbardziej się boje tego, że nie mogę jeść. bo ja jak się budzę zjadłabym konia z kopytami. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fe6hhtt78739x.png
http://www.suwaczki.com/tickers/gannhqvkueltg97u.png

Odnośnik do komentarza

Gosia.M
gosiaczek
ślicznie to wygląda: )ja mam taką samą podłogę, ale ściany zdecydowaliśmy w kolorze chabrowym

ja niestety nie mogę mieć koloru chabrowego bo za mały pokój jest na taki kolor :)

dzisiaj jedziemy kupić szafę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29876651/ oraz komodę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S49876645/ do kompletu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zezkyrdeu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...