Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Magda ja swoje dzieci nosze od urodzenia. Julka jak mial ponad 2 tygodnie, bo wolniej dochodziłam do siebie po porodzie, Różę zapakowalam teraz we wtorek, miala tydzień. Ja lubię i uzywam wiazania kieszonki. Julek zasypial jak tylko go do chusty włożyłam ;)

Olga ja jem absolutnie tak jak przed porodem. Z tym że ja jem dużo owoców i warzyw, orzechów i pestek, nie jem miesa poza rybami, mleko roślinne zamiast zwierzęcego, czasem z nabiału jakiś ser. Niczego nie zmienialam. I pije dwie kawy dziennie bo nie daje rady.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki kochane, mój starszy syn wrócił od dziadków wiec nie miałam kompletnie czasu na forum i właśnie nadrabiam. U nas kupki wróciły do normy i ogólnie po dwóch dniach bezustannego marudzenia moje dziecko znowu jak anioł ale w czwartek miałam już taki kryzys wieczorem ze sama miałam się ochotę rozpłakac, młody toczył wojne z babcią o pakowanie bagazu wiec oboje na zmiane do mnie wydzwaniali, jedno z płaczem drugie z krzykiem, mała nie schodziła mi z rąk a pokój syna po wakacyjnej nieobecnosci był w rozsypce bo zrobiłam sobie z niego składzik :/ Do tego oczywiscie mój M musiał zostac dłuzej w pracy, porazka na całej linii ale jakos sobie poradziłam i chyba w nagrode moja córka drugą noc w końcu śpi dłuzej bez karmienia, od 22 do 4. Jesli jej tak zostanie to chyba ja ozłoce bo w końcu zaczynam czuc się wyspana. Dzisiaj zaszalałysmy i spałysmy razem do 10 bo M pojechał bladym switem na ryby wiec całe łóżko było nasze. :)
W ten sądny czwartek byłysmy z Alunią też na kontroli, po 6tyg wazy 4650 czyli 1100 wiecej, lekarka zadowolona ze wszystkich pomiarów ale nie podoba jej się wciaz lekko brzoskwiniowa buzia małej i dała mi skierowanie do szpitala na badanie poziomu bilirubiny, idziemy w poniedziałek wiec trzymajcie kciuki zeby wszystko było dobrze bo jak wczoraj mi prawie cały dzien spała to zaczęłam sie oczywiscie martwic ze moze faktycznie zółtaczka wróciła ale dzis już wiecej czuwania niz spania wiec się troche uspokoiłam. Mój M skwitował to oczywiscie że matce nigdy nie dogodzisz, dziecko nie spi to narzeka a jak spi za duzo to się martwi :)))
Chciałam sie również zapisac do klubu wyrodnych matek. :) Wszyscy ciekawscy ze zgroza przyjmują że jem normalnie, piję kawe a czasem nawet dwie, nie nosze małej 24h i nie biegnę na każde kwekniecie a i jeszcze zabieram na zakupy a sklepy to podobno siedlisko zarazków :/ Moja mama powiedziała że przestanie sie do mnie odzywac jak jeszcze raz powiem o jej wnuczce małpa jak marudzi a ja nie mogę nic zrobic :) Ogólnie mam po kokardy pouczen ze wszad płynących, wiekszosc otoczenia zapomina ze jedno dziecko już wychowałam wiec mam o tym wieksze pojecie niż oni wszyscy razem wzieci majacy dzieci w wieku ledwo przedszkolnym a nie krytykuje ich sposobu wychowywania.
Widziałam że poruszałyscie temat kszałtu główki, moja tez preferuje ta stroną w ktorą była zwrócona w brzuchu, zwłaszcza że ona na kazdym usg była ułożona tak samo, staram sie ją kłasc na drugim boczku ale ewidentnie jej nie wygodnie, tak samo nie przepada za lezeniem na brzuchu, góra 5 min i wrzask :/ Za to uwielbia kolana tatusia :)
No i elaborat mi wyszedł :/ Pozdrawiam Was wszystkie dzielne mamuśki. Widzę że wszystkie naprawdę świetnie sobie radzimy z nowymi obowiazkami ;)

