Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Pati moje plany to siedzenie w domu z mezem i coreczka, niestety maz nie dostal urlopu i nie mozemy jechac do Polski jakos nie mogę sobie tego wyobrazić swiat bez rodziny straszne. Dziewczyny a moze ktoras z was sie orientuje jak to jest bo jestem aktualnie 3miesiac na wychowawczym. No i wiadomo chcialabym jednak miec przynajmniej normalny macierzyński no dzidzia kosztuje. Jak zalatwic formalności ?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

Mam mały problem, otóż w zeszłym tyg byłam u gin a ten na dzień dobry kazał mi brac no-spe 3 x 1, zapytałam po co, skoro nic jakoś nadzwyczaj mocno mnie nie boli. On na to" macica to taki głupi mięsień, który pod wpływem mocnego skurczu może wszystko popsuć". Najlepsze w tym,że ową nospe będę miała brać całą ciąże. Zastanawiam się tylko po co, bo mam dziwne wrażenie,że zalecił mi ją jak by to były witaminy. Nie wiem co myśleć o tym.

Odnośnik do komentarza

Kamcia niektórzy lekarze lubia chyba zapisywac mi przy pierwszej ciazy kazala brac nospe 3 razy dziennie, luteine 2razy dziennie i tez podobno do konca ciazy. Ale czytalam dowiadywalam sie, ze nie ma co przesadzac wiec luteine bralalam do okolo 13tc pozniej mialam duphaston, ale to z powodów stawiania sie macicy a nospe zawsze bralalam kiedy brzuch mnie bolal. Mysle , ze lepiej brac np. Magnez niz 9 miesiecy nospe.... no i wypoczywac i nieforsowac sie za duzo.;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

hej, ja w święta zamierzam powiedzieć ogólnie wszystkim, póki co wiedzą tylko nasi rodzice. Rodzeństwo i przyjaciele póki co w nieświadomości... Dziwnie było obgadywać plany na Sylwka- idziemy do lokalu ze znajomymi. W ogóle język mnie świerzbi ale do świąt cisza!
Co do nospy to ja nic takiego nie słyszałam, mój lekarz mi zabronił brania jakichkolwiek leków, ewentualnie apap jak mnie bardzo rozboli głowa itp.
A mi w ogóle bardzo apetyt dopisuje, nie wiem czy to normalne - raczej dziewczyny o mdłościach piszą... a ja mam na wszystko smaka :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Kamcia. Co do nospy to mi lekarz mówił w pierwszej ciąży że brać tylko jak czuję jakieś skurcze lub pobolewanie brzucha. Nie brać nic na wyrost. Ale co ciąża i co lekarz to inna sytuacja. U mnie święta w gronie rodzinnym ana sylwestra jeszcze planów nie mamy ale najprędzej w domu. Jutro do lekarza z moim urwisem bo coś go bierze. Ja Marcelka w 1 sierpnia urodziłam a teraz termin coś koło 7 więc już wiem jak będę wygląda pod koniec- jak bania. Choć w pierwszej ciąży przytyłam tylko 7kg a i tak nogi i ręce miałam opuchnięte jak kołki. I jakąś wysypkę na dłoniach i sttopach pod koniec miałam... Uroki ciąży ale ja uwielbiam ten stan i te kopniaczki choć pod koniec bywają bolesne :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/spgc88v.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/9yv0vgs.png

Odnośnik do komentarza

Pati32 - u nas w ogóle jeszcze nie czuć świat poza tym, że zamówiłam prezenty przez Internet. Spędzamy święta u rodziny. A Sylwester w górach ze znajomymi i siostrą oraz jej rodziną.
W poprzedniej ciąży powiedzieliśmy rodzinie o ciąży, ale to były już prawie pełne 3 miesiące, teraz też powiemy, ale gorąco ich poproszę, żeby na razie tego jeszcze nie rozpowiadali po rodzinie i znajomych.

Mysie Pysie - u mnie brak jakichkolwiek dolegliwości, w pierwszej ciąży też takich nie miałam, o jakich piszesz.

