Skocz do zawartości
Forum

Pati32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Leicester

Osiągnięcia Pati32

0

Reputacja

  1. Czesc dziewczyny :) Trochę mnie nie było ale to Święta to zakupy... zawsze coś. Miałam wizytę u położnej na 23.12 niestety okazało się, że po zmianie miejsca zamieszkania muszę także zmienić położną więc z wizyty nici. Ustaliła mi natomiast wizytę z nową położną, na następny dzień czyli na wigilię... i już się cieszyłam, wstałam rano z entuzjazmem poleciałam do przychodni a tam klops... Pani mi mówi, że sorry ale ona mnie dzisiaj nie może zobaczyć bo ma bardzo napięty grafik i umówiła mnie na wizytę na 7.01. ależ byłam zła!! Co do samopoczucia to pojawiły mi się mdłości (bez wymitów) bolą cycki i żyję z dnia na dzień czekam też na pierwsze usg - pewnie w połowie stycznia, ale zaczynam kombinować czy nie iść prywatnie. Trochę to dla mnie za długo czekać w niewiedzy
  2. Dokładnie Aniu. Uważam dokładnie tak samo!! Pozytywne myślenie daje pozytywne skutki!!
  3. Lanka Ania ma rację - myśl pozytywnie. Ja też mieszkam w Anglii - jedyne co mogę podpowiedzieć... umów się prywatnie na wizytę. Zrobią Ci usg i będziesz spokojniejsza. Im spokojniejsza mama tym mniejsze szanse na poronienie (strasznie to brzmi) zadbaj o siebie- nie pal, nie przeziębiaj się i dokładnie przeanalizuj swoją dietę. Wszystko się ułoży. Będę trzymała kciuki :) Amelia - nie martw się na zapas. Postaraj się cieszyć każdą chwilą. Ja wierzę, że masz bliźniaki i jeszcze będziesz na duże brzucho narzekała ;) jak to mówią: bliźniaki?? double trouble
  4. Metafora dzięki za odpowiedz :) Promarysia - tak niby wiem, ale do wizyty mam jeszcze kilka ładnych dni, a w sumie nie wiedziałam jak mam się w tym wszystkim odnaleźć Ja póki co bez mdłości ale z tego co wiem pomagają migdały oraz zjedzenie czegoś lekkiego przed wstniem z łóżka... ale może wypowie się któraś z dziewczyn, która już te mdłości ma.
  5. Dziewczyny mam pytanie... Jak to jest z obliczaniem wieku ciąży... jak chyba większość z nas gdy zobaczyłam 2 kreski na teście od razu zaczęłam sprawdzać "który to tydzień ciąży" no i właśnie. Jeden kalendarz mówi jedno, drugi co innego. Jeżeli mój suwaczek pokazuje "jesteś w 5 tygodniu i 4 dni ciąży" to ja mówię, że to 6ty tydzień?? czy 5ty?? podpowiecie?? :)
  6. Cześć dziewczyny :) Dołączam bo mam 32 (zaraz 33) lata i jestem w 6 tygodniu ciąży. To bedzie moja pierwsza dzidzia. Póki co, ciąże znoszę idealnie :) Jestem przeszcześliwa i oczywiście co chyba naturalne pełna obaw. Póki co cieszę się każdym dniem i staram się myśleć pozytywnie.
  7. Sandruska trzymaj się ciepło... tak jak napisala ania - marzenia się spełniają. Zapytam jeszcze raz - jak tam przygotowania do Świat i Sylwka?? jakieś plany?? :) a może któraś z Was postanowiła powiedzieć najblizszym w czasie Świąt o swoim stanie??
  8. Cześć dziewczyny :) Witamy Sandruska1995. Cieszę się, że jest nas więcej i więcej. Faktycznie jak napisała jedna z nas... szybciej razem zleci nam ten czas oczekiwania właściwie już teraz na wszystko - pierwsze usg, pierwsze bicie serduszka, pierwsze ruchy, skurcze... tym wszystkim na pewno będziemy chciały się tutaj pochwalić :) Testy ja miałam podobne jak Sandruska... na początku a teraz to juz takie krechy że hoho więc za parę dni pewnie też takie będziesz miała :) Jak dziewczyny u Was przygotowania do Świąt?? Jakieś plany na Sylwestra?? Ja mam już kupione bilety na spokojną kameralną imprezkę więc na pewno pójdę - już nawet kupiłam sukienkę...
  9. Ania0704 wiem co czujesz :) mam podobnie tylko, że mój mąż pracuje na nocki i jakoś mu się upieka hihi. Nikitaka witaj :) rozrastamy się wspólnie - na forum i w ogóle :) Matko i córko!!!!! Moje cycki!!!!! nie mogę spać, nie mogę siedzieć, nie mogę chodzić, śmiać się... nic nie mogę tak mnie bolą a jest co (80 E) Kolejny dzień bez nudności i wymiotów - yeeey!!
  10. Cześć dziewczyny :) Ja póki co nie mam za bardzo żądnych objawów i bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że nie zapeszę. Poza tym u mnie chyba jeszcze troszkę za wcześnie na nudności (bo głównie tego się boję). Bolą mnie piersi, ale tak znośnie. Wczoraj byłam u lekarza... niestety jedyne co to umówił mnie do położnej - cała Anglia Cieszę się jedynie, bo utwierdził mnie że dostanę dodatkową opiekę. Nie wiem za bardzo (jeszcze) co się z nią wiąże ale liczę na dodatkowe USG Czy Wam też już powywalało brzuszki?? bo u mnie jakiś taki napięty i jakby większy. Aaaa i odrzuca mnie od słodyczy co mnie baaaardzo cieszy:)
  11. Dobry wieczór :) Ja przezyłam wczoraj swoją małą osobistą tragedię. Kilka dni wcześniej (kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży) pochorowałam się. Trafiłam do szpitala i lekarz przepisał mi tabletki. Niestety okazało się, że szkodliwe dla płodu. Byłam przerażona. Postanowiłam poradzić się lekarza. Nocna rozmowa z Panią doktor uspokoiła mnie. Zalecenia - końska dawka kwasu foliowego i calcium z wit. D (tyle do tematu odnośnie witamin ) Staram się nie myśleć negatywnie. Cieszę się póki co tym co widzę na testach. Do lekarza idę w poniedziałek jak mój mąż wróci z Polski. Póki co buszuję po necie, chłonę wszystko co mi wleci w oczy i cieszę się każdą minutką...
  12. Hej dziewczyny :) Dołączam, bo chyba mogę:) 3 testy zrobione jakieś 2-3 godziny temu, wszystkie z dwoma kreskami. Niestety wszystkie bladziochy ale są :) Ależ jestem skołowana... tak długo czekałam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...