Odnośnik do komentarza

Magda ja mam tkaną chustę Nati Baby. Rozmiar M.
Jeśli mogę Ci coś doradzić to kup właśnie najlepiej tkaną i śmiało możesz używaną, bo one praktycznie się nie zużywają;) Ja swoją kupiłam używaną za 120 zł 3 lata temu. Róża będzie już 6 dzieckiem w niej noszonym, a chusta wygląda jak wyglądała :)

Inez Moja w sumie młodsza i może jej się odmienić, ale też cały czas śpi praktycznie... Chwilkę czuwa, ale jak czuwa nawet to mogę ją spokojnie gdzieś położyć, a ona jest cichutko i też się martwię czasem, czy wszystko ok i mam wyrzuty sumienia, że nie ma między nami takie bliskości, bo Julka musiałam non stop nosić, czy spał, czy nie. Z drugiej strony mam dzięki temu dużo czasu dla niego i nawet w domu mogę ogarnąć.
Wczoraj to obydwoje dali już całkiem czadu. Róża najpierw zasnęła, potem Julek, ona spałam 4, a Julek 3 godziny, razem się obudzili. Ja w tym czasie wszystko w domu zrobiłam i nawet kawy się spokojnie napiłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hej :-) my dzisiaj po raz pierwszy w dalszej podróży do drugich dziadków czyli moich teściów... Zastanawiam się jakie złote rady będą mi dawać i juz się nastawiam bojowo ;-) i znając siebie będę jeszcze ich prowokować;-)
Z satysfakcja będę mówić o tym że jej wszystko, że czasem daje mm i wkładam smoka małej żeby nie płakała:-D
Ale u nas dziś ładnie. Super pogoda na spacery. Miłej niedzieli:-)

Odnośnik do komentarza

SILV tak trzymać :) daj znać jak się wizyta udała.

OLGA jak tylko pampersa otwieram to wtedy się Agatce nagle wszystko chce i z dwóch stron leci :) trzeba mieć refleks żeby w pampersie zostało :)

A my byliśmy z małą w kościele i na spacerze a potem na balkonie jeszcze spała. Teraz też je i śpi na zmianę. Wraca do swojego poprzedniego rytmu i w nocy do pobudek o stałych porach. Może nasze dwudniowe ekscesy to był ten skok? Ehh jaki człowiek jest bezradny przy takim małym dziecku bo ono nic nie powie.

Miłego dnia dziewczynki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Mmadzia:-) Wizytana razie nie źle choć na hasło nie dawajcie dziecka do żłobka trochę się we mnie zagotowalo. Ciekawe co zrobię z dzieckiem jak skończy się macierzyński... Wszyscy idą do pracy a z dzieckiem chyba koty zostaną. Albo może teściowie będą przyjeżdżać codziennie 70 km żeby się mała zająć? Zresztą chyba nawet bym nie chciała... A wy też tak macie że czujecie niepokój jak ktokolwiek inny poza mężem dotyka dziecko, bierze na ręce itp? Tzn jak robią to moi rodzice to ok ale oni są z Agatka codziennie a tutaj po prostu się boje
Niby wiem że krzywdy jej nie zrobia ale... Jestem jakaś nienormalna i przewrazliwiona?

Odnośnik do komentarza

Sliv, nie tylko Ty tak masz, ja nawet mojego M ciagle upominam jak zbyt gwałtownie małą odkłada naprzykład a wczoraj uczyłam starszego brata jak siostre trzymac ale i tak cigle dzis zerkam jak ja bierze. To chyba natura :) Co do tesciowej to budzi we mnie podobne odczucia, niby wszystko fajnie ale jakos sie we mnie gotuje na jej dobre rady :) Miłej wizyty mimo wszystko ;)
Mmadzia, u mnie ted dwa dni były jakies kryzysowe a teraz jakby znowu ten sam rytm. Kiedys mi się śmiac chciało na te wszystki skoki rozwojowe, bunty dwulatkai adhd ale najwidoczniej jednak cos w tym jest.
Podpinam się pod pytanie, jaki krem do buzi? I smarujecie przed kazdym wyjsciem? Bo ja po kapieli i rano jak małej buźke myje smaruje odrobiną oleju kokosowego.