Widzę, że jest wśród nas więcej mamuś z małymi dziećmi, niż przypuszczałam (do 1,5. r.ż.). Mam do Was pytanie - czy mieszkacie stosunkowo niedaleko najbliższej rodziny? I czy macie psa/psy mieszkając w bloku? Pytam, bo sama jestem w takiej sytuacji, mam prawie 1,5-rocznego syna, psa, mieszkamy w bloku, mąż pracuje, a rodzina mieszka ok. 70 km od nas i już się zastanawiam, jak to będę rozpracowywać logistycznie. Plus jest taki, że nasz syn chodzi do żłobka, co będzie ogromnym ułatwieniem.

Czy któraś już wie, że będzie miała cesarkę? Ja pewnie tak. Pierwszą ciążę miałam rozwiązaną w ten sposób przez brak postępu porodu.

Mikołaj: 27.06.2013
Ignacy: 05.08.2015

Odnośnik do komentarza

Ja tu właśnie nikogo nie mam do rodziny100km. Tutaj nawet nie mam jakiejs bliskiej przyjaciolki tylko znajome, ktore dzieci nie maja pracuja i wole chwile wola jeszcze balowac takze mnie to wszystko przeraza.... takze myślę ze rodzic do polski pojade by mieć pomoc mamy, rodziny chociaż jakies dwa miesiace. No i moze w koncu gdzies samej wyjsc. Przez ostatnie 5 miesięcy wyszlam do koleżanki bez malej raz...

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy0dw49394idj9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3df9hi67nriy1.png]

Witam wszystkie sierpnióweczki, jest szansa że i ja zostanę mamą po raz drugi właśnie w sierpniu. Chętnie dołączę do grupy. Na początek może parę słów o mnie. Jestem mamą czteroletniej Amelki, obecna ciaża jest moją trzecią w związku z tym od momentu kiedy pojawiły się dwie kreseczki zaczęłam walkę o moje dzieciątko. Jestem już po dwóch USG, na pierwszym coś ,,jest" na drugim widoczny pęcherzyk ciążowy, umieszczony prawidłowo tzn. w macicy ale nie widoczny zarodek bo prawdopodobnie jest za wcześnie i nie wiadomo czy ciąża jest żywa choć pęcherzyk rośnie pięknie. Niestety mam trochę problemów zdrowotnych z stąd ta walka: nadwaga, niedociśnienie, niedoczynność tarczycy i toxoplazmoza. Pierwsza ciąża stracona w 5 miesiącu, druga zakończona porodem w terminie ale niestety z powodu TOXO całe 9 miesięcy na antybiotyku, no i jakieś dwa lata badań i diagnozy czy młoda jest zdrowa czy nie została zakażona. Niektórzy pomyśleli by, że wariatka 5 dni miesiączka się spóźnia a ona ciągnie do lekarza. Tak ciągnę, tak mam obawy, a Pana Panie dr proszę o pomoc w donoszeniu. I tak: mam już luteinę, mam już na stałe antybiotyk - cudowna dawka 2x2 tab. :) zwiększone hormony tarczycy. Teraz tylko czekać na prawidłowy rozwój.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywvcqgq27w642b.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/7u22krntvok7it5k.png

Odnośnik do komentarza

witaj mamo amelia :) fajnie że nasze grono się tak powiększa.
Chciałam was zapytać czy juz zaczynacie myśleć o zmianie garderoby? bo ja mam problem ze spodniami,brzuch mi się trochę powiększył i wszytko ciśnie mnie w pasie lub pod w zależności od kroju... to pewnie efekt dodatkowych kilogramów ale nie chciałabym zaszkodzić malenstwu nosząc za ciasne rzeczy. Gdzie można dostać jakieś fajne spodnie na powiększający się brzuch? do pracy muszę się nosić dość elegancko ale spódnice od kostiumu już mnie za bardzo cisną :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Metafora pieknie wiamy i wiemy, że bedzie wszystko ok z kazda nasz dzidzia:D. Ania nie wiem co teraz zrobie gdy mieszkam za granica. Ale wszystkie rzeczy ciążowe jakie miałam w pierwszej ciąży pochodziły z lumpeksów szkoda było mi kasy na spodnie za 200zł na kilka miesiecy. warto też kupowac rzeczy z gumka. Niestety wszystkie ciuchy wydałam i pomysle pewnie nad odkupieniem własnie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...