Dawno mnie tu nie było;)
Wróciłam na uczelnię do doktoratu, do pisania różnych rzeczy i czasu nie ma;)
U nas dobrze, byliśmy wczoraj na szczepieniu - zdecydowaliśmy się na szczepionkę 6 w 1 i drugą, doustną na rotawirusy; mały był bardzo dzielny:)
Dziś maluch kończy 8 tygodni, ładnie już w nocy śpi;) Waży 5300 i długi na 56 cm, jak go przyłożono do miarki (a nie jak w szpitalu mierzono po krzywiznach).
Czasami, bardzo rzadko miewa kolki, wtedy mu daję espumisan.
Ja też świętuję osobisty sukces, bo to 8 tygodni jak odciągam własne mleczko i mały je tylko to, bo jak wcześniej pisałam cyca nie chce;]
Jestem już 22 kilo na minusie, do wagi sprzed ciąży brakuje mi 4 kilo a do wymarzonej 10:) Ale śmigamy na spacery świątek, piątek, czy niedziela, a ostatnio jak endomondo sobie włączyłam to i 7 kilometrów potrafię z nim zrobić dziennie;)
Postara się nadrobić co u Was, pozdrawiam Was serdecznie!