Odnośnik do komentarza

SILV ja z tesciami mieszkam więc teściowa się zajmuje Agatka jak jadę do szkoły z dziewczynami. Radzi sobie więc obaw nie mam. A do mojej rodziny obaw nie mam wogole , ale to chyba normalne :) A tak szczerze to ja przy trójce jestem szczęśliwa jak mi ja czasem wezmą :) Wiem wyrodna matka jestem... :)

INEZ właśnie chyba coś w tym jest bo to całkiem inne dziecko jest. Zachowuje się jak dawniej. Moje słońce :*
A z tym kremem to muszę kupić i smarować wlasnje przed każdym wyjściem bo ja głupia niczym jej nie smarowalam i jej buzie opalilo chociaż zawsze ja zakrywam i nie wystawiam na słońce. Taka delikatna skureczka i aż jej schodzić zaczęła. Mam do siebie straszne pretensje. Trzecie dziecko i tak zawalic...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry mamusie!
U nas dziś przyjemna pogoda, więc bylismy na długim spacerze, a za godzinę wybieramy się na drugą turę :) uwielbiam tak spędzać czas w trójkę :) zwlaszcza jak jeszcze tak słonecznie jak dziś! poczułam się naprawdę szczęsliwa, jak osoba która ma w zyciu wszystko...

Nasz mały spi najdłuzej (nawet 5 h) po wieczornym karmieniu, niestety to wypada róznie, czasem o 19 czasem 21, w zaleznosci jak reszta dnia wyglądała, stąd czasem w nocy do 3 potrafi nam dac spać, a czasem do 1, potem 4, 7... więc gorzej ;-) nie wiem jeszcze jak to uregulować, ale muszę spróbować.
inez musisz przyznać że fajnie jest byc w tym klubie wyrodnych, przynajmniej kawy się można napić, zjeśc cos pysznego;-) Ja tak to widzę. A mały się dobrze chowa więc w sumie wszyscy zadowoleni (oprócz tych wszystkich "doradzających", im to zawsze coś nie pasuje;) ) My też małego bierzemy na zakupy, dzięki temu spędzamy wiecej czasu wspólnie, to chyba ważne? I też nie biegnę na każde kwilenie, zawsze daję szansę malemu żeby sie uspokoił i czasem korzysta z tego ;) ale jak już normalnie płacze to oczywiscie zawsze podchodzę, żeby sie nie czul opuszczony.

Z zadowoleniem stwierdzam że chwilowe problemy z pokarmem mineły, więc to pewnie był ten wspominany kryzys laktacyjny, od 2 dni sytuacja opanowana, piersi pełne mleka więc nawet mm rzadziej idzie w ruch.
Ja buźki nie smarowałam praktycznie niczym do teraz(tylko na duże słonce filtrem 30), ale od 2 dni mały ma suche czoło więc zamówiłam Linomag A+E, zobaczymy jak się sprawdzi. Natomiast polecany przez lekarkę Octenispet na krostki super zadziałał i jest ich już bardzo mało a nowe sie nie pojawiły :)
olga Krzyś dziś rano chyba pół pokoju złapał strumieniem ;D taki urok! A robi to sporadycznie ale jak już to z przytupem! Zawsze jak rozpinam pampersa to odchylam najpierw trochę, czekam i dopiero zdejmuje, podobno to chłodne powietrze tak pobudza sikanie w przestworza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Też czasami mam obawy jak ktoś Olusia mojego bierze na ręce nawet jak mój mąż to robi to go obserwuje :P dzisiaj moje chłopaki zostały same, bo pojechałam do galerii na 3 godziny - miałam dzwonić, ale stwierdziłam że przecież dadzą sobie radę. I dali. Co do tych "doradzających" oh, jak mnie czasami to irytuje. Kładź go do łóżeczka, nie bujaj, nie rób tego i tamtego... a gdzie radość z macierzyństwa między tymi poradami?
Mój po kąpieli śpi najdłużej tj. kąpiel o 20 więc koło 21 śpi, budzi się po północy, a później koło 3, i 5-6.
Najgorsze jest to że dopadło mnie lekkie przeziębienie i tak bardzo się boję żeby Młody się nie zaraził. Mam nadzieje, że odporność ma po tatusiu i nic nie złapie.
A ja się faszeruję lekami to może szybko przejdzie.
We wtorek jedziemy na bioderka - powiedzcie mi doświadczone czy dziecko boli to sprawdzanie bioderek?

