Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

1 karmienie.mały juz w łóżeczku a ja stoję i boję się położyć do łóżka bo tak skrzypi ze nie wiem... odkładam telefon obok poduszki a tu pisk.. boje się wyjść do łazienki /która ktoś blokował chyba z 2 godziny / bo nie wiem czy się nie rozplacze. I tak stoje i czekam sama nie wiem na co :/
A pęcherz zaraz mi pęknie.

Jak tu dziś pusto i spokojnie zawsze jak nie mogę czytać to tu się dzieje a dziś nic :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Taki krótki meldunek ze kolejne karmienie zaliczone :) czyli na razie bez zmian jak w zegarku co 3 godziny. Oczy się na mnie obraza za te nocne posty.
Szusterka doczytałam tylko tyle że jednak szpital... Współczuję ;( ale z drugiej strony jak trzeba to trzeba - dla Witusia. Wracajcie do domu jak najprędzej! Czytam Twój opis o skrzypiacym łóżku i strachu przed zostawieniem małego w celu załatwienia swoich potrzeb i od razu sięgnęłam pamięcią do czasu tych kilku szpitalnych dni po porodzie.

Ciekawe czy dam radę napisać po następnym karmieniu

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Myslalam ze jakwieczorem zatankuje do pelna to bedzie lepsze spanie. Dupa. Karmienia o 21, 00.45 i 3.45. Kiedy bede miala nic zjednym tylko karmieniem z jedna pobudka?

szusterka zdrzemnij sie kobieto! Musisz miec sile zeby sie opiekowac Witusiem.. A pielegniarkami sie nie przejmuj. Tylko twoj synek sie liczy i to zeby wyzdrowial jak najszybciej.

mycha szczepienie to nic takiego. Kilka lez i zaraz w ramionach mamy dzidzius zapomina...

agusia1 wedlug Jezyka niemowlat twoja Emilka to typ wrazliwca. To jak ja opisujesx dokladnie pasuje do mojego starszego syna jak byl malutki. Tez ciagle na rekach a odlizyc go na sekunde to wrzask. Zreszta plakal bardzo duzo i mial straszne kolki. Co ci doradzic? Kochaj swoja ksiezniczke calym serduszkiem bo dla niej na tym okropnym swiecie z przerazajacymi wrzaskami i czestym bolem jestes jedyna radoscia i poczuciem bezpieczenstwa. Zrozumiesz jak w koncu przyjdzie do twojego lozka w nocy i powie 'mamusiu chce z toba spac bo przy tobie mi tylko dobrze a tam sie boje'.
To nie latwe ale do przezycia.

Amilka Oliverek przeslodki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3p07wr09wc777.png

Odnośnik do komentarza

I my pozdrawiamy mamy karmiące w nocy.
Szusterka trzymam kciuki za Witusia, cieszę się że już trochę lepiej.
Asus1 próbowałaś tak trzymać córeczkę żeby jej skrzyżować ręce pod brodą na swojej lewej dłoni a prawa potrząsać pupą? Na mojego synka działa

Odnośnik do komentarza

U nas już pobudka ale jeszcze dogrzewamy się w łóżku.

Szusterka mam nadzieje że zdrzemnęłaś sie trochę no i że Witusiowi juz troche lepiej
Blanka widzę że Sebuś nie odpuszcza. Wiem że to marne pocieszenie no ale wkońcu i on kiedyś prześpi całą noc.

Mycha nic się nie martw, trochę krzyku i Mały raz dwa zapomni o wkłuciach:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Szusterka trzymam kciuki z Witusia żeby jak najszybciej wyzdrowiał. Co do tego lóżka po porodzie tez miałam takie jak się położyłam bałam sie poruszyć.
Blanka widzę że Sebuś nie reformowalny. Jak to moja teściowa mówi z facetami to problemy od samego poczatku:) i on w końcu prześpi noc dopingujemy mu wszystkie :)

Mucha napisz jak po szczepieniu bo my jutro mamy pierwsze i też się stresuje.

JoasiaG i my już pobudka ale dziś tatusiowy dzień a ja ruszam na zakupy.

Mój maly wczoraj i we wt do południa ok a potem ryczy jak opętany do 22.00. Już nie mam siły go nosić nie wiem czy tak może wyglądać skok rozwojowy ale dziś po raz pierwszy piszczał z łóżeczka i inaczej guga więc coś innego potrafi. I w ogóle kiedyś zassał smoka a teraz musze mu co chwila wkładać bo wypluwa a potem płacz.
Czy Wy też tak macie że jedyna myśl to niech on w końcu urośnie ;)?

Oooo usnął to ja jeszcze też :)

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuższej przerwie.
My wczoraj zaliczyliśmy drugie szczepienie 5 w 1 + pneumokoki
Było płaczu ale mniej niż przy pierwszym razie. Po powrocie do domu spała do 18-stej bo głód domagał się cyca. To spanie było bardzo nerwowe co jakiś czas słyszałam jak płacze przez sen.
Później miałam istny Sajgon do 2:00 nie spałam, nosiłam,śpiewałam,tuliłam nic nie pomagało mała wyła w niebogłosy. Co mi się udało ją uspokoić i już prawie spała to pojękiwała przez sen i się budziła. Sprawdzałam temp itp. ale żadnych odchyleń od normy. Było mi jej strasznie żal. W końcu położyłam ją sobie na brzuchu i w tej pozycji chwyciła cyca trochę jeszcze kwiliła aż usnęła. Rano zadowolona jak nic przywitała mnie szerokim uśmiechem dostała cycucha i dalej śpi.
Przybiera ładnie 5800 i ma 64 cm
Jak na wcześniaczka to pediatra powiedziała że idealnie.
Pytałam też o rozszerzenie diety i mówiła że jak najbardziej może dostać już gotowaną marchewkę. Radziła by najpierw dawać warzywa później owoce bo niektórzy rodzice zaczynają od jabłuszka które jest słodkie i dziecko później warzyw nie chce jeść. Pytałam czy nie za wcześnie na wprowadzenie nowych pokarmów to doktorka stwierdziła że za tydzień Jagoda kończy już 4 miesiąc i wchodzi w 5 i jest to jak najbardziej odpowiednia pora.
Co do umiejętności to główkę trzyma stabilnie, potrafi z brzuszka prze kulnąć się na plecki, zabawki świadomie chwyta i potrafi się nimi bawić. Dostała kaszkę w miseczce i uczymy się jeść łyżeczką.
Pampersy używamy pampers 3 pomarańczowe. Sprawdzają się bo problemów ze skórą na pupce nadal nie mamy.
Kąpiemy się w wanience bez gąbek i innych wspomagaczy. Na spód kładę pieluchę tetrową. Zawsze chwytam lewą ręką pod paszką główka oparta na przedramieniu i prawą ręką myję. Też uwielbia pluskać się na brzuchu.
Nadal wkłada łapki do buzi ale już tak nie pociera mocno tych dziąseł. Obeszło się jak na razie bez żeli.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

1 noc za nami. Poprawa hmm nie widzę no może kaszel trochę mniejszy.obchodu nie było więc nic nie wiem. .. na dziś usg brzuszka zaliczone, antybiotyk zaliczony inhalacje kijowym2 inhalatorem też.
Jak mi tak będą. Go inhalacje to nie wiem :/

Dziękujemy za Wszystkie kciuki Kobiety! :)

catarisa nie zazdroszczę nocy ale fajnie ze dziś juz ok:)
Jaka masz już dorosła pannę ! :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

kasiatko ja mam tylko mysl 'nie rosnij' a to dlatego ze starszy 6 latek tak dokazuje ze wolalam go jak bym mlodszy i wymagal ciaglego noszenia na rekach.

szusterka a spalas choc troche? Mam nadzieje ze Witusiowi sie szybko polepszy.

catarisa to pewnie tylko tak po szczepieniu ale widzisz ze juz lepiej:) fajnie ze twoja ksiezniczka tak ladnie rosnie. Tez bym chciaka zeby moj grubasek wazyl tyle a wazy juz 7 kg choc nie ma jeszcze 3 mc. Ale do umiejetnosci twojej Jagodki mu jeszcze daleko.

aniar joasiaG wiem ze kiedys przespi cala noc. W koncu starszemu tez sie to udalo jak mial...3 lata.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3p07wr09wc777.png

Odnośnik do komentarza

Blanka może taki już "urok" tych Twoich chłopaków. Szymek wczoraj miał 7100g eh coraz ciężej go nosić. Ja się cieszę że tak ładnie przybiera, lekarka też nie miała zastrzeżeń ale denerwują mnie komentarze typu "o jaki on grubiutki, jakie ma tłuste nogi, policzki mu się rozlewają na boki" itp. No co ja na to poradzę, lubi jeść to przecież nie zabiorę mu cycka w połowie kasrmienia bo by się zapłakał.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

szusterka trzymajcie się biedaki! Może to jest ten punkt, od którego będzie już tylko lepiej? Najważniejsze, że jesteś przy synku, wykorzystuj każdą chwilę, by się zdrzemnąć.
agusia spróbuj chusty lub nosidełka, o którym pisałam. Na allegro można kupić prostą chustę typu pouch lub taką z kółkiem, której praktycznie nie trzeba plątać, a dziecko nosi się na fasolkę. Nie jest tak droga, jak nosidełko czy normalna chusta.
Dziecko jest już trochę duże, ale może warto zastosować otulanie? Polecam Woombie - na allegro lub olx, są 2 kategorie wagowe, więc można dobrać.

A propos nosidełka, to owszem, planuję użyć na jakimś wyjeździe, chociaż, tak jak pisała chani, na dłuższe wycieczki w góry są takie nosidła-plecaki.
Amilka szczególnie fajne to zdjęcie 2 kolegów, Twój wygląda jak gigant :)
mycha powodzenia na szczepieniu, oby przeszło jak najłagodniej.
Blanka Twój syn to dorodny chłopak, musi jeść. Wiem, że to męczące, ale lepiej, że ma apetyt, niż byś miała się martwić, że nie je, słabo przybiera, itd.
Catarisa Twoja Jagódka jak zwykle urocza i już tak dużo umie :) I to już prawie 4 miesiąc, wow! My do 3 jeszcze nie dobijamy... Dobrze, że napisałaś o tym jedzeniu, bo nas to pewnie czeka i miałam wątpliwości, czy nie za wcześnie.
rozi dzięki za informacje o tych szmerach,my przecież właśnie po cesarce, może jest coś na rzeczy. W sobotę się więcej dowiem, cieszę się że tak szybko ta wizyta.
alis teraz już z kubeczkiem nie jest tak fajnie, bo pokojarzył go z wlewaniem w niego tego okropnego żelaza... Ma uraz! Całe szczęście, dostaliśmy inne żelazo i to wchodzi gładko, oby skutecznie. :)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
u nas noce już były takie fajne... chodził spać o 19.30, karmienie było miedzy 4 a 5 i wstawaliśmy o 7.30. A ostatnie parę dni znowu się wszystko popieprzyło. zasypia o 19.30, daję mu na śpiocha ok. 23 90ml mleka swojego lub mm, a i tak budzi się później ok. 2.30 i ok. 6 rano. Ech!
W ogóle mam wrażenie jakbyśmy się cofnęli o miesiąc. Tak ładnie zadzierał główkę na brzuchu i przerzucał się na plecki, a od kilku dni nic. Na brzuchu głowa przyklejona do maty i zaraz ryk. ...bez sensu!

a i mam pytanie (jak zawsze).. ostatnie trzy dni bardzo dziwnie się czuję. Przez całe dnie kręci mi się w głowie, czuję się jakbym była pijana. Nasila się to wieczorem, w nocy i rano. Jak leżę to czuję jak wszystko wokół wiruje, jak wstaję to muszę chwilę odczekać by złapać równowagę (serio!). W nocy normalnie boję się małego podnosić do karmienia, bo boję się przewrócić, dzisiaj mnie tak zarzuciło, że zamiast iść prosto to poleciałam na dwa kroki w lewo. Słyszałyście kiedyś o czymś takim???

Stasiu, 27 sierpnia 2015r., 54cm, 3300g

Odnośnik do komentarza

po obchodzie
Wiec wykryli wirusa RSV
Kazali się uzbroić w cierpliwość bo szybko nie wyjdziemy :/

Jestem z dołowi na sfrustrowana.. Lila śpi bo siedzieli wczoraj do 1. Tatuś szanowny tez śpi ... ja dzwonienia on z pytaniem czy nie mam co robić ze wydzwaniam. :/ szlag by go trafił

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

anuszkak ja stawiam na zaburzenia błednika do lekarza marsz!

Spałam śle co to za spanie na jednym boku od 3 do 6 .łóżko skrzypi tak ze wystarczy mocniej dmuchnac czy oddychać :/ trudno dla Wituś a mogę siedzieć na krzesle przy łóżeczku !

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

joasiuG z kleikiem nie ma problemu ładnie przełyka nie krztusi się.
Moja podwoiła wagę urodzeniową :) ale do 7 kg to jej brakuje :)
Też mam przepisane żelazo dla Jagody wczoraj próbowałam jej podać ale za nic w świecie nie chciała tego pić. Mam w saszetkach Actiferol
Szusterka współczuję Ci jeszcze chłop Ci dokłada swoje. Powiedz mu że przyjadę i go w łeb trzasnę ;)
Anuszkak ja tak się czułam jak ciśnienie niskie miałam. Z natury mam niskie i czasem jak za szybko z łóżka wstaje to mi się w głowie kręci.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Catarisa, ciśnienie mam ok. Mierzę regularnie, teraz zwłaszcza, i jest optymalne. I to trochę wygląda inaczej, to takie ciągłe zawroty głowy, czasem mam wrażenie że głowa mi się buja, bo to takie dziwne uczucie odpływania. Nasilają się przy zmianie pozycji, ale są również jak siedzę, np. teraz pisząc.
Zapisałam się do lekarza na jutro. Sama jestem ciekawa co to, bo nigdy tak nie miałam.

Stasiu, 27 sierpnia 2015r., 54cm, 3300g

Odnośnik do komentarza

Szusterka ale ten twój mąż sobie grabi! Jak tak dalej pójdzie to niech si nie zdziwi jak go napadnie banda wkurzonych e-ciotek ;)

Catarisa nasza Jagódka jak zwykle kradnie serca. Fajnie że już taka sprytna i kumata.

Kasiątko ja też bym już chciała żeby był większy i ogarnięty. A najlepiej już na studiach ;) hehe, żartuje :) Ale serio, okres larwy jak ja to mówię, nie jest fajny, o ile lepiej jak się zaczął uśmiechać i gadać.

KolczykM trzymam kciuki żeby wszystko było ok z serduszkiem.

JoasiaG mój też grubas. Nie ma szyi. Policzki jak u Jabby. Był u mnie brat cioteczny z córeczką a ona taka śliczna, twarzyczka jak u elfa, zgrabniusia. Nie to co mój kloc :P

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy wy też macie takie problemy z forum wczoraj wogole nie mogłam wejść co po chwilą przerwa techniczną

Wasze małżeństwa są przeslodkie
my wczoraj skonczylysmy 3 miesiące a dzisiaj szczepienie i wszyscy byli w szoku mała nawet nie zplakala tylko gugala sobie z pielegniarka.
Przy okazji szczepienia zalatwilismy bilans 4 latka starszej za jednym zbieraniem.

monthly_2015_12/wrzesniowki-2015_40356.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37165se0wvk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...