Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

PAUL nie ma co się zamartwiac. Czasu nie cofniesz. Jak lekarz mówi ze jest dobrze to tego się trzymaj. Powodzenia!

OLGA RUDAMARUDA ja mam iść dzisiaj na szczepienie ale tylk o zoltaczke. Ciekawe jak to zniose.

AGUSIADZIDZIUSIA masz rację sąd my dzień :/

INEZ też właśnie dietę zastosuje choć uparcie twierdzilam ze jedzenie nie ma wpływu. No ale chyba jednak ma. A ja ostatnio to miałam taki apetyt j ak bym w życiu nic nie jadła...
A to co opisujesz to właśnie na książkową kółek wygląda. Parę godzin krzyku bez przerwy.

JUSTYNKA u mnie tak jak piszesz. Pociągnie pierś i w bek. Mleko się wylewa bokami. Pokarm taki sam biały i taki jakby cienki. Przy czym taki ma być chyba bo pierwsze zęby się napić a gęsty potem. Agatka też kopie przy tym nogami i rękami macha. No ale się przy noszeniu uspokaja nawet. Ja ja odlaczam od jedzenia i kładę na brzuch i masuje plecy a potem na plecy i masuje brzuch i to pomagalo wczoraj. Jak zasnela koło 21 to w wstała po 1 zjadła i spała do 4:30 i zjadła. Tak ze noc bez problemu.

LUSIA ja też ostatnio nie mam na nic siły. Padam na twarz jak to się mówi. I w głowie mi się potrafi zakręcić. Chyba ze zmęczenia to wszystko :/

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

No to widzę że wczoraj jakiś sauny dzień był... Ale moja jak usnela o 21.30 to obudziła się o 2.00 na jedzenie i teraz o 5.00. A pewnie zaraz po jedzeniu znowu będzie stekanie i krzyk jak zawsze o tej godzinie:-(
Ja wizytę u gina mam dopiero 14 października ale już z mężem zaliczylismy 2 chwile uniesienia;-) z tym że to też dlatego że on chciał bo mi jakos się nie spieszylo i dalej nie spieszy... A wczoraj jeszcze poklocilismy się o... Trawnik za domem:-D no i teraz spokój będę mieć :-)
My już 2 dni nie bylyśmy na spacerze bo takie zimno że mi się nie chce wychodzić:-/ się dziś na pewno pójdziemy a jak nie to przynajmniej wystawię mała do ogrodu :-)

Odnośnik do komentarza

SILV u nas pogoda taka ze mala pole widzi jak ja do auta na zakupy biorę i tyle.

A my się poklocilismy teraz o śniadanie :) bo od 4:30 nie śpimy i mój M nie zdążył zjeść i wielkie halo bo on musi jechać bo korki a ja mu każe jeść gdzie nie ma czasu. A na 12h idzie. My to szybko się w łóżku nie spotkamy. A do gin to się muszę umówić ale weny nie mam jakoś i doba jakby za krótka.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny współczuję Wam z kolkami. Nie wiem, jak Wy to przezywacie. Moja prezy się i stęka przy bączkach i jest mi jej szkoda. Tylko jest coraz gorzej... doszła wysypka i dzisiaj ulała tyle mleka, że nie wiem, gdzie jej się to zmiescilo. Rzadko się dobrze czuje - są tylko momenty w ciągu dnia radości. Zastanawiam się nad pediatra. Jak któraś była w związku z nietolerancja laktozy - dajcie znać. Ja chyba też za bardzo zaszalalam z dieta. Moja Mała teraz leży u mnie na klatce prawie w pionie, prezy się i ma bardzo smutną minkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Powiem wam że te kolki to naprawdę coś strasznego i współczuję każdej która to Przechodzi...
Suszarka działa to prawda włączam ja a wtedy mały przy tym szumie się uspokaja ale były takie dni gdzie suszarka szła pół nocy a przy silnych bólach i tak płakał. Jak ma ataki to noszę bujam śpiewam całuję klapie mocno przytulam brzuszkiem do mojego brzuszka albo płacze razem z nim... Ze środków to używam sam simplex do każdego posiłku 15 kropel miał też debridat ale to bardziej na kupke stosujemy kupiłam te bio gaja ale jeszcze ich nie podawałam bo od wczoraj nie było potrzeby a od wczoraj również podaję mu herbatkę z kminku (opinie są b.dobre niektórym tylko to pomaga) narazie jestem cisza albo to zbieg okoliczności albo działa więc piszę to żeby wszystkie potrzebujący wyprubowaly bo chyba warto a kminek tani nie to co sab i bio.... (ja daje łyżeczkę kminku zalewamy wrzątkiem prawie pełna szklankę i zaparzam) mam nadzieję że komuś pomoże.
Ja za to walczę z moją laktacja bo przez to sprawdzanie moje mleka prawie nie ma...jestem strasznie zła na siebie

Odnośnik do komentarza

hej mamusie
bardzo dziękuję za wszystkie zyczenia urodzinowe :) spędziliśmy wczoraj bardzo miły dzien, fajnie że mąż miał wolne, a pogoda u nas przepiękna, słonce i dosc ciepło.
Zabraliśmy synka do restauracji na obiad, zachwowywał się bardzo grzecznie, lezał w nosidełku, rozglądał sie po sali... Ponieważ to urodziny to zaszalałam i zamówiłam sobie wypasionego steka, po jakimś czasie kelnerka przyniosła nam jedzenie... i włansie w tej chwili mój synek postanowił zrobic mega kupkę ;-) więc zaliczyliśmy też pierwsze przewijanie w łazience, ale spoko. Generalnie wszystko się udało.
Krzyś dostał ode mnie w prezencie balon z helem i jest od wczoraj nim pochłonięty, przyczepiłam mu go do kocyka i jak rusza rączką to balonik się rusza, więc jest zabawa na całego! Polecam :D
Przykro mi czytać o waszych brzuszkowych problemach, u nas jest w miarę ok, oczywiście męczą go bączki czasem ale generalnie to jest ok. Ja karmię teraz praktycznie 50/50 swoim mlekiem i sztucznym. Ale ze zmiany na Hipp jestem zadowolona, kupki są ok i częsciej.

Dziś o 15 mamy szczepienie, już się denerwuję... zastanawiam sie czy karmic przed, czy lepiej po - na uspokojenie? No i boję się że może wymiotować ze stresu...
rewolucja a ty już po? Widzę że idziemy równo, wczoraj lekarz, dziś szczepienia... Ja biorę 6w1, z rota i pneumokokami czekam do 21.10- wtedy mamy nastepną wizytę.
A za tydzień mamy kontrolę u kardiologa - bo lekarka usłyszała szmery nad serduszkiem, ale mam nadzieję, że będzie dobrze...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

my już po szczepieniu! (6w1, cena 190)
Krzyś był bardzo dzielny,w momencie wstrzykiwania ryknął, ale moje ciiii do uszka zaraz go uspokoiło i już nie płakał, po chwili zaczął z powrotem gaworzyć, jak gdyby nigdy nic.
Moj mały dzielny chłopiec. Ja oczywiście przezywałam, serce mi do tej pory wali. Teraz oby jak najlepiej zniosł najbliższą dobę... paracetamol mam w zanadrzu w razie czego.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Joanna te 6w1 czy 5w1 to właśnie te skojarzone i oznacza to że jest tylko jedno wklucie a w nim zawarte szczepienie przeciwko 6 czy 5 chorobom i nie są one refundowane. Na fundusz masz więcej ukluc. Na pierwszym i drugim szczepieniu jest ich po 3, dalej nie wiem... Ja szepilam na fundusz ale nie wiem czy polecam... Oprócz płaczu nic się nie działo ale płacz był przez 3 dni a ja zamiast dać małej paracetamol to czekałam nie wiem na co... I dziś od poloznej jeszcze dowiedziałam się żeby miejsce wklucia posmarować altacetem i robić okłady z niego. Ma to działać przeciwbólowo.

Odnośnik do komentarza

ja nie bałam się skojarzonych szczepionek bardziej niż tych na NFZ, znam historie po jednych i po drugich że dziecko coś źle zniosło, niestety takie bywają reakcje, nie wiadomo za to czy moje dziecko będzie miało takie czy nie. A wybrałam skojarzone bo mniej ukłuć no i nowsza technologia. Ale nie namawiam nikogo, taka decyzje każdy rodzic podejmuje sam.
Poki co mały po zabawie z balonikiem poszedł spać, zobaczymy jak mu noc minie.
Ja w domu ubieram go w body kr i pajaca, albo body+kaftanik+śpioszki, jak bywało chłodniej to na pajaca jeszcze dawałam półśpiochy by na brzuszku i na nóżkach mial wszędzie dwie warstwy. Na spacer dodatkowo kurteczka i grube spodnie i skarpetki albo polarowy pajac (kupiłam w smyku za 29 zł taki w paski i jestem bardzo zadowolona, idealny własnie jako takie wierzchnie okrycie). Ja jestem zmarźlak i moze dlatego raczej ciepło ubieram synka... Ciężko znaleźć idealny zestaw, pewnie też duzo zalezy jak się ma w domu, albo czy na spacer sie jeszcze przykrywa kocem i jakim... Ja tylko pilnuje żeby karczek był ciepły a mały niespocony.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania, my też po szczepieniu. Kupiłam 5w1, ale mała miała 2 wklucia. W dwie nóżki. Płakała na początku bardzo, a później się żaliła i skarżyła. No i się poryczalam:(
Mam nadzieję, że nie będzie miała temperatury, bo dla takiego maluszka nic nie mamy w domu przeciw..oj, muszę kupić...

No i moja mała waży 5 kilosòw:-
Mały klocuszek:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja znow od pediatry słyszałam ze te skojarzone sa o wiele delikatniejsze i bezpieczniejsze niż zwykle ale nie mogą o tym mowić otwarcie i namawiać bo nie każdego niestety stać. Moja Tosia miała 6w1 i rotawirus. Na zachodzie juz każde dziecko dostaje skojarzone. Ja wybrałam głownie dla mniejszej ilości wkłuć. Porównujac 5 a 17 to strasznie duża różnica.

Didus skoro szum suszarki go uspokaja to moze warto zainwestować w misia szumisia. Ja go mam i mała ładnie sie przy nim uspokaja i zasypia. Albo na you tube puszczaj szum suszarki.

Ania super ze urodzinki sie udały i mały sie spisał ma medal. Zycze duzo więcej takich przyjemnie spędzonych dni we troje:)

Rewolucja no to witaj w klubie płaczących matek polek na szczepieniach. Na gorączkę pani położna szczepiaca Tosię poleciła mi pedicetamol. Dla najmłodszych dzieciaczków i podajesz wg wagi. Ponoć rodzice bardzo sobie chwalą.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

no to moj synek juz wazy 5450 :D (75 centyl)
Pod wieczór wybuchła afera, myslałam że to po szczepieniu ale jednak pomógł masaż brzuszka i bobotic, więc chyba nie... nasz mały też lubi suszarkę, ale działa też szum radia między stacjami - polecam wypróbować, taniej niż suszarka :D i na pewno sie nie spali itp.
Justynka a ja mam własnie w domu ten Pedicetamol, tak dali w aptece mężowi jak prosił o cos na gorączkę dla maluszków. No ale mam nadzieję, że się nie przyda...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez od paru dni Jak podaje Hani cyca to je ok 1 min i zaczyna strasNie krzyczeć ! Wtedy ja noszę daje smoka i za chwile znów cyca . Wydaje mi sie ze to skok rozwojowy .
Dzis byłam załatwiać chrzest i mamy za trzy tyg a ja juz sie denerwuje jak bede karmić czy jej sie nie uleje na kreacje ! W co ja mam sie ubrac jak w nic sie nie mieszczę .
Co do ubierania na dwor to u mnie poki co nue jest az tak zimno wiec ubieram w spodenki body na krótki plus bluzeczka i na to kurteczka czapeczka i skarpetki a jak chłodniej to w kombinezon .
A w domu to tylko skarpetki spodenki i np body na dł albo na krótki i bluzeczka .
Co do Katarku to od poczatku mam ten co do odkurzacza sie podpina i jest super Szybko i porządnie odciąga .

Odnośnik do komentarza

Ciągle zapominam napisać o genialnych chusteczkach z Babydream Calendula. Nagietek zawarty w składzie działa fenomenalnie i wyleczył mojej Tosi paskudne odparzenie. Są idealnie mokre i bez zbędnej chemii w składzie. Jak dla mnie są świetne choć nie należą do najtańszych. POLECAM rekomenduję :D

a i w Tesco są Pampersy zielone w promocji, 3 wypadają naprawdę dobrze cenowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wam. Jak zwykle codziennie chcę coś napisać i nie kończę :(
Pisałyście, że Sab Simplex skuteczniejszy, a ja gdzieś ostatnio na blogu czytałam, że jest skuteczniejszy, bo jego daje się więcej i tyle.

Co do szumów to moja jest na nie odporna choć rozważam kupno Szumisia. Daltego, żeby ten szum z niego odizolował ją od hałasów w domu. A halas jest: Julek, pies, mój mąż... Choć szumy działają na nią sporadycznie. Raz odkurzacz, kilka razy suszarka, ale nie zawsze. Tak samo smoczek ma w nosie choć czasem jej go wtykam, jak muszę lecieć do Julka, a ona ma problem z zasnięciem.

My mamy problem z Julkiem :( właśnie zaraz jadę do poradni psychologiczno-pedagogicznej, tylko muszę się uspokoić i przestać płakać :( Szkoda mi go. Nie może sobie z emocjami poradzic. Za dużo na jego małej główce. Przedszkole, siostra, jeszcze z dnia nadzień musiał zrezygnować z drzemek, których potrzebuje, bo u niego w grupie nie drzemią... zastanawiam się nad przepisaniem go do innej grupy lub przedszkola, ale znów mu stres fundować?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Czytalam Was mniej więcej od koncowki ciąży.. A też jestem sierpnioweczka :) urodziłam Synka, który jest cudowny :) nie pisałam wcześniej bo nie byłam pewna czy forum dalej będzie funkcjonować po porodach, ale zajrzałam tutaj ostatnio i widzę ze nadal jesteście ;)) mam pytanko, jakie macie rytuały na wieczorne usypianie Waszych dzieciaczkow ?? Mój w dzień nie ma problemu z zaśnięciem, ale wieczorem testowaliśmy już z mężem różne sposoby, a Mały i tak jest odporny. :( możecie opisać jak to u Was wygląda ?? Jeżeli pozwolicie to chciałbym się dołączyć do Was na dłużej :) pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza

Hej,

A u nas dalej problem z wrzaskiem przy cycu. Do tego Tosia prawie nie śpi w dzien. Jak juz zaśnie to taka drzemka 30 min. Ale tym w zasadzie sie tak nie przejmuje bo dzien to dzien wiec i tak sie nia zajmuje ale to jedzenie:(:( Dziwne bo w nocy tak ładnie je i śpi:( Zwalam na razie na skok rozwojowy bo nic innego do głowy mi nie przychodzi. I nie zjadłam nic takiego co mogłoby zmienić smak mleka, i pozycje zmieniałam bo myślałam ze moze jej niewygodnie, i odbijałam w trakcie karmienia i dalej nic. Co sie mogło stać po 1,5 miesiąca idealnego karmienia?;(

Mari biedny kochany Juluś. Mam nadzieje ze wizyta w poradni pomoże Wam poradzić sobie z problemem. Osobiście uważam ze rzeczywiście przepisanie go do innej grupy moze byc jeszcze bardziej stresujące. Bo i nowe dzieci i nowe panie. Trzymam kciuki za Was.

Misiaczek u nas to wyglada tak: codziennie około 19.30 kąpiel, następnie karmienie juz przy delikatnej lampce zeby Tosia wiedziała ze juz noc sie zbliża, pozniej odkładam ja do łóżeczka i czytam przez 15-30 min i zasypia przy czytaniu a jesli nie to gaszę całkiem światło, włączam kołysankę lub szumisia i głaszcze ja po główce. Przeważnie tak zasypia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...