Chciałam kupić sobie dzisiaj jakąś sukienkę na chrzciny, ale niestety nic co by lekko zakryło to co jeszcze zostało. :(

Odnośnik do komentarza

Ania125, te kryzysy laktatycyjne to tez chyba prawda bo ja tez niedawno miałam uczucie jakby piersi były puste i mała jadła z obu a teraz znowu jej zazwyczaj jeden cycek wystarcza. Moja tez sie czasami sama uspokaja a nawet kiedys wieczorem była mocno marudna, na rekach zle, cycek be, wyszystko na nie, w końcu ją połozyłam do łóżeczka i dziecko zasneło w 5 minut samo. Najwyrazniej miało nas dosc :)))
Ewulka8, ja też chora i tez sie amrtwie o mała ale jak narazie przetrwała przeziebienie tatusia wiec mam nadzieje ze i mojemu sie nie da. Badanie bioderek nie boli aczkolwiek nie musi się dzidziusiowi podobac.
Mmadzia, sie nie obwniaj, ja drugie i ten sam błąd tylko na szczescie u mnie słońce nie tak ostre. Tak mi sie wydaje że ten opalony kolorek na buzi mojej małej to nie zółtaczka tylko efekt braku kremu. Kazali mi ja wystawiac na słońce zeby sie pozbyc zółtaczki to wystawiałam ale o kremie z ochorna nie pomyslałam :/ Jutro bedziemy badac poziom bilirubiny to się okaze.

Odnośnik do komentarza

No przeżyłam:-) ale zrobiłam się dużo spokojniejsza jak tylko wsiedlismy do samochodu:-) zaproszenia na chrzciny rozdane więc za tydzień będzie nalot i znowu będę się stresować ale trudno...
Co do skoków rozwojowych i buntow to też się kiedyś śmiałam że to wymysł matek które nie radzą sobie z dziećmi ale już zmienilam zdanie:-D u mnie to chyba też był ten Pierwszy skok jak mówiła Mari. Teraz już jest wszystko jak dawniej. Spokojniejsze spanie i cały dzień. Mała jest kochana. Z karmienia butelka w nocy zrezygnowałam bo Agatka zaczęła się jednak denerwować przy piersi więc znowu miałyśmy rację:-) ale ja jak sama się nie przekonam to nie uwierzę. A skoro tyle z Was karmi piersią w nocy to ja też dam radę tym bardziej że odciągania mleka jak na początku było super tak teraz jest Bardzo bolesne...

Odnośnik do komentarza

Czesc ale dzisiaj była ładna pogoda my również korzystalismy z tego ciepla i byliśmy na spacerze a potem pierwszy raz w 3 w kościele. Mam pytanie czy któraś z Was planuje chrzciny w przyszłym roku bo ja chciałam w październiku ale miejsc na sali nie ma i wolne terminy na grudzień a wg mnie to za zimno wtedy i jakoś myślę żeby do kwietnia-maja poczekac jak nie uda się z październikiem Hania będzie miała wtedy 8-9 msc czy myslicie że to za późno i za duża będzie? Czy wszystkie teraz w październiku robicie chrzciny?